rozwińzwiń

Blaski i nędze życia kurtyzany

Okładka książki Blaski i nędze życia kurtyzany Honoré de Balzac
Okładka książki Blaski i nędze życia kurtyzany
Honoré de Balzac Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Najsłynniejsze powieści dla kobiet klasyka
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Najsłynniejsze powieści dla kobiet
Tytuł oryginału:
Splendours et miseres des courtisanes
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1946-01-01
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
837448070X
Tłumacz:
Tadeusz Boy-Żeleński
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
190 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1019
1009

Na półkach:

Kwiecisty język, smakowite historie, piękne opisy Paryża XIX wieku. Studium psychiki i osobowości kobiety w tamtych czasach. Rozrywki i uciechy francuskiej arystokracji w tamtych czasach. Słowem warto zanurzyć się w lekturze z tamtych lat. Plus ładne wydanie, twarda i ładnie ilustrowana okladka.

Kwiecisty język, smakowite historie, piękne opisy Paryża XIX wieku. Studium psychiki i osobowości kobiety w tamtych czasach. Rozrywki i uciechy francuskiej arystokracji w tamtych czasach. Słowem warto zanurzyć się w lekturze z tamtych lat. Plus ładne wydanie, twarda i ładnie ilustrowana okladka.

Pokaż mimo to

avatar
331
23

Na półkach: , ,

Mimo, że bardzo lubię Balzaka, to ta pozycja była dla mnie najnudniejsza, z tych, które czytałem. W połowie dałem sobie spokój. W porównaniu do Straconych Złudzeń, to niebo a ziemia.

Mimo, że bardzo lubię Balzaka, to ta pozycja była dla mnie najnudniejsza, z tych, które czytałem. W połowie dałem sobie spokój. W porównaniu do Straconych Złudzeń, to niebo a ziemia.

Pokaż mimo to

avatar
112
18

Na półkach:

Błędnie dodaje ją do kategorii przeczytane. Skończyłam na 150 stronie i dalej nie wytrzymam. Na samą myśl o kolejnych 200 stronach tego samego, odchodzi mi ochota na sięganie po jakakolwiek następna książkę. Juz wole włączyć sobie państwowa telewizje i walić głową o szklany stół. Moze nie dojrzałam do takich „dzieł”. Czytając ta książkę czuje sie jakbym słuchała opowieści pacjentów o życiu ich prawnuków. Nie wiem o co chodzi i czemu mam tego słuchać. Sami bohaterowie są całkowicie bezbarwni. Zwyczajnie sie nudzę. Język poplątane i zawiły. Sama fabuła zamieściłaby sie w trzech zdaniach, a pozostała treść książki to niepotrzebne odchodzenie od tematu (które całkowicie nie wpływa na jej „ukryty przekaz”. Zawsze przecież moge do niej wrócić? Na ten moment szkoda mi mojego cennego czasu. Moze to sie zmienia po tej 150 stronie, ale szczerze wątpię.

Błędnie dodaje ją do kategorii przeczytane. Skończyłam na 150 stronie i dalej nie wytrzymam. Na samą myśl o kolejnych 200 stronach tego samego, odchodzi mi ochota na sięganie po jakakolwiek następna książkę. Juz wole włączyć sobie państwowa telewizje i walić głową o szklany stół. Moze nie dojrzałam do takich „dzieł”. Czytając ta książkę czuje sie jakbym słuchała opowieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
12

Na półkach:

odważna książka, jak na tamte czasy, czyta się jednym tchem...

odważna książka, jak na tamte czasy, czyta się jednym tchem...

Pokaż mimo to

avatar
131
11

Na półkach: ,

Niesamowita ilość ciekawych postaci i wątków pobocznych otaczających tytułową kurtyzanę (Esterę),która wraz z rozwojem akcji łączy się w dynamiczną i ekscytującą całość świetnie pokazuje nie tylko realia XIXw. Paryża, ale również mechanizmy rządzące ludzkim życiem, słabości, zachcianki, pragnienia i przede wszystkim cynizm, który ma prowadzić do sukcesu i bezwzględnie wykorzystywać wszystko i wszystkich do własnych celów bez względu na osobiste i cudze położenie, więzi i uczucia.

Niesamowita ilość ciekawych postaci i wątków pobocznych otaczających tytułową kurtyzanę (Esterę),która wraz z rozwojem akcji łączy się w dynamiczną i ekscytującą całość świetnie pokazuje nie tylko realia XIXw. Paryża, ale również mechanizmy rządzące ludzkim życiem, słabości, zachcianki, pragnienia i przede wszystkim cynizm, który ma prowadzić do sukcesu i bezwzględnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
22

Na półkach: ,

Na początku wciągająca.W środku można utknąć i tak już zostać ,jak się nie ma czytelniczego instynktu przetrwania. ;) Spodziewałam się po tej książce więcej erotyzmu a nie opowiadania o nudnych męskich gierkach.Tytułowa kurtyzana to postać dla mnie od początku irytująca ,bez osobowości i charakteru.Smutno mi bo trochę się napracowałam żeby zdobyć tę książkę a teraz mam ochotę wyrzucić ją precz przez okno.Cóż oddam ją pewnie na zbożne cele aby ktoś inny się z nią męczył.;)

Na początku wciągająca.W środku można utknąć i tak już zostać ,jak się nie ma czytelniczego instynktu przetrwania. ;) Spodziewałam się po tej książce więcej erotyzmu a nie opowiadania o nudnych męskich gierkach.Tytułowa kurtyzana to postać dla mnie od początku irytująca ,bez osobowości i charakteru.Smutno mi bo trochę się napracowałam żeby zdobyć tę książkę a teraz mam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1102
205

Na półkach: , , ,

Już na początku uprzedzam: jeśli nie lubisz, jak ktoś narzeka w dużej ilości, to nie czytaj dalej, bo o zaletach tej książki będzie zatrważająco mało, za to lamentów i jojczenia - cały festiwal. Lubię francuskich powieściopisarzy. Naprawdę lubię, mają swój niepowtarzalny styl, choć ich większość cierpi na paryski syndrom, co w końcu może doprowadzić czytelnika do szewskiej pasji. Zresztą, nie inaczej jest w tym wypadku. Zauważyłem, że mało jest tu Balzaca w Balzacu. Odbiegł trochę od konwencji, co przypomniało mi o innej jego powieści, zatytułowanej "Jaszczur"- w nim były zawarte motywy z.. fantastyki i literatury grozy, natomiast tutaj- z powieści szpiegowskich i kryminału. Przewodnim motywem jest tutaj kasa. No, kasa i miłość. Bardziej kasa. Właściwie jakby się tak głębiej zastanowić, to jednak tylko kasa. A miłość jako ckliwy dodatek. Mamy więc tu skomplikowaną, pajęczą sieć intryg która ma na celu wysiudanie bogaczy z ich tysiącfrankówek- wodewil weksli, szantaży, długów, wymyślonych długów, fałszerstwa, schedy po zmarłych i wiele, wiele podobnych. Straszliwy natłok, zagęszczenie, jest w tej książce myślą przewodnią. Nieważne, że czytelnik ma mętlik w głowie, autor łapie naraz tyle wątków (z czego większość niepotrzebna jest zupełnie),że co rusz trzeba wracać kilka stron wcześniej aby się się połapać co jest grane. Ma być z przytupem i monumentalnie. Bohaterowie często sprawiają wrażenie wypchniętych siłą na scenę, bez przeczytania scenariusza, przez co improwizują z marnym skutkiem i w fatalnym stylu. Kontynuując niejako temat bohaterów, muszę tu nadmienić o dużo mniejszym nacisku, jaki został położony na obserwacje socjologiczne, a sporo ich było w książkach autora- w ich miejsce pojawiło się za dużo miałkiego romantyzmu i bezpłciowego dumania nad psychiką bohaterów, ich intencjami, choć w gruncie rzeczy większość z nich przypomina bezwładne kukły, W sumie to by pasowało, bo fakt ten odmalowałby Vautrina jako lalkarza pociągającego za sznurki. Właśnie, Vautrin: najbardziej charakterystyczna postać z całej powieści. Demoniczny, drobiazgowy, nieludzko sprytny i charyzmatyczny. Brnąc z mozołem przez kolejne strony czekałem tylko na to, żeby na scenę wybiegł ów przebieraniec. Co jeszcze drażniło mnie w tej książce, to podejście autora do kwestii opisywania fundamentalnych dla fabuły zwrotów akcji, a już szczególnie śmierci poszczególnych aktorów tego widowiska. Wyobraźcie sobie: Balzac opisuje z męczącą drobiazgowością, w co ubrana jest kurtyzana, czy jakiś fircyk, albo rozpędza się z nic nieznaczącym monologiem któregoś z nich na pół strony. Ok, przeboleję, ale zamiast przyłożyć się przynajmniej w takim samym stopniu do opisu śmierci bohatera którego obserwujemy przez bitych dwieście stron, to jego zgon Balzac kwituje jednym zdaniem (jednym!!!). Ot, otruli go, inny z dachu zleciał. Zleciał to zleciał, nie ma co deliberować. Obserwujesz poczynania bohatera, a jego marny koniec, dla fabuły mający olbrzymie znaczenie, zaprząta autora w mniejszym stopniu, niż koronki luksusowej dziwki. Gigantyczny minus, który w znacznym stopniu zaważył na ocenie.
Co autor chciał zawrzeć w tej książce? Popisać się krasomówstwem, stylem? Udało mu się. Tak samo jak z ciekawym (choć absurdalnym) pomysłem, postacią Vautrina, wątkami tajnej policji i byłych wywiadowców. Tylko cóż z tego, skoro dobre pomysły toną w morzu upierdliwie drobiazgowych wątków bez znaczenia, maksymalnym skomplikowaniu fabuły, irracjonalnym zachowaniu bohaterów mających charakteru tyle, co wór ziemniaków, czy wreszcie doprawdy fatalnych pomysłów na kończenie poszczególnych nici tej intrygi.
Ostatni rozdział ("Ostatnie wcielenie Vautrina"),to znów Balzac w dobrej formie, taki do jakiego przywykłem. Trochę to całość ratuje, ale mimo wszystko książka ta sprawiła mi spory zawód.

Już na początku uprzedzam: jeśli nie lubisz, jak ktoś narzeka w dużej ilości, to nie czytaj dalej, bo o zaletach tej książki będzie zatrważająco mało, za to lamentów i jojczenia - cały festiwal. Lubię francuskich powieściopisarzy. Naprawdę lubię, mają swój niepowtarzalny styl, choć ich większość cierpi na paryski syndrom, co w końcu może doprowadzić czytelnika do szewskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
845
13

Na półkach:

Niespotykane dzieło. A raczej spotykane jedynie u Balzaca. Nigdy nie wiadomo czy benedyktyński opis realiów funkcjonowania poszczególnych klas społecznych jest dla pisarza argumentem dla prowadzenia studium duszy i wrażliwości ludzkiej, czy zgoła odwrotnie. W istocie obydwie składowe posunięte są w tym przypadku do pisarskiego absolutu. W tym konkretnym przypadku okraszone wątkami niemal sensacyjnymi, co warte uwagi, zwłaszcza biorąc na warsztat dzisiejsze pisarstwo oparte na tych motywach; jak często trafia się w nim taki wachlarz analityczny, taka estetyka syntezy i głębia przekazu (która nie kończy się jedynie na wątku fabularnym)?

Niespotykane dzieło. A raczej spotykane jedynie u Balzaca. Nigdy nie wiadomo czy benedyktyński opis realiów funkcjonowania poszczególnych klas społecznych jest dla pisarza argumentem dla prowadzenia studium duszy i wrażliwości ludzkiej, czy zgoła odwrotnie. W istocie obydwie składowe posunięte są w tym przypadku do pisarskiego absolutu. W tym konkretnym przypadku okraszone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
242

Na półkach: ,

Studium miłości. Czytamy i porównujemy jak potrafią kochać kolejne osoby. Kurtyzana, stary bogacz, a wreszcie i ojciec pragnący kariery dla syna. W tle oszustwa i intrygi. To historia pewnej kurtyzany, nieszczęśliwie zakochanej w młodzieńcu dla którego ojciec, zbiegły galernik wyznacza inny cel. Karierę, pozycję w towarzystwie i bogactwo. Wszystko to prowadzi do tragicznego końca. Zakochana kurtyzana daje się wykorzystywać do oszukiwania i okradania starego bogacza, który myśli, że miłość można kupić. Ona, że sprzedać. Całość jest wręcz kryminalną powieścią. W tle historia zbiegłego galernika i życie towarzyskie tamtych czasów. Powieść jest trochę niespójna. Gubione są fakty i wątki. Ale można na to nie zwrócić uwagi. To część większej całości opisującej losy ludzkie. Wiele tu ciekawych postaci. Nawet przez moment przewija się tu słynny Vidocq

Studium miłości. Czytamy i porównujemy jak potrafią kochać kolejne osoby. Kurtyzana, stary bogacz, a wreszcie i ojciec pragnący kariery dla syna. W tle oszustwa i intrygi. To historia pewnej kurtyzany, nieszczęśliwie zakochanej w młodzieńcu dla którego ojciec, zbiegły galernik wyznacza inny cel. Karierę, pozycję w towarzystwie i bogactwo. Wszystko to prowadzi do tragicznego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
6

Na półkach:

Za długa, pierwszy Balzac. Generalnie dłużyzna, weksle kasa i niby uczucia. Ale nazwisko zachęca - co polecacie najlepszego Balzaka?

Za długa, pierwszy Balzac. Generalnie dłużyzna, weksle kasa i niby uczucia. Ale nazwisko zachęca - co polecacie najlepszego Balzaka?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    490
  • Przeczytane
    264
  • Posiadam
    68
  • Ulubione
    9
  • Klasyka
    9
  • Literatura francuska
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Przeczytane dawno temu
    3
  • 2011
    3
  • XIX wiek
    3

Cytaty

Więcej
Honoré de Balzac Blaski i nędze życia kurtyzany Zobacz więcej
Honoré de Balzac Blaski i nędze życia kurtyzany Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także