Książka z wieloma ciekawostkami. Na pewno zaciekawi pod względem kulturoznastwa. Mnie ono zawsze interesowało więc jeszcze więcej wiedzy na temat ludzi, ich obyczajów, tradycji również kulinarnych jest dla mnie ciągiem dalszym i stopniowym zapelnieniem luk niewiedzy.
Na przykład we Francji jada się tylko dwa razy dziennie ale oba posiłki południowy i wieczorny są pełne, co w oznacza dwugodzinna celebracje. Przystawki ciepłe i zimne, zupa, wymyślne danie główne, obowiązkowe sałata i sery i na końcu deser i kawa. Każde danie ma oczywiście swoje wino.
Tak się zastanawiam, czy wytrzymalabym bez ulubionego sniadanka do 12.30;)
Kolejną ciekawostką jest piwnica z winami w dawnym schronie z czasów II wojny światowej, który służył jako siedziba dowództwa Wehrmachtu.
I jeszcze wiele, wiele innych faktów opowiedzianych przez pana Marka w zabawny, inteligentny, wysublimowany sposób.
W "Winnych stronach" na co już sam tytuł wskazuje jest dużo na temat wina, jego produkcji i klasyfikacji, która akurat we Francji jest najbardziej rygorystyczna.
Ale winne podróże to nie tylko Francja.
Lektura ta nie każdego musi "porwać". Mi osobiście niektóre wątki czytało się trudno, może dlatego, że aż tak bardzo szczegółowo wino podane od kuchni nie jest mi potrzebne ale mimo wszystko coś mnie do tej pozycji ciągnęło. Jest inna od reszty i warto po nią sięgnąć.

Książka z wieloma ciekawostkami. Na pewno zaciekawi pod względem kulturoznastwa. Mnie ono zawsze interesowało więc jeszcze więcej wiedzy na temat ludzi, ich obyczajów, tradycji również kulinarnych jest dla mnie ciągiem dalszym i stopniowym zapelnieniem luk niewiedzy.
Na przykład we Francji jada się tylko dwa razy dziennie ale oba posiłki południowy i wieczorny są pełne, co...

Świetnie się czytało tę książkę. To zbiór opowieści o poznawaniu wina w wielu winnicach na świecie. Anegdoty związane z ciekawymi ludźmi związanymi z winem. Przyjemna lektura dla ludzi zainteresowanych tym światem i rozwijających się w degustacji win z różnych regionów świata.

Świetnie się czytało tę książkę. To zbiór opowieści o poznawaniu wina w wielu winnicach na świecie. Anegdoty związane z ciekawymi ludźmi związanymi z winem. Przyjemna lektura dla ludzi zainteresowanych tym światem i rozwijających się w degustacji win z różnych regionów świata.

Książka bardziej „podróżnicza” niż „winiarska”. Bardziej promocyjna do prowadzonego biznesu niż o winach jako takich.
Po przeczytaniu wiem o odbytych podróżach pana Kondrata, ale nic nie dowiedziałem się o winach, które można znaleźć na półkach jego sklepów. Odnośnie samych podróży, to też mi nosa nie urwało. Ja wolałbym posłuchać o winnicach, zbiorach, produkcji, a nie wizytach u producentów. Chociaż, jeżeli miałbym to określić w kilku wyrazach – przyjemna, ale o niczym.
Książka, która jest „prezentem” dla klientów jego sieci po osiągnięciu pewnego progu zakupów. W moim przypadku pożyczona, gdyż jestem stałym klientem konkurencji.
Dla fanów Marka Kondrata.

Książka bardziej „podróżnicza” niż „winiarska”. Bardziej promocyjna do prowadzonego biznesu niż o winach jako takich.
Po przeczytaniu wiem o odbytych podróżach pana Kondrata, ale nic nie dowiedziałem się o winach, które można znaleźć na półkach jego sklepów. Odnośnie samych podróży, to też mi nosa nie urwało. Ja wolałbym posłuchać o winnicach, zbiorach, produkcji, a nie...

Pasji w tej książce nie znalazłam. Nie będę ukrywać, że liczyłam na coś więcej, dużo więcej. A tu mamy listę miejsc odwiedzonych przez wspaniałego Aktora, gdy aktorstwo porzucił, okraszonych odrobiną "skwarków" w postaci ww odrobiny wspomnień z PRLu. Szkoda, wielka szkoda! Bo po cichu to może nie liczyłam na coś w rodzaju twórczości Bocklera, Castagno, Ferenca Mate czy Frances Mayes (tak, celowo wymienilam tylko tych piszacych o Italii),ale liczyłam na cos bardziej "płciowego". A tu książka tak bezpłciowa, ze po przeczytaniu sięgnęłam po słowackie piwo, ze Słowacji, gdzie są wspaniałe wina , ze slonecznych winnic :)

Pasji w tej książce nie znalazłam. Nie będę ukrywać, że liczyłam na coś więcej, dużo więcej. A tu mamy listę miejsc odwiedzonych przez wspaniałego Aktora, gdy aktorstwo porzucił, okraszonych odrobiną "skwarków" w postaci ww odrobiny wspomnień z PRLu. Szkoda, wielka szkoda! Bo po cichu to może nie liczyłam na coś w rodzaju twórczości Bocklera, Castagno, Ferenca Mate czy...

Przyjemna lektura, zwłaszcza dla początkujących w temacie win. Szczególnie polecam podczas podróży w wymienione w książce kierunki. W magiczny sposób wszystko nastraja się dostępne na wyciągnięcie ręki i aż się chce zmodyfikować przedmiot zwiedzania ;-)

Przyjemna lektura, zwłaszcza dla początkujących w temacie win. Szczególnie polecam podczas podróży w wymienione w książce kierunki. W magiczny sposób wszystko nastraja się dostępne na wyciągnięcie ręki i aż się chce zmodyfikować przedmiot zwiedzania ;-)

Fajna odskocznia od ambitnej literatury do winnych opowieści napisanych lekko, przyjemnie, z humorem ale tchnącymi wielką pasją naszego wspaniałego byłego aktora. Pozazdrościć tylko Panu Markowi odwagi wielkiej zmiany no i również możliwości spełniania się w świecie enologii.
Kłopotem jaki mam z tą lekturą jest sklep z winem Pana Marka. Każdy rozdział książki rozbudza apetyt i chęć spróbowania coraz to nowych szczepów winnych opisanych rozdział po rozdziale. Namiastką jest podróżowanie po smakach wylanych z butelek przy własnym stole, w oderwaniu od atmosfery miejsca, gdzie grona były zbierane i mistycznie przetwarzane. Ale i tak sprawia to nie byle jaką przyjemność móc przeczytać rozdział książki wtykając nos w opisywany bukiet. Nieźle pomyślane Panie Marku :) zwłaszcza pamiętając, że książka ta przyszła w prezencie ze sklepu za osiągnięcie pewnego poziomu "dojrzałości" :)
Nie mniej jednak za te doznania bardzo dziękuję :)

Fajna odskocznia od ambitnej literatury do winnych opowieści napisanych lekko, przyjemnie, z humorem ale tchnącymi wielką pasją naszego wspaniałego byłego aktora. Pozazdrościć tylko Panu Markowi odwagi wielkiej zmiany no i również możliwości spełniania się w świecie enologii.
Kłopotem jaki mam z tą lekturą jest sklep z winem Pana Marka. Każdy rozdział książki rozbudza...

Opowieść o winie, podróżach, pasji smakowania i prozie życia, aktorstwie, rozterkach. Mimo wszystko miła i lekka lektura na wakacje. Nie mamy tu kompendium wiedzy o winach, ale coś tam dowiedzieć się można. I tak najważniejszy jest tu proces odchodzenia od aktorstwa i samo przeistaczanie się Pana Marka w znawcę i sprzedawcę win. Odważny człowiek! Ciekawy pomysł na życie. Krzepiący tekst pełen optymizmu, humoru i nadziei. Czemu nie…

Opowieść o winie, podróżach, pasji smakowania i prozie życia, aktorstwie, rozterkach. Mimo wszystko miła i lekka lektura na wakacje. Nie mamy tu kompendium wiedzy o winach, ale coś tam dowiedzieć się można. I tak najważniejszy jest tu proces odchodzenia od aktorstwa i samo przeistaczanie się Pana Marka w znawcę i sprzedawcę win. Odważny człowiek! Ciekawy pomysł na życie....

Jeden z najlepszych polskich aktorów opowiada z wdziękiem o swojej wspaniałej pasji. Dzięki autorowi zaglądamy do winnic na różnych kontynentach i możemy dzięki jego słowu i naszej wyobraźni wczuć się w te wspaniałe dzieła ludzkich rąk. Przy okazji warto podkreślić, że Marek Kondrat to poliglota i jeden z najmądrzejszych ludzi w tym kraju...

Jeden z najlepszych polskich aktorów opowiada z wdziękiem o swojej wspaniałej pasji. Dzięki autorowi zaglądamy do winnic na różnych kontynentach i możemy dzięki jego słowu i naszej wyobraźni wczuć się w te wspaniałe dzieła ludzkich rąk. Przy okazji warto podkreślić, że Marek Kondrat to poliglota i jeden z najmądrzejszych ludzi w tym kraju...

Książka bardziej dla fanów Marka Kondrata, mniej dla wielbicieli win. Niezobowiązująca lektura, kilka obrazków - niewiele po niej zostaje w pamięci.

Książka bardziej dla fanów Marka Kondrata, mniej dla wielbicieli win. Niezobowiązująca lektura, kilka obrazków - niewiele po niej zostaje w pamięci.

Cudowny świat win a w głowie dźwięczał wspaniały głos autora. Polecam

Cudowny świat win a w głowie dźwięczał wspaniały głos autora. Polecam