Męcząca

Męcząca

Książka zapowiadała się bardzo dobrze ale im dalej, tym bardziej nieprawdopodobna i naciągania stawała się fabuła. Denerwujący i płascy bohaterowie, których motywy postępowania są bezsensowne (w czym przoduje Ana Jimenez).
Zakończenie mocno rozczarowujące, miałam wrażenie, że autorka sama się znudziła swoją historią i chciała jak najszybciej zakończyć pisanie.

Szkoda bo pomysł był ciekawy.

Książka zapowiadała się bardzo dobrze ale im dalej, tym bardziej nieprawdopodobna i naciągania stawała się fabuła. Denerwujący i płascy bohaterowie, których motywy postępowania są bezsensowne (w czym przoduje Ana Jimenez).
Zakończenie mocno rozczarowujące, miałam wrażenie, że autorka sama się znudziła swoją historią i chciała jak najszybciej zakończyć pisanie.

Szkoda bo...

Niektórzy krytycy porównują prozę Julii Navarro do twórczości Dana Browna, ale mnie taka opinia wydaje się mocno naciągana. W powieści "Bractwo Świętego Całunu" autorstwa Navarro wielbiciele tego gatunku znajdą prawie wszystko co ma do zaoferowania thriller historyczny, a więc intrygę, zagadkę, inteligentnych śledczych i barwne postaci historyczne.
Lektura obfituje w próby kradzieży Całunu - płótna, w które zawinięte było ciało Jezusa po śmierci oraz pożary w słynnej katedrze turyńskiej. Poznajemy mężczyzn bez języka i linii papilarnych, tajemnicze bractwo z miasta Urfa w Turcji oraz Tempraliuszy.
Całość akcji rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych, współczesność przeplata się z czasami, w których żył Chrystus.
Powieść Navarro nie powinna zbytnio rozczarować fanów tego rodzaju gatunku literackiego, gdyż czyta się ją szybko i przyjemnie pomimo zbyt wolnej akcji i braku napięcia. Końcówka książki pozytywnie mnie zaskoczyła, ale też rozczarowała, bo wszak każdy lubi szczęśliwe zakończenia.

Ocena 1-10: 7

Niektórzy krytycy porównują prozę Julii Navarro do twórczości Dana Browna, ale mnie taka opinia wydaje się mocno naciągana. W powieści "Bractwo Świętego Całunu" autorstwa Navarro wielbiciele tego gatunku znajdą prawie wszystko co ma do zaoferowania thriller historyczny, a więc intrygę, zagadkę, inteligentnych śledczych i barwne postaci historyczne.
Lektura obfituje w próby...

Ciekawa książka, która od samego początku pochłania czytelnika. Myślę, że warto ją przeczytać.

Ciekawa książka, która od samego początku pochłania czytelnika. Myślę, że warto ją przeczytać.

Książka zaczyna się od pożaru w katedrze turyńskiej, w której znaleziono mężczyznę pozbawionego języka i linii papilarnych. Podobne próby włamania i pożary miały miejsce wiele razy  na przestrzeni wieków. Śledztwo, prowadzi komisarz Marco Valoni, historyk sztuki Sofia Galloni oraz dziennikarka Ana Jimenez. Odkrywają oni, że istnieje tajemne bractwo, wywodzące się z miasta Urfa, które ma wysoko postawionych przyjaciół. Ich celem jest najcenniejsza relikwia chrześcijańska: Syndon, pośmiertna szata Chrystusa. Książka trzyma w napięciu do samego końca.

Książka zaczyna się od pożaru w katedrze turyńskiej, w której znaleziono mężczyznę pozbawionego języka i linii papilarnych. Podobne próby włamania i pożary miały miejsce wiele razy  na przestrzeni wieków. Śledztwo, prowadzi komisarz Marco Valoni, historyk sztuki Sofia Galloni oraz dziennikarka Ana Jimenez. Odkrywają oni, że istnieje tajemne bractwo, wywodzące się z miasta...

Niewykorzystany potencjał. Nuda.

Niewykorzystany potencjał. Nuda.

Nie dałam rady doczytać do końca, mimo ciekawego tematu. Zagadka również wydawałą się wciągająca, jednak pozostałe wątki fabuły były rozczarowujące - infantylne i napisane językiem na niskim poziomie. Szkoda, bo, jak wspomniałam, pomysł na książkę autorka miała ciekawy.

Nie dałam rady doczytać do końca, mimo ciekawego tematu. Zagadka również wydawałą się wciągająca, jednak pozostałe wątki fabuły były rozczarowujące - infantylne i napisane językiem na niskim poziomie. Szkoda, bo, jak wspomniałam, pomysł na książkę autorka miała ciekawy.

Książka wylicytowana na aukcji WOŚP,teraz trafiła się chwila na jej przeczytanie.Ciekawy temat,akcja toczy się "dwutorowo",czyli tak jak w "Mistrzu i Małgorzacie",ale do powieści Bułhakowa bardzo dużo jej brakuje.Jest nudna,i taka-nie obrażając-zbyt kobieca(opisy ciuchów,"tanie" romanse).Szkoda zmarnowanej historii.

Książka wylicytowana na aukcji WOŚP,teraz trafiła się chwila na jej przeczytanie.Ciekawy temat,akcja toczy się "dwutorowo",czyli tak jak w "Mistrzu i Małgorzacie",ale do powieści Bułhakowa bardzo dużo jej brakuje.Jest nudna,i taka-nie obrażając-zbyt kobieca(opisy ciuchów,"tanie" romanse).Szkoda zmarnowanej historii.

Typowa powieść dla tego gatunku. Ktoś pragnie ukraść lub zniszczyć Całun Turyński. Ekipa śledcza próbuje rozwikłać serię morderstw i znaleźć sprawców. Aby rozwikłać zagadkę musimy cofnąć się do początków powstania Całunu i prześledzić jego historię. Odkrywamy wplątane w te wydarzenia tajne organizacje i ich cele. Dobrze są wyważone części historyczne i współczesne, ciekawe zakończenie.
Historia nie nudzi, nie ma w niej naciąganych i efekciarskich odkryć historycznych, ani teatralności pod publiczkę.
POLECAM.

Typowa powieść dla tego gatunku. Ktoś pragnie ukraść lub zniszczyć Całun Turyński. Ekipa śledcza próbuje rozwikłać serię morderstw i znaleźć sprawców. Aby rozwikłać zagadkę musimy cofnąć się do początków powstania Całunu i prześledzić jego historię. Odkrywamy wplątane w te wydarzenia tajne organizacje i ich cele. Dobrze są wyważone części historyczne i współczesne, ciekawe...

Kryminał oparty na historii całunu turyńskiego. Nie wciąga tak jak "Powiedz mi, kim jestem" tej autorki, ale i tak przyjemnie się czyta, głównie dzięki dobrze wybranemu tematowi - niekoniecznie za sprawą wartkiej akcji.

Kryminał oparty na historii całunu turyńskiego. Nie wciąga tak jak "Powiedz mi, kim jestem" tej autorki, ale i tak przyjemnie się czyta, głównie dzięki dobrze wybranemu tematowi - niekoniecznie za sprawą wartkiej akcji.