Prowincja pełna złudzeń
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Prowincja pełna... (tom 8)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2015-10-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-22
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377793244
- Tagi:
- literatura polska prowincja Mazury
Życie pełne złudzeń. Może właśnie po to czasami załamuje się w nim światło, byśmy na ekranie naszych marzeń zobaczyli tęczę?
Złudzenia bywają czasem siłą. Na tym polega niezwykłość tego świata, że w tym, co z pozoru błahe, efemeryczne i nietrwałe, znajdujemy na koniec oparcie dla następnych dni. Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich już wie, że ma prawo do szczęścia, jak każdy z nas. Postanawia tym razem o to szczęście walczyć sama; nie zdając się już na łaskawe sploty wydarzeń.
Wypełniona bolesnymi doświadczeniami, przekonuje się, że to, co przeżyła, jest w rezultacie jej siłą. Dzięki temu potrafi więcej rozumieć i więcej widzieć – bo po to właśnie w naszym życiu istnieją życiowe zakręty. Sztuka jogi, którą od lat uprawia, sprawia, że otwiera się na nowe życie i nowe myślenie. Horyzonty jej odczuwania poszerzają się, dzięki czemu zaczyna żyć coraz piękniej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 142
- 96
- 35
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Jeśli dajesz ludziom dobro, masz piękną i ważną misję...tak się bowiem dzieje, że przyciągamy do siebie tych, którzy pomagają nam w zdobyciu...
RozwińPrawdziwym darem, jaki możemy ofiarować sami sobie, jest pozbycie się oczekiwań, którym nie możemy sprostać. Nie mamy wpływu na to, że pada ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
!?
!?
Pokaż mimo toEnerlich ma na LC 22 książki, 102 fanów, a ta, ósma z cyklu, ma 6,99 (73 ocen i 23 opinie).
Czytałem jej "Oplątani Mazurami", dałem 4 gwiazdki i pisałem:
"...A poza tym wolność mamy i każdy może pisać co chce, a jak komuś nie pasuje, to przecież czytać nie musi...."
I to podtrzymuję. A że książka miła i sympatyczna, to mimo amatorszczyzny, nie będę psuł humoru autorce ani jej fanom i daję gwiazdek 6.
Enerlich ma na LC 22 książki, 102 fanów, a ta, ósma z cyklu, ma 6,99 (73 ocen i 23 opinie).
więcej Pokaż mimo toCzytałem jej "Oplątani Mazurami", dałem 4 gwiazdki i pisałem:
"...A poza tym wolność mamy i każdy może pisać co chce, a jak komuś nie pasuje, to przecież czytać nie musi...."
I to podtrzymuję. A że książka miła i sympatyczna, to mimo ...
Prowincja pełna złudzeń to powieść obyczajowa będąca ósmym tomem w kontynuacji Serii Prowincja.
Ludmiła jest polską pisarką, która bardzo chętnie zapraszana jest na spotkania autorskie nie tylko do bibliotek. Po dwóch zakończonych małżeństwach próbuje sobie ułożyć życie z Zygmuntem, jednak, po zobaczeniu swojego ukochanego w amoku alkoholowym, nie potrafi pogodzić się z jego nałogiem. Postanawia więc zostawić mężczyznę, by ten uporządkował własne życie, a sama zaczyna martwić się o siebie i swoją sześcioletnią córkę. „Baba Joga”, miejsce, w którym prowadzi warsztaty jogi, wymaga zaangażowania i wiele nakładu pracy, Ludmiła z biegiem czasu zaczyna zdawać sobie sprawę ze skutków drogi, jaką obrała. Zygmunt po ich rozstaniu znika, i nikt nie wie gdzie przebywa. Gdy jednak wychodzi na jaw bolesna prawda dotycząca mężczyzny i jego byłej żony, Ludmiłą zaczynają targać wyrzuty sumienia, które antagonistycznie ustosunkowane są do uczuć, do mężczyzny i żalu do niego. Czy Ludmiła i Zygmunt pogodzą się i stworzą szczęśliwy związek? Dlaczego teść kobiety zechce wyprowadzić się z domu Ludmiły i swojego zmarłego syna?
Przyznam szczerze, że nie czytałam wcześniejszych tomów tej serii i początkowo byłam trochę zagubiona w fabule. Bardzo szybko domyśliłam się, że jest to kontynuacja i z całych sił starałam się wczuć w historię Ludmiły i jej bliskich.
Wątki fabuły dotyczące Ludmiły przeplatają się z wątkami wspomnień pewnego lokalnego rzeźbiarza Arthura Szulca, tak że czytelnik ma pewnego rodzaju urozmaicenie i odskocznię od ciągu życia głównej bohaterki.
W treść powieści bardzo ciekawie wplecionych zostało sporo przepisów kulinarnych, które dodatkowo urozmaicają książkę. Myślę, że ktoś, kto lubi gotować, skorzysta z niejednego przepisu i wypróbuje go w swojej kuchni. Przepisy w większości (a może nawet i wszystkie) dotyczą żywności wegetariańskiej i wegańskiej, więc dla tych, którzy stosują taką żywność to naprawdę sporo ciekawostek kulinarnych.
Autorka w swojej powieści, a konkretnie w tej części przedstawia nam trudną do zaakceptowania miłość, której na każdym kroku towarzyszą przeszkody w postaci nadszarpniętego zaufania, braku wiary w bezgraniczność tego uczucia czy specyficznej tolerancji. Pokazuje jednak, że silna wola i gorące uczucie są w stanie zwalczyć największe przeszkody. Pozwolę sobie zacytować fragment książki:
(...) Człowiek bardzo dużo może, ale do tego trzeba mieć wielkie chęci i wytrwać w działaniu do końca, i wierzyć, że kiedyś nadejdzie ta chwila, gdy zobaczy się efekt swojej mozolnej pracy. (...)
Powieść napisana jest prostym językiem, trafiającym z pewnością w gusta wielu czytelniczek (a może i czytelników),niewyszukane słownictwo sprawia, że czyta się płynnie bez zbytniego angażowania się.
Jest to książka z tych, które bawią i wzruszają jednocześnie, przedstawiająca życie i problemy ludzi mieszkających z dala od wielkich miast, w uroczym zakątku mazurskich jezior.
Z całą pewnością osoby preferujące powieści lekkie, łatwe i przyjemne znajdą w czytaniu jej sporo przyjemności. Polecam ją więc na spokojny wieczór, przy kubku herbaty malinowej lub imbirowej. Nie jest to książka dla czytelników lubiących mroczne thrillery, krwawe kryminały, czy wybujałą fantastykę. To spokojna powieść dla tych, którzy na chwilę chcą oderwać się od szarej rzeczywistości własnego życia i skupić na szarej rzeczywistości życia innych.
Prowincja pełna złudzeń to powieść obyczajowa będąca ósmym tomem w kontynuacji Serii Prowincja.
więcej Pokaż mimo toLudmiła jest polską pisarką, która bardzo chętnie zapraszana jest na spotkania autorskie nie tylko do bibliotek. Po dwóch zakończonych małżeństwach próbuje sobie ułożyć życie z Zygmuntem, jednak, po zobaczeniu swojego ukochanego w amoku alkoholowym, nie potrafi pogodzić się z...
Życie pełne złudzeń. Może właśnie po to czasami załamuje się w nim światło, byśmy na ekranie naszych marzeń zobaczyli tęczę?
Złudzenia bywają czasem siłą. Na tym polega niezwykłość tego świata, że w tym, co z pozoru błahe, efemeryczne i nietrwałe, znajdujemy na koniec oparcie dla następnych dni. Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich już wie, że ma prawo do szczęścia, jak każdy z nas. Postanawia tym razem o to szczęście walczyć sama; nie zdając się już na łaskawe sploty wydarzeń.
Wypełniona bolesnymi doświadczeniami, przekonuje się, że to, co przeżyła, jest w rezultacie jej siłą. Dzięki temu potrafi więcej rozumieć i więcej widzieć – bo po to właśnie w naszym życiu istnieją życiowe zakręty. Sztuka jogi, którą od lat uprawia, sprawia, że otwiera się na nowe życie i nowe myślenie. Horyzonty jej odczuwania poszerzają się, dzięki czemu zaczyna żyć coraz piękniej.
Życie pełne złudzeń. Może właśnie po to czasami załamuje się w nim światło, byśmy na ekranie naszych marzeń zobaczyli tęczę?
więcej Pokaż mimo toZłudzenia bywają czasem siłą. Na tym polega niezwykłość tego świata, że w tym, co z pozoru błahe, efemeryczne i nietrwałe, znajdujemy na koniec oparcie dla następnych dni. Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich już wie, że ma prawo do...
Dobrnęłam do ostatniego tomu, w którym Ludmiła przeżywa trudną miłość do Zygmunta, w cieniu jego nałogu. Niemałym utrudnieniem jest zniknięcie Zygmunta - który postanowił zaopiekować się swoją żoną. Ludka czuje się jakby na bocznym torze. Co z tego wyniknie?
Decyzja Janusza o ślubie z Bronią także nie spotyka się z pełną akceptacją bohaterki. Ludmiła przyzwyczaiła się już, że zawsze może liczyć na teścia i przyjaciółkę, i ta diametralna zmiana jest dla niej szokiem.
Ale... Ludmiła również wychodzi za mąż. Przecież do trzech razy sztuka?
Myślę, że tych tomów jest trochę za dużo, jakby Autorka nie mogła rozstać się z bohaterami. Momentami te mazurskie historie mnie nudziły i nie były już tak fascynujące jak na początku.
Dobrnęłam do ostatniego tomu, w którym Ludmiła przeżywa trudną miłość do Zygmunta, w cieniu jego nałogu. Niemałym utrudnieniem jest zniknięcie Zygmunta - który postanowił zaopiekować się swoją żoną. Ludka czuje się jakby na bocznym torze. Co z tego wyniknie?
więcej Pokaż mimo toDecyzja Janusza o ślubie z Bronią także nie spotyka się z pełną akceptacją bohaterki. Ludmiła przyzwyczaiła się...
Ostatnia część cyklu "Prowincja pełna..." bardzo długo czekała na półce, zanim po nią sięgnęłam. "Prowincję" polubiłam za piękne historie dotyczące dawnej historii Prus Wschodnich i obecnych Mazur, za prostotę życia, której hołduje główna bohaterka, za klimat stworzony przez autorkę, który porusza wszystkie zmysły przy czytaniu, za te wszystkie smaki i zapachu, które tu znalazłam.
Jednak z przykrością stwierdzam, że w połowie serii autorce zaczęło brakować pomysłów. A każda kolejna książka była zbieraniną wszystkiego.
Autorka prywatnie zafascynowana jogą, kulturą Wschody itp. zaczęła przelewać swoją fascynację na karty książki. W pewnym momencie więcej tego było niż naszych swojskich klimatów.
Ostatni tom też jest zbieraniną różnych historii tym razem śląskich. I czytając miałam wrażenie, że to wszystko już takie naciągane, takie jakby na siłę, byle dokończyć serię. Do tego główna bohaterka zrobiła się niezwykle irytująca. Sama nie wie, czego chce od życia i tak się miota prawie do ostatniej strony, serwując nam swoje prawdy życiowe, z których sama nie potrafi skorzystać.
Uff...dobrze, że to już koniec. Mimo wszystko Autorce należy się ogromny szacunek za przybliżenie szerokiemu gronu czytelników historii i cudownego klimatu terenów byłych Prus Wschodnich.
Ostatnia część cyklu "Prowincja pełna..." bardzo długo czekała na półce, zanim po nią sięgnęłam. "Prowincję" polubiłam za piękne historie dotyczące dawnej historii Prus Wschodnich i obecnych Mazur, za prostotę życia, której hołduje główna bohaterka, za klimat stworzony przez autorkę, który porusza wszystkie zmysły przy czytaniu, za te wszystkie smaki i zapachu, które tu...
więcej Pokaż mimo toJak wszystkie książki pani Katarzyny- czytało się lekko i przyjemnie. zapoluję teraz na jej nowa pozycję.
Jak wszystkie książki pani Katarzyny- czytało się lekko i przyjemnie. zapoluję teraz na jej nowa pozycję.
Pokaż mimo toZ żalem kończę czytać cykl Prowincji ale będę do niej wracać. Mam to szczęście, że mam ją na własność.
Z żalem kończę czytać cykl Prowincji ale będę do niej wracać. Mam to szczęście, że mam ją na własność.
Pokaż mimo to263/2016
263/2016
Pokaż mimo toZanim zaczęłam czytać książkę poznałam kilka opinii na jej temat. Czytałam, że "taka sobie", "nudna", "nic porywającego" i myślałam sobie, że nie wierzę, że jak?, naprawdę? I zaczęłam czytać, zajęło mi to sporo czasu, bynajmniej nie z nudy. Czytając ostatni tom "Prowincji..." było mi tak dobrze, przytulnie i swojsko, że oszczędzałam każdą stronę i każdy akapit. Jest mi smutno, że to już koniec... Myślę, że wrócę na prowincję do Ludmiły jeszcze wiele razy. Gorąco polecam!!!
Zanim zaczęłam czytać książkę poznałam kilka opinii na jej temat. Czytałam, że "taka sobie", "nudna", "nic porywającego" i myślałam sobie, że nie wierzę, że jak?, naprawdę? I zaczęłam czytać, zajęło mi to sporo czasu, bynajmniej nie z nudy. Czytając ostatni tom "Prowincji..." było mi tak dobrze, przytulnie i swojsko, że oszczędzałam każdą stronę i każdy akapit. Jest mi...
więcej Pokaż mimo to