The Perfectionists

Książka dla młodzieży. Ale ogólnie fajnie przyjemnie się czyta i szybko. Napewno sięgnę po kolejną część. Polecam

Książka dla młodzieży. Ale ogólnie fajnie przyjemnie się czyta i szybko. Napewno sięgnę po kolejną część. Polecam

Pokaż mimo to

Sara Shepard w swojej kolejnej serii nie zachwyca nowością. Autorka powieliła schemat, który już znamy z jej wcześniejszych książek. Nie jest to więc nic odkrywczego w twórczości Shepard. Jeśli jednak komuś podoba się taki koncept to autorka z pewnością postarała się o zapewnienie czytelnikowi dobrej i lekkiej rozrywki, ponieważ czy książce nie sposób się nudzić.
Historia jest ciekawa, ciągle coś się dzieje w życiu bohaterów, wychodzą na jaw skrywane sekrety, a niektóre z nich wciąż pozostają bez odpowiedzi. Postacie się różnorodne i chociaż często odrobinę szablonowe to mimo wszystko historia dzięki nim zyskuje.
Zakończenie pozostawiono nierozwiązane na pewno z myślą o kolejnych tomach. Szkoda tylko, że druga książka z serii nie doczekała się polskiego tłumaczenia, bo chętnie zapoznałabym się z dalszymi losami Avy, Mackenzie, Caitlin, Julie i Parker.
Ostatecznie "Perfekcyjne" okazały się przyjemną lekturą. Na pewno książka jest godna polecenia dla fanów "Kłamczuch", jeśli jednak ktoś szuka powiewu świeżości w twórczości Sary Shepard to niestety ta pozycja może go bardzo zawieść.

Sara Shepard w swojej kolejnej serii nie zachwyca nowością. Autorka powieliła schemat, który już znamy z jej wcześniejszych książek. Nie jest to więc nic odkrywczego w twórczości Shepard. Jeśli jednak komuś podoba się taki koncept to autorka z pewnością postarała się o zapewnienie czytelnikowi dobrej i lekkiej rozrywki, ponieważ czy książce nie sposób się nudzić.
Historia...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Mam wrażenie, że Sara Shepard ma utarty schemat, który stosuje w większości swoich książek. Co prawda czytałam tylko 2 tomy ,,Pretty Little Liars", ale za to serię ,,The Lying Game" już w całości. Śmiało mogę stwierdzić, że te wszystkie książki są prawie identyczne. W każdej mamy kryminalną sprawę - morderstwo, zaginięcie. Mamy również przyjaciółki (lub jedną osobę), które na własną rękę próbują odnaleźć sprawcę. W ,,Perfekcyjnych" brakowało mi bardziej rozbudowanych sylwetek bohaterek - chętnie poznałabym więcej faktów z ich życia i ich charaktery. Niemniej książka jest lekka, młodzieżowa, idealna na zimowy wieczór. Czytało się szybko, przyjemnie i z zaciekawieniem, bo już na samym początku książki autorka konfrontuje nas z tajemniczą śmiercią najpopularniejszego chłopaka w szkole. Akcja toczy się tak jak powinna się toczyć, aby nie zanudzić, ale też nie przytłoczyć. Każdy rozdział zawiera wydarzenia z życia każdej z dziewczyn, przez co zyskujemy szerszą perspektywę na wszystko, co się dzieje.
Historia bardzo mnie zaciekawiła, szkoda tylko, że drugi tom nie został przetłumaczony na język polski, bo chętnie dowiedziałabym się jak dalej potoczyły się losy dziewczyn - Avy, Caitlin, Mackenzie, Julie i Parker.

Mam wrażenie, że Sara Shepard ma utarty schemat, który stosuje w większości swoich książek. Co prawda czytałam tylko 2 tomy ,,Pretty Little Liars", ale za to serię ,,The Lying Game" już w całości. Śmiało mogę stwierdzić, że te wszystkie książki są prawie identyczne. W każdej mamy kryminalną sprawę - morderstwo, zaginięcie. Mamy również przyjaciółki (lub jedną osobę), które...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Niedawno dość głośna była seria Pretty Little Liars Sary Shepard. Nie czytałam żadnej z części. Postanowiłam jednak sięgnąć po "Perfekcyjne".

Ava, Mackenzie, Caitlin, Julie i Parker to nastolatki w ostatniej klasie szkoły średniej. Każda z nich ma swoje zmartwienia związane z rodziną czy wyborem studiów.Ale mają też problemy w grupie rówieśniczej za sprawą Nolana Hotchkissa, chłopaka mającego wysoką pozycję społeczną wśród kolegów, bo nie boi się niczego i nikogo. Słynie ze skrajnej złośliwości i czerpie z tego dziką przyjemność. Do tego ma wyczucie czasu i miejsca, przez co widuje innych w różnych niewygodnych sytuacjach, nagrywa ich, a potem szantażuje.
Dziewczyny mają dość Nolana i snują plan utarcia mu nosa, który przeradza się w plan morderstwa doskonałego. Gdy zdają sobie sprawę z tego, że za daleko się posunęły, postanawiają jedynie go ośmieszyć. Okazją do tego staje się impreza organizowana przez Nolana. Dziewczyny realizują swój plan, a wkrótce okazuje się, że Nolan został zamordowany. Cień podejrzeń pada na piątkę nastolatków.

Książka jest z gatunku literatury młodzieżowej. Początkowo ciężko mi się ją czytało. Gdy akcja nieco bardziej się rozwinęła i potrafiłam rozróżnić dziewczyny, czytało się znacznie lepiej. Dlatego zakończeniem jestem zawiedziona. Nie wiem też, czy sięgnę po kolejny tom.

Sama fabuła nie była dla mnie tak istotna jak emocje towarzyszące mi podczas poznawania historii każdej z dziewczyn.
Po lekturze jestem przerażona nienawiścią i agresją wśród nastolatków. To niesamowite, jak łatwo odnajdują czuły i słaby punkt kolegi czy koleżanki, a potem uderzają w niego z całą mocą. Przyznaję, że opisy niektórych sytuacji mroziły we mnie krew i przypominały historię przedstawioną w polskim dramacie "Sala samobójców". Bohaterki książki nie rozmawiają z reguły ze swoim rodzicami (zwykle nie chcą, bo rodzice zajęci są swoimi sprawami albo nie obdarzają dzieci czułością, miłością czy zrozumieniem, a wręcz przeciwnie). Mogą liczyć jedynie na przyjaciół. Okazuje się jednak, że i tu los jest przewrotny, bo ci, którzy mienili siebie przyjaciółmi są tak naprawdę zajadłymi wrogami lub ludźmi chorymi z zawiści.
Przeraziło mnie też zachowanie nauczycieli w stosunku do swoich uczniów. Nie mieści mi się w głowie, że dorosły człowiek jest w stanie upaść tak nisko.

Niedawno dość głośna była seria Pretty Little Liars Sary Shepard. Nie czytałam żadnej z części. Postanowiłam jednak sięgnąć po "Perfekcyjne".

Ava, Mackenzie, Caitlin, Julie i Parker to nastolatki w ostatniej klasie szkoły średniej. Każda z nich ma swoje zmartwienia związane z rodziną czy wyborem studiów.Ale mają też problemy w grupie rówieśniczej za sprawą Nolana...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Historyjka zdecydowanie dla młodszego czytelnika. Ale akcja płynie wartko, szybko się czyta. Bohaterowie wyraziści. Zdecydowanie nabrałam ochoty na tom II.

Historyjka zdecydowanie dla młodszego czytelnika. Ale akcja płynie wartko, szybko się czyta. Bohaterowie wyraziści. Zdecydowanie nabrałam ochoty na tom II.

Pokaż mimo to

Mam wrażenie, że już czytałam tę historię, jednakże książkę dobrze mi się czytało, i traktuje ją jako osuszacz łez na zakończenie przygody z serialem (który oglądałam od gimnazjum, a już zaczynam studia magisterskie) oraz na zakończenie przygody z serią PLL (którą czytałam odkąd ją wydano). Sara pisze naprawdę dobre książki dla młodzieży- lekkie, i przyjemne. Tu się nic nie zmieniło, jednak żadna seria nie zastąpi już PLL, i to jest pewne.

Mam wrażenie, że już czytałam tę historię, jednakże książkę dobrze mi się czytało, i traktuje ją jako osuszacz łez na zakończenie przygody z serialem (który oglądałam od gimnazjum, a już zaczynam studia magisterskie) oraz na zakończenie przygody z serią PLL (którą czytałam odkąd ją wydano). Sara pisze naprawdę dobre książki dla młodzieży- lekkie, i przyjemne. Tu się nic nie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Ava, Julie, Caitlin, McKenzie, Parker - pięć przyjaciółek, tajemnicza śmierć najpopularniejszego faceta w szkole, który choć bogaty i przystojny miał tyle samo przyjaciół co wrogów, przystojny młody nauczyciel... to już było? kopia pretty little liars? Może trochę, jednak dla mnie to nowa ciekawa, zgodna
z koncepcją pisania Sary Shepard opowieść, o przyjaźni, miłości, nieidealnie idealnym życiu - czyli to co czytelniczki lubią najbardziej. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Oczekuje na drugą część z niecierpliwością.

Ava, Julie, Caitlin, McKenzie, Parker - pięć przyjaciółek, tajemnicza śmierć najpopularniejszego faceta w szkole, który choć bogaty i przystojny miał tyle samo przyjaciół co wrogów, przystojny młody nauczyciel... to już było? kopia pretty little liars? Może trochę, jednak dla mnie to nowa ciekawa, zgodna
z koncepcją pisania Sary Shepard opowieść, o przyjaźni, miłości,...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

5 z pozoru perfekcyjnych dziewczyn - Ava, Caitlin, Mackenzie, Julie i Parker. Każda z nich stara się jak może by dorównać wymaganiom rówieśników. Czy im to wychodzi?

O co to całe zamieszanie? Jak zawsze o Nolana Hotchkissa, chłopaka, którego nie można obrazić w miejscu publicznym, któremu nie można zarzucić skromności i empatii i co najważniejsze - nie można mu odmówić, bo to ma fatalne skutki.

Każda z nich miała powód by go nienawidzić, każdą z nich wykorzystał w pewien sposób, co odbiło się nie tylko psychicznie, ale w jednym przypadku również fizycznie. Musiały się bardzo starać, by ich życie wyglądało perfekcyjne. Jednak wcale takie nie było.

Wcześniej nie miały ze sobą wiele wspólnego. Zmieniło się to, podczas jednych zajęć, gdzie dla żartów wymyśliły sposób zamordowania Nolana, tak samo jak ich życie - plan był perfekcyjny. Ale czy na pewno?

Według ich planu miało się to stać podczas imprezy, którą nasz bohater urządzał w domu pod nieobecność rodziców. Następnego dnia wszystkie doznały szoku, okazało się, że znienawidzony przez nie chłopak nie żyje. Ktoś go zamordował w ten sam sposób, w jaki planowały nasze bohaterki - ale jak to możliwe? Przecież to nie one zrobiły. Chyba.

Bardzo podobało mi się to, że autorka w każdym rozdziale opisywała jedną z pięciu dziewczyn, dzięki czemu ja, jako czytelnik mogłam dowiedzieć się sporo o bohaterkach, o ich życiu, o sposobie, w jaki znienawidziły Nolana.
Myślę, że nie tylko mi ta książka łudząco przypomina "Pretty Little Liars". Kurczę, no nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że czytam historię o tamtych bohaterkach ale w innym wymiarze - według mnie autorka mogła choć trochę wyjść poza schemat.

Po całość zapraszam: http://adrienn3.blogspot.com/2017/02/5-perfekcyjne-sara-shepard.html

5 z pozoru perfekcyjnych dziewczyn - Ava, Caitlin, Mackenzie, Julie i Parker. Każda z nich stara się jak może by dorównać wymaganiom rówieśników. Czy im to wychodzi?

O co to całe zamieszanie? Jak zawsze o Nolana Hotchkissa, chłopaka, którego nie można obrazić w miejscu publicznym, któremu nie można zarzucić skromności i empatii i co najważniejsze - nie można mu odmówić, bo...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

„– Ten chłopak ma wszystko.
– Oprócz serca.”

Pięć dziewcząt i chłopak mający na liście osiągnięć zniszczenie im wszystkim życia. To musi się skończyć tylko jednym: zemstą. Słodką, dobrze przemyślaną zemstą, dzięki której wspólny wróg, Nolan Hotchkiss, zapłaci za przewinienia, a tak się składa, że ma ich co nie miara. Osiemnastolatek z bogatego domu jest zadziwiająco okrutny w swojej bezwzględności wobec uczniów liceum w Beacon Heights. Bez wahania, jako że wpływowi rodzice zapewniają mu bezkarność, prześladuje słabszych i uwodzi koleżanki tylko po to, by później ośmieszyć je przed całą szkołą. Nic dziwnego, że Julie, Parker, Ava, Caitlin i Mackenzie darzą go głęboką nienawiścią i chcą, aby następnym razem to ON stał się pośmiewiskiem.

Plan zostaje stworzony spontanicznie, w szkole, na zajęciach poświęconych filmom. Główne bohaterki trafiają do jednej grupy dyskusyjnej i od słowa do słowa, zachęcone tematem zbrodni uzasadnionej moralnością, zaczynają rozmawiać o Nolanie. Julie ma dobre serce i nie znosi go dla zasady, Parker kiedyś się z nim przyjaźniła, ale została odrzucona po wypadku domowym, Ava była jego dziewczyną i została upokorzona, Cailtin straciła przez niego brata, a Mackenzie, zaślepiona zauroczeniem, wysłała mu półnagie zdjęcia. Nastolatki rozmyślają, jak mogłyby się pozbyć Nolana, który uczynił tak dużo złego. Później pozostawiają te wyobrażenia i przechodzą do bardziej realnego zagadnienia: poniżenia chłopaka. Okazja ku temu pojawia się wkrótce, jako że Nolan pod nieobecność rodziców organizuje wielką imprezę. Zamysł jest prosty. Przyćmić go OxyContinem – lekiem, który stosuje jak narkotyk – i zaciągnąć do sypialni, by potem zrobić kompromitujące zdjęcia z podłymi napisami na ciele. Tylko tyle i aż tyle, jak wkrótce się okaże… Domówka dobiega końca i nad ranem Nolan zostaje odnaleziony martwy. Julie, Parker, Ava, Caitlin i Mackenzie są przerażone i pełne zwątpienia. Czy to ich działania doprowadziły do śmierci chłopaka? Czy są winne? Blady cień niepewności pada na nieskalane życiorysy dziewcząt, gdy policja publicznie orzeka morderstwo i wszczyna dochodzenie w tej sprawie. I nagle okazuje się, że uczniowie uwielbiali i kochali Nolana, co dowodzi dwulicowości pewnych osób oraz wypowiadania się dobrze o zmarłym pod publikę.

Przy bliższym poznaniu pięciu dziewczyn da się zauważyć rysy na ich wzorowych wizerunkach. Żadnej z nich nieszczególnie układa się ani w domu, ani w miłości. Julie odtrąca każdego, kto chce się do niej zbliżyć, ponieważ wstydzi się mamy, jednak Carson, nowy uczeń, walczy o jej względy. Parker już jest nieodwracalnie uszkodzona i nie ma odwagi do stawienia czoła przeciwnościom, do zaakceptowania się; nie pomagają nawet wizyty u psychiatry. Ava nienawidzi oschłej żony ojca, a z ukochanym Alexem spędza coraz mniej czasu. Caitlin, wyśmienicie grająca w piłkę nożną, spostrzega, jak niewiele łączy ją z Joshem, a prawdziwe oparcie w trudnych momentach odnajduje w jego młodszym bracie. Nieśmiała Mackenzie rywalizuje z Claire i o tytuł najlepszej wiolonczelistki, i o względy Blake’a. Wspólna psychoza – zgon Nolana – rujnuje im życie. Wszędzie dostrzegają wrogów i są przekonane, że ktoś chce je wrobić w zabójstwo, czują się śledzone i podglądane. Wiedzą, że jeśli policja zbierze dowody przeciwko nim, będą zmuszone zrezygnować z układanych latami planów na przyszłość, studiów i czerpania z młodości całymi garściami. Postępują w myśl zasady, że tłumaczą się winni. A one chciały wywinąć tylko kawał…

Każdy rozdział ma kilka do kilkunastu stron i jest poświęcony jednej z pięciu dziewczyn połączonych groźbą oskarżenia o morderstwo Nolana. Z czasem co prawda stają się przyjaciółkami, jednak pierwsze skrzypce przez całą powieść grają Julie, Parker i ich szczególna więź. W kreacji bohaterów, tych nastoletnich, czuć doświadczenie autorki w pisaniu młodzieżowych opowieści, zresztą Sara Shepard napisała serie „Pretty Little Liars” oraz „The Lying Game”, które doczekały się serialowych adaptacji i zostały ciepło przyjęte na srebrnym ekranie. Sieć intryg jest na tyle przemyślana, aby odbiorca nie domyślał się za dużo, a oczekiwał na kolejne wydarzenia z zapartym tchem. Przesłanek ku tożsamości mordercy jest jak na lekarstwo i ostatecznie nie poznajemy go wcale, ponieważ istnieje druga część cyklu, niewydana jeszcze w Polsce. Ostatecznie cała fabuła skupia się na strachu dziewczyn, igraniu z ogniem i zabawie w kotka i myszkę z osobami, które usilnie chcą im uprzykrzyć życie. Odrobinę po macoszemu są przedstawieni rodzice. Nie wiedzą, co dzieje się u ich dzieci i nie mają im nic do przekazania, natomiast rozmowy niemal zawsze dotyczą szkoły.

Nie uważam „Perfekcyjnych” za literaturę wysokich lotów, jednak jest to przyjemna w odbiorze książka o wartkiej akcji. Nie daje się sobą znudzić i mimo wielu postaci ich historie są przedstawione klarownie, łatwo też zapamiętać imiona oraz relacje między poszczególnymi bohaterami.

„– Ten chłopak ma wszystko.
– Oprócz serca.”

Pięć dziewcząt i chłopak mający na liście osiągnięć zniszczenie im wszystkim życia. To musi się skończyć tylko jednym: zemstą. Słodką, dobrze przemyślaną zemstą, dzięki której wspólny wróg, Nolan Hotchkiss, zapłaci za przewinienia, a tak się składa, że ma ich co nie miara. Osiemnastolatek z bogatego domu jest zadziwiająco...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kto czytał Pretty Little Liars, zapewne dostrzeże mnóstwo podobieństw. Bez wątpienia one istnieją, co jest faktem niezaprzeczalnym. Jednakże czegóż innego można się spodziewać, skoro Sara Shepard najwyraźniej dobrze się czuje w tym gatunku? Czy kogokolwiek dziwi akurat taka fabuła w przypadku jej książek? Dlatego też wszystkim malkontentom odłożenie tej książki, jeśli chcą wszystko porównywać przez pryzmat PLL, bo naprawdę nie warto.

W ,,Perfekcyjnych" mamy historie pięciu dziewczyn, które pozornie wszystko dzieli. Łączy je tylko nienawiść do Nolana, przekreślająca wszelkie różnice między nimi. W mojej ocenie łączy je jednak więcej - popularność. (obecna albo w przeszłości), bliskie kontakty z Nolanem. To nie są dziewczyny znikąd, jak to zwykle bywa. Wszystkie w ten czy inny sposób, ale należą do elit (albo należały jak w przypadku jednej z nich)

Zemsta wydaje się być tuż na wyciągnięcie ręki... Jednakże co w sytuacji, gdy gra wymknie się spod kontroli? Gdy ktoś naprawdę zrealizuje ich plan?

Caitlin. Na początku była moją ulubioną bohaterką, ale potem zdałam sobie sprawę, że brak jej konsekwencji. Przez długi okres była ślepa na cierpienie swojego brata i aż wierzyć się nie chce, że nic nie widziała w zachowaniu Taylora. Jak można być aż tak ślepym? Mam wrażenie, że brak w niej pasji - czy to do sportu, czy do walki o własne uczucia, jakby uwielbiała się poddawać.

Ava. Naiwna jak dziecko, a mimo to sądzi, że jest mądra. Mam wrażenie, że najbardziej pozostaje na uboczu w całej tej historii. Momentami miałam wrażenie, że Alex jest jej jedynie potrzebny, aby mogła odczuwać czyjś akceptację.

Mackenzie. Z jej historią miałam najwięcej problemów. Nie wiem, może to bolesne, ale cała historia z Claire i Blake'iem to coś naprawdę dobijającego.
Czytając o tym, naprawdę trudno mi było w to uwierzyć. Miałam wrażenie, że Mac pod wpływem miłości wreszcie uwierzyła we własne możliwości, by potem boleśnie upaść w dół.

Julie. Cóż, początkowo dziwiła mnie jej wszechobecna potrzeba akceptacji, ale w związku z sytuacją w swoim domu. Dziwi mnie tylko, że władze nigdy nie zainteresowały się sytuacją w domu pani Redding, no bo jednak wychowywanie dziecka przez osobę, która cierpi na zbieractwo bez niczyjej pomocy naprawdę nie powinno mieć miejsca. Uwielbiam relacje Julie z Parker, bo w tym widać, jak naprawdę Julie zależy na ludziach. Brak w tym fałszu, czy robienia czegokolwiek pod publiczkę. I mam swoją drogą przeczucie, że czegoś jeszcze nie wiemy o Julie.

Parker. Skryta pod kapturem, outsider z przymusu. Nie do końca jest wyjaśnione, co się stało w tamtą noc, noc gdy jej twarz została pokryta bliznami, na co liczyłam. Mam jednak nadzieję, że ten wątek zostanie poruszony w następnej części podobnie jak wątek Elliota, którego motywy do końca się nie wyjaśniły.

Ogólnie mam wrażenie, że następna część może być już tylko lepsza - na koniec zostajemy kolejnego trupa, a wszystkie bohaterki są w emocjonalnej rozsypce. Co może się dalej wydarzyć?

Kto czytał Pretty Little Liars, zapewne dostrzeże mnóstwo podobieństw. Bez wątpienia one istnieją, co jest faktem niezaprzeczalnym. Jednakże czegóż innego można się spodziewać, skoro Sara Shepard najwyraźniej dobrze się czuje w tym gatunku? Czy kogokolwiek dziwi akurat taka fabuła w przypadku jej książek? Dlatego też wszystkim malkontentom odłożenie tej książki, jeśli chcą...

więcej

mniej

Pokaż mimo to