Czy czytaliście kiedyś powieść o powstaniu styczniowym? No dobra, może nie powieść, ale naprawdę długie opowiadanie, liczące ze sto stron z okładem? Podejrzewam, że nie – tylko nieliczni polscy autorzy sięgają do tego etapu naszej historii. Zrobił to natomiast rodowity Włoch, Vito Catalano, w wydanej również i w Polsce powieści Złamana szabla.

Calatano opowiedział historię młodego Sycylijczyka, Antonio Calandro, który u boku Garibaldiego uczestniczył w walkach o zjednoczenie Włoch. W szeregach wojsk sojuszniczych spotkał wielu Polaków, docenił ich bitność i odwagę. Stąd po wyleczeniu ran wyjechał do Polski, w której właśnie wybuchło powstanie. Chciał wesprzeć walczący tu oddział francusko-włoski i stawić opór paskudnym Rosjanom. Na razie zatrzymał się w Krakowie …

Złamana szabla pachnie trochę „włoszczyzną” i tamtejszą mentalnością. Calandro poświęca tyleż samo uwagi działaniom wojennym co kobietom, w których bez przerwy się zakochuje. Autor zaś zmusza go raz po raz do kolejnych ucieczek. Gdzieś w tle pojawia się parę bitew, a także zwykła polska codzienność, mężczyźni źle traktujący kobiety, szlachcice kryjący się po opuszczonych dworach, ofiary rosyjskich zbrodni zwożone wozami do lekarzy. Złamanej szabli przydałoby się więcej spektakularności i widowiskowości, gdyż niewiele w niej emocji. Powieść jest chyba po prostu za krótka. Autorowi zabrakło miejsca na rozwinięcie, pogłębienie niektórych wątków i postaci.

Całość uzupełnia posłowie autorstwa tłumacza, Leszka Kazany, który opisuje kontekst książkowych wydarzeń, wyjaśnia działania bohatera, przywołuje pojawiającą się w powieści postać generała Nullo, włoskiego działacza narodowego, który w początkach 1863 roku opuścił rodzinne Bergamo, by ostatecznie zginąć w polskiej Krzykawce. Chociażby dla tej wiedzy warto sięgnąć po książkę.

Więcej recencji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
Zapraszam do współpracy autorów i wydawców!

Czy czytaliście kiedyś powieść o powstaniu styczniowym? No dobra, może nie powieść, ale naprawdę długie opowiadanie, liczące ze sto stron z okładem? Podejrzewam, że nie – tylko nieliczni polscy autorzy sięgają do tego etapu naszej historii. Zrobił to natomiast rodowity Włoch, Vito Catalano, w wydanej również i w Polsce powieści Złamana szabla.

Calatano opowiedział historię...

Pasja,do historii nie mija.I tym,razem.Bo czy,zapominać trzeba o wielkim zrywie Polaków ?
Czyż,nie warto o tym pisać i czytać ? Powstanie Styczniowe.Tak,wiemy,przegrane.
A ,co z Włochami,co nas wspierali ?
Ta,powieść krótka lecz.Mocna,w treści jest o takim właśnie Włochu.
Co walczył,kochał i poniósł moralne zwycięstwo.
Autor,rozkochuję nas opisami. Przyrody,życia ludzi.I szacunku do Polski.
Książka arcydzieło.

Pasja,do historii nie mija.I tym,razem.Bo czy,zapominać trzeba o wielkim zrywie Polaków ?
Czyż,nie warto o tym pisać i czytać ? Powstanie Styczniowe.Tak,wiemy,przegrane.
A ,co z Włochami,co nas wspierali ?
Ta,powieść krótka lecz.Mocna,w treści jest o takim właśnie Włochu.
Co walczył,kochał i poniósł moralne zwycięstwo.
Autor,rozkochuję nas opisami. Przyrody,życia ludzi.I...

Ogólnie patrząc na tę książeczkę (zaledwie 120 stron) to bardzo słabiutka opowiastka o jednym z epizodów powstania styczniowego - mówi o klęsce polskich oddziałów pod Krzykawką w maju 1863 roku i o śmierci Włocha, pułkownika Francesco Nullo. Ale to zdarzenie jest tylko tłem dla losów innego włoskiego ochotnika, bohatera i narratora opowieści, Antonio Calandro, który do Polski przybywa z Sycylii, by wspomóc powstańcow w walce z Rosjanami.

Ogólnie patrząc na tę książeczkę (zaledwie 120 stron) to bardzo słabiutka opowiastka o jednym z epizodów powstania styczniowego - mówi o klęsce polskich oddziałów pod Krzykawką w maju 1863 roku i o śmierci Włocha, pułkownika Francesco Nullo. Ale to zdarzenie jest tylko tłem dla losów innego włoskiego ochotnika, bohatera i narratora opowieści, Antonio Calandro, który do...

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/zlamana-szabla-vito-catalano/

Powstanie styczniowe było największym w dziejach Polski powstaniem narodowym, skierowanym przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Pomimo ostatecznego upadku, ten niepodległościowy zryw miał zasadnicze oddziaływanie na świadomość narodową oraz przyszłe dążenia wolnościowe. Teraz, ponad 153 lata od tamtego wydarzenia ukazuje się na rynku polskim książka Vito Catalano „Złamana szabla. Opowieść z powstania styczniowego„. Już sam temat powstania styczniowego widzianego oczami obcokrajowca okazał się wystarczającą zachętą do sięgnięcia po książkę. Dodatkową była informacja na tylnej stronie okładki:

„Złamana szabla to błyskotliwie opowiedziana historia (…) pełna pasjonujących pojedynków, krwawych bitew oraz ucieczek przed śmiercią.”

Ponadto ma to być opowieść o miłości, męskiej przyjaźni, a także „wyjątkowo perfidnej zdradzie”. Większej motywacji nie potrzebowałem, zacząłem czytać…

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/zlamana-szabla-vito-catalano/

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/zlamana-szabla-vito-catalano/

Powstanie styczniowe było największym w dziejach Polski powstaniem narodowym, skierowanym przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Pomimo ostatecznego upadku, ten niepodległościowy zryw miał zasadnicze oddziaływanie na świadomość narodową oraz przyszłe dążenia wolnościowe. Teraz, ponad 153...

"Złamana szabla" Vito Catalano to opowieść o powstaniu styczniowym, opowiedziana z perspektywy weterana włoskiej armii, Sycylijczyka, Antonio Calandro, który przybywa do Polski, do Krakowa, by dołączyć do oddziałów generała Nullo. W mieście jest gościem Stanisława Trendaka, jego żony i córki Marty. W krakowskiej gospodzie spotyka się z kolegą Franceskiem, z którym ma wyruszyć w drogę i dotrzeć do oddziału. Niestety, Austriacy, pod rządami których znajduje się Kraków, chcąc przypodobać się Rosjanom, aresztują kompana Antonio i kilku innych Włochów.
W niebezpieczną, nocną wyprawę do miejsca zbiórki, Antonio udaje się sam. Dociera do oddziału złożonego z Polaków, Włochów oraz Francuzów i wspólnie wyruszają do granicy z zaborem rosyjskim. Po drodze, podczas postoju spotyka Martę, która, jak się okazało, uciekła z domu, aby w męskim przebraniu dołączyć do powstańców.
Zaraz po przekroczeniu granicy rozpoczynają się potyczki z kozakami, które doprowadzają do śmierci generała Nullo i rozbicia oddziału. Antonio i Marta uciekają razem. Zamierzają wrócić do Krakowa. Znajdują schronienie w chłopskiej chacie. Marta choruje więc Sycylijczyk sam wyrusza w drogę, zostawiając dziewczynę pod opieka gospodarzy. Po powrocie nie ma jednak dobrych wiadomości. Jakby tego było mało, chata zostaje otoczona przez Czerkiesów, rozpoczyna się prawdziwa bitwa na śmierć i życie. Ranny Włoch trafia z pomocą powstańców do domu Andrzeja Borowskiego, gdzie dowiaduje się, że padł ofiarą perfidnej zdrady. Tu, pod dobrą opieką dochodzi do siebie. Poznaje mieszkańców dworu i okolicznych wsi. Odwiedza miejsce potyczki w lesie. Poznaje piękną Polkę, Alinę, z którą ma romans.
Nadchodzi jednak dzień, kiedy Antonio opuszcza dwór, przyłącza się do oddziału powstańców. Od Borowskiego dostaje szablę. W krótkim czasie po wyruszeniu oddział wpada w zasadzkę. Wielu powstańców ginie, pozostali dostają się do niewoli rosyjskiej. Szabla Borowskiego łamie się podczas walki. Między pojmanymi jest również Włoch. Zostaje przetransportowany pociągiem do Częstochowy a stamtąd do Warszawy i umieszczony w cytadeli. Tam, po krótkiej rozprawie dostaje wyrok śmierci przez rozstrzelanie.
Wspomnienia zawarte w książce są przez niego spisane w celi, w oczekiwaniu na wykonanie wyroku.

"Złamana szabla" Vito Catalano to opowieść o powstaniu styczniowym, opowiedziana z perspektywy weterana włoskiej armii, Sycylijczyka, Antonio Calandro, który przybywa do Polski, do Krakowa, by dołączyć do oddziałów generała Nullo. W mieście jest gościem Stanisława Trendaka, jego żony i córki Marty. W krakowskiej gospodzie spotyka się z kolegą Franceskiem, z którym ma...