Śmierć na raty

Okładka książki Śmierć na raty Lisa Jackson
Okładka książki Śmierć na raty
Lisa Jackson Wydawnictwo: Amber Cykl: San Francisco (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
San Francisco (tom 2)
Tytuł oryginału:
Almost dead
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2007-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-11-01
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
8324129456
Tłumacz:
Agata Kowalczyk
Tagi:
literatura amerykańska
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
191 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
944
944

Na półkach: , , ,

Świat młodej spadkobierczyni wielkiej fortuny staje się nagle groźny. Ktoś poluje na jej krewnych. Ktoś zabija, pozorując wypadki. Czy chodzi o gigantyczny majątek Canillów? Podejrzenia padają na najbliższych, a Cissy nie wie, komu może wierzyć. Czy ma ponownie zaufać mężowi, który już raz ją zdradził? Żeby przeżyć, musi zmierzyć się z przerażającą teraźniejszością i makabryczną tajemnicą przeszłości swojej rodziny...

Świat młodej spadkobierczyni wielkiej fortuny staje się nagle groźny. Ktoś poluje na jej krewnych. Ktoś zabija, pozorując wypadki. Czy chodzi o gigantyczny majątek Canillów? Podejrzenia padają na najbliższych, a Cissy nie wie, komu może wierzyć. Czy ma ponownie zaufać mężowi, który już raz ją zdradził? Żeby przeżyć, musi zmierzyć się z przerażającą teraźniejszością i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
382

Na półkach: , ,

Lisa Jackson jest moją ulubioną autorką więc nie chcę za bardzo wypowiadać się, o jej twórczości bo będę mało obiektywna. Dla mnie książka wciągająca , trzymająca w napięciu i zaskakuje. Taki lekki Thriller. Polecam.

Lisa Jackson jest moją ulubioną autorką więc nie chcę za bardzo wypowiadać się, o jej twórczości bo będę mało obiektywna. Dla mnie książka wciągająca , trzymająca w napięciu i zaskakuje. Taki lekki Thriller. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
41
40

Na półkach:

Fajny pomysł, ciekawa historia, ALE! mam wrażenie, że autorka za wszelką cenę chciała zmylić czytelnika. Podawała mylnie imiona, dawała do zrozumienia nieprawidłowe informacje, tylko po to, by później odbiorca był zaskoczony rozwojem wydarzeń. Jednak tak czy inaczej, 7/10 daję.

Fajny pomysł, ciekawa historia, ALE! mam wrażenie, że autorka za wszelką cenę chciała zmylić czytelnika. Podawała mylnie imiona, dawała do zrozumienia nieprawidłowe informacje, tylko po to, by później odbiorca był zaskoczony rozwojem wydarzeń. Jednak tak czy inaczej, 7/10 daję.

Pokaż mimo to

avatar
101
82

Na półkach: , ,

Szczerze mówiąc książka mnie wynudziła. Doczytałam do końca, bo byłam ciekawa, jak potoczą się wypadki, a to jednak świadczy, że wydarzenia choć trochę mogą wciągnąć.

Szczerze mówiąc książka mnie wynudziła. Doczytałam do końca, bo byłam ciekawa, jak potoczą się wypadki, a to jednak świadczy, że wydarzenia choć trochę mogą wciągnąć.

Pokaż mimo to

avatar
424
37

Na półkach:

Znalazłam w kącie, pomyślałam: a przeczytam. Na początku wydawała się nudnawa, ale nie lubię rezygnować z raz zaczętej książki. Brnęłam więc dalej i... przekonałam się. Później był już tylko zachwyt i czytanie z otwartą paszczą. Jest to jedna z niewielu książek, które naprawdę mnie zaskakiwały, i to niemal na każdym kroku. Autorka świetnie zwodzi, niby szybko kojarzyłam fakty, ale ostatecznie i tak okazało się, że specjalnie kierowała mnie na fałszywy trop. Książka jest rewelacyjna, polecam!

Znalazłam w kącie, pomyślałam: a przeczytam. Na początku wydawała się nudnawa, ale nie lubię rezygnować z raz zaczętej książki. Brnęłam więc dalej i... przekonałam się. Później był już tylko zachwyt i czytanie z otwartą paszczą. Jest to jedna z niewielu książek, które naprawdę mnie zaskakiwały, i to niemal na każdym kroku. Autorka świetnie zwodzi, niby szybko kojarzyłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
9

Na półkach:

Fajnie trzyma w napięciu i zaskakuje zakończeniem.

Fajnie trzyma w napięciu i zaskakuje zakończeniem.

Pokaż mimo to

avatar
382
95

Na półkach:

Trzyma w napięciu do ostatniej chwili, szybka akcja i zaskakujące zakończenie. Polecam

Trzyma w napięciu do ostatniej chwili, szybka akcja i zaskakujące zakończenie. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
200
21

Na półkach: ,

Chcę się poruszyć, choćby unieść palec lub jęknąć, ale nie mogę.
To mnie śmiertelnie przeraża.

Choć być może zabrzmi to trochę egoistycznie, lubię mieć rację. I idę o zakład, że większość ludzi również. Nie podoba Ci się to uczucie wyższości, kiedy właśnie Twoja interpretacja wiersza jest poprawna, plan wydatków firmy, który przygotowałeś, bije na głowę wszystkie inne bądź chociażby przewidziałeś wynik meczu? Narasta w Tobie radość, swoiste poczucie dumy i samospełnienia - większe lub mniejsze, w zależności od wagi sprawy. Nie owijajmy w bawełnę - po prostu cieszy Cię fakt, że byłeś lepszy, a więc analogicznie - iż ktoś okazał się gorszy. Naturalnie, nie zawsze jest to coś na zasadzie rywalizacji z inną osobą. Niekiedy mam przeczucie do jakiejś sprawy, rzeczy, czegokolwiek, i dla przekonania samej siebie sprawdzam, czy ów domysł okazał się właściwy. I tak, na przykład, bywam sceptycznie nastawiona do niektórych książek. Z jednej strony nie chcę się męczyć ze złą lekturą, z drugiej - gdzieś głęboko w czeluściach mojego jestestwa maleńka cząstka liczy na to, że złowróżebne przypuszczenia się sprawdzą. Czy to nie jest śmieszne? Gotowość do starcia z wyjątkowo słabą powieścią, byle tylko udowodnić słuszność swoich domniemań i móc wykorzystać najokropniejsze słowa krytyki, które z góry kreuje mózg. Tak, niewątpliwie mamy do czynienia z przykładem oceniania książki po okładce czy też - innymi słowy - kierowania się pozorami.
Mimo obaw oraz powierzchownych negatywnych ocen sięgam jednak po taką powieść (skłonności masochistyczne oraz ciekawość) i, no cóż, często utwierdzam się w przekonaniu, że nie posiadłam zdolności wróżbiarskich.

Życie Cissy Cahill nigdy nie obfitowało w szczególnie przyjemne wydarzenia. Jej matka - przebiegła, zimna i bezwzględna morderczyni - została przed laty aresztowana, a niepełnoletnią dziewczyną zajęła się babka, która czasem (żeby tylko czasem) była wręcz nie do wytrzymania; ojciec zaś kompletnie nie angażował się w wychowanie córki. Na balu spotkała pewnego wspaniałego mężczyznę, który szarmancko jej nadskakiwał, a ona, najwidoczniej nie chcąc pozostać dłużna, w zamian wyskoczyła dla niego z sukienki. Upojna noc zaowocowała szybkim ślubem i narodzinami potomka. Kobieta nie mogła uwierzyć w swoje szczęście - ona, ot, całkiem przeciętna, została zauważona przez nieprzyzwoicie przystojnego, charyzmatycznego Jacka Holta. Dotychczas uważała, że takie sytuacje zdarzają się jedynie w filmach, ale była żywym dowodem przeczącym temu przekonaniu. Cóż, nie chwal dnia przed zachodem słońca, Cissy! Jack - jej ukochany, idealny mąż - okazał się taki, jak większość mężczyzn. Miała niepodważalny dowód zdrady, własnymi oczyma widziała, kiedy wychodził z domu kochanki, tej okropnej Larissy, która notorycznie śliniła się na jego widok. Wyrzuciwszy niewiernego mężczyznę, pozostała sama z kilkunastomiesięcznym BJ-em, na skraju rozwodu i załamania. Ale przecież zawsze mogło być gorzej. Ups, wykrakałam. Ucieczka Marli Amhurst Cahill przelała czarę goryczy. Jakby sytuacja nie przedstawiała się wystarczająco beznadziejnie, dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zaczyna sukcesywnie pozbywać się członków rodziny Cissy. I nikt specjalnie nie kryje tego, że kobieta w bliżej nieokreślonym czasie ma podzielić los krewnych. Tyle powinniście na razie wiedzieć o naszej głównej bohaterce. Och, może trzeba by jeszcze dodać, że jej rodzina posiada niebotycznie wielki majątek. Ale to tylko szczegół.

Nieciekawa, przewidywalna fabuła, irytujący bohaterowie, styl proszący się o pomstę do nieba - istny koszmar książkoholika. Taka była powieść Lisy Jackson. Ale tylko w moich wyobrażeniach. Nie powinnam przedwcześnie spisywać tejże powieści na straty, lecz nie było to do końca zależne ode mnie, wszak próby pozbycia się wewnętrznych uprzedzeń niekoniecznie przynoszą zamierzone rezultaty. Pierwsze kilkadziesiąt stron nie wyprowadziło mnie z błędnego przekonania, ale potem, odrobinę mozolnie, wszystko zaczęło wychodzić na prostą. Liczyłam na to, że być może postacie po części zrekompensują nie najlepszy początek, ale niestety tak się nie stało. Miałam do nich obojętny stosunek i spokojnie mogłabym się z każdym, bez wyjątku, pożegnać, oszczędziwszy sobie zbędnego żalu, już o łzach nie wspomnę.

Nie ukrywam, że uknułam ambitny plan przechytrzenia Lisy Jackson i już od początku typowałam mordercę. Zadanie to wydaje się ułatwione, bowiem autorka opisuje przeżycia, jakich doświadcza ta osoba podczas zbrodni, i poświęca jej stosunkowo sporo uwagi. Podczas zapoznawania się z treścią wprawdzie stopniowo traciłam przekonanie co do swojego upatrzonego przestępcy, by w końcu jednak pozostać przy pierwotnym wyborze. Okazał się, jak zresztą wszystkie inne ewentualne tropy, błędny, a ja musiałam zwątpić w swój dar Sherlocka. O, ironio, to naprawdę ostatnia osoba, jaką bym podejrzewała! Jest to swego rodzaju niespodzianka, ale tak naprawdę przyprawiła mnie o niemałe rozczarowanie. Niby mamy motyw, niby mamy mordercę, ale autorka nie stworzyła żadnej szatańskiej intrygi, zaskakującej sprawy, która zadziwi nas swoim niepowtarzalnym, innowacyjnym zwieńczeniem. Historia, na pozór rozbudowana i przemyślana, jest mieszaniną wielu znanych motywów, całościowo jako-tako się prezentujących. Z przebłyskami potencjału i zdecydowanie zbyt małą dawką suspensu. Jednakowoż, za największy minus uznaję portret psychologiczny zabójcy. Nie jest to osoba przesiąknięta złem, o której na samą myśl włos się nie głowie jeży. Nie mamy również do czynienia z potworem stosującym różnorakie, mrożące krew w żyłach tortury na tle psychologicznym bądź fizycznym, a wręcz przeciwnie - kulka w łeb, zepchnięcie ze schodów bądź spowodowanie wstrząsu anafilaktycznego to szczyt możliwości naszego mordercy. Spotkacie tu jednostkę w, pozwolę sobie stwierdzić, zaawansowanym stadium choroby psychicznej. Mniemam, że oczywiście nikt nie chciałby doświadczyć bliższego spotkania z tą osobą, ale kiedy czytamy w domowym zaciszu, nie zapałamy, ku mej rozpaczy, najmniejszym strachem.

Są książki wspaniałe, których niepowtarzalności nie da się wyrazić słowami. Są również powieści słabe do tego stopnia, że szkoda na nie jakichkolwiek słów. I, wreszcie, są lektury nienadzwyczajne, przeciętne w swojej przeciętności. Śmierć na raty to pozycja z niewykorzystanym potencjałem, którą jednak czytało się wyjątkowo przyjemnie, zważywszy na nieodkrywczą fabułę. Nie mogłabym Ci jej polecić, ale stanowcze odradzenie również graniczyłoby z nieuczciwością. Jeśli nie wymagasz zbyt wiele, droga wolna. Leć do biblioteki, otwórz książkę na stronie siódmej i wsłuchaj się w stłumione dźwięki aparatury podtrzymującej życie... Ale cicho, ja nic nie mówiłam!

Chcę się poruszyć, choćby unieść palec lub jęknąć, ale nie mogę.
To mnie śmiertelnie przeraża.

Choć być może zabrzmi to trochę egoistycznie, lubię mieć rację. I idę o zakład, że większość ludzi również. Nie podoba Ci się to uczucie wyższości, kiedy właśnie Twoja interpretacja wiersza jest poprawna, plan wydatków firmy, który przygotowałeś, bije na głowę wszystkie inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
144

Na półkach: ,

Świetna książka! Klasyczny kryminał trzymający w napięciu. Jedna z tych, od której nie możesz się oderwać. Autorka częstuje nas niesamowitymi zwrotami akcjii o zakończeniu nie wspominając...

Świetna książka! Klasyczny kryminał trzymający w napięciu. Jedna z tych, od której nie możesz się oderwać. Autorka częstuje nas niesamowitymi zwrotami akcjii o zakończeniu nie wspominając...

Pokaż mimo to

avatar
160
74

Na półkach:

Bardzo wciągająca, lecz część pierwsza wydawała mi się lepsza ;)
Jednak ta książka jest naprawdę dobra.

Bardzo wciągająca, lecz część pierwsza wydawała mi się lepsza ;)
Jednak ta książka jest naprawdę dobra.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    276
  • Chcę przeczytać
    124
  • Posiadam
    30
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Jackson Lisa
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Kryminał
    2
  • Kryminaly
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śmierć na raty


Podobne książki

Przeczytaj także