Wesele Wiesiołka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Wolne Lektury
- Wydawnictwo:
- Gebethner i Wolff, Wolne Lektury
- Data wydania:
- 2015-12-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-12-11
- Liczba stron:
- 11
- Czas czytania
- 11 min.
- Język:
- polski
Naturalistyczna bajka Orzeszkowej o kwiecie, który kwitnie nocą i jego wybrance - Malwie Oenoterus biennis - Wiesiołek, zwany również Świecą nocną, otwiera swoje kwiaty dopiero wieczorem i kwitnie nocą. Nadchodzi dzień jego zaślubin z arystokratyczną Malwą. Rośliny i zwierzęta przygotowują się do tego ważnego dnia i planują ceremonię na skraju lasu, jednak niektóre z nich buntują się i nie chcą wziąć udziału w uroczystości. Czy ślub dojdzie do skutku? A może ktoś lub coś zechce sprzeciwić się woli Wiesiołka i Malwy?Utwór jest doskonałym przykładem tekstu naturalistycznego, które Orzeszkowa sobie umiłowała. Zawiera szczegółowe opisy botaniczne i naukowe nazewnictwo, jednak jest nie tylko wyrazem fascynacji ludowością, ale również zapisem obserwacji kulturowych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 11
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bodziszek, czyli Geranium, bogacz wielki. Bogaczem był, bo gdy tylko do pełnoletności dosięgnął, matka natura osypała go taką ilością koron, tak liliowych, że zaćmił-by niemi najpewniej choćby najpiękniejszy z tych lilaków, które nie wiedzieć czemu powszechnie, choć błędnie, nazywają bzami.
OPINIE i DYSKUSJE
Ni to bajka, ni to opis przyrody, jakkolwiek by skategoryzować miłe, figlarne, malownicze. Tylko te ostatnie zdanie, zmienia wydźwięk, każe się jeszcze raz zastanowić, czy to tylko niewinne botaniczne harce, czy nie ma tu morału, drugiego dna, przypowieści o życiu ludzkim.
Ni to bajka, ni to opis przyrody, jakkolwiek by skategoryzować miłe, figlarne, malownicze. Tylko te ostatnie zdanie, zmienia wydźwięk, każe się jeszcze raz zastanowić, czy to tylko niewinne botaniczne harce, czy nie ma tu morału, drugiego dna, przypowieści o życiu ludzkim.
Pokaż mimo toOpowiadanie nieznośnie sentymentalne, ale przeurocze – jak to u Orzeszkowej. I nie wiem, czy to bajka botaniczna czy baśniowa botanika, ale przy lekturze „Wesele Wiesiołka” ożyły moje wspomnienia łąk kwitnących, pachnących, mokrych od rosy, przez które tak dobrze biegło się na bosaka. Tak trudno mi uwierzyć, że kiedyś były dni, gdy z łóżka wstawałam rano, raniutko, bo już się wyspałam, bo tak wiele dobrego każdy dzień miał dla mnie. A to, że istotnie biegałam boso po łące, że z kuzynami szałasy w lesie mieliśmy...to jakieś inne życie było, w którym nigdy o meszkach i kleszczach nie słyszałam i nie miałam fobii na ich punkcie…
„Wesele Wiesiołka” to jeden wielki opis przyrody, także tych z alergią na takowe przestrzegam. Przygotowania do ślubu Wiesiołka z piękną Malwą opisane są w bajkowej konwencji, choć całkiem sporo w tych opisach naukowych informacji. Ale zakończenie…zakończenie jest mistrzowskie.
Mi pisarstwo Orzeszkowej szalenie odpowiada. Jednak „Wesele Wiesiołka” polecam tylko tym, którym opisy przyrody niestraszne i podoba im się taki miodowy, choć zaprawiony piołunem, naturalizm.
Opowiadanie nieznośnie sentymentalne, ale przeurocze – jak to u Orzeszkowej. I nie wiem, czy to bajka botaniczna czy baśniowa botanika, ale przy lekturze „Wesele Wiesiołka” ożyły moje wspomnienia łąk kwitnących, pachnących, mokrych od rosy, przez które tak dobrze biegło się na bosaka. Tak trudno mi uwierzyć, że kiedyś były dni, gdy z łóżka wstawałam rano, raniutko, bo już...
więcej Pokaż mimo to"Ładna" bajka. Na pewno nie dla dzieci (chyba, że za karę); ale dobra.
"Ładna" bajka. Na pewno nie dla dzieci (chyba, że za karę); ale dobra.
Pokaż mimo to