rozwińzwiń

Emmanuelle

Okładka książki Emmanuelle Emmanuelle Arsan
Okładka książki Emmanuelle
Emmanuelle Arsan Wydawnictwo: Mireki literatura piękna
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Emmanuelle, la leçon de l'homme
Wydawnictwo:
Mireki
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8389533359
Tłumacz:
Anita Uniechowska
Tagi:
erotyka
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
502
462

Na półkach:

Główna bohaterka i postacie poboczne zyskały u mnie ocenę osób narcystycznych. Wspaniałe opisy z dziedziny erotyki (również opis autentycznych obyczajów Muriasów),jednak sama historia pozostawia wiele do życzenia... za dużo otwartych wątków, bez zakończenia.

Główna bohaterka i postacie poboczne zyskały u mnie ocenę osób narcystycznych. Wspaniałe opisy z dziedziny erotyki (również opis autentycznych obyczajów Muriasów),jednak sama historia pozostawia wiele do życzenia... za dużo otwartych wątków, bez zakończenia.

Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , ,

Klasyka erotyki - takim właśnie mianem określa się "Emmanuelle", książkę po raz pierwszy wydaną w Polsce, gdy byłam jeszcze w szkole podstawowej. Pamiętam, że jeden egzemplarz odkryłam w czeluściach domu i potajemnie czytałam - ależ to był smaczny zakazany owoc.

Teraz powróciłam do lektury, ponieważ zupełnie nic nie pamiętałam z treści czytanej tak dawno temu, uzupełniając ją tomem drugim.


Emmanuelle jest młodą Francuzką, początkowo onieśmieloną, z czasem coraz bardziej wyzwoloną, nowoczesną, pozbawioną zahamowań, nie akceptującą nudy, uwielbiającą seks w różnych pozycjach i konfiguracjach. Udając się do Tajlandii, gdzie przebywa Jean - jej mąż dyplomata, już w samolocie doświadcza niezwykłych wrażeń erotycznych. W Bangkoku odkrywa, że żyje tam wielu otwartych na erotykę osób, w tym młoda hrabina Ariane oraz markiz Mario, oboje pokazują młodej żonie jakich przyjemności może doświadczyć jej ciało. Emmanuelle chętnie przekuwa teorię w praktykę.

W drugim tomie kontynuujemy poznawanie wyuzdanego i rozwiązłego życia bohaterki. Tym razem płynie statkiem do Hong Kongu, gdzie w domu męża zastaje przystojnego Christophera. Jak łatwo się domyślić stanie się on jej partnerem do łóżkowych ekscesów, ale zanim do nich dojdzie, bohaterka doświadczy rozkoszy w azjatyckich domach uciechy.
Do licznych rozkoszy bohaterki dołącza też Anna Maria - dziewica, kuzynka markiza Mario. Tworzą się pary, trójkąty, seks z nauczycielem tańca czy w klubie polo, udawanie prostytutki a nawet seks z grupą marynarzy. Nagość jest na porządku dziennym



Wprawdzie nie czytam zbyt często erotyków, zwłaszcza że trudno trafić na naprawdę dobre jakościowo, ale z perspektywy czasu i wieku stwierdzam, że obie książki nie są tak hitowe, jak wydawał się tom pierwszy dla nastolatki :)
W pierwszym tomie moim skromnym zdaniem fabuła mocno kuleje, właściwie to najchętniej określiłabym ten fakt, że... jej nie ma. Wynudziłam się okropnie, jeszcze o ile na początku opisane sceny namiętności (chwilami mocne i odważne) można zaakceptować, to już druga część przepełniona filozoficznymi wywodami jest nie do zaakceptowania.
Drugi tom moim zdaniem ciekawszy, fabuła zdecydowanie konkretniejsza a dialogi bardziej wciągają. I choć nadal zdarzają się filozoficzne wywody czy dziwnie brzmiące listy to uważam, że to zdecydowanie lepsza część.


Szał jaki na rynku wydawniczym wywołała "Emmanuelle" w latach sześćdziesiątych, został zapewne spowodowany tym, że wtedy zupełnie inaczej sprawy cielesne, zbliżenia i relacje damsko-męskie. Małżeńskie i nie tylko. Teraz chyba lektura nie jest tak fascynująca, ma bowiem dużą konkurencję.



Podsumowując - "Emmanuelle" oraz "Emmanuelle 2. Antydziewica" to przedstawicielki literatury erotycznej, w której autorka rozwinęła skrzydła wyobraźni opisując chyba wszystkie możliwe pozycje, figury, relacje i okrasiła to rozkoszą. Jednak gdyby pozostawiła filozoficzną część książek dla innej lektury, byłabym znacznie bardziej zadowolona. Choć w moim wieku to żadnych cudów w nich nie odkryłam. Sami zdecydujcie czy pragniecie poznać życie wyuzdanej bohaterki czy wolicie coś bardziej europejskiego, amerykańskiego a przede wszystkim współczesnego i napisanego z lekkością.

Klasyka erotyki - takim właśnie mianem określa się "Emmanuelle", książkę po raz pierwszy wydaną w Polsce, gdy byłam jeszcze w szkole podstawowej. Pamiętam, że jeden egzemplarz odkryłam w czeluściach domu i potajemnie czytałam - ależ to był smaczny zakazany owoc.

Teraz powróciłam do lektury, ponieważ zupełnie nic nie pamiętałam z treści czytanej tak dawno temu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
642

Na półkach:

Książka składa się praktycznie z dwóch części: odważnych opisów seksualnych podbojów tytułowej bohaterki oraz pseudo filozoficznego wywodu zblazowanego życiem mężczyzny, który to wywód choć naszpikowany górnolotnymi i wzniosłymi sentencjami w gruncie rzeczy nie jest niczym innym jak pochwałą hasła: „im więcej partnerów/ -ek seksualnych, tym lepiej”. Muszę też przyznać, że znudziło mnie zarówno jedno, jak i drugie. Cóż, od każdej książki, niezależnie, czy to erotyk, kryminał sensacja, czy najzwyklejszy romans oczekuję jakiejś fabuły. Może niedoskonałej, może nie do końca logicznej, czy zrozumiałej, ale jednak fabuły. Jakaś myśl przewodnia, wyjaśnienie motywów bohaterów, zakotwiczenie akcji w otaczających realiach, to części nieodzowne przyzwoitej lektury. Tymczasem, jeśli z książki wytniemy sceny erotyczne oraz to całe filozofowanie, to zostaniemy z … niczym. I to dosłownie.
Nie wiem, może w latach 60- tych, kiedy to wydano książkę po raz pierwszy, opisy seksu oraz koncepcje wolnej i nieskrępowanej miłości były tak nowatorskie i szokujące, że przysłoniły czytelnikom oczywiste braki w treści. Jednak dziś, czyli ponad 50 lat później i po pojawieniu się na rynku niejednej powieści obfitującej w znacznie odważniejsze sceny erotyczne, naprawdę nie sposób być wstrząśniętym „Emmanuelle”.
Ja osobiście jestem rozczarowana tą pozycją i raczej nie będę jej polecać nikomu.

Książka składa się praktycznie z dwóch części: odważnych opisów seksualnych podbojów tytułowej bohaterki oraz pseudo filozoficznego wywodu zblazowanego życiem mężczyzny, który to wywód choć naszpikowany górnolotnymi i wzniosłymi sentencjami w gruncie rzeczy nie jest niczym innym jak pochwałą hasła: „im więcej partnerów/ -ek seksualnych, tym lepiej”. Muszę też przyznać, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
208

Na półkach:

Opowieść jest napisana ładnym językiem dzięki czemu raczej czyta się lekko.
Opisy hedonistycznych ekscesów bohaterki są przesycone erotyzmem i przyprawiają o zawał.
To tyle jeśli chodzi o atuty.
Książka w pewnym momencie staje się ciężkostrawna a końcówka mocno przegadana i przefilozofowana

Opowieść jest napisana ładnym językiem dzięki czemu raczej czyta się lekko.
Opisy hedonistycznych ekscesów bohaterki są przesycone erotyzmem i przyprawiają o zawał.
To tyle jeśli chodzi o atuty.
Książka w pewnym momencie staje się ciężkostrawna a końcówka mocno przegadana i przefilozofowana

Pokaż mimo to

avatar
183
97

Na półkach:

Myślałam że będzie to coś lepszego

Myślałam że będzie to coś lepszego

Pokaż mimo to

avatar
355
224

Na półkach:

Nie porwała Mnie wyobraźnia autorki ani sposób bycia głównej bohaterki.
Miałam ochotę na lekki erotyk a dostałam słabe opisy intymnego pożycia oraz wywód jej "przyjaciela" na conajmiej 50 stron.
Nie polecam.

Nie porwała Mnie wyobraźnia autorki ani sposób bycia głównej bohaterki.
Miałam ochotę na lekki erotyk a dostałam słabe opisy intymnego pożycia oraz wywód jej "przyjaciela" na conajmiej 50 stron.
Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
172
171

Na półkach: , , , , ,

Młoda Francuzka, która jest imienniczką autorki leci do Tajlandii do męża, który jest tam na kontrakcie. Emmanuelle jest nowoczesną i wyemancypowaną kobietą. Jej małżeństwo nie jest oparte na egoizmie i byciu czyjąś własnością, dlatego od samego wylotu bohaterka jest otwarta na przygody erotyczne. Już w samolocie zalicza chyba dwóch facetów i stewardesę. Na stronach 36 i 37 świetny opis mężczyzny, działający na wyobraźnię (chyba najlepszy jaki czytałem).
W Bangkoku E. poznaje wiele osób otwartych na seks. Jej styl życia otrzymuje podstawy filozoficzne, gdy spotyka markiza Mario Serghini, który staje się jej przewodnikiem po świecie seksu. Tradycji francuskiej erotyki staje się zadość i poznajemy bardzo ciekawe poglądy markiza na temat "człowieka erotycznego", który jest nowym stopniem ewolucji człowieka. E. poznaje nocne życie Bangkoku i seks w różnych wydaniach i konfiguracjach. Erotyka to stan umysłu i pretekst do wymiany myśli. Dyskurs filozoficzny i mnóstwo sofistyki z erystyką. Tutaj nie ma miejsca na słowiańskie bara bara za stodołą ani psie rypanko z filmów Pasikowskiego i Szulkina. W łóżku i przy stole Francuzi (w przeciwieństwie do Polaków) głównie myślą i prowadzą pobudzające umysł, serce i krocza konwersacje.
Wnikamy w niezwykły świat, gdzie erotyzm jest najwyższą wartością. E. jest bardzo żywotna, nie akceptuje nudy i cierpienia, praktykuje hedonizm, który odkrywa nowe pojęcia atrakcyjności, nowych partnerów seksualnych, nowe konfiguracje (zawsze najlepiej w liczbie nieparzystej). Najlepiej nigdy nikomu i nigdzie nie odmawiać. Chyba, że odmowa ma dodać przygodzie pieprzności i sprowokować odrobinę przemocy.
Trzeba otworzyć zmysły i na chwilę uwierzyć w taki świat.
Lekturę można sobie uprzyjemniać hitem Alicji Frąckowiak "Mały Elf".

Młoda Francuzka, która jest imienniczką autorki leci do Tajlandii do męża, który jest tam na kontrakcie. Emmanuelle jest nowoczesną i wyemancypowaną kobietą. Jej małżeństwo nie jest oparte na egoizmie i byciu czyjąś własnością, dlatego od samego wylotu bohaterka jest otwarta na przygody erotyczne. Już w samolocie zalicza chyba dwóch facetów i stewardesę. Na stronach 36 i 37...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
5

Na półkach: ,

Książka bez fabuły. Po przeczytaniu na siłę 100 stron poddałam się. Serdecznie nie polecam.

Książka bez fabuły. Po przeczytaniu na siłę 100 stron poddałam się. Serdecznie nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
161
139

Na półkach: , , ,

Klasyka erotyki i inne bzdety...
Słabiutkie. Niby coś się dzieje a nic się nie dzieje, fabuła żadna, sceny erotyczne też jakieś takie nijakie.Część książki to pseudo filozoficzna rozprawa o seksie i moralności w formie dialogu... najtrudniej było przez to przebrnąć. Nie polecam. Zakończenia nie skomentuje...

Klasyka erotyki i inne bzdety...
Słabiutkie. Niby coś się dzieje a nic się nie dzieje, fabuła żadna, sceny erotyczne też jakieś takie nijakie.Część książki to pseudo filozoficzna rozprawa o seksie i moralności w formie dialogu... najtrudniej było przez to przebrnąć. Nie polecam. Zakończenia nie skomentuje...

Pokaż mimo to

avatar
3288
1920

Na półkach: , , ,

Czytając opis o plemieniu Mariasów, myślę: "Łał, kobieta ma wyobraźnie, wymyślić całe plemię na potrzeby książki". A tu * opis nie jest zmyślony, wystarczy przeczytać książkę Elwina "Maison de jeunes chez les Muria", który ukazał się we Francji w 1958 roku.
Lekkie zdziwko wyłapałam, ale sprawdziłam i w internecie rzeczywiście pojawiają się wzmianki o tej książce. Szkoda że nie ma w wydaniu pl.

Czytając opis o plemieniu Mariasów, myślę: "Łał, kobieta ma wyobraźnie, wymyślić całe plemię na potrzeby książki". A tu * opis nie jest zmyślony, wystarczy przeczytać książkę Elwina "Maison de jeunes chez les Muria", który ukazał się we Francji w 1958 roku.
Lekkie zdziwko wyłapałam, ale sprawdziłam i w internecie rzeczywiście pojawiają się wzmianki o tej książce. Szkoda że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    272
  • Chcę przeczytać
    187
  • Posiadam
    83
  • Teraz czytam
    5
  • Erotyka
    4
  • Francja
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2013
    3
  • Ulubione
    3
  • 2014
    2

Cytaty

Więcej
Emmanuelle Arsan Emmanuelle Zobacz więcej
Emmanuelle Arsan Emmanuelle Zobacz więcej
Emmanuelle Arsan Emmanuelle Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także