Bardzo podobał mi się motyw Księgi Zaklęć przeplatany z opisami wydarzeń, planów, uczuć, itp. bohaterów. Książka jest ciekawie zilustrowana, posiada mini quizy i przyjemnie się ją czytało.

Bardzo podobał mi się motyw Księgi Zaklęć przeplatany z opisami wydarzeń, planów, uczuć, itp. bohaterów. Książka jest ciekawie zilustrowana, posiada mini quizy i przyjemnie się ją czytało.

Podobał mi się film więc książka też jest super

Podobał mi się film więc książka też jest super

Książka wspaniała! Zawiera zapiski, notatki, eliksiry, zaklęcia i wskazówki, które pomogą każdemu chętnemu stać się prawdziwym złoczyńcą.

Książka wspaniała! Zawiera zapiski, notatki, eliksiry, zaklęcia i wskazówki, które pomogą każdemu chętnemu stać się prawdziwym złoczyńcą.

"Księga zaklęć Mal" to księga którą Diabolina przekazała swojej córce Mal, gdy ta miała wyjechać do nowej szkoły w Auradonie. Znajdziemy tam porady i zaklęcia Diaboliny, ale też zapiski Jaya, Carlosa, Evie oraz Mal. Dzięki możemy poznać wydarzenia z Auradonu z różnych perspektyw. Na sam pomysł zapisków wpadała Mal ponieważ uznała że dzięki temu mogą się oni nawzajem zrozumieć, wiedząc że cała czwórka pochodzi z podobnych środowisk. Moim zdaniem książka jest godną polecenia lekturą!

"Księga zaklęć Mal" to księga którą Diabolina przekazała swojej córce Mal, gdy ta miała wyjechać do nowej szkoły w Auradonie. Znajdziemy tam porady i zaklęcia Diaboliny, ale też zapiski Jaya, Carlosa, Evie oraz Mal. Dzięki możemy poznać wydarzenia z Auradonu z różnych perspektyw. Na sam pomysł zapisków wpadała Mal ponieważ uznała że dzięki temu mogą się oni nawzajem...

Sięgasz po długopis i zaczynasz zawzięcie coś notować. Nagle przestajesz pisać i się zamyślasz. Przyjaciółka zabiera ci księgę sprzed nosa. Czyta to co napisałaś, po czym wciąga swoje pióro i dodaje komentarz od siebie. Następnie podaje ją przyjacielowi pod oknem, który dopisuje coś markerem. Księga trafia do jeszcze jednej osoby która dodaje notatkę, aż w końcu wraca do ciebie. Przewracasz oczami i kontynuujesz pisanie przerwanego tekstu.

Księga zaklęć kiedyś należała do mojej matki, Diaboliny – królowej niegodziwości i występku. Znaleźć w niej możesz masę zaklęć, klątw i podstępnych magicznych sztuczek. (Nie próbuj ich w domu!). Ale kiedy matka przekazała tę księgę w moje ręce, żebym pomogła jej zniszczyć Auradon, wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy użyć jej na swój własny sposób. Mówią, że jabłko pada niedaleko od jabłoni. Nazywają nas tymi złymi… Ale to do nas będzie należało ostatnie zdanie!

Na początku myślałam, że Księga zaklęć Mal jest prawdziwą księgą zaklęć, jednak okazało się, że są tu głównie dopiski głównych bohaterów którzy opowiadają nam historię z Następców. Oprócz tego są tu zaklęcia, których nie mogło tu zabraknąć. Samo przeczytanie zajmuje około pół godziny, naprawdę się wciągając. Założę się, że kiedy ty, Czytelniku, wracasz do domu, to rozmawiasz z kimś bliskim na temat minionego dnia. Właśnie tak wygląda Księga zaklęć Mal – niekiedy dłuższe, niekiedy krótsze notatki, które opowiadają o ich życiu codziennym. Jeśli lubisz Następców z pewnością ci się to spodoba!

Warto wspomnieć także o genialnej oprawie graficznej, którą pokochałam, gdy tylko ta książka znalazła się w moich rękach. Środek przypomina starą księgę, co nadaje temu wszystkiemu odpowiedniego klimatu. Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej zapiski Mal, Evie, Jaya i Carlosa - łatwo rozpoznać kto pisał dany tekst. Każdy ma swoją czcionkę oraz kolor. Pomiędzy zapiskami pojawiają się także zdjęcia oraz kilka testów z zamkniętymi pytaniami.

Uważam, że Księga zaklęć Mal to przemyślany dodatek do całej serii, posiadający niezwykły klimat i swój własny urok. Z pewnością spodoba się każdemu kto obejrzał Następców, nieważne ile ma lat.

7/10


http://boook-reviews.blogspot.com/2016/01/ksiega-zaklec-mal.html

Sięgasz po długopis i zaczynasz zawzięcie coś notować. Nagle przestajesz pisać i się zamyślasz. Przyjaciółka zabiera ci księgę sprzed nosa. Czyta to co napisałaś, po czym wciąga swoje pióro i dodaje komentarz od siebie. Następnie podaje ją przyjacielowi pod oknem, który dopisuje coś markerem. Księga trafia do jeszcze jednej osoby która dodaje notatkę, aż w końcu wraca do...

Księga zaklęć zawiera wszystko to, co jest niezbędne prawdziwemu złoczyńcy, czyli wiele niegodziwych zaklęć i złośliwych sztuczek. Diabolinie nie raz służyła pomocą i dlatego postanowiła ją przekazać córce Mal wyruszającej do Auradonu. W jakim celu? Oczywiście po to, by zniszczyć królestwo i pozwolić zatriumfować złu. Mal wraz z przyjaciółmi postanowili ożywić nieco treść księgi, o czym możecie się przekonać już dziś, zaglądając do niej.

Po lekturze „Wyspy potępionych” do moich rąk trafiła kolejna publikacja z tej serii. Nie jest to typowa powieść, ale jak tytuł wskazuje zbiór przeróżnych zaklęć o ciekawych i czasem zaskakujących recepturach i składnikach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie treści dodatkowe, które się w niej znalazły, bowiem Mal, JaY, Evie i Carlos postanowili ją odmienić tak, by posłużyła także ich celom. Zrobili to w sposób, który nie pozwala się podczas lektury nudzić. Każda strona jest inna, każda też dostarcza nowych informacji w ciekawej formie.

W książce znajdziecie informacje o tym, jak dalej potoczyły się losy czwórki przyjaciół. Po trafieniu do Auradonu stają oni przed trudnymi wyborami i muszą radzić sobie w zupełnie nowych sytuacjach. Każde z nich mierzy się z innymi trudnościami i staje w obliczu różnych zadań. Mają wiele możliwości wypróbowania zaklęć z księgi, by sprostać wymaganiom stawianym przez niegodziwych rodziców. Czy powiedzenie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni sprawdzi się w przypadku tej czwórki? Czy ich serca są tak zupełnie czarne jak życzyliby sobie ich rodzice? W tej księdze niczym w szklanej kuli znajdziecie wiele odpowiedzi.

„Księga zaklęć Mal” to barwnie wydana lektura, której forma zaskakuje, ale także dostarcza z pierwszej ręki informacji na temat dalszych losów czwórki bohaterów, których życie uległo całkowitej zmianie. To dla nich bardzo trudny moment, gdyż Auradon zupełnie nie przypomina wyspy, na której się wychowywali. Księga zaklęć dostarcza im narzędzia do zniszczenia królestwa. W jaki sposób się nią posłużą? Czy cele Diaboliny zostaną zrealizowane? Polecam szczególnie miłośnikom filmu „Następcy”.

http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2015/10/07/ksiega-zaklec-mal-tina-mcleef/

Księga zaklęć zawiera wszystko to, co jest niezbędne prawdziwemu złoczyńcy, czyli wiele niegodziwych zaklęć i złośliwych sztuczek. Diabolinie nie raz służyła pomocą i dlatego postanowiła ją przekazać córce Mal wyruszającej do Auradonu. W jakim celu? Oczywiście po to, by zniszczyć królestwo i pozwolić zatriumfować złu. Mal wraz z przyjaciółmi postanowili ożywić nieco treść...

Pierwsza książka z serii Następcy spodobała mi się na tyle, że postanowiłam zapoznać się z dwiema kolejnymi publikacjami - ,,Pamiętnikiem Mal" oraz ,,Księgą zaklęć Mal".

,,Księga zaklęć Mal" jest fabularnie bezpośrednio związana z książką ,,Pamiętnik Mal". Między wierszami jednak możemy poznać fabułę tej książki. Czwórka przyjaciół z Wyspy Potępionych zostaje zaproszona do Auradonu, królestwa dobra. Nie chcą tam jednak jechać bez potrzeby - ich głównym, tajemniczym zadaniem jest wykradnięcie czarodziejskiej różdżki Dobrej Wróżki. Czy to zadanie im się powiedzie?

Publikacja bardzo fajnie przemyślana. Główną rolę odgrywają zapiski przyjaciół, a zaklęcia są tylko dodatkiem. Każda z postaci ma swoją czcionkę, dzięki czemu na pewno nie pomylimy się co do tego, do kogo należy dana wypowiedź. Oprócz obmyślania planu ukradnięcia różdżki możemy także przeczytać o ich życiu codziennym i szkole w Auradonie. Jest także kilka testów A, B, C, które urozmaicają zapiski.

Na poniższych zdjęciach możecie zauważyć, że oprawa graficzna tej pozycji jest na bardzo wysokim poziomie. Twarda oprawa sprawi, że książka przetrwa dłużej. Nieco ciężko czytało mi się tę część, gdyż nie oglądałam filmu, jednak z czasem się w nią wciągnęłam. Myślę, że to doskonały dodatek do serii przeznaczony dla młodszych czytelników.

,,Księga zaklęć Mal" to nie tylko zaklęcia, ale przede wszystkim postawienie bohaterów w nowej sytuacji życiowej. Wykradną tę różdżkę, czy przejdą na dobrą stronę mocy? Czy będą używać zaklęć, by osiągnąć swój cel? Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury tego dodatku. Na początek proponuję zapoznanie się z ,,Następcy. Wyspa Potępionych" oraz ,,Następcy. Pamiętnik Mal". Tak naprawdę ,,Księga zaklęć Mal" to skrócony opis wydarzeń z publikacji ,,Pamiętnik Mal".

Moja ocena: 5/6

Pierwsza książka z serii Następcy spodobała mi się na tyle, że postanowiłam zapoznać się z dwiema kolejnymi publikacjami - ,,Pamiętnikiem Mal" oraz ,,Księgą zaklęć Mal".

,,Księga zaklęć Mal" jest fabularnie bezpośrednio związana z książką ,,Pamiętnik Mal". Między wierszami jednak możemy poznać fabułę tej książki. Czwórka przyjaciół z Wyspy Potępionych zostaje zaproszona do...

Księga zaklęć kiedyś należała do mojej matki, Diaboliny – królowej niegodziwości i występku. Znaleźć w niej możesz masę zaklęć, klątw i podstępnych magicznych sztuczek. (Nie próbuj ich w domu!). Ale kiedy matka przekazała tę księgę w moje ręce, żebym pomogła jej zniszczyć Auradon, wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy użyć jej na swój własny sposób. Mówią, że jabłko pada niedaleko od jabłoni. Nazywają nas tymi złymi… Ale to do nas będzie należało ostatnie zdanie!


Kolejna pozycja promująca hit Disneya Następcy oraz książkę Wyspa Potępionych.
Tym razem jest to księga zaklęć Diaboliny, czyli matki Mal.
Mamy tu zbiór mądrości, porad, a także "zaklęć" wszelkiego rodzaju.
Na uwagę zasługuje genialne wydanie stylizowane na bardzo stary wolumin, jak na Księgę Zaklęć przystało.
Okładkę zdobią oczywiście okucia i smok ziejący ogniem.
Urocza, to właściwe określenie.
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za udostępnienie mi tej pozycji.

Księga zaklęć kiedyś należała do mojej matki, Diaboliny – królowej niegodziwości i występku. Znaleźć w niej możesz masę zaklęć, klątw i podstępnych magicznych sztuczek. (Nie próbuj ich w domu!). Ale kiedy matka przekazała tę księgę w moje ręce, żebym pomogła jej zniszczyć Auradon, wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy użyć jej na swój własny sposób. Mówią, że jabłko pada...