Ebola. Tropem zabójczego wirusa

Okładka książki Ebola. Tropem zabójczego wirusa David Quammen
Okładka książki Ebola. Tropem zabójczego wirusa
David Quammen Wydawnictwo: Muza reportaż
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Ebola
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2016-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-10
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328702424
Tłumacz:
Katarzyna Mojkowska
Tagi:
ebola
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
55
13

Na półkach: ,

Pozycja na jeden wieczór. Bardzo wciągająca.

Pozycja na jeden wieczór. Bardzo wciągająca.

Pokaż mimo to

avatar
216
208

Na półkach:

W 2014 roku epidemia spowodowana wirusem Ebola wybuchła w Afryce Zachodniej. Była inna od tych występujących wcześniej pod względem śmiertelnego żniwa jakie zebrała oraz zasięgu jaki osiągnęła. Wszystko co w przyrodzie bytuje, zarówno ludzie jak i zwierzęta, tak i wirusy podlegają ciągłym zmianom i ewolucji. Wirus Ebola-po raz pierwszy pojawił się w roku 1976 i wywołał spore zamieszanie jak każdy nowy patogen, o którym naukowcy nie mają potrzebnych informacji aby go odpowiednio zrozumieć. W książce Dawida Quammena znalazłem sporo wyczerpujących informacji na temat mechanizmów i funkcjonowania zabójczych wirusów a pochłanianie lektury okazało się zajęciem absorbującym i powodującym, że włosy stają momentami jak kolce jeżozwierza. I chociaż w ostatnim czasie gwałtownie narosło nam specjalistów wirusologów i epidemiologów pobierających darmowe lekcje z facebooków i youtubów, to jednak nadal cenię sobie dobrą, fachową wiedzę ludzi z prawdziwymi papierami...

W 2014 roku epidemia spowodowana wirusem Ebola wybuchła w Afryce Zachodniej. Była inna od tych występujących wcześniej pod względem śmiertelnego żniwa jakie zebrała oraz zasięgu jaki osiągnęła. Wszystko co w przyrodzie bytuje, zarówno ludzie jak i zwierzęta, tak i wirusy podlegają ciągłym zmianom i ewolucji. Wirus Ebola-po raz pierwszy pojawił się w roku 1976 i wywołał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
828
828

Na półkach: ,

Ciekawa i przyjemnie napisana książka. Bardzo szybko się ją czyta i można ją skończyć w kilka godzin. Choć głównym bohaterem jest owiana złą sławą Ebola to w książce pojawia się sporo informacji na temat wirusa marburg oraz wielu innych patogenów ale to już bardziej na zasadzie samych nazw niż ich charakterystyki. Autor oparł swój wywód o ostatnie 45 lat. W przypadku Eboli zaczyna się w 1976 roku w kongijskiej puszczy, a kończy na epidemii w Giwnei w 2014, która rozniosła się na inne kraje afrykańskie i poza afrykańskie wliczając w to USA, UK czy Włochy. Autor opisuje jak działa Ebola, stara się odpowiedzieć na pytanie jak się przenosi na ludzi i jak z nią walczyć. Sporo miejsca dziennikarz poświęcił osobnikom zwierzęcym przenoszącym wirusa ze szczególnym uwzględnieniem goryli. Quammen opisuje kilka przypadków zakażeń wirusem podając jak do niego doszło, jak przebiegała choroba oraz jak się skończyła dla zakażonych (tu pada kilka nazwisk chorych różnych osobowości). Najszerzej opisanym jest przypadek Kelly Warfield z USAMRIID (United States Army Medical Research Institute of Infectious Diseases). Książka powstała w 2016 roku więc postawione w niej pytania czy wybuch kolejnej epidemii osiągnie status klęski żywiołowej lub globalnej pandemii, która obejmie swoim zakresem cały świat jest zasadne i czy jest się w ogóle czego bać. Rok 2020 pokazał że na każde, nawet najbardziej nieprzewidywalne pytanie jest jakaś odpowiedź... Polecam. Warto przeczytać.

Ciekawa i przyjemnie napisana książka. Bardzo szybko się ją czyta i można ją skończyć w kilka godzin. Choć głównym bohaterem jest owiana złą sławą Ebola to w książce pojawia się sporo informacji na temat wirusa marburg oraz wielu innych patogenów ale to już bardziej na zasadzie samych nazw niż ich charakterystyki. Autor oparł swój wywód o ostatnie 45 lat. W przypadku Eboli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
557

Na półkach: , ,

Jak na swego rodzaju reportaż, których nie jestem fanką, czytała się naprawdę dobrze. Dowiedziałam się.z niej sporo informacji na temat wirusów. Całkiem ciekawa pozycja. Nie sądzę, żebym do niej wróciła. W sam raz na jeden raz. :)

Jak na swego rodzaju reportaż, których nie jestem fanką, czytała się naprawdę dobrze. Dowiedziałam się.z niej sporo informacji na temat wirusów. Całkiem ciekawa pozycja. Nie sądzę, żebym do niej wróciła. W sam raz na jeden raz. :)

Pokaż mimo to

avatar
169
95

Na półkach:

Przydatna książka w niewiedzy o najgorszych, teraźniejszych wirusach. Ciekawa historia rezerwuaru marburg, interesujące dochodzenia wirusa eboli. Zainteresowała mnie bardziej w kierunku wirusów, ich pochodzenia i jak działają.

Przydatna książka w niewiedzy o najgorszych, teraźniejszych wirusach. Ciekawa historia rezerwuaru marburg, interesujące dochodzenia wirusa eboli. Zainteresowała mnie bardziej w kierunku wirusów, ich pochodzenia i jak działają.

Pokaż mimo to

avatar
391
94

Na półkach: , ,

Dawid Quammen w epilogu swojej książki, trafnie zauważa:"Mieszkamy na planecie bogatej w różnorodne organizmy, a wszystkie wchodzą ze sobą w oportunistyczne interakcje. I chociaż jest nas, ludzi, siedem miliardów, Ziemia nie została urządzona dla naszej wygody i przyjemności."
Człowiek od tysiącleci, stawiał opór naturze, coraz bardziej ją podporządkowując i adaptując do swoich potrzeb. W ostatnim dziesięcioleciach, poradziliśmy również sobie z większością wirusów i chorób, które jeszcze w XIX wieku dziesiątkowały ludność świata. Jednak przyroda, nie lubi próżni, w XX wieku, pojawiły się kolejne wirusy - SARS, Ebola i wiele innych różnych mutacji, wprawiający świat naukowy w niemałe zamieszanie. Ebola, od momentu pierwszego ujawnienia się, pojawiała się potem, jeszcze wielokrotnie, przybierając różne formy, swej niszczycielskiej siły. Trudna do odszukania, ukryta w dżungli a może w jakieś afrykańskiej kopalni, gdzie bytują owocożerne nietoperze, będące prawdopodobnie naturalnym rezerwuarem zarazków eboli. Wirus, ujawniający się, przede wszystkim w zachodniej części Afryki; łatwo adaptujący się w takich państwach jak: Sierra Leone, Gwinea, Liberia, Kongo a swoje zniszczenie może siać, jeszcze w wielu innych tego typu, regionach czarnego lądu, gdzie panuje niewyobrażalna bieda, niski stan poziomu medycyny; a krajami targają, ciągłe przewroty i zmiany gabinetów. Na szczęście, że ebola dotychczas, nie roznosiła się po świecie, w takim tempie, jak wirus grypy a przemieszczała się powoli. Problem może się pojawić wtedy, kiedy ebola zacznie ewoluować, a kolejna jej mutacja, zamieni się w coś bardziej koszmarnego i potrafiącego lepiej się zaadaptować do przenoszenia się między ludźmi. Czy wtedy ludzkość, na tyle szybko, wyprodukuję szczepionkę, zanim pandemia, zdąży ogarnąć jakąś część naszego globu?

Dawid Quammen w epilogu swojej książki, trafnie zauważa:"Mieszkamy na planecie bogatej w różnorodne organizmy, a wszystkie wchodzą ze sobą w oportunistyczne interakcje. I chociaż jest nas, ludzi, siedem miliardów, Ziemia nie została urządzona dla naszej wygody i przyjemności."
Człowiek od tysiącleci, stawiał opór naturze, coraz bardziej ją podporządkowując i adaptując do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
343

Na półkach:

W 2014 roku cały świat drżał na myśl o wirusie, który szybko zwiększając swój zasięg zabijał setki osób. David Quammen w swojej książce „Ebola. Tropem zabójczego wirusa” podsumowuje wszystko, co wiemy o tym cichym zabójcy.

Ebola przenosi się na człowieka ze zwierząt. W Afryce, gdzie początek mają epidemie na skutek zarażenia wirusem, częstą praktyką jest zjadanie martwych małp. Myśliwy widząc, że zwierze niedawno zdechło i nie musi tracić czasu na szukanie innych osobników, zabierał je do wioski, gdzie przygotowywano posiłek. Niemal każdy, kto spożył takie mięso, chorował. Ebola przemieszcza się bardzo szybko. Wkrótce więc chorowali także lekarze, pielęgniarki i inni opiekunowie.

W 2014 roku ebola po raz pierwszy przedostała się poza granice Afryki, na tak dużą skalę. Dotychczas miały miejsce tylko pojedyncze przypadki. Podróż samolotem ułatwiła wirusowi poszukiwanie nowych ofiar. Czy powinniśmy się obawiać? W jaki sposób bronić się przed ebolą?

Bardzo spodobał mi się sposób w jaki Quammen opisuje działalność wirusa. Książka jest niezwykle ciekawa, gdyż zupełnie nie przypomina naukowego wywodu. Ebola została utożsamiona z sekretnym zabójcą, który atakuje, po czym skrywa się w głębi afrykańskiego buszu. Naukowcy do tej pory nie wiedzą, jaką kryjówkę zajmuje w tym czasie. Autor stwarza więc wokół eboli aurę tajemniczości, wzbudzając przy tym niepokój u czytelnika.

Dodatkowym plusem książki jest nagromadzenie wielu szczegółów i danych, które pozwalają na solidne zapoznanie się z istotą problemu. Quammen jest podróżnikiem-reporterem. W „Eboli” znajdziemy więc także sporo rozmów z osobami bezpośrednio zaangażowanych w walkę z wirusem. Często razem z nimi będziemy przemierzać kilometry w poszukiwaniu rezerwuaru – kryjówki eboli.

Jako osoba, dla której wirusologia jest czymś zupełnie obcym, nie miałam żadnego problemu ze zrozumieniem treści. Autor bardzo dokładnie tłumaczy czytelnikom medyczne terminy, procesy oraz skomplikowaną naturę zoonoz – chorób przenoszonych przez zwierzęta. Jest to zdecydowanie pouczająca propozycja, przy której warto spędzić wieczór. Polecam!

Więcej na:
[i]https://zaczytana28.wordpress.com/

W 2014 roku cały świat drżał na myśl o wirusie, który szybko zwiększając swój zasięg zabijał setki osób. David Quammen w swojej książce „Ebola. Tropem zabójczego wirusa” podsumowuje wszystko, co wiemy o tym cichym zabójcy.

Ebola przenosi się na człowieka ze zwierząt. W Afryce, gdzie początek mają epidemie na skutek zarażenia wirusem, częstą praktyką jest zjadanie martwych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
981
976

Na półkach:

Ostatnio w moje ręce trafiła książka Davida Quammen`a - Ebola. Tropem zabójczego wirusa.

Sceptycznie podeszłam do książki, bo jakoś nigdy sama z siebie nie brałam do rąk takich książek, a ciągot do medycyny nie miałam, no chyba, że oglądałam Dr. House`a (ale to nie za bardzo się liczy) :) Jestem osobą ciekawską więc, gdy dostałam tę książkę, postanowiłam zgłębić się w temat wirusa eboli.

"W 1976 r. z kongijskiej puszczy wyłonił się zabójczy wirus. Ledwie się pojawił, a już go nie było - zniknął bez śladu. Minęły cztery dekady, w których wirus ebola sporadycznie powracała, za każdym razem siejąc spustoszenie.
Potrafi zabić nawet dziewięćdziesiąt procent swoich ofiar. Pomiędzy wybuchami choroby nie do odnalezienia, kryje się gdzieś głęboko w lasach deszczowych. Trwają poszukiwania zwierzęcia, które roznosi wirus. Dopóki nie znajdziemy, ebola będzie atakować ponownie"

Książka w sposób ciekawy wyjaśnia całą historię wirusa, przez co siedziałam po nocach z latarką w ręku, aby dowiedzieć się czy w końcu lekarze znaleźli zwierzę, które przenosi wirus.
Autor pisze bardzo fajnie w sposób, który może zainteresować nawet najbardziej oporne osoby w tym temacie, czyli "taką mnie".
"Ebola. Tropem zabójczego wirusa" jest na prawdę ciekawą powieścią, która rozwiewa kilka mitów na temat choroby, daje nowe spojrzenie na chorobę, która w każdej chwili może zaatakować, a następny atak może być gorszy od ataku epidemii z 2014 roku.

Ja osobiście polecam książkę. Szczególną uwagę na tę lekturę zwróciłabym osobom, które interesują się medycyną. Jednak myślę, że każdy z Was znajdzie w niej coś dla siebie.

Dziękuję za przeczytanie, wydawnictwu Muza.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2016/08/david-quammen-ebola-tropem-zabojczego.html

Ostatnio w moje ręce trafiła książka Davida Quammen`a - Ebola. Tropem zabójczego wirusa.

Sceptycznie podeszłam do książki, bo jakoś nigdy sama z siebie nie brałam do rąk takich książek, a ciągot do medycyny nie miałam, no chyba, że oglądałam Dr. House`a (ale to nie za bardzo się liczy) :) Jestem osobą ciekawską więc, gdy dostałam tę książkę, postanowiłam zgłębić się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach: ,

Mniej więcej dwa lata temu ludzie na całym świecie patrzyli z grozą, lękiem i niepokojem na to, co dzieje się w zachodniej Afryce. W Gwinei, Liberii i Sierra Leone wybuchła epidemia wirusa gorączki krwotocznej, znanego jaki wirus ebola. Co więcej, zaczęła się rozprzestrzeniać dalej i z dnia na dzień pojawiały się kolejne doniesienia o nowych zachorowaniach – nawet w Europie. A wirus jak to wirus – niby takie małe, niby na niższym poziomie ewolucji niż człowiek… a jednak jak łatwo potrafi wzbudzić panikę i zebrać swoje żniwo – w ogromnych ilościach!

David Quammen jest popularnym podróżnikiem i pisarzem popularnonaukowym, a o swoich doświadczeniach i przygodach dzieli się z czytelnikami w swoich książkach. Do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z jego reportażami czy też książkami popularnonaukowymi, ale po „Ebolę” sięgnęłam bardzo chętnie. Może nie jestem mikrobiologiem (jakoś nie kręci mnie zapach Escherichia coli, więc uznajmy, że nie mam zboczenia zawodowego, jakim mogą się poszczycić niektórzy naukowcy z tej dziedziny),ale uważam wirusy za niezwykle ciekawe organizmy i po części wirusologia znajduje się w kręgu moich zainteresowań. Dlatego bardzo chętnie postanowiłam zapoznać się z historią zabójczej Eboli.

Byłam bardzo miło zaskoczona, gdy okazało się, że autor nie skupia się tylko na wydarzeniach z lat 2013-2014, które rozgrywały się w Afryce, ale przytacza wiele innych epidemii, jakie miały miejsce na przestrzeni lat w całym świecie. To taka krótka historia wirusa Ebola, która ukazuje nam, w jakich warunkach się rozwijał, kto może być jego nosicielem ( czy też rezerwuarem, bo jak dobrze wiemy wirus poza organizmem gospodarza nie przetrwa, a będąc w ciele człowieka czy też innego zwierzęcia może pozostać w uśpieniu – tzw. cykl lizogeniczy – przez wiele lat) oraz w jaki sposób próbowano odkryć przyczynę objawów, jakie występowały u zakażonych – do pewnego momentu naukowcy nie wiedzieli, że to właśnie wirus Ebola jest za to odpowiedzialny.

Trzeba przyznać, że istotnie znalezienie organizmu, w którym Ebola najczęściej bytuje, mogłoby być kluczowe do wyeliminowania wirusa bądź stworzenia skutecznej szczepionki. Quammen przytacza wiele sytuacji, w których naukowcy z całego świata skupiali się na tym, aby taki organizm odnaleźć. Czy grozi nam kolejny wybuch epidemii? Póki co nic na to nie wskazuje, ale trzeba pamiętać o tym, że wirusy to tak naprawdę sprytne bestie, a nie prymitywne stwory, które przez niektórych nie są nawet uznawane za formy życia. Czy możliwe jest zwalczenie wirusa za pomocą szczepień? W jaki sposób przenosi się na człowieka? Na te i wiele innych pytań David Quammen odpowiada w swoim popularnonaukowym reportażu.

Jak na literaturę popularnonaukową, autor posługuje się bardzo lekkim i przystępnym językiem. Nie stawia tutaj na pewien rodzaj specjalistycznego języka, bo też nie taki jest cel jego reportażu, więc każdy zainteresowany może spokojnie sięgnąć po tę publikację, bez obawy tego, że nie zrozumie słów Quammena. Tematyka jest jak najbardziej na czasie, a wątki poruszane przez autora skłaniają do refleksji. Tak na dobrą sprawę niektóre wypowiedzi można odnieść również do innych śmiertelnych wirusów, nie tylko do Eboli.

„Ebola” to dobrze napisany reportaż, który bardzo dobrze się czyta – i piszę to ja, osoba, która zazwyczaj jest na nie, jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju reportaże. Jestem mile zaskoczona twórczością Davida Quammena i chętnie sięgnę po inne jego książki. Jednak wracając do tej konkretnej publikacji… Uważam, że naprawdę warto się z nią zapoznać, choćby po to, aby nieco zwiększyć swoją świadomość i wiedzę w owym temacie, bowiem nikt z nas nie powinien pozostać obojętny na to, co może bezpośrednio zagrażać naszemu życiu. Polecam!

www.bookeaterreality.blogspot.com

Mniej więcej dwa lata temu ludzie na całym świecie patrzyli z grozą, lękiem i niepokojem na to, co dzieje się w zachodniej Afryce. W Gwinei, Liberii i Sierra Leone wybuchła epidemia wirusa gorączki krwotocznej, znanego jaki wirus ebola. Co więcej, zaczęła się rozprzestrzeniać dalej i z dnia na dzień pojawiały się kolejne doniesienia o nowych zachorowaniach – nawet w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
179

Na półkach:

Zapraszam na bloga:
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/


Ebolą zacząłem interesować się jakoś w 2014 r., kiedy to doszło do jednej z większych epidemii. Śledziłem na różnych stronach internetowych, jak ma się ten wirus i czego już dokonał. Kiedy dostałem propozycje, że mogę otrzymać tę książkę za darmo w celu jej zrecenzowania, ucieszyłem się. O eboli nie jest już tak głośno jak 2 lata temu, ale nie zmienia to faktu, że nadal się nią interesuję i myślę nawet, że gdybym nie otrzymał tej książki za darmo, to prędzej czy później i tak wpadłaby w moje ręce.

Bardzo podoba mi się okładka tej książki (nie tylko dlatego, że niebieski to mój ulubiony kolor),jest w pewien sposób tajemnicza i może wywoływać różne emocje. Widząc tę książkę w księgarni na pewno nie przejdziemy obok niej obojętnie.

David Quammen w ciekawy sposób napisał Ebolę, bo nie jest to zwykła książka popularno-naukowa, naprawdę czyta się to jak dobrego thrillera i nie sposób się od niej oderwać. Cała książka jest pisana prostym językiem, wiadomo występują jakieś "medyczne" wtrącenia, które dla każdego odbiorcy są w łatwy sposób wyjaśniane.

Autor stopniowo opowiada historię, skąd się wziął wirus, gdzie wybuchła pierwsza epidemia, chronologicznie, krok po kroku wyjaśnia nam czym właściwie jest ebola, wirus, na którego nie ma lekarstwa. Dodatkowo pokazuje przykłady ludzi, którzy zmierzyli się z wirusem i przeżyli.

Jeżeli tak jak ja (albo i nie) interesujecie się czymś więcej, niż tylko tym co zjedlibyście dzisiaj na śniadanie i lubicie wiedzieć co ciekawego dzieje się na świecie w którym wirusy odgrywają ważną rolę - to ta pozycja jest dla was. Czytając ebolę na pewno dostaniecie odpowiedzi na niektóre nurtujące was pytania. Gorąco polecam.

Zapraszam na bloga:
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/


Ebolą zacząłem interesować się jakoś w 2014 r., kiedy to doszło do jednej z większych epidemii. Śledziłem na różnych stronach internetowych, jak ma się ten wirus i czego już dokonał. Kiedy dostałem propozycje, że mogę otrzymać tę książkę za darmo w celu jej zrecenzowania, ucieszyłem się. O eboli nie jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    64
  • Przeczytane
    63
  • Posiadam
    34
  • Teraz czytam
    4
  • 2018
    4
  • Medycyna
    2
  • 2019
    2
  • Reportaż
    2
  • 2021
    1
  • PRZECZYTANE 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ebola. Tropem zabójczego wirusa


Podobne książki

Przeczytaj także