Ta i poprzednia część pomogły mi bardziej zrozumieć postać Climba i księżniczki Renner, bo anime całkowicie mi nie przypadli go gustu.

Ta i poprzednia część pomogły mi bardziej zrozumieć postać Climba i księżniczki Renner, bo anime całkowicie mi nie przypadli go gustu.

Sasuga Ainz-sama <3

Sasuga Ainz-sama <3

Tłumacz daje radę i czyta się naprawdę dobrze. Natomiast mnie osobiście zaczyna męczyć mechanika świata przedstawionego, tzn. ciągłe powtarzanie nazw technik bojowych, czarów, ich konotacji itd. To trochę tak jakby opisywać coś w świecie rzeczywistym mówiąc: "a teraz użyję mojego smartfona xyz do zadzwonienia do mamy", "dzięki mojemu muchozolowi muchkiller zabiję tą wielką, tłustą muchę". Nie wiem na ile jest to zamierzony efekt, by odróżnić świat Overlorda od rzeczywistości, a ile zapychacz fabularny. Gdyby nie to, dałabym wyższą ocenę, bo to naprawdę solidny kawał lektury.

Tłumacz daje radę i czyta się naprawdę dobrze. Natomiast mnie osobiście zaczyna męczyć mechanika świata przedstawionego, tzn. ciągłe powtarzanie nazw technik bojowych, czarów, ich konotacji itd. To trochę tak jakby opisywać coś w świecie rzeczywistym mówiąc: "a teraz użyję mojego smartfona xyz do zadzwonienia do mamy", "dzięki mojemu muchozolowi muchkiller zabiję tą wielką,...

Świetna i bardzo ważna część dla reszty fabuły

Świetna i bardzo ważna część dla reszty fabuły

Overlord to naprawdę dobra novelka i, przy okazji, świetnie wydana. O ile tomy 1-4 dosyć ciężko mi się czytało, to 5 i 6 nadrobiły wszystko. Wydarzenia, które nie do końca przypadły mi do gustu w anime, w novelce całkowicie mnie pochłonęły. Po prostu lepiej się to czytało niż oglądało. Bohaterowie zostali lepiej przedstawieni, pacing był lepiej rozłożony, poza tym... Anime to anime. Tak samo jak w mandze, ciężko jest przedstawić wydarzenia z POV-u, którego znamy w książkach. Nie wiem, jak to ładnie ująć, więc powiem tylko tyle, że jeśli chcecie dowiedzieć się, jak wyglądała walka Momona z Jagalboltem (a cholera, nie wiem, jak to napisać...) z punktu widzenia jednej z Błękitnych Róż, to śmiało czytajcie. Naprawdę genialny fragment!

Overlord to naprawdę dobra novelka i, przy okazji, świetnie wydana. O ile tomy 1-4 dosyć ciężko mi się czytało, to 5 i 6 nadrobiły wszystko. Wydarzenia, które nie do końca przypadły mi do gustu w anime, w novelce całkowicie mnie pochłonęły. Po prostu lepiej się to czytało niż oglądało. Bohaterowie zostali lepiej przedstawieni, pacing był lepiej rozłożony, poza tym... Anime...

Kolejny tom przeleciał jak z bicza strzelił. Tym razem dostaliśmy świetną dawkę akcji, humoru i nowych postępów w dążeniu naszego protoplasty do zawładnięcia tym uniwersum. Jak szukacie epickich walk, jeszcze większej dawki intryg i planów. Polecam.

Kolejny tom przeleciał jak z bicza strzelił. Tym razem dostaliśmy świetną dawkę akcji, humoru i nowych postępów w dążeniu naszego protoplasty do zawładnięcia tym uniwersum. Jak szukacie epickich walk, jeszcze większej dawki intryg i planów. Polecam.