Chaotyczna i przygnębiająca nie dałam rady słuchać dalej przerwałam po kilku rozdziałach. Na okładce CD roześmiana kobieta to mnie zmyliło.

Chaotyczna i przygnębiająca nie dałam rady słuchać dalej przerwałam po kilku rozdziałach. Na okładce CD roześmiana kobieta to mnie zmyliło.

Masakra. Czy pisarka to gaduła, którą nikt nie chce już słuchać, więc przeniosła się na papier? Sedno tytułu dopiero po obszernej połowie. Historia rozwleczona na poboczne historie i bardziej dotyczy Marianny a nie Lilki. Książka przemęczona a kilka rozdziałów pod koniec przeskoczonych.

Masakra. Czy pisarka to gaduła, którą nikt nie chce już słuchać, więc przeniosła się na papier? Sedno tytułu dopiero po obszernej połowie. Historia rozwleczona na poboczne historie i bardziej dotyczy Marianny a nie Lilki. Książka przemęczona a kilka rozdziałów pod koniec przeskoczonych.

Książka jak inne pani Kalicińskiej o życiu.... chorobie, przyjaźni i przemijaniu. Bardzo mi się podobała.

Książka jak inne pani Kalicińskiej o życiu.... chorobie, przyjaźni i przemijaniu. Bardzo mi się podobała.

Nie domęczyłam do końca

Nie domęczyłam do końca

Czytadło ale dobre idealne pomimo wzruszeń na jesienny wieczór z kocykiem i herbatką. Styl Pani Małgosi raczej dla kobiet ciut starszych niż 20 plus ;)

Czytadło ale dobre idealne pomimo wzruszeń na jesienny wieczór z kocykiem i herbatką. Styl Pani Małgosi raczej dla kobiet ciut starszych niż 20 plus ;)

Niby czytadło, ale z poważnym tematem ciężkiej choroby i umierania. Trochę sentymentalne.
Podobało mi się jednak i chętnie kiedyś wrócę

Niby czytadło, ale z poważnym tematem ciężkiej choroby i umierania. Trochę sentymentalne.
Podobało mi się jednak i chętnie kiedyś wrócę

Samo życie

Samo życie

Autorka potrafi stworzyć klimat, zainteresować. Niestety w moim przypadku nie potrafi tego zainteresowania utrzymać. Choć bardzo lubię długie historie i grube książki, tutaj im dalej, tym gorzej mi się czytało. Bohaterowie wykreowani w sposób przekonywujący, można się wczuć w ich życie, myśli. Tylko niestety z czasem przestało mnie obchodzić, co się będzie z nimi dalej działo.
Chyba trochę krzywdzące 5 gwiazdek, ale ostatecznie nawet nie doczytałam do końca książki.

Autorka potrafi stworzyć klimat, zainteresować. Niestety w moim przypadku nie potrafi tego zainteresowania utrzymać. Choć bardzo lubię długie historie i grube książki, tutaj im dalej, tym gorzej mi się czytało. Bohaterowie wykreowani w sposób przekonywujący, można się wczuć w ich życie, myśli. Tylko niestety z czasem przestało mnie obchodzić, co się będzie z nimi dalej...

Marianna która jest główną bohaterką powieści musi spojrzeć na swe życie w zupełnie nowym świetle. Jej syn od dawna jest na swoim, mąż mieszka z kochanką natomiast ojciec coraz starszy. Bohaterka podsumowuje swoje życie – kogo kochała i kto ją kochał. Ile w jej życiu było szczęścia i nieszczęścia? Dopiero pojawienie się Lilki jej przyrodniej siostry, pozwala Mariannie inaczej spojrzeć na miłość, kobiecość oraz przebaczenie.

Małgorzata Kalicińska pokazuje nam w Lilce, że rozstania nie muszą oznaczać pustki, a także że życie nie kończy się po pięćdziesiątce. Możemy zauważyć że samotność można zapełnić nowymi doświadczeniami i niespodziankami. Jeśli tylko pragniemy to miłość i przyjaźń mogą przyjść w najmniej oczekiwanym momencie. „Opowieść o tym, jak nam w życiu pustoszeje przestrzeń dookoła nas, i o tym, że jest to bardzo naturalna kolej rzeczy.

Marianna która jest główną bohaterką powieści musi spojrzeć na swe życie w zupełnie nowym świetle. Jej syn od dawna jest na swoim, mąż mieszka z kochanką natomiast ojciec coraz starszy. Bohaterka podsumowuje swoje życie – kogo kochała i kto ją kochał. Ile w jej życiu było szczęścia i nieszczęścia? Dopiero pojawienie się Lilki jej przyrodniej siostry, pozwala Mariannie...

I wzruszająca i zabawna. Piękna historia polecam

I wzruszająca i zabawna. Piękna historia polecam