Zanim zrozumiem

Dzień dobry, Kochani 🐝

Przeczytałam książkę Małgorzaty Mroczkowskiej i muszę Wam przyznać, że czuję mieszane uczucia. Główną emocją, która mi towarzyszy jest niedosyt. Tak, to idealne określenie. Po prostu brakuje mi kontynuacji wątku.
Wiadomym jest, że miłość ma różne oblicza i można zakochać się na zabój, jednak miłość stawia też przed ludźmi nie lada wyzwania.
Historia zawarta w książce historię dwojga ludzi, których połączył przypadek. Joanna oraz Piotr są małżeństwem, ale takim rzekłabym nietypowym, gdyż połączyło ich toksyczne uczucie. Mężczyzna pochodzi z bogatej, inteligenckiej rodziny, wykonuje zawód psychologa, badając ludzką naturę. Natomiast kobieta przyjechała do stolicy, Warszawy z małej miejscowości, aby zdobyć wyższe wykształcenie i skończyć studia. Można zadać pytanie, gdzie w tym wszystkim niezdrowe relacje? Ano w tym, że Joanna jest skłócona z rodziną męża i swoimi bliskimi - mamą i siostrą, a przy tym chorobliwie zazdrosna o swojego wybranka. Być może nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że poprzez swoje zachowanie manipuluje ludźmi, którzy powinni być dla niej najważniejsi.
Czytając książkę można zagłębić się w losy tej dwójki, które są przeplatane sesjami z gabinetu Piotra, które akurat dla mnie były ciekawsze niż fabuła przypisana młodej parze. Niekiedy nie mogłam uwierzyć w zachowanie kobiety, która gnębiła męża, dokuczała mu, próbowała wymusić pewne rzeczy, pod parasolem jej wielkiej miłości do niego. Tymczasem mężczyzna, pomimo wiedzy i doświadczenia jako psycholog nie potrafił pomóc ani sobie, ani żonie, tak los z niego zakpił. Interesujące są losy siostry Piotra borykającej się z trudnościami zajścia w ciążę i perypetiami siostry Joanny, która związała się z żonatym mężczyzną. Jednak główne pytanie brzmi, czy siła tlącego się uczucia pomiędzy Joanną i Piotrem jest na tyle silna, by wspólnie mogli wyjść na prostą i mogli cieszyć się małżeńskim życiem? Kto z Was czytał? Moja ocena 8/10
Pięknego dnia, Robaczki 🌻🌼🌻🌼

Dzień dobry, Kochani 🐝

Przeczytałam książkę Małgorzaty Mroczkowskiej i muszę Wam przyznać, że czuję mieszane uczucia. Główną emocją, która mi towarzyszy jest niedosyt. Tak, to idealne określenie. Po prostu brakuje mi kontynuacji wątku.
Wiadomym jest, że miłość ma różne oblicza i można zakochać się na zabój, jednak miłość stawia też przed ludźmi nie lada wyzwania.
Historia...

Chyba jeszcze nigdy główna bohaterka nie działała mi tak na nerwy. Joanna jest tak pretensjonalna i toksyczna, że aż bolą zęby. Nie moja bajka, ale dobrze się czyta

Chyba jeszcze nigdy główna bohaterka nie działała mi tak na nerwy. Joanna jest tak pretensjonalna i toksyczna, że aż bolą zęby. Nie moja bajka, ale dobrze się czyta

Młode małżeństwo Joanna i Piotr.Na pewno jedno i drugie kocha na swój sposób.Jednak kazdy czuję niedosyt tej miłości albo odczuwa ją za bardzo. Jakby było sie w sidłach. Gdyby nie sesje Piotra z pacjentami bylaby to kiepska pozycja. A dzięki temu coś się odrobinkę działo. Mogło być ciekawiej.

Młode małżeństwo Joanna i Piotr.Na pewno jedno i drugie kocha na swój sposób.Jednak kazdy czuję niedosyt tej miłości albo odczuwa ją za bardzo. Jakby było sie w sidłach. Gdyby nie sesje Piotra z pacjentami bylaby to kiepska pozycja. A dzięki temu coś się odrobinkę działo. Mogło być ciekawiej.

Joanna i Piotr są małżeństwem, on pochodzi z inteligentnej, szlacheckiej rodziny to terapeuta, psycholog, zaś ona postanawia wyjechać ze swojej rodzinnej miejscowości, żeby ukończyć studia we Warszawie.
Nawiązuje się między nimi pewna relacja normalna jednak okazuje się związkiem toksycznym.
Poruszająca, wzruszająca, piękna książka wzrusza, ciekawi bardzo. Z przyjemnością ją przeczytałam chwytająca za serce.

Joanna i Piotr są małżeństwem, on pochodzi z inteligentnej, szlacheckiej rodziny to terapeuta, psycholog, zaś ona postanawia wyjechać ze swojej rodzinnej miejscowości, żeby ukończyć studia we Warszawie.
Nawiązuje się między nimi pewna relacja normalna jednak okazuje się związkiem toksycznym.
Poruszająca, wzruszająca, piękna książka wzrusza, ciekawi bardzo. Z przyjemnością...

Jedna z lepszych powieści obyczajowych jakie czytałam.Bohaterowie to Piotr i Joanna,młode małżeństwo.On pochodzi z lekarskiej rodziny,jest psychologiem,ona przyjechała z małego miasteczka,pracuje w biurze rachunkowym.Jednak ich życie wcale nie jest udane.Joanna ma ciągłe pretensje do męża o to że nie rozwija kariery,tkwi w niej również cierń że nie pasuje do rodziny Piotra.Czy para rozwiąże swoje problemy??Zachęcam do lektury.Polecam!!

Jedna z lepszych powieści obyczajowych jakie czytałam.Bohaterowie to Piotr i Joanna,młode małżeństwo.On pochodzi z lekarskiej rodziny,jest psychologiem,ona przyjechała z małego miasteczka,pracuje w biurze rachunkowym.Jednak ich życie wcale nie jest udane.Joanna ma ciągłe pretensje do męża o to że nie rozwija kariery,tkwi w niej również cierń że nie pasuje do rodziny...

Nie rozumiem tych dobrych ocen ;) Dawno nie czytałam tak słabej książki. Główny bohater jest terapeuta a zupełnie nie radzi sobie ze swoją osaczajaca go żona. Wstawki z rozmów Piotra z pacjentami nie wnoszą praktycznie nic do fabuły, nie jest pokazane co się dzieje z tymi pacjentami później - jedna rozmowa, na dodatek dość slaba i koniec. Szczerze mówiąc gdybym poszła do takiego terapeuty jak Piotr, to więcej bym już nie wróciła. Myslalam ze chociaż zakończenie będzie jakieś ciekawe, ale gdzie tam, zupełnie przewidywalne. Książka na dwa wieczory ale jutro już nie będę nawet pamiętać o czym była, nie polecam.

Nie rozumiem tych dobrych ocen ;) Dawno nie czytałam tak słabej książki. Główny bohater jest terapeuta a zupełnie nie radzi sobie ze swoją osaczajaca go żona. Wstawki z rozmów Piotra z pacjentami nie wnoszą praktycznie nic do fabuły, nie jest pokazane co się dzieje z tymi pacjentami później - jedna rozmowa, na dodatek dość slaba i koniec. Szczerze mówiąc gdybym poszła do...

Bardzo dobra, psychologiczna powieść, o tym, że łatwiej jest pomagać innym w rozwiązywaniu problemów, niż najbliższej osobie.
Małżeństwo Piotra i Joanny to typowa toksyczna relacja. Joanna jest osobą rozchwianą emocjonalnie, zakompleksioną. Ma obsesję na punkcie męża, osacza go.Piotr stara się pomóc żonie, zapewnia ją stale, że ją kocha.Jako psycholog zdaje sobie sprawę z problemu żony. W końcu Joanna sama wybiera się do lekarza, który diagnozuje u niej depresję i rozpoczyna leczenie.
Autorka bardzo ciekawie wplata w akcję momenty sesji terapeutycznych Piotra.

Bardzo dobra, psychologiczna powieść, o tym, że łatwiej jest pomagać innym w rozwiązywaniu problemów, niż najbliższej osobie.
Małżeństwo Piotra i Joanny to typowa toksyczna relacja. Joanna jest osobą rozchwianą emocjonalnie, zakompleksioną. Ma obsesję na punkcie męża, osacza go.Piotr stara się pomóc żonie, zapewnia ją stale, że ją kocha.Jako psycholog zdaje sobie...

Bardzo ciekawa książka odbiegająca treścią od standardowej "babskiej" literatury. Niestety, zakończenie trochę mnie rozczarowało. Takie jakieś nierealne i zbyt bajkowe. Bo czy Joanna byłaby tak samo szczęśliwa, gdyby wróciła do szarej rzeczywistości? Podejrzewam, że znowu zaczęłoby się to samo...Ogromny plus dla wydawnictwa za dużą czcionkę. Ogólnie-polecam, bo czyta się szybko i przyjemnie.

Bardzo ciekawa książka odbiegająca treścią od standardowej "babskiej" literatury. Niestety, zakończenie trochę mnie rozczarowało. Takie jakieś nierealne i zbyt bajkowe. Bo czy Joanna byłaby tak samo szczęśliwa, gdyby wróciła do szarej rzeczywistości? Podejrzewam, że znowu zaczęłoby się to samo...Ogromny plus dla wydawnictwa za dużą czcionkę. Ogólnie-polecam, bo czyta się...

Wciągnęłam się w problemy głównych bohaterów, choć trudno było mi zrozumieć ich zachowania. Ogólnie czyta się bardzo szybko, cały czas myśląc, jak to jest że człowiek zawodowo pomagający rozwiązywać problemy innych, sam nie umie zdiagnozować i naprawić własnych małżeńskich relacji.
Dla mnie minus to zakończenie. Mam uwierzyć, że trochę środków farmakologiczne i wyjazd na wakacje w ciepłe miejsce sprawi, że znikną wszystkie problemy w komunikacji znikną?

Wciągnęłam się w problemy głównych bohaterów, choć trudno było mi zrozumieć ich zachowania. Ogólnie czyta się bardzo szybko, cały czas myśląc, jak to jest że człowiek zawodowo pomagający rozwiązywać problemy innych, sam nie umie zdiagnozować i naprawić własnych małżeńskich relacji.
Dla mnie minus to zakończenie. Mam uwierzyć, że trochę środków farmakologiczne i wyjazd na...

Dobra powieść obyczajowa o trudnym, toksycznym związku / młodym małżeństwie Joanny - zakompleksionej kobiety z głębokiej prowincji i Piotra - warszawiaka z lekarskiej rodziny z tradycjami, wykonującego zawód psychoterapeuty. I, jak to - o ironio - często bywa, Piotr jest bezradny i bezbronny wobec zaborczej i niszczącej "miłości" swojej żony (bardzo irytująca kobieta! ja bym na pewno z taką osobą nie wytrzymała długo) i nie potrafi się jej zdecydowanie przeciwstawić. Czy wspólny, romantyczny wyjazd do Francji uratuje ich związek?
Polecam, bardzo dobrze się czyta.

Dobra powieść obyczajowa o trudnym, toksycznym związku / młodym małżeństwie Joanny - zakompleksionej kobiety z głębokiej prowincji i Piotra - warszawiaka z lekarskiej rodziny z tradycjami, wykonującego zawód psychoterapeuty. I, jak to - o ironio - często bywa, Piotr jest bezradny i bezbronny wobec zaborczej i niszczącej "miłości" swojej żony (bardzo irytująca kobieta! ja...