Sekret Wesaliusza

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- El secreto de Vesalio
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2016-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-13
- Liczba stron:
- 520
- Czas czytania
- 8 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379995929
- Tłumacz:
- Patrycja Zarawska
- Tagi:
- hiszpania barcelona XIX wiek thriller
Barcelona, maj 1888. W przededniu rozpoczęcia Wystawy Światowej miastem wstrząsa seria przerażających wydarzeń, które stawiają pod znakiem zapytania powodzenie całego przedsięwzięcia. Pojawiają się zmasakrowane ciała młodych kobiet, a ich rany z mroków zapomnienia wydobywają prastarą klątwę ciążącą nad miastem...
Przebywający w Oksfordzie młody naukowiec, Daniel Amat, otrzymuje wiadomość o śmierci ojca i zmuszony jest po długiej nieobecności wrócić do Barcelony. Po powrocie zostaje wciągnięty w poszukiwania bezwzględnego mordercy, a jednocześnie musi stawić czoła swojej własnej mrocznej przeszłości.
Podążający za sensacją barceloński dziennikarz, Bernat Fleixa, i student medycyny, Pau Gilbert, jednoczą siły, aby odnaleźć starożytny manuskrypt Andreasa Wesaliusza, szesnastowiecznego flamandzkiego uczonego, twórcy nowożytnej anatomii. Okazuje się jednak, że manuskryptu poszukuje również morderca.
Tajemnice, zakazane namiętności i zdrady! Prawa do książki sprzedano do 18 krajów!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Opis wydawcy dobrze streszcza treść książki. Jest w niej tajemnica, zbrodnia, odrobina spirytyzmu. Są również postacie czarne i białe, chociaż... Tak, na pewno jest kilka postaci w różnych odcieniach szarości. Czyta się bardzo dobrze a rozwiązanie zagadki nie jest oczywiste (autor podrzuca mylne tropy).
W niektórych recenzjach pojawia się zarzut, że za mało XIX-wiecznej Barcelony, że akcja powieści mogłaby dziać się gdziekolwiek. Nieprawda! W książce niebagatelną rolę odgrywają stare podziemne korytarze, przemieszane z siecią kanałów ściekowych (a więc nie mogłaby dziać się w Warszawie - brak rozbudowanych starych podziemi, za to w Paryżu - owszem). Istotną rolę odgrywa również port morski (a więc Paryż jednak nie). Ramy czasowe określa Wystawa Światowa (liczba możliwych miejsc akcji kurczy się znacznie). I tak dalej, i tak dalej... Mam zwyczaj, jeżeli to możliwe, śledzić akcję książki z mapą lub planem miasta. W przypadku "Sekretu Wesaliusza" nie mogłem znaleźć wielu miejsc, choć inne znajdowałem bez trudu w pobliżu. Dlaczego? Ano dlatego, że akcja dzieje się w XIX-wiecznej Barcelonie, której JUŻ NIE MA. Opisywana w jednym z rozdziałów wycieczka za miasto (do nieistniejącego obecnie szpitala psychiatrycznego) to dzisiaj krótki spacer z jednej dzielnicy do drugiej. Proponuję nie szukać dziury w całym tylko delektować się lekturą.
Opis wydawcy dobrze streszcza treść książki. Jest w niej tajemnica, zbrodnia, odrobina spirytyzmu. Są również postacie czarne i białe, chociaż... Tak, na pewno jest kilka postaci w różnych odcieniach szarości. Czyta się bardzo dobrze a rozwiązanie zagadki nie jest oczywiste (autor podrzuca mylne tropy).
więcej Pokaż mimo toW niektórych recenzjach pojawia się zarzut, że za mało XIX-wiecznej...
Dałam 5 ale w sumie nie wiem… pierwsza książka, w której po przeczytaniu 70 stron znam rozwiazanie…. A już porównywanie do klimatu który stworzył Zafon… abosmerfnie nie
Dałam 5 ale w sumie nie wiem… pierwsza książka, w której po przeczytaniu 70 stron znam rozwiazanie…. A już porównywanie do klimatu który stworzył Zafon… abosmerfnie nie
Pokaż mimo toBardzo ciekawa i zaskakująca książka.
Bardzo ciekawa i zaskakująca książka.
Pokaż mimo toWesaliusz, postać, której działalność znalazła odbicie w tej książce.
Ojciec nowożytnej anatomii. Materiał do swego fundamentalnego dzieła gromadził przez wiele lat, a jego podstawę stanowiły wykonywane legalnie i nielegalnie sekcje zwłok umożliwiające mu poznanie anatomii człowieka.
XIX-wieczna Barcelona, zagadka brutalnych morderstw, osobliwi bohaterowie, z którymi odkrywamy fakty, prowadzące nad do rozwiązania historii. Wszystko to dało mi kilka wieczór świetnej zabawy.
Niezobowiązująca laktura. Książka godna polecenia, aby na chwilę oderwać się od świata i powędrować myślami do Barcelony sprzed trzech wieków... I gotowy scenariusz na przygodowy film z kryminalnymi wątkami!🎥
Wesaliusz, postać, której działalność znalazła odbicie w tej książce.
więcej Pokaż mimo toOjciec nowożytnej anatomii. Materiał do swego fundamentalnego dzieła gromadził przez wiele lat, a jego podstawę stanowiły wykonywane legalnie i nielegalnie sekcje zwłok umożliwiające mu poznanie anatomii człowieka.
XIX-wieczna Barcelona, zagadka brutalnych morderstw, osobliwi bohaterowie, z którymi...
Stukot kół na brukowanych uliczkach, odór fekaliów, zwłok, piękne damy w gorsetach, wyperfumowane dla kontrastu.
Mimo dość słabych opinii o książce, ja wciągnęłam ją nosem. Od pierwszych do ostatnich stron czytałam z zapartym tchem, mimo wszystko lubiąc bohaterów nadających się do dobrego przygodowego filmu, gdzie musi być motyw zabójstw, tajemnicy, niespełnionej miłości, cierpienia straty najbliższych, walki o marzenia i typowej niesprawiedliwości w traktowaniu kobiet tamtych czasów.
Nie potrafię powiedzieć, co tak bardzo mnie przyciąga do powieści historycznych, ale działa, o ile nie jest zbyt ubogie. A "Sekret Wesaliusza" nie jest.
Stukot kół na brukowanych uliczkach, odór fekaliów, zwłok, piękne damy w gorsetach, wyperfumowane dla kontrastu.
więcej Pokaż mimo toMimo dość słabych opinii o książce, ja wciągnęłam ją nosem. Od pierwszych do ostatnich stron czytałam z zapartym tchem, mimo wszystko lubiąc bohaterów nadających się do dobrego przygodowego filmu, gdzie musi być motyw zabójstw, tajemnicy, niespełnionej miłości,...
Mogłoby się wydawać, że dziewiętnastowieczna Barcelona to fabularny „samograj” – nawet dziś wizytując stolicę Katalonii można oglądać stare budynki i wyobrazić sobie dawny rytm miasta. Cóż z tego, skoro dla autora budowanie atmosfery kryminału retro sprowadza się do założenia: napiszę, że akcja dzieje się tam a tam, wtedy a wtedy, więc sobie wyobraźcie jak to mogło być. Akcja, dialogi, akcja, dialogi… Tak naprawdę historia mogłaby się dziać gdziekolwiek i kiedykolwiek, nie ma w niej niczego, co jednoznacznie wiązałoby ją z Barceloną (wspominanie o organizacji Wystawy Światowej to zdecydowanie za mało). Jak wyglądał kataloński półświatek? W jaki sposób pracowały organy sprawiedliwości? Jakie były relacje społeczne, specyfika dzielnic, słownictwo? Na te pytania niestety nie uzyskamy odpowiedzi (nawet na temat postaci nie dowiemy się zbyt wiele!) i to jest właśnie różnica między kryminałami retro powstającymi na bazie solidnego przygotowania względem specyfiki XIX w. (Caleb Carr, Boris Akunin…) a powieściami pisanymi przez osoby, którym wydaje się, że wystarczy wspomnieć o stukocie kół dorożek na miejskim bruku i wietrze porywającym kapelusz. Mam wrażenie, że moda na ten typ powieści wychodzi mu bokiem, gdyż powstaje sporo przeciętnych książek nie wnoszących nic, za to dających czytelnikom złudzenie, że dzięki nim poznają specyfikę XIX w.
Mogłoby się wydawać, że dziewiętnastowieczna Barcelona to fabularny „samograj” – nawet dziś wizytując stolicę Katalonii można oglądać stare budynki i wyobrazić sobie dawny rytm miasta. Cóż z tego, skoro dla autora budowanie atmosfery kryminału retro sprowadza się do założenia: napiszę, że akcja dzieje się tam a tam, wtedy a wtedy, więc sobie wyobraźcie jak to mogło być....
więcej Pokaż mimo toCiężko mi napisać opinię o tej książce. Z jednej strony pomysł genialny - szczególnie to jak w kilkudziesięciu stronach mamy co chwilę wrażenie, że to już na 100% jest ten morderca, kiedy nagle okazuje się, że jednak to nie on. Jednakże historia jest strasznie przeciągnięta jak dla mnie. Ilość wprowadzeń w poszczególne zagadnienia mnie przytłoczyła i odniosłam wrażenie jakby autor nie doceniał umiejętności samodzielnego połączenia faktów przez czytelnika i każdy aspekt musi być rozłożony na czynniki pierwsze.
Może to po prostu kwestia tego, że lubię pewne niedopowiedzenia w kryminałach.
Ciężko mi napisać opinię o tej książce. Z jednej strony pomysł genialny - szczególnie to jak w kilkudziesięciu stronach mamy co chwilę wrażenie, że to już na 100% jest ten morderca, kiedy nagle okazuje się, że jednak to nie on. Jednakże historia jest strasznie przeciągnięta jak dla mnie. Ilość wprowadzeń w poszczególne zagadnienia mnie przytłoczyła i odniosłam wrażenie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- Przepraszam, lekarz?
- Tak, ale uwikłany w niezłą historię.
- Biorę w ciemno. Choć z taką postawą wcześniej bywało różnie.
- Czy była chemia?
- O tak, kiedyś w liceum. No i jeszcze jedna taka specyficzna chemia - między czytelnikiem a książką. Czasami się wytwarza.
- I co wtedy się dzieje?
- Trudno się oderwać.
- Aha.
- Przepraszam, lekarz?
Pokaż mimo to- Tak, ale uwikłany w niezłą historię.
- Biorę w ciemno. Choć z taką postawą wcześniej bywało różnie.
- Czy była chemia?
- O tak, kiedyś w liceum. No i jeszcze jedna taka specyficzna chemia - między czytelnikiem a książką. Czasami się wytwarza.
- I co wtedy się dzieje?
- Trudno się oderwać.
- Aha.
Kryminał. XIX wiek. Barcelona.
Pachnie, jak schabowy z kapustą po miesiącu wegańskiej diety, czyli jak coś, czemu oprzeć się nie sposób.
A że potrafię oprzeć się wszystkiemu z wyjątkiem pokusy - skusiłem się bez większych wahań.
Dan Brown, swoim "Kodem Leonarda da Vinci", wywołał lawinę kryminałów/thrillerów o zbrodniach powiązanych z zakodowanymi tekstami kultury.
Lawina ta niesie ze sobą wszystko, co zgarnie po drodze. Obok zacnych przykładów, także płody talentów pisarskich, które nigdy nie powinny się ukazać drukiem. Najwiecej jednak niesie takiej literackiej przeciętności.
"Sekret Wesaliusza" zaliczyłbym do tej ostatniej grupy.
Akcja powieści toczy się w Barcelonie tuż przed otwarciem Wystawy Światowej i balansuje momentami na pograniczu horroru. Trup ściele się gęsto, a w opisach kolejnych zbrodni nie brak realizmu.
Historia ta jednak nie porywa, czytelnikowi ciężko "przywiązać się" do któregoś z bohaterów. Niby wszystko jest na swoim miejscu: wątki rozwijają i splatają się wedle gatunkowych zasad, następują zwroty akcji, pojawiają się niezbędne zagadki. Jednak pewne rozwiązania fabularne rozczarowują, zalatują albo wręcz cuchną takim Bondowskim kiczem.
Książce tej brak tego tajemniczego czynnika, który sprawia, że czyta się ją z wypiekami na twarzy, że nie sposób się od niej oderwać.
Być może mój czytelniczy entuzjazm skutecznie przygasił fakt, że coś mało Barcelony w tej Barcelonie Llobregata.
Owszem, miło było zwizualizować sobie kilka znanych mi miejsc, niemniej - w kontekście całości opowieści owa literacka Barcelona nie wydaje się być koniecznym tłem. Historia ta bowiem mogłaby się rozegrać wszędzie.
Podsumowując: czytelnikom gustującym w gatunku książka powinna się spodobać.
Ja natomiast mam chyba jednak nieco większe wymagania i oczekiwania - zatem moje zadowolenie jest, powiedzmy, umiarkowane.
Kryminał. XIX wiek. Barcelona.
więcej Pokaż mimo toPachnie, jak schabowy z kapustą po miesiącu wegańskiej diety, czyli jak coś, czemu oprzeć się nie sposób.
A że potrafię oprzeć się wszystkiemu z wyjątkiem pokusy - skusiłem się bez większych wahań.
Dan Brown, swoim "Kodem Leonarda da Vinci", wywołał lawinę kryminałów/thrillerów o zbrodniach powiązanych z zakodowanymi tekstami kultury.
Lawina...
Ciekawy klimat opowieści, jednak spodziewałam się po niej dużo więcej. Mogłam przeczytać raz, ale nie mam potrzeby do niej wracać.
Ciekawy klimat opowieści, jednak spodziewałam się po niej dużo więcej. Mogłam przeczytać raz, ale nie mam potrzeby do niej wracać.
Pokaż mimo to