rozwińzwiń

Fabryka wtórów

Okładka książki Fabryka wtórów Tomasz Mróz
Okładka książki Fabryka wtórów
Tomasz Mróz Wydawnictwo: RW2010 Cykl: Komisarz Wątroba (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Wątroba (tom 2)
Wydawnictwo:
RW2010
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-04
Język:
polski
ISBN:
9788379490158
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
814
685

Na półkach:

Zadziwiła mnie klasyfikacja do portalowej szufladki kryminał/thriller/sensacja. Pomysł całkowicie od rzeczy bo mamy tu komedię, fantastykę, groteskę, ale kryminału ani pół grama. Sensacji niewiele, że o thrillerze nie wspomnę. Dziełko skrojone na kształt wampirzej serii Pilipiuka. Niestety gorsze jakościowo. Pod każdym względem. Są tu momenty komiczne, przebłyski uwielbianej przeze mnie literackiej abstrakcji, ale całość zbyt zgrabnie się nie spina. Warsztat pisarski nienajlepszy. Powieść momentami nuży. I do tego nadal nie wiem co się wydarzyło setki lat temu na dalekiej Syberii.

Zadziwiła mnie klasyfikacja do portalowej szufladki kryminał/thriller/sensacja. Pomysł całkowicie od rzeczy bo mamy tu komedię, fantastykę, groteskę, ale kryminału ani pół grama. Sensacji niewiele, że o thrillerze nie wspomnę. Dziełko skrojone na kształt wampirzej serii Pilipiuka. Niestety gorsze jakościowo. Pod każdym względem. Są tu momenty komiczne, przebłyski...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
288

Na półkach: , ,

Jak dla mnie, zdecydowanie gorsza od poprzedniczki. Piąta gwiazdka, za "cytowanie Kopernika" ;)

Jak dla mnie, zdecydowanie gorsza od poprzedniczki. Piąta gwiazdka, za "cytowanie Kopernika" ;)

Pokaż mimo to

avatar
931
275

Na półkach: , , ,

Trzyma poziom pierwszej części. Przedni humor :).

Trzyma poziom pierwszej części. Przedni humor :).

Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Kryminał? Powiastka filozoficzna? Fantastyka? Nie sądzę, jedno jest pewne paranienormnalnie jest, ale niestety nie onirycznie. Tajemniczy budynek, czarna limuzyna, spisek sięgający czasów przyjaźni polsko - radzieckiej i socjalistycznych instytutów naukowych dążących do stworzenia Nowego Człowieka. O teamie ławeczkowych pijaczków - wolnomyslicieli nie zapominając. I żaden pomysł nie został wykorzystany. Warsztatowo słabe dziełko. Wręcz nudne. Zmęczyłam ja je i ono mnie. 4 gwiazdki bo doczytałam do końca. Tak fajnie się zapowiadał. Tak bardzo rozczarował.

Kryminał? Powiastka filozoficzna? Fantastyka? Nie sądzę, jedno jest pewne paranienormnalnie jest, ale niestety nie onirycznie. Tajemniczy budynek, czarna limuzyna, spisek sięgający czasów przyjaźni polsko - radzieckiej i socjalistycznych instytutów naukowych dążących do stworzenia Nowego Człowieka. O teamie ławeczkowych pijaczków - wolnomyslicieli nie zapominając. I żaden...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1108
337

Na półkach: ,

"Fabryka wtórów" to inteligentne połączenie thrillera, kryminału, fantastyki, groteski, pełne sarkazmu i zgryźliwego humoru. Tomasz Mróz popełnił niezwykle klimatyczną powieść z wyczuwalną nutką grozy, w której nic nie jest oczywiste. Pomieszanie szarej polskiej rzeczywistości z historią, faktów z fikcją. Istny kogel-mogel, w którym wszystko jest możliwe. Jedynym ograniczeniem jest tylko wyobraźnia autora, a ta zdaje się nie mieć granic.
W powieści spotykamy poznanych już w "Przejściu A-8" bohaterów. Komisarz Wątroby to "zewnętrznie spasiony i niemrawy, ale naprawdę szybko i wnikliwie działający". Właśnie za upór, ciekawość i nieustępliwość lubię go najbardziej. Całkowicie odbiega od wizerunku stróża prawa jaki znam z innych utworów. Nie jest ani przystojny, w obyciu również może nie należy do najsympatyczniejszych ( w zasadzie w ogóle nie jest sympatyczny),ale jego skuteczność mnie zaskakuje. W przypadku Wątroby przysłowie, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła można traktować dosłownie.
Oczywiście nie mogło i tutaj zabraknąć słynnej ławeczkowej trójki, Stalowego, Pająka i Mariana, którzy tym razem zgłębiają prawdziwość heliocentryzmu kopernikańskiego. Ich dialogi kipią humorem, a pomysły potrafią ubawić do łez.
Właśnie humor jest niewątpliwą zaletą powieści. Czarny, ironiczny, absurdalny, a przy tym bardzo inteligentny. Lektura powieści była dla mnie znakomitą rozrywką, w której autorowi udało się przemycić kilka ciekawych refleksji na temat społeczeństwa i otaczającej nas rzeczywistości.

"Fabryka wtórów" to zwariowana historia, gatunkowy kociołek, nieszablonowi bohaterowie i groteskowy humor. Nietuzinkowa pozycja, przy której nie ma czasu na nudę i która zapewnia mnóstwo uśmiechu.

https://cuddle-up-with-a-good-book.blogspot.com/2016/05/fabryka-wtorow-tomasz-mroz-recenzja-154.html

"Fabryka wtórów" to inteligentne połączenie thrillera, kryminału, fantastyki, groteski, pełne sarkazmu i zgryźliwego humoru. Tomasz Mróz popełnił niezwykle klimatyczną powieść z wyczuwalną nutką grozy, w której nic nie jest oczywiste. Pomieszanie szarej polskiej rzeczywistości z historią, faktów z fikcją. Istny kogel-mogel, w którym wszystko jest możliwe. Jedynym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
125

Na półkach: ,

Zdecydowanie zostałam fanką Tomasz Mroza - po raz kolejny mnie zaskoczył, po raz kolejny komisarz Wątroba potrafi mnie rozśmieszyć, a jego 'przygody' nieźle zdziwić.

Mam świadomość, że nie każdemu może odpowiadać takie nietypowe połączenie gatunków, jakie niewątpliwie serwuje nam autor cyklu, ale według mnie warto spróbować - ja jestem po raz kolejny pozytywnie zaskoczona.

Lekka lektura na luźny wieczór dla osób, które lubią podczas czytania uśmiechnąć się pod nosem, jak i otworzyć buzię z niedowierzania ;)

Zdecydowanie zostałam fanką Tomasz Mroza - po raz kolejny mnie zaskoczył, po raz kolejny komisarz Wątroba potrafi mnie rozśmieszyć, a jego 'przygody' nieźle zdziwić.

Mam świadomość, że nie każdemu może odpowiadać takie nietypowe połączenie gatunków, jakie niewątpliwie serwuje nam autor cyklu, ale według mnie warto spróbować - ja jestem po raz kolejny pozytywnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2791
781

Na półkach: , ,

"Fabryka wtórów" to druga książka autora, jaką miałam przyjemność przeczytać. "Przejście A-8" było zabawną, nietypową powieścią, w której kryminał łączył się z elementami fantastycznymi. Druga część przygód komisarza Wątroby stylowo nie różni się od swojej poprzedniczki. W pierwszym rozdziale autor wprowadza czytelnika w opowieść przy pomocy opisu wydarzeń z przeszłości, gdzie rozpoczyna się cała historia. Następnie przenosimy się do czasów teraźniejszych, by z zaskoczeniem stwierdzić, że przeszłość nie przeminęła, przeniosła się jedynie w nasze czasy, rozwinęła i zbiera swoje żniwo.

W centrum miasta stoi stary, okazały budynek, w którym rzekomo znajduje się jakiś instytut. Nikt się budynkiem nie interesuje, nikt do niego nie wchodzi. Ci, którzy za bardzo się do niego zbliżyli, odczuwali dziwną atmosferę otaczającą budynek. Niektórzy jednak okazali się na tyle ciekawi, by próbować się do niego dostać. I znikali. A może i nie znikali. Może nagle robiło się ich więcej. W każdym razie na pewno coś się z nimi działo.

Komisarz Wątroba, jak na ciekawskiego i upartego policjanta przystało, poczuł się zaintrygowany, gdy któregoś dnia usłyszał o zaginięciu pewnego mężczyzny. Według kolegi, facet wszedł do budynku, by skorzystać z toalety i już nie wrócił. Badając bliżej tą sprawę komisarz wikła się w sprawę, która może go przerosnąć. Działają tu bowiem siły, które na pewno nie pozwolą, by Wątroba zniweczył ich wysiłki.

Nie zabrakło także świętej trójcy spod trzepaka, która tym razem próbuje za namową Stalowego, zakosztować, oprócz Wykopa, również trochę wiedzy. Po zażyciu odpowiedniej dawki ulubionego napoju, ławkowicze postanawiają przenieść się pod budynek instytutu, by siłą umysłu ściągnąć trochę wiedzy od pracujących tam naukowców. I rzeczywiście, trochę tej wiedzy na nich spłynie:)

Po raz drugi mogę śmiało napisać, że świetnie się bawiłam przy lekturze książki pana Mroza. Chociaż sporo tu niedorzeczności, to autor potrafi tak ubarwić wszystko swoim specyficznym, inteligentnym humorem, iż książkę czyta się bardzo przyjemnie. Można wręcz powiedzieć, że dzięki swoim bohaterom, powieść znacząco wpływa na poprawę samopoczucia. Tym razem znalazły się także rozdziały, które wzbudzały spory niepokój specyficzną, mroczną atmosferą. Opisy dotyczące starego gmachu są naprawdę świetne, czasami wręcz żałowałam, że cała książka nie jest napisana w takim stylu. Może by tak jakiś horror, panie Mróz?

Książkę polecam osobom, które mają ochotę na powieść lekką, zabawną, z domieszką fantastyki i thrillera. Nie sposób się przy "Fabryce wtórów" nudzić, chociaż specyficzny styl i humor autora niekoniecznie każdemu przypadnie do gustu. Mi przypadł, więc cieszę się na myśl o części trzeciej, która już czeka na czytniku.

"Fabryka wtórów" to druga książka autora, jaką miałam przyjemność przeczytać. "Przejście A-8" było zabawną, nietypową powieścią, w której kryminał łączył się z elementami fantastycznymi. Druga część przygód komisarza Wątroby stylowo nie różni się od swojej poprzedniczki. W pierwszym rozdziale autor wprowadza czytelnika w opowieść przy pomocy opisu wydarzeń z przeszłości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , , , , ,

Muszę przyznać, że "Fabryka wtórów" to ciekawa, zaskakująca, momentami bardzo absurdalna i zabawna historia. Wszystko w tej opowieści jest możliwe, fakty mieszają się z fikcją, a teraźniejszość - z przeszłością. Nie brakuje też szalonych naukowców, którzy za wszelką cenę chcą, by ich eksperymenty w końcu się powiodły, uczynnych mieszkańców psychiatryka i postaci nie z tego świata.

Jest to z pewnością niebanalna powieść, tacy też są jej główni bohaterowie, oczywiście z komisarzem Wątrobą na czele. Trudno precyzyjne zakwalifikować tę książkę do jakiegoś gatunku, bo sporo jest w niej elementów thrillera, ale nie brakuje też fantastyki i groteski. Całość została napisana ze sporą lekkością i poczuciem humoru, co jednak nie oznacza, że "Fabryka wtórów" spodoba się każdemu. Myślę, że znajdą się i tacy, których ta bardzo specyficzna powieść nie zachwyci, a może nawet zrazić do siebie. Z pewnością jednak warto dać jej szansę i zanurzyć się w ten absurdalny i zaskakujący świat.

Mnie „Fabryka wtórów” bardzo się spodobała i z pewnością sięgnę w przyszłości po inne dzieła Tomasza Mroza, którego wyobraźnia zdaje się nie mieć granic. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, a Was tymczasem zachęcam do lektury „Fabryki wtórów”.

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2015/12/tomasz-mroz-fabryka-wtorow.html

Muszę przyznać, że "Fabryka wtórów" to ciekawa, zaskakująca, momentami bardzo absurdalna i zabawna historia. Wszystko w tej opowieści jest możliwe, fakty mieszają się z fikcją, a teraźniejszość - z przeszłością. Nie brakuje też szalonych naukowców, którzy za wszelką cenę chcą, by ich eksperymenty w końcu się powiodły, uczynnych mieszkańców psychiatryka i postaci nie z tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
322

Na półkach:

http://okiemmk.com/odrobina-groteski-w-polskim-wykonaniu-czyli-fabryka-wtorow-tomasz-mroz/
Uwielbiam groteskę w literaturze. Według mnie pobudza ona niesamowicie wyobraźnię czytelnika. Jednocześnie może być elementem, który pozwala łączyć w sobie wiele gatunków w jednym utworze, bez zarzutu o przeładowanie wątków. Tomasz Mróz poprzez groteskę, czarny humor oraz typowo polskie wzorce przedstawia historię tajemniczą [czasem niebezpieczną] i nieszablonową, w każdym założeniu.

Ekspansja Wielkiego Księstwa Moskiewskiego na obszary za Uralem. Ponury gmach Instytutu Techniki Stosowanej. Tajemnicze eksperymenty sprzeczne z etyką przez Nas pojmowaną. Wścibski i niekonwencjonalny komisarz. Problem, który okazuje się o wiele bardziej złożony niż na początku zakładali bohaterowie, a to wszystko okraszane gęstą i ponurą atmosferą oraz dialogami o wielu znaczeniach.

Fabryka Wtórów to sprawne połączenie groteski, thrillera i SF z przeskokami w czasie, i miejscu oraz barwnymi, i zdecydowanie nieidealnymi bohaterami. Świat przedstawiony w powieści jest wielowymiarowy, zmusza do zadania sobie kilku pytań, na które nie ma prostych i jednoznacznych odpowiedzi. Polska przedstawiona w powieści bardzo kojarzy mi się z latami 80-tymi, z czasem mojego dzieciństwa. Ta szarość, te realia i postawy poszczególnych uczestników wydarzeń, to obraz tak dobrze mi znany. Gmach ITS-u opisany jest niezwykle szczegółowo, a jego charakter zdecydowanie wzbudza niepokój. Elementy SF jak i kryminalne są bardzo klimatyczne, z lekka zakręcone, i wzbudzające zamęt oraz ciekawość z każdą przeczytaną stroną.

„Otaczała go jedynie srebrna chmura, coraz gęstsza i gęstsza. Zaczął się dusić, szarpnął za klamkę. Drzwi były zamknięte na głucho. W oddali głos: „Taki już jesteś… Znam cię… Pomogę…” Srebro. Drganie srebra. Drganie wszechświata.”

Fabryka wtórów to powieść pełna sarkazmu, ironii oraz inteligencji, którą niebywale wzbogacają dialogi i humor Stalowego, Pająka i Mariana [kumpli z ławeczki, uwielbiających trunek o nazwie Wykop], którzy okazują się ważnym elementem tej historii. Komisarz Wątroba – to postać nietuzinkowa, która uwielbia pakować się w tarapaty, do tego jest uparty, zgryźliwy i całkowicie nieatrakcyjny. A nie obraziłabym się, gdyby skradł moje serce.

„Przyjmując zdalny przekaz wiedzy jako funkcję emitera falowego mózgu i traktując treść przekazu jak implikator długości fal, to sądzę, że możemy tamten sygnał zminimalizować do poziomu szumu na poziomie drugiej czy trzeciej harmonicznej. Innymi słowy nie przejmowałbym się.”

Autor pisze w przyjemny i momentami zabawny sposób. Ma lekkie pióro i w świetny sposób łączy ze sobą gatunki, wątki i wydarzenia tej historii. To lektura, przy której trudno się nudzić, choć osobiście uważam, że nie spodoba się każdemu. Fabryka wtórów jest specyficzna i bardzo oryginalna. Polecę ją fanom groteski, ironii i czarnego humoru.

Fabryka wtórów, Tomasz Mróz, RW2010, 2013, s.204
Gatunek: groteska, thriller/kryminał, SF
Motyw przewodni: zdrodnia, zniewolenie, genetyka
Ocena wg gatunku: 8/10

http://okiemmk.com/odrobina-groteski-w-polskim-wykonaniu-czyli-fabryka-wtorow-tomasz-mroz/
Uwielbiam groteskę w literaturze. Według mnie pobudza ona niesamowicie wyobraźnię czytelnika. Jednocześnie może być elementem, który pozwala łączyć w sobie wiele gatunków w jednym utworze, bez zarzutu o przeładowanie wątków. Tomasz Mróz poprzez groteskę, czarny humor oraz typowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
89

Na półkach:

Chcecie poznać osobliwego komisarza Wątrobę, który zostaje wplątany w sprawę pewnego instytutu?

Co do Instytutu... jest okraszony wielką tajemnicą, umieszczony w środku miasta, a do tego pilnie strzeżony przez strażnika, który każdemu przybyłemu powtarza, że wstęp jest wzbroniony. Zupełnie nikt nie wie, co się w nim dzieje, a ci którzy znajdą się w środku (lub zostaną poniekąd zaproszeni) wracają zupełnie inni. Co kryje w sobie ten instytut? I co wspólnego mają z nim pijaczki, które siedząc na ławce (i nie tylko) dokształcają się i starają się być mądrzy oraz inteligentni. Odegrają oni dużą rolę w śledztwie komisarza Wątroby...

"Bo jak prawie każda fascynacja i ta była pochodną zachwytu i strachu przed przygniatającym ogromem, wielką niszczycielską siłą zaklętą w ponurym gmachu".

Książce nie można odmówić humoru. Zdecydowanie go posiada, niektóre fragmenty są zabawna. Jest dopracowana - konstrukcja została przemyślana, intryga zaplanowana od początku do końca tłumacząc po kolei wszystkie wydarzenia. Zostajemy wprowadzeni w intrygę z subtelnością, później w fabułę wkracza ciekawość oraz budowanie napięcia, dzięki temu towarzyszymy Wątrobie w jego intrygującym i szczegółowym śledztwie.

"Dzień jak co dzień toczył swój bebech od wschodu do zachodu i niczemu się nie dziwił. No bo jakże dziwić się czemuś, co jest każdego dnia takie samo".

Wiecie, co mnie najbardziej zaskoczyło w tej książce? Pewnie nie spodziewacie się, że to napiszę, ale tak - użyte wulgaryzmy. Nie lubię ich w książkach, bo uważam, że nie są potrzebne, jednak w "Fabryce wtórów" pasowały one idealnie. I nie wyobrażam sobie jej bez nich. Zostały użyte dokładnie wtedy, kiedy trzeba ich było. Nie były naciągane, sztuczne, czy irytujące. Zastanawiacie się pewnie, co to za gatunek... połączyłabym tę powieść z kryminałem, odrobiną fantastyki, dystopii oraz powieści obyczajowej, a także szczypty satyry. Tak właśnie ją odebrałam, totalny misz-masz, którego części składowe dobrze do siebie pasują.

"Wydawało mu się, że słyszy tupot goniących go nóg; odwrócił się nerwowo, ale nikogo nie było. To echo jego własnych kroków go ścigało".

Kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła to fabuła, która nie wciąga od samego początku, lecz stopniuje naszą ciekawość. Pod powłoką wydarzeń rozgrywających się w książce kryje się ukryte znaczenie. Nie bez powodu w powieści zostały wplecione wątki polskich pijaków, którzy przez swój nałóg marnują swoje życie i starają się je naprawić, czasem im to wychodzi, a czasem nie - jaki będzie ostateczny rozrachunek? Mamy też instytut, czy nie przypomina on korporacji, wszelkich wielkich projektów, do których normalni obywatele nie mają dostępu i żyją w nieświadomości? Być może gdzieś istnieje taka fabryka wtórów, a my o tym nie wiemy... Przez pryzmat inteligentnego humoru użytego przez Tomasza Mroza widzimy również stereotypy, jakie funkcjonują w społeczeństwie, gdzieś w świecie. Może tymi rozważaniami sięgam zbyt głęboko, jednak "Fabryka wtórów" właśnie doprowadziła mnie do takich rozważań.

"Myślałem, że jesteś od spraw bieżących. - Też tak myślałem, ale to życie decyduje za mnie, czym się interesuję".

Jeśli macie ochotę na taką zwariowaną opowieść, którą każdy z Was może ją inaczej odebrać to serdecznie Wam ją polecam. Ja nie czuję się zawiedziona, lecz zachwycona, że miałam okazję poznać tę opowieść. Ostatnimi czasy lubię takie historie, taki gatunkowy misz-masz, a przede wszystkim polskich autorów. Odkryłam, że naprawdę mamy fantastyczne zaplecze wspaniałych książek, które trzeba poznać.

Chcecie poznać osobliwego komisarza Wątrobę, który zostaje wplątany w sprawę pewnego instytutu?

Co do Instytutu... jest okraszony wielką tajemnicą, umieszczony w środku miasta, a do tego pilnie strzeżony przez strażnika, który każdemu przybyłemu powtarza, że wstęp jest wzbroniony. Zupełnie nikt nie wie, co się w nim dzieje, a ci którzy znajdą się w środku (lub zostaną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    43
  • Posiadam
    11
  • E-booki
    3
  • E-book
    3
  • Ebooki
    2
  • Literatura polska
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2017
    2
  • 1: Fiction
    1

Cytaty

Więcej
Tomasz Mróz Fabryka wtórów Zobacz więcej
Tomasz Mróz Fabryka wtórów Zobacz więcej
Tomasz Mróz Fabryka wtórów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także