Książka jest po prostu przeciętna - po autorze błyskotliwej serii Nekroskop spodziewałem się więcej. Autor starał się osadzić historię w Egipcie, ale by mieć więcej swobody cofnął się w czasie jeszcze nim powstało Stare Państwo. Mimo to wiele potknięć może razić każdego kto interesuje się historią starożytnego Egiptu. Bowiem jeśli cofamy się w tak odległe czasy to nie można mówić o "faraonie", która to nazwa dosłownie oznacza "Wielki Dom" i jest znacznie późniejsza (XVIII dynastia). Słownictwo jest słabą stroną książki (nie wiem czy to przekład czy pochodzą wprost od autora). Słowa takie jak "armata", "mentalizm", "oniromancja" kompletnie nie pasują i psują klimat. Wątek dziejący się w XX można było znacznie lepiej wykorzystać a tak pojawiają się tylko dwa krótkie fragmenty. Pojawia się także wątek danikenowski ale też jest mdły. Mamy zatem połączenie sadyzmu (niewielkie dawki),erotyzmu (nieco większe) i przygody wojennej (większość),podlane sosikiem pseudohistorycznym z wisienką a'la Daniken... i chociaż na pierwszy rzut oka może to wydawać się atrakcyjne... to po jakimś czasie okazuje się mdłe i przeciętne. A! W moim egzemplarzu mapka była wybrakowana - brakuje linii brzegowej oraz samego Nilu, przez co nie ma najmniejszego sensu i jest zbiorem kropek... nie wspominając już o angielsko-polskich nazwach miejsc. Okładka jest żartem... to musiał być Echnaton, jakże by inaczej ;)

Książka jest po prostu przeciętna - po autorze błyskotliwej serii Nekroskop spodziewałem się więcej. Autor starał się osadzić historię w Egipcie, ale by mieć więcej swobody cofnął się w czasie jeszcze nim powstało Stare Państwo. Mimo to wiele potknięć może razić każdego kto interesuje się historią starożytnego Egiptu. Bowiem jeśli cofamy się w tak odległe czasy to nie można...

Bardzo dobrze opowiedziana fantastyczna historia, osadzona w tajemniczych czasach przed cywilizacją starożytnego Egiptu. Pomysł, jak i wykonanie, znakomite.

Bardzo dobrze opowiedziana fantastyczna historia, osadzona w tajemniczych czasach przed cywilizacją starożytnego Egiptu. Pomysł, jak i wykonanie, znakomite.

Książka ta bardzo mnie rozczarowała, myślałem że będzie więcej makabry i potwory, a spotkała mnie powieść fantasy z elementami militarnymi, lecz książka nie była tragiczna na tyle bym przestał ją czytać.

Książka ta bardzo mnie rozczarowała, myślałem że będzie więcej makabry i potwory, a spotkała mnie powieść fantasy z elementami militarnymi, lecz książka nie była tragiczna na tyle bym przestał ją czytać.

Tłumaczenie było tak fatalne. Sama książka jest świetna i czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Ciągle natykałem się jednak na jakieś kwiatki, które bardzo uprzykrzały mi życie.

Tłumaczenie było tak fatalne. Sama książka jest świetna i czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Ciągle natykałem się jednak na jakieś kwiatki, które bardzo uprzykrzały mi życie.

Na pewno nie jest to najlepsza książka Lumleya. Jak dla mnie brakuje zdecydowanie mroku i za mało było nawiązań do Lovecrafta. Jest kilka fajnych momentów (a właściwie jeden czy dwa) z soczystym gore ale jak na tego autora to mało:) Sporą cześć historii wypełniają zmagania armii tytułowego bohatera z armią faraona. Co niestety dość przynudza. Ale jeśli ktoś lubi klimaty starożytnego Egiptu okraszone magią i fantastyką to ta pozycja na pewno przypadnie mu do gustu.

Na pewno nie jest to najlepsza książka Lumleya. Jak dla mnie brakuje zdecydowanie mroku i za mało było nawiązań do Lovecrafta. Jest kilka fajnych momentów (a właściwie jeden czy dwa) z soczystym gore ale jak na tego autora to mało:) Sporą cześć historii wypełniają zmagania armii tytułowego bohatera z armią faraona. Co niestety dość przynudza. Ale jeśli ktoś lubi klimaty...

Całkiem przyjemna, ale bez rewelacji niezła fabuła prowadząca to niezbyt rewelacyjnego finału.

Całkiem przyjemna, ale bez rewelacji niezła fabuła prowadząca to niezbyt rewelacyjnego finału.

Takie niby nie zapowiadające się nic... A czytało się jednym tchem - to się nazywa umieć pisać!!!! Polecam!!!!

Takie niby nie zapowiadające się nic... A czytało się jednym tchem - to się nazywa umieć pisać!!!! Polecam!!!!