Wróble galaktyki
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wiedza Powszechna
- Data wydania:
- 1963-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1963-01-01
- Liczba stron:
- 265
- Czas czytania
- 4 godz. 25 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- kosmos kosmogator cybernetyka fantastyka socjologiczna
Fantastyka naukowa jest baśnią, baśnią naszych czasów i dlatego jest to baśń zracjonalizowana. Elementy fantastyczne nie występują w niej dowolnie, ale są zawsze w większym lub mniejszym stopniu związane z faktami naukowymi. Tak więc fantastyka naukowa, podobnie jak sputniki i cybernetyka, jest symptomem współczesności.
Zbiorek zawiera następujące opowiadania:
Kosmodrom
Prawo wyboru
Strzał informacji
Poprzez piąty wymiar
Jej głos
Wróble Galaktyki
Cerebroskop
Zanim polecą do gwiazd
Nieśmiertelny z Wegi
Ja, milikilos
Lot ku Ziemi
Szansa śmierci
Strażnik
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 11
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Nam się zdawało, że oni niczym prócz nas się nie interesują... - Nie tylko wam - Toren mówił cicho, jakby do siebie - myśmy wszyscy tak sądzili. Wymyśliliśmy nawet inwazję i uwierzyli w nią bez zastrzeżeń. Wymyśliliśmy inwazję, bo przez myśl nam nie przeszło, że oni przylecieli do nas tylko po zapas paliwa. Że potraktowali nas jak wróble... - Nie rozumiem. Dlaczego jak wróble...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Chodziła za mną ta książka już od bardzo dawna, głównie ze względu na hasło "wróble galaktyki", genialnie zamykające w sobie pojęcie człowieka zdegradowanego przez naukę: od "pana stworzenia" do istoty we wszechświecie tak pospolitej jak przysłowiowy wróbel.
Konrad Fiałkowski jest trochę słabo doceniany, chyba mocno zapomniany... a mnie się jego opowiadania bardzo podobały. Świetny jest wstęp, w którym sam autor o fantastyce naukowej pisze "baśń naszych czasów, baśń zracjonalizowana". Jego opowiadania zawierają rewelacyjną socjologiczną rozkminkę, opisuje zachowania człowieka postawionego przed trudnymi wyborami, naturę ludzką, strach przed śmiercią, przeświadczenie o własnej wielkości, które może prowadzić do tragicznych wydarzeń.
Opowieści Fiałkowskiego są hmmm.... ciepłe, takie bardzo swojskie. Myślę, że działa na mnie mocno okładka z wróblem, a także ilustracje obrazujące każde opowiadania – minimalizm połączony z niepokojem, przepiękne! Budzi to wszystko we mnie jakieś rozczulenie, melancholię nad ludzkim losem.
Chodziła za mną ta książka już od bardzo dawna, głównie ze względu na hasło "wróble galaktyki", genialnie zamykające w sobie pojęcie człowieka zdegradowanego przez naukę: od "pana stworzenia" do istoty we wszechświecie tak pospolitej jak przysłowiowy wróbel.
więcej Pokaż mimo toKonrad Fiałkowski jest trochę słabo doceniany, chyba mocno zapomniany... a mnie się jego opowiadania bardzo...
Konrad Fiałkowski jest kolejnym przedstawicielem fantastyki socjologicznej (ale nie tylko),tuż obok Janusza Zajdla. I podobnie jak on, został niesłusznie zapomniany. Mimo wznowień zbiorków opowiadań, wciąż pozostaje mało znany współczesnemu (zwłaszcza młodemu) czytelnikowi. Warto wspomnieć, że Fiałkowski był prof. zw. dr hab. nauk komputerowych i specjalizował się w informatyce i cybernetyce.
Główne kierunki badań: modelowanie ewolucyjne, architektura maszyn przetwarzających informacje, antropologia systemowa, prace nad hipotezą dotyczącą powstawania mózgu ludzkiego jako efektu ubocznego stresu cieplnego. Twórca koncepcji maszyny cyfrowej ANOPS do zastosowań biomedycznych. Opracował projekt konceptora – maszyny bez liczb i arytmetyki przetwarzającej koncepty.
Dlaczego o tym wspominam? Bo dowodzi to, że wiedział o czym pisał. Fantastyka była dla niego polem do ćwiczenia swoich pomysłów, bez ograniczeń współczesnej technologii. Jak sam mówi w przedmowie, "fantastyka to baśń" ale zracjonalizowana i osadzona w faktach naukowych. Dlatego jego opowiadania poruszają ciekawe zagadnienia i problemy.
Można by tutaj przejść przez wszystkie opowiadania, bo podobało mi się każde. W różnym stopniu ale czytałem je z równym zainteresowaniem. Jednak mógłbym wskazać moje ulubione: Kosmodrom, Wróble galaktyki, Nieśmiertelny z Wegi oraz Szansa śmierci. I to ostatnie opowiadanie, moim zdaniem zasługuje na największą uwagę. Podejmuje zagadnienia podjęte współcześnie przez odcinek serialu "Black Mirror: White Christmas" czy film "Transcendence". Fiałkowski stworzył wiele nowych słów a mimo, że się nie przyjęły, to dzisiaj, to co się pod nimi kryje, jest nam doskonale znane. Co świadczy o tym, że przy odrobinie "fiction" jest całkiem sporo "science".
"Wróble galaktyki" (swoją drogą piękny tytuł) to doskonały, reprezentatywny zbiorek twórczości Konrada Fiałkowskiego. Mam nadzieję, że pamięć o nim i jego opowiadaniach wciąż będzie trwać i będzie objawieniem dla tych, którzy je odkryją.
Konrad Fiałkowski jest kolejnym przedstawicielem fantastyki socjologicznej (ale nie tylko),tuż obok Janusza Zajdla. I podobnie jak on, został niesłusznie zapomniany. Mimo wznowień zbiorków opowiadań, wciąż pozostaje mało znany współczesnemu (zwłaszcza młodemu) czytelnikowi. Warto wspomnieć, że Fiałkowski był prof. zw. dr hab. nauk komputerowych i specjalizował się w...
więcej Pokaż mimo toKrótkie opowiadanka trochę o niczym.
Krótkie opowiadanka trochę o niczym.
Pokaż mimo toNaprawde nic nadzwyczajneg,nie moglam dobrnac do konca.
Naprawde nic nadzwyczajneg,nie moglam dobrnac do konca.
Pokaż mimo to