Róża w dani

Okładka książki Róża w dani Ellis Peters
Okładka książki Róża w dani
Ellis Peters Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Kroniki brata Cadfaela (tom 13) kryminał, sensacja, thriller
210 str. 3 godz. 30 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kroniki brata Cadfaela (tom 13)
Tytuł oryginału:
The Rose Rent
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2006-03-30
Data 1. wyd. pol.:
2006-03-30
Liczba stron:
210
Czas czytania
3 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
8372989176
Tłumacz:
Marek Michowski
Tagi:
róża ellis peters
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
610
567

Na półkach: ,

Pod względem zapętlenia podejrzeń bardzo udane.
Nazwa stanowi grę słów, która znika w przekładzie, „rent” oznacza „zapłatę za wynajęcie” a także „rozerwanie”, zatem byłby to także „rozerwana róża”.
Młoda i bogata wdowa Judyta, właścicielka tkalni, odziedziczonej po ojcu, cierpi samotność. O jej rękę zabiega kilku łowców posagów, jednak pozostaje wierna pamięci męża. Dom, w którym zmarł, wraz z otaczającym ogrodem, gdzie rośnie różany krzew, stanowiące połowę jej majątku, przekazała opactwu w zamian za jedną różę rocznie. Rozważała wstąpienie do klasztoru, co odradziła jej siostra Magdalena z „Okupu nieboszczyka”:
- Możesz odwiedzić naszą wspólnotę przy Brodzie Godryka, lecz jeśli zechcesz pozostać tam na stałe, dobrze to rozważ.
Do opieki nad krzewem i dostarczania róży - co czyni od trzech lat, czyli od 1139 - wyznaczony został Eluryk, młody zakonnik, na samą myśl o Judycie doznający uczuć, które miał za zdrożne. Bardzo cierpiał z tego powodu, jakby rzeczywiście zrobił coś złego. Był oblatem, od dzieciństwa wychowywał się w klasztorze, co nie czyniło go odporniejszym na mniemane pokusy.
Wątpliwości w sprawie przyjmowania oblatów do klasztoru opat wyraził był na początku „Nowicjusza”. Teraz postanawia przyjmować tylko dorosłych. Na swą usilną prośbę Eluryk zostaje zwolniony z obowiązku.
- Może powierzyć to zadanie komuś takiemu, jak ja - podpowiedział Cadfael.
- Gdyby młodszego zakonnika zastąpić starszym, huczałoby od plotek - zauważył opat - Jednak czyż musi to być zakonnik? Umowa milczy o tym, kto ma wręczać różę. Dom dzierżawi od opactwa ludwisarz Niall, ma tam warsztat i sklep. Skoro jest na miejscu, niech się tym zajmie.
Na tym stanęło. Zgodnie z umową róża wręczana jest 22 czerwca, w rocznicę przeniesienia Winifredy. Do wyznaczonego czasu pozostało osiem dni. Nazajutrz rano Jerome (Hieronim, w tłumaczeniu Jeremiasz),ze złośliwą satysfakcją (miał bowiem jednako na pieńku z tymi, którzy prześcigali go w pobożności, jak i z tymi, którzy mu nie dorównywali) wykrył brak Eluryka na porannych modłach. Wkrótce Niall powiadamia, że znalazł zwłoki w ogrodzie, koło krzewu róży. Eluryk został dźgnięty nożem, leżącym obok, krzak nosi ślady uderzeń topora. Jak wszystko wskazuje, Eluryk przeszkodził komuś w zniszczeniu krzewu i dlatego zginął. Co jednak robił tam w nocy?
Przestępca wszedł przez otaczający mur i tamtędy też wrócił, na ziemi koło muru widać ślad buta, odciśnięty w ziemi. Sądząc z kształtu, był to dobry but, lecz zużyty, pęknięty po przekątnej spod wielkiego palca. Cadfael wykonał woskowy odlew śladu, pokazał go Filipowi, znanemu z „Jarmarku”.
- Da się rozpoznać, jeśli kiedyś przyjdzie do naszego warsztatu. Pokażę to też szewcowi zza mostu. Jednak wielu naprawia swoje obuwie własnoręcznie - rzekł tamten z wyższością zawodowca.
Tymczasem Judyta zaginęła. Postanowiła była zmienić warunki umowy z opactwem, rezygnując z daniny, uznawszy ją za przyczynę zabójstwa. Do zmiany zatem nie doszło.
Komuś zależy, by róża nie była dostarczoną na czas, wówczas umowa byłaby zerwana.
Najbardziej podejrzani są zalotnicy: farbiarz tkanin i właściciel stada owiec (ten drugi wprawdzie ma żonę, lecz mógłby zostać teściem Judyty). Przedsiębiorstwo każdego z nich w połączeniu z jej tkalnią stanowiłoby potęgę. Oczywiście obaj pozwalają ludziom szeryfa na przeszukanie swoich składów.
Pod mostem Cadfael znajduje skuwkę z brązu, będącą zakończeniem skórzanego paska. Z pewnością urwana była siłą. Ludwisarz rozpoznał w tym własność zaginionej. Obok znaleziska widać ślady łodzi, na którą ktoś zawlókł porwaną. Tu trop się urywał.
Bertred, brygadzista (foreman) w tkalni, lepiej znający różne zakamarki, domyślił się, gdzie jest przetrzymywana Judyta, lecz zamiast powiadomić szeryfa, spróbował wyzwolić ją sam, co źle się dla niego skończyło. Uciekając przed psami stróża nocnego, który wziął go za złodzieja, wpadł do rzeki. Umiał pływać, lecz zginął i nie był to wypadek. Gdy wyłowiono go nazajutrz, widać ślad uderzenia na skroni.
Pierwsze zabójstwo nie było zamierzone zawczasu, skąd bowiem przestępca mógł wiedzieć, że Eluryk go nakryje? Był to przykład zamiaru nagłego. Drugie wynikło z pierwszego.
Judyta po trzech dniach uwięzienia zawiera umowę z porywaczem, wolność w zamian za zatajenie jego tożsamości. Ma ją dostawić do Brodu Godryka, gdzie niby spędziła ten czas. Tam zostaje napadnięta i poraniona, lecz ratuje ją Niall. Był w pobliżu, wracał od swej siostry. Napastnik zniknął w ciemnościach nocy.
Wdowa wraca do miasta, chociaż szlachetne kłamstwo o pobycie w żeńskim klasztorze miało krótkie nogi. Poszlaki uprowadzenia są zbyt wyraźne. Przyznaje przed szeryfem, że została porwana, choć zgodnie z umową musi zmilczeć, przez kogo. Zatem także to ukryję. Porywacz nie mógł być zabójcą. Był z nią wtedy, gdy zginął Bertred.
Hugo wprawdzie wie już, kto jest porywaczem, trzyma go nawet pod kluczem, lecz zwalnia, skoro pokrzywdzona nie wnosi skargi. Uprowadzenie być może uratowało jej życie.
Lewy but Bertreda pasuje do woskowego odlewu z ogrodu. Jeśli on miałby być sprawcą śmierci Eluryka, to kto uśmiercił jego i napadł na Judytę?
Cadfael pojął, iż trafił na godnego siebie przeciwnika, zabójca bowiem dla zmylenia śladów dał swe buty Bertredowi. A martwy nie składa zeznań.
Skąd zabójca wiedział, że Judyta będzie koło Brodu? Zapewne podsłuchiwał.
Tymczasem uderzył raz jeszcze, niszcząc krzew róży przez podpalenie. Jednak Niall w porę zachował jedną różę i wręczył zgodnie z umową.
Cadfael ustalił winnego na zasadzie: jest sprawcą przestępstwa, komu przyniosło ono korzyść. Obciążają go też jego dawne buty. Przyparty do muru przestępca tłumaczy się, jakoby było to działanie w samoobronie (!),lecz Eluryk nie miał broni, a kto się usprawiedliwia, ten się oskarża (qui se excusat, se accusat).
Zapewne Judyta wyjdzie za Nialla, jest wdowcem i ma małą córeczkę imieniem Rosalba (z łaciny Biała Róża).

W filmie raczej bez potrzeby dodano początek, w którym Cadfael przynosi Judycie swój środek uśmierzający ból, ostrzegając:
- Jedna dawka przyniesie ulgę, dwie mogą uśmiercić.
Jest to cytatem z „Pola Garncarza”, mówi tam to kto inny i w innych okolicznościach.
Później Judyta rozważając, czy mąż zmarł na chorobę czy od przedawkowania, wyrzuca sobie, że nastąpiło to z jej winy; książka nic takiego nie sugeruje.
Róża w filmie została dostarczona tylko raz, zabójstwo Eluryka nastąpiło po tym, zamiast przed.
Próbę ścięcia krzewu zastąpiło podlewanie go trucizną, pomysłowe moim zdaniem.
Zakończenie filmu uproszczone, podpalenie krzewu i usiłowanie trzeciego zabójstwa zostały połączone.
Wreszcie motywy zabójcy były inne.

Pod względem zapętlenia podejrzeń bardzo udane.
Nazwa stanowi grę słów, która znika w przekładzie, „rent” oznacza „zapłatę za wynajęcie” a także „rozerwanie”, zatem byłby to także „rozerwana róża”.
Młoda i bogata wdowa Judyta, właścicielka tkalni, odziedziczonej po ojcu, cierpi samotność. O jej rękę zabiega kilku łowców posagów, jednak pozostaje wierna pamięci męża. Dom, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    54
  • Chcę przeczytać
    35
  • Posiadam
    14
  • Kryminały
    7
  • Historyczne
    3
  • Historyczne, kostiumowe
    2
  • Średniowiecze
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Moja biblioteczka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Róża w dani


Podobne książki

Przeczytaj także