Bormann. Pierwszy po bestii

Okładka książki Bormann. Pierwszy po bestii Volker Koop
Okładka książki Bormann. Pierwszy po bestii
Volker Koop Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Oblicza zła reportaż
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Oblicza zła
Tytuł oryginału:
Martin Bormann. Hitlers Vollstrecker
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2015-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-24
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380691773
Tłumacz:
Bartosz Nowacki
Tagi:
Bartosz Nowacki historia
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
127
14

Na półkach: ,

Postać Martina Bormanna zdecydowanie zasługuje na wszelkie potępienie w mojej opinii. Natomiast co do samej książki. Chyba nie jestem zwolennikiem stylu Pana Volkera Koopa. Choć wykonuje on wspaniałą pracę to zdecydowanie brakuje mu moim zdaniem pisarskiego polotu, przez co brnie się przez jego książki niczym małym fiatem przez bagno. Trochę szkoda, bo ogromna ilość materiałów źródłowych, wiele cytatów oraz fragmentów pism wskazuje na ogrom pracy włożony w powstanie tego dzieła. Warto przeczytać, jeżeli interesuje się okresem II Wojny Światowej.

Postać Martina Bormanna zdecydowanie zasługuje na wszelkie potępienie w mojej opinii. Natomiast co do samej książki. Chyba nie jestem zwolennikiem stylu Pana Volkera Koopa. Choć wykonuje on wspaniałą pracę to zdecydowanie brakuje mu moim zdaniem pisarskiego polotu, przez co brnie się przez jego książki niczym małym fiatem przez bagno. Trochę szkoda, bo ogromna ilość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
48

Na półkach:

Przed lekturą czytałem recenzję na Histmagu. Z tego co pamietam, to autor zauważył, że książka stanowi nie tyle opis życia Bormanna, co kronikę wpływu tego człowieka na NSDAP i ogólnie nazistwoskie Niemcy. To bardzo trafna opinia.
Czyta się dobrze, a treść jest ciekawa. Widać na pierwszy rzut oka, że autor wykonał ogromnie mozolną pracę z tekstem źródłowym. Dobrze dobranych cytowań jest mnóstwo, a to w książkach historycznych według mnie podstawa.
Nie wiem tylko dlaczego fraza "werwolf (wilkołak)" pojawia się kilkukrotnie. W sensie wydaje mi się, że jedno tłumaczenie w zupełności wystarczy.
Pierwsza moja ksiażka z serii Oblicza zła (swoją drogą świetny pomysł na taką serię) i moje oczekiwania zostały spełnione.
Bormann straszny człowiek.

Przed lekturą czytałem recenzję na Histmagu. Z tego co pamietam, to autor zauważył, że książka stanowi nie tyle opis życia Bormanna, co kronikę wpływu tego człowieka na NSDAP i ogólnie nazistwoskie Niemcy. To bardzo trafna opinia.
Czyta się dobrze, a treść jest ciekawa. Widać na pierwszy rzut oka, że autor wykonał ogromnie mozolną pracę z tekstem źródłowym. Dobrze dobranych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
196

Na półkach:

Można powiedzieć, że postać Martina Bormanna, w porównaniu do innych dygnitarzy nazistowskich takich jak Himmler czy Goebbels, pozostaje w cieniu. Był praktycznie nieobecny w życiu publicznym. Nie przemawiał na wiecach, nie pisał żadnych dzienników, rzadko komu się zwierzał ze swoich problemów. Pomimo tego, był człowiekiem, na którego musieli uważać wszyscy w III Rzeszy. Począwszy od gauleiterów, a skończywszy na samym Reichsführerze SS. To właśnie Bormann jako szef kancelarii NSDAP decydował kto może zostać dopuszczony przed oblicze führera. Bez jego zgody, praktycznie nie mogło odbyć się żadne spotkanie. Wierny jak przysłowiowy pies, bez reszty oddał się służbie kanclerzowi III Rzeszy. Sam Hitler wyrażał się o nim, w następujący sposób: Potrzebuję Bormanna, aby wygrać wojnę. Wszyscy zawiedli mnie w wykonaniu, co do joty moich rozkazów – Bormann nigdy.

„Bormann. Pierwszy po bestii” jest kolejną książką z serii „Oblicze Zła”. Jej autorem jest niemiecki historyk i publicysta Volker Kopp. Po świetnych książkach z tej serii („Goebbels. Apostoł Diabła” czy „Himmler. Buchalter śmierci”) spodziewałem się pozycji utrzymanej na podobnym poziomie merytorycznym. Po lekturze książki mogę stwierdzić tylko jedno – postać Bormanna pozostaje wciąż zagadkowa. Volker Kopp nie napisał pełnej biografii Bormanna. Książka złożona z przedmowy oraz dwunastu rozdziałów koncentruje się na wybranych zagadnieniach z życia głównego bohatera. Można powiedzieć, że praca Koopa jest w zasadzie zbiorem artykułów. Poszczególne rozdziały stanowią odrębne treści i są ze sobą luźno powiązane. Czytelnik może sam zadecydować o kolejności czytania.

Na jakich aspektach życia Bormanna, skoncentrował się autor książki? Ramy chronologiczne pracy obejmują przede wszystkim lata 1933-1945. W pierwszym rozdziale bardzo skrótowo przedstawione zostało dzieciństwo oraz młodość przyszłego reichsleitera. Czytelnik nie dowie się, jakie wartości w młodości wyznawał, co go fascynowało, jaki wpływ na jego postawę życiową mieli rodzice i spotkani przez niego ludzie. Brakuje również szczegółowej odpowiedzi na pytanie: dlaczego Bormann zdecydował się zasilić szeregi nazistów?

Czytaj więcej: https://histmag.org/volker-koop-bormann-pierwszy-po-bestii-recenzja-12420

Można powiedzieć, że postać Martina Bormanna, w porównaniu do innych dygnitarzy nazistowskich takich jak Himmler czy Goebbels, pozostaje w cieniu. Był praktycznie nieobecny w życiu publicznym. Nie przemawiał na wiecach, nie pisał żadnych dzienników, rzadko komu się zwierzał ze swoich problemów. Pomimo tego, był człowiekiem, na którego musieli uważać wszyscy w III Rzeszy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
174

Na półkach: ,

Volker Kroop jest niemieckim historykiem i autorem książek popularnonaukowych. Ponieważ wcześniej przeczytałam kilka jego książek, które uznałam za bardzo dobre postanowiłam sięgnąć po kolejną: „Bormann. Pierwszy bo bestii”.

Bohater książki to „numer 2” po Hitlerze, jego najbardziej zaufany człowiek, można go nazwać „szarą eminencją”, który przyprawiał o ból głowy m.in. Goebbelsa cyt.: „Herostrates i nieudany Mesjasz, błazen drugim człowiekiem po Führerze – Führer rozwiązuje urząd zastępcy Führera i zakłada Kancelarię Partii, której szefuje Bormann.”

Człowiek, o którym byśmy dzisiaj powiedzieli, że okręcił sobie Hitlera wokół palca. Znalazł dobry sposób, aby być niezastąpionym, a przy tym zyskać, jak najwięcej dla siebie. Zresztą to cecha wielu ludzi z otoczenia Hitlera, którzy wykorzystywali sytuację i dorabiali się ogromnych majątków.

Mimo, że książka jest gruba, to czyta się ją łatwo i przyjemnie. Zawiera również wiele fragmentów z pamiętników, czy listów uczestników z tamtych czasów opisujących Bormanna np. Goebbelsa, czy Alberta Speera, co stanowi jej ogromną zaletę. Jest to książka dla każdego. Znakomicie pokazuje, jak wokół przywódcy tworzy się „dwór”, a jego uczestnicy wykorzystują dla siebie sytuację. Każdy w inny sposób, ale cel jest zawsze ten sam - zdobyć władzę i pieniądze i nie ma znaczenia, że opisywane wydarzenia miały miejsce prawie 80 lat temu.

Czasy się zmieniają, ludzie niestety nie.

Volker Kroop jest niemieckim historykiem i autorem książek popularnonaukowych. Ponieważ wcześniej przeczytałam kilka jego książek, które uznałam za bardzo dobre postanowiłam sięgnąć po kolejną: „Bormann. Pierwszy bo bestii”.

Bohater książki to „numer 2” po Hitlerze, jego najbardziej zaufany człowiek, można go nazwać „szarą eminencją”, który przyprawiał o ból głowy m.in....

więcej Pokaż mimo to

avatar
987
394

Na półkach: ,

Nie jest to typowa biografia pełna szczegółów z życia prywatnego bohatera. To raczej zapis życia zawodowego Martina Bormanna. I jest to zapis wstrząsający. Z książki wyłania się bowiem obraz człowieka opętanego faszyzmem, który wtłacza zbrodniczy system w biurokratyczne ramy urzędowania. Tysiące okólników, rozporządzenia i walki o wpływy z każdym, kto stanął mu na drodze. Szaleństwo Bormanna było tym większe, im bliższy był koniec wojny. Tyleż wstrząsające co i groteskowe są walki o władzę i opracowywanie kolejnych dokumentów w sytuacji, kiedy alianci stali praktycznie u wrót Berlina.

Nie jest to typowa biografia pełna szczegółów z życia prywatnego bohatera. To raczej zapis życia zawodowego Martina Bormanna. I jest to zapis wstrząsający. Z książki wyłania się bowiem obraz człowieka opętanego faszyzmem, który wtłacza zbrodniczy system w biurokratyczne ramy urzędowania. Tysiące okólników, rozporządzenia i walki o wpływy z każdym, kto stanął mu na drodze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1159
937

Na półkach: , ,

"Bormann"- nie jest standardową biografią. Mamy tu do czynienia raczej ze studium sylwetki.
Opisywana postać nie pisała dzienników tak, jak inni nazistowscy dygnitarze. Stąd kłopoty z dotarciem do bardziej szczegółowych informacji. Na szczęście Bormann wydawał mnóstwo okólników i pisał listy do żony. Na nich w większości oparł się autor.
Po bardzo krótkim rysie historycznym i muśnięciu „przed partyjnych lat” Bormanna Volker Koop przechodzi do opisu „jak to się stało?” Mamy wszystkie stopnie budowania potęgi „pierwszego po Hitlerze”. Możemy się przekonać jakie mechanizmy działały w nazistowskim systemie władzy.
Jak już zrozumiemy „jak on to zrobił”, będziemy analizowali poglądy i zachowania. Tutaj nie ma kompromisów. Każdy z rozdziałów jest bardzo dokładny i poparty cytatami z oryginalnych dokumentów.
Na koniec mamy „zmierzch potęgi” i wyjaśnienie zagadki, co się stało z bohaterem książki.
Całość zamykają przypisy, aneksy, wykaz skrótów i osób.
Książkę czyta się bezproblemowo, choć osoby początkujące mogą się pogubić. Szczególnie, że rozdziały dotyczące poglądów nie trzymają chronologii czasowej. Np. nienawiść do kościoła jest w środku książki i opisuje czasy całości władzy Bormanna. Ilość oryginalnych cytatów jest przeogromna, przez co mamy wrażenie pracy na oryginalnym tekście z epoki. Dla mnie był to duży plus publikacji.
Wydanie jest charakterystyczne dla tej serii. Papier lekko żółtawy (ekonomiczny),w środku niewiele zdjęć. Oryginalne dokumenty drukowane mniejszą czcionką – moim zdaniem za małą. Przy sporej ich ilości cierpiały oczy.
Wady to tradycyjne przypisy na końcu książki, znikoma ilość zdjęć tytułowej postaci oraz podtytuł. Oryginalny to „hitlers vollstrecker”. Na pewno nie tłumaczy się tego jako „pierwszy po bestii”.
Szczególnie, że owa bestia to zwykły człowiek pozbawiony jakichkolwiek nadnaturalnych mocy.
Bardzo ciekawie napisana pozycja, wypełniająca niszę na polskim rynku.

"Bormann"- nie jest standardową biografią. Mamy tu do czynienia raczej ze studium sylwetki.
Opisywana postać nie pisała dzienników tak, jak inni nazistowscy dygnitarze. Stąd kłopoty z dotarciem do bardziej szczegółowych informacji. Na szczęście Bormann wydawał mnóstwo okólników i pisał listy do żony. Na nich w większości oparł się autor.
Po bardzo krótkim rysie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2179
1569

Na półkach: , , , ,

http://kasiek-mysli.blogspot.com/2016/01/bormann-pierwszy-po-bestii-volker-koop.html

http://kasiek-mysli.blogspot.com/2016/01/bormann-pierwszy-po-bestii-volker-koop.html

Pokaż mimo to

avatar
758
169

Na półkach:

Lepiej napisaną biografią Bormanna jest książka Joachena Von Langa.

Lepiej napisaną biografią Bormanna jest książka Joachena Von Langa.

Pokaż mimo to

avatar
301
117

Na półkach:

Słaba pozycja. Przeczytałem mniej więcej 1/4 - nuda, niestety.
Książka jest chaotyczna i stanowi zbiór zebranych bez jakiegoś logicznego klucza, powtarzających się, opinii o Bormannie.
Szkoda czasu.

Słaba pozycja. Przeczytałem mniej więcej 1/4 - nuda, niestety.
Książka jest chaotyczna i stanowi zbiór zebranych bez jakiegoś logicznego klucza, powtarzających się, opinii o Bormannie.
Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
194
185

Na półkach:

Wysoka ocena przede wszystkim za przystępny język oraz treść. Ciekawie przedstawiona charakterystyka szarej eminencji Rzeszy, osobistego sekretarze Hitlera. Dobrze udokumentowana lektura. Szybko i przyjemnie się czytało.

Wysoka ocena przede wszystkim za przystępny język oraz treść. Ciekawie przedstawiona charakterystyka szarej eminencji Rzeszy, osobistego sekretarze Hitlera. Dobrze udokumentowana lektura. Szybko i przyjemnie się czytało.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    185
  • Przeczytane
    65
  • Posiadam
    46
  • Historia
    10
  • Biografie
    6
  • Biografia
    5
  • Teraz czytam
    4
  • E-book
    3
  • Biografie
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Więcej
Volker Koop Bormann. Pierwszy po bestii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także