rozwińzwiń

Świt po bitwie

Okładka książki Świt po bitwie Marcin Mortka
Okładka książki Świt po bitwie
Marcin Mortka Wydawnictwo: Uroboros Cykl: Trylogia Nordycka (tom 2) fantasy, science fiction
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Nordycka (tom 2)
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2015-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2007-07-03
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328021983
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
150 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
417
47

Na półkach:

Jeszcze więcej magii, trollów, karłów, smoków i nordyckich wierzeń

Jeszcze więcej magii, trollów, karłów, smoków i nordyckich wierzeń

Pokaż mimo to

avatar
869
721

Na półkach:

Jak na takiego autora- to dość słaba pozycja. Rozwleczone, poszatkowane wątki, które jakos tam sie splatają, ale nie były w stanie mnie wciagnac na dłużej.

Jak na takiego autora- to dość słaba pozycja. Rozwleczone, poszatkowane wątki, które jakos tam sie splatają, ale nie były w stanie mnie wciagnac na dłużej.

Pokaż mimo to

avatar
4969
4760

Na półkach:

Bardzo dobrze się,czyta.Jak nowy Bóg zastąpił Starych Bogów.A może Bogowie,żyją w sercach.Pomijajac sferę religii.To świetna przygodowa.

Bardzo dobrze się,czyta.Jak nowy Bóg zastąpił Starych Bogów.A może Bogowie,żyją w sercach.Pomijajac sferę religii.To świetna przygodowa.

Pokaż mimo to

avatar
525
93

Na półkach: ,

Drugi tom znacząco lepszy od pierwszego.

Drugi tom znacząco lepszy od pierwszego.

Pokaż mimo to

avatar
489
246

Na półkach: ,

Przyjemna i klimatyczna powieść fantastyczna osadzona w czasach chrystianizacji krajów skandynawskich.

Przyjemna i klimatyczna powieść fantastyczna osadzona w czasach chrystianizacji krajów skandynawskich.

Pokaż mimo to

avatar
42
2

Na półkach: ,

Gorąco polecam!

Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
888
174

Na półkach: , , , ,

Moje modły zostały wysłuchane i na końcu książki pojawił się słowniczek! Zdecydowanie umiliło to czytanie!



Dwadzieścia lat po wydarzeniach z pierwszego tomu powracamy do życia naszych bohaterów - Vidara, Trygvego, Arnula oraz Sveina. Każdy z nich na swój sposób wspomina dawne czasy i radzi sobie ze zmianami. Nadciąga jednak nowy wróg, a konflikt religijny nadal spędza sen z powiek konunga Nidaros. Nadszedł zmierzch bogów, po cichu przemknął Ragnarok. Tym razem śledzimy losy młodego Sveina, następcy konunga, który wolałby na zawsze pozostać jedynie dowódcą hirdu, poznajemy rozterki Vidara, którego życie nie rozpieszczało oraz mierzymy się z gniewem jego syna Vidlunga. Ponownie wierzenia nordyckie ścierają się z chrześcijaństwem, ale nie tylko na Północy. Autor zabiera nas także na Islandię, gdzie sprawy przybierają naprawdę zły obrót. Akcja pędzi, nie dając czytelnikowi chwili wytchnienia, nie pozwalając się oderwać.



Żałuję, że w tym tomie nie spotykamy już Haralda, a Arnul stanowi raczej tło i nie jest już tym bohaterem, którego poznaliśmy w Ostatniej sadze. Vidar również się zmienił - dręczony nienawiścią własnego syna, próbuje uciec na rodzimą ziemię od trosk, ale te dopadają go nawet tam. Jego syn Viglund to bohater porywczy, pełen gniewu i urażonej dumy. Bałam się, że taka kreacja będzie mnie irytowała, ale bardzo polubiłam tego młodego berserka. Irytował mnie za to biskup Helmghart przekładający zdrowy rozsądek nad wiarę. Miałam nadzieję, że w końcu szlag go trafi! Kreacja czarnego charakteru wyszła Mortce niezwykle ujmująco - to człowiek wywyższający się ponad wszystkich, przekonany o swojej nieomylności i pewny zwycięstwa, a ponadto przebiegły.



Nie wiedziałam, czego spodziewać się po drugim tomie. Autor totalnie mnie zaskoczył losami Vidara oraz przemianą Arnula. Nie udało mu się jedynie ukryć tożsamości opiekuna niewolnicy Vilgunda. Książka jest krwawa, pełna grozy i starć międzywyznaniowych, przepełniona akcją oraz magią. Nie mogę się doczekać, co otrzymam w tomie trzecim, a wam zdecydowanie polecam zapoznać się z Trylogią Nordycką! Świt po bitwie zdecydowanie stawia opór klątwie drugiego tomu i pokazuje kunszt pisarski autora!

Moje modły zostały wysłuchane i na końcu książki pojawił się słowniczek! Zdecydowanie umiliło to czytanie!



Dwadzieścia lat po wydarzeniach z pierwszego tomu powracamy do życia naszych bohaterów - Vidara, Trygvego, Arnula oraz Sveina. Każdy z nich na swój sposób wspomina dawne czasy i radzi sobie ze zmianami. Nadciąga jednak nowy wróg, a konflikt religijny nadal spędza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
209

Na półkach:

Jak przepięknie napisana książka! Nie byłam w stanie zrobić z nią tego, co lubię zazwyczaj - usiąść i przeczytać całość za jednym zamachem - ale zapewne rozciągnięcie jej lektury w czasie dobrze wpłynęło na mój odbiór "Świtu", który należy do książek o powoli rozkręcającej się fabule. Język bogaty, liryczny, a niekiedy brutalny w swojej plastyczności opisów walk zachwycił mnie i złapałam się na tym, że wracam do niektórych fragmentów, by jeszcze raz się nimi porozkoszować. Trudno za to identyfikować się z postaciami - poza może skaldem Vidarem brak tu postaci sympatycznych. Ale nie o to chodzi. To współczesny pastisz prozą sag skandynawskich, z bohaterami zwykłymi i obdarzonymi niezwykłymi mocami, raz przegrywającymi, raz wygrywającymi starcie z siłami przewyższającymi ludzkie pojmowanie, z malowniczymi obrazami bitew, morskimi wyprawami, sojuszami, zdradami i cudownymi interwencjami postaci z mitów Północy. I nie, te ostatnie nie rażą swoim pojawianiem się niczym deus ex machina - w konwencji tej bohatersko-baśniowej opowieści mają swoje naturalne miejsce.

Jak przepięknie napisana książka! Nie byłam w stanie zrobić z nią tego, co lubię zazwyczaj - usiąść i przeczytać całość za jednym zamachem - ale zapewne rozciągnięcie jej lektury w czasie dobrze wpłynęło na mój odbiór "Świtu", który należy do książek o powoli rozkręcającej się fabule. Język bogaty, liryczny, a niekiedy brutalny w swojej plastyczności opisów walk zachwycił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Ogromną zaletą drugiego tomu Nordyckiej Sagi jest naprawdę dobrze opowiedziana historia. Można zauważyć wiele zmian w konstrukcji powieści w stosunku do tomu pierwszego. Autor stawia przede wszystkim na jedną główną postać, która jest siłą napędową tej części, a czego właśnie brakowało w tomie pierwszym. Tą postacią jest Vilgund, syn skalda Vidara, znanego z Ostatniej Sagi. Dzięki temu nie mamy już wrażenia chaosu, który charakteryzował tom pierwszy. Oczywiście cała historia nie krąży tylko wokół tej postaci. Autor ukazuje nam losy także innych bohaterów, jednak nie są one elementami napędzającymi główną historię, a tylko ją wspomagają. Dzięki temu czytelnik może skupić się na losach głównego bohater i jemu kibicować.

Cała recenzja: http://mechaniczna-kulturacja.blogspot.com/2016/01/marcin-mortka-swiat-po-bitwie-recenzja.html

Ogromną zaletą drugiego tomu Nordyckiej Sagi jest naprawdę dobrze opowiedziana historia. Można zauważyć wiele zmian w konstrukcji powieści w stosunku do tomu pierwszego. Autor stawia przede wszystkim na jedną główną postać, która jest siłą napędową tej części, a czego właśnie brakowało w tomie pierwszym. Tą postacią jest Vilgund, syn skalda Vidara, znanego z Ostatniej Sagi....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1122
577

Na półkach: ,

Z Trylogią nordycką wiązałam wielkie nadzieje i postanowiłam nie zniechęcać się nawet po dość przeciętnej pierwszej części. Za punkt honoru postawiłam sobie poznanie kolejnych i zdecydowałam się podejść do nich z entuzjazmem – byłam (i właściwie wciąż jestem) przekonana, że jako całość będą się prezentowały znacznie lepiej niż pojedyncze tytuły. Póki co prezentuję Wam tom drugi – nieco lepszy od poprzednika, choć wciąż daleki od literackiego ideału.

We wznowieniu trylogii powstałej w latach 2003-2007 wydawnictwo Uroboros do spółki z autorem zdecydowało się na przestawienie szyku poszczególnych tomów tak, aby zachować ciągłość czasu wydarzeń. Dzięki temu po rozgrywającej się w historycznej Skandynawii Ostatniej sadze czytelnik otrzymuje jej bezpośrednią kontynuację, jaką jest osadzony w podobnym okresie Świt po bitwie, a dopiero potem Wojnę runów, której akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej. Na ten moment mogę powiedzieć, że był to zabieg udany, bo dużo łatwiej jest sięgać po te książki zgodnie z następstwem czasowym i nie wychodzić niepotrzebnie z klimatu dawnej Skandynawii i specyficznego, stylizowanego języka. Dodatkowo z tego co mi wiadomo treść Wojny runów zdradza kilka aspektów fabularnych ze Świtu po bitwie, więc tym bardziej nie warto ich ze sobą mieszać.

W porównaniu z pierwszym tomem cyklu Świt po bitwie wypada zdecydowanie bardziej klarownie, choć może to być w pewnym stopniu zasługą tego, że z każdą kolejną stroną coraz bardziej przyzwyczajałam się do języka. Narracja nie stanowiła już tak dużego wyznania i chyba zaczęłam się powoli uczyć używanych tutaj islandzkich sformułowań, przez co przeskakiwanie wzrokiem do przypisów nie było już tak często konieczne. Treść również okazał się jaśniejsza, a jej cel dużo lepiej widoczny, niż to było w przypadku Ostatniej sagi; właśnie pod względem fabularnym Świt po bitwie spodobał mi się bardziej niż część pierwsza . Tym razem udało mi się więcej zrozumieć i wciągnąć się w przebieg wojennej akcji. Awanturniczy klimat w połączeniu ze skandynawskim chłodem i dystansem okazały się być mieszanką bardzo trafną, zwracającą uwagę i interesującą. Postaci, które już znałam, otrzymały więcej uwagi i miałam wrażenie, że są nakreślone nieco lepiej niż w pierwszym tomie, wydaje mi się również, że więcej było miejsca na ich indywidualne przemyślenia. Efektu dopełnił twardy, męski humor, który był już sygnalizowany, a tym razem miał okazję naprawdę rozkwitnąć.

Po przeczytaniu dwóch części nordyckiej sagi wciąż czeka na mnie finał – choć dwa pierwsze tomy nie spełniły wszystkich moich oczekiwań, to na ostatnią liczę najbardziej. Wojna runów jest najbliższa współczesności, a w dodatku jej akcja rozgrywa się w arcyciekawym otoczeniu, jakim jest krajobraz II wojny światowej, co daje jej bardzo duży potencjał fabularny. Ponadto historia zawarta w dwóch pierwszych częściach cyklu może całkiem nieźle się rozwinąć w zakończeniu – właśnie na to mam wielką nadzieję. Liczę, że to, co niedopowiedziane, zostanie domknięte, a zamierzchłe czasy zostaną należycie połączone z tymi bliższymi współczesności i cieszę się, że już niebawem zweryfikuję swoje oczekiwania.

------------------------------------------
http://czworgiem-oczu.blogspot.com/2016/01/marcin-mortka-swit-po-bitwie.html

Z Trylogią nordycką wiązałam wielkie nadzieje i postanowiłam nie zniechęcać się nawet po dość przeciętnej pierwszej części. Za punkt honoru postawiłam sobie poznanie kolejnych i zdecydowałam się podejść do nich z entuzjazmem – byłam (i właściwie wciąż jestem) przekonana, że jako całość będą się prezentowały znacznie lepiej niż pojedyncze tytuły. Póki co prezentuję Wam tom...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    286
  • Przeczytane
    209
  • Posiadam
    110
  • Fantastyka
    16
  • Teraz czytam
    9
  • Fantasy
    8
  • Marcin Mortka
    4
  • Audiobook
    4
  • Mortka Marcin
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Świt po bitwie


Podobne książki

Przeczytaj także