Weź się w garść, bądź święty
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 137
- Czas czytania
- 2 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373545748
- Tagi:
- Religia etyka Bóg
Temat spotkania jest wieloznaczny: MY-ŚWIĘCI. Można to bardzo rozmaicie sobie tłumaczyć: MY ŚWIĘCI, MY a ŚWIĘCI, MY i ŚWIĘCI. Jest to bardzo ważny problem – świętość – który my stawiamy dzisiaj trochę – jeśli mogę użyć tego słowa – bezczelnie. Natomiast świat jest zupełnie po przeciwnej stronie i słowo ‘świętość’ dzisiaj dla niego niewiele znaczy albo i nic. Czasem zdewociałość, czasem wyłącznie klepanie paciorków, niekiedy obłudę, ale dla ludzi wierzących, tak normalnie wierzących, to jest jakiś szczyt, który dla normalnego człowieka jest trudny do osiągnięcia. Popatrzymy na Kościół, w którym i o którym modlimy się: „Wierzę w jeden, święty, powszechny, apostolski Kościół…”. Jest „jeden”, „powszechny” – jako tako, „apostolski” też, ale ta „świętość”, zwłaszcza w świetle wszystkiego, co się wciąż dzieje: te wszystkie skandale, afery, awantury – to nie bardzo sprzyja temu, żeby mówić właśnie o świętości.
Nie było z Kościołem dużo lepiej, kiedy św. Jan Paweł II, był tak ciężko chory, że nawet nie był na mszy na Błoniach. Jednak zaraz na drugi dzień, skoro doszedł do siebie, w Starym Sączu wypowiedział słowa, które uważam za jedne z najbardziej wstrząsających i które są wyrzutem sumienia dla wszystkich czcicieli Ojca Świętego. Mam na myśli tych stawiających mu pomniki, mających wciąż jego imię na ustach, cieszących się wielką ilością cudów, znaków, jakie za jego wstawiennictwem się dzieją, ale nie idących w jego ślady. On tam powiedział: „Nie trzeba się lękać świętości”. Z całą mocą to powiedział, ponieważ było to podczas kanonizacji św. Kingi. Może się wydawać, że skoro to była księżna, która wstąpiła do zakonu, to z tym byciem świętą łatwiej mogła sobie poradzić. Z doświadczenia wiem, że wcale w zakonie ze świętością nie jest tak super łatwo, chociaż zakonnik to właściwie powinien mieć napisane w dokumentach, w rubryce „zawód” – „święty”, bo o to chodzi w tym powołaniu, ale ludzie nie raz i tu zawodzą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 20
- 10
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jeśli uważasz, że duchowni są zacofani, potrafią tylko straszyć, pouczać, nie rozumieją człowieka, nie znają życia, to co mówią wydaje Ci się zupełną abstrakcją, a na dodatek są nudziarzami – mam dla Ciebie pewną propozycję. Przeczytaj „Weź się w garść bądź święty” – tak na marginesie ciekawa jestem co powiesz po przeczytaniu ?
Zaznaczę, że nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać, jedynie chcę byś odkrył coś zadziwiającego. Otóż jest to króciutka książeczka – jedynie 137 stron, które przeczytasz w 4 wieczory przed snem, autorstwa Leona Knabita. Jest on 86 letnim benedyktynem o niesamowitej pogodzie ducha, który pisze z niewiarygodną lekkością, bardzo prostym językiem. Każda strona to ogromna dawka radości i humoru. Jednym słowem czytasz i chcesz więcej. Ja sięgnęłam po nią właściwie z trzech powodów: po pierwsze tytuł. Pomyślałam: to coś co zmobilizuje mnie do działania i pozwoli odkryć strefy mojego życia, które czekają na zmiany. Po drugie okładka; bardzo groteskowa. Po trzecie autor (zajmuje to miejsce, tylko dlatego, że zobaczyłam nazwisko na końcu). Te trzy fakty sprawiły, że z zniecierpliwieniem czekałam na książkę zastanawiając się, co znajdę w środku.
Jak wskazuje tytuł książka jest o świętości, o tym, że ja i Ty jesteśmy do niej powołani. Ale nie opowiada o niej w sposób oklepany i oderwany od rzeczywistości. Przykłady i treść w niej zawarte dotyczą życia mojego i Twojego. Autor nie zostawia nas jedynie ze stwierdzeniem, że świętość jest naszym powołaniem, ale pokazuje w jaki sposób do niej dążyć. Pokazuje, że świętość nie jest równoznaczna z ubóstwem materialnym, umartwianiem się, zamknięciem w klasztorze i smutkiem. Daje wskazówki, a raczej dzieli się własnymi przemyśleniami, jak żyjąc w obecnych czasach, mając rodzinie, pracując – kroczyć drogą, która prowadzi do świętości.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/wez-sie-w-garsc-badz-swiety-leon-knabit-osb/
Jeśli uważasz, że duchowni są zacofani, potrafią tylko straszyć, pouczać, nie rozumieją człowieka, nie znają życia, to co mówią wydaje Ci się zupełną abstrakcją, a na dodatek są nudziarzami – mam dla Ciebie pewną propozycję. Przeczytaj „Weź się w garść bądź święty” – tak na marginesie ciekawa jestem co powiesz po przeczytaniu ?
więcej Pokaż mimo toZaznaczę, że nie mam zamiaru Cię do niczego...
Nie do końca dobrym pomysłem jest dosłowne spisywanie rekolekcji. Słowo mówione rządzi się jednak innymi prawami, niż pisane. Stąd książka sprawia wrażenie chaotycznej. Ale można zaleźć coś dla siebie, jeśli tylko się chce :)
Nie do końca dobrym pomysłem jest dosłowne spisywanie rekolekcji. Słowo mówione rządzi się jednak innymi prawami, niż pisane. Stąd książka sprawia wrażenie chaotycznej. Ale można zaleźć coś dla siebie, jeśli tylko się chce :)
Pokaż mimo to