Historia żółtej ciżemki

Okładka książki Historia żółtej ciżemki Antonina Domańska
Okładka książki Historia żółtej ciżemki
Antonina Domańska Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza opowiadania, powieści dla dzieci
191 str. 3 godz. 11 min.
Kategoria:
opowiadania, powieści dla dzieci
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
191
Czas czytania
3 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
8303035517
Tagi:
Kraków
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
291
255

Na półkach:

"Historia żółtej ciżemki" - ten tytuł znałam przez wiele lat jedynie ze słyszenia. Wiedziałam, że to literatura dziecięca, napisana stosunkowo dawno, której akcja kręci się wokół budowy ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Jak mi się podobało? Zapraszam do czytania dalej.

Głównym bohaterem jest mały Wawrzuś, posiadający wybitny talent rzeźbiarski. Niestety nikt w jego wsi - nawet własna rodzina - nie rozumie zapędów chłopca, traktując rzeźbienie jedynie jako fanaberię odciągającą go od obowiązków. Pewnego dnia Wawrzuś tak zatraca się w rzeźbieniu, że znów zaniedbuje obowiązki, a przed karą ucieka do lasu i się gubi...

Powieść Antoniny Domańskiej należy do nurtu literatury dziecięcej, jestem jednak przekonana, że gdybym zaczęła czytać ją w młodszym wieku, to lektura nie sprawiłaby mi szczególnej radości. Powieść napisana została na początku ubiegłego wieku, a dialogi stylizowane są na język staropolski. Słowa narratora sprawiają zatem dużo mniej trudności, jednakże nadal nie jest to język łatwy w odbiorze dla małego czytelnika. Zwłaszcza że dialogów (czy też monologów) jest tu bardzo dużo, tutaj przykład pierwszy z brzegu, z losowo wybranej strony: "Cyby mógł być na świecie drugi cłek z takimi nozami w ocach... Zebym dopatrzył, zali ma lewe ucho, tobym juz wiedział, jaka prawda". Język taki niewątpliwie jest bardzo klimatyczny, możemy się dzięki niemu naprawdę przenieść do XV wieku, ale wątpię, czy dzieci wiele z tego zrozumieją. W dzieciństwie sama czytałam np. "O krasnoludkach i sierotce Marysi" i pamiętam, że momentami prawie nic nie rozumiałam. Obawiam się, że z lekturą tej książki mogłoby być tak samo. Wątpię nawet, czy dzieci zrozumiałyby od razu tytuł książki, w końcu nikt już nie używa słowa "ciżemka".

Dużą zaletą powieści jest natomiast ukazanie XV-wiecznego Krakowa i jego znanych osobistości. Mamy tu zatem postaci takie jak Jan Długosz i Wit Stwosz, a w pewnym momencie tworzenie słynnego ołtarza staje się wątkiem głównym. Oglądanie pracy rzeźbiarzy niejako "od środka" sprawia, że zaczynamy bardziej doceniać - ale i bardziej rozumieć - cały ich trud, a piękno ołtarza zaczyna nam się jawić w całej okazałości. Podczas mojej ostatniej wizyty w Krakowie niestety dostęp do części świątyni bliższej ołtarza był zagrodzony, ale doskonale pamiętam to cenne dzieło z moich dawniejszych wizyt, no i wreszcie - od czego jest Internet ;)

Można by się tu było doczepić do niektórych metod wychowawczych ukazanych w książce, ale staram się nie oceniać takich lektur według współczesnych realiów, Pamiętajmy, że po pierwsze, jest to książka napisana ponad sto lat temu, a po drugie, że akcja dzieje się w wieku jeszcze dużo, dużo wcześniejszym.

Niemniej jednak, przyznam, że powieść rzeczywiście mi się podobała. Nie jest to raczej lektura do chapnięcia na raz, ale jeśli interesuje Was taka wizja Krakowa, to nie będę zniechęcać ;) Mimo wszystko uważam też, że aktualnie największą przyjemność z lektury będą mieć osoby dorosłe, a trochę szkoda, bo historia sama w sobie jest ciekawa, pojawia się nawet czarny charakter, co nadaje akcji nieco dynamiki. Zaczęłam się zastanawiać, czy rozwiązaniem nie mogłoby być ponowne opowiedzenie tej historii przy użyciu współczesnego języka - ale gdzie leżałaby wtedy ta granica, kto miałby decydować, które książki nadają się jeszcze do lektury w oryginale, a które nie? Mam co do takiego pomysłu sama poważne wątpliwości, ale jestem niemal pewna, że bez tego ta powieść stanie się szybko zapomniana, przynajmniej wśród dzieci. A co Wy sądzicie o takich rozwiązaniach?

https://arnikaczyta.blogspot.com/2023/06/powiesc-skazana-na-zapomnienie-antonina.html

"Historia żółtej ciżemki" - ten tytuł znałam przez wiele lat jedynie ze słyszenia. Wiedziałam, że to literatura dziecięca, napisana stosunkowo dawno, której akcja kręci się wokół budowy ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Jak mi się podobało? Zapraszam do czytania dalej.

Głównym bohaterem jest mały Wawrzuś, posiadający wybitny talent rzeźbiarski. Niestety nikt w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
577

Na półkach:

"Historia żółtej ciżemki" jest za trudna dla dzieci ze względu na język staropolski (z rozmysłem użytym przez autorkę, aby oddawać ducha owej epoki). Nie podoba mi się seplenienie głównego bohatera, czyli Wawrzusia – to zły wzorzec dla dzieci, które uczą się mowy. Wyidealizowana powieść – przeszkadza mi to w odbiorze wydarzeń. Mam duże wątpliwości co do zachowań bohaterów, które cechują się współczesnością lat życia Antoniny Domańskiej (czyli lata 1853 – 1917). Zawiera wypaczoną mentalność średniowieczną. Akcja rozgrywa się w XV wieku. Zarysowana jest historia Polski i jej stolicy – Krakowa (są wzmianki o Wawelu, Kleparzu, Zwierzyńcu, Łobzach, lajkoniku zwanym konikiem zwierzynieckim, tradycje miejskie i legendy). Autorka żyje w Krakowie, stąd tak dobrze zna opisywaną w powieści topografię miasta. Przyjemnie czyta się to mieszkańcowi Krakowa. Występują postacie faktyczne, zasłużone dla Polski: król Kazimierz Jagiellończyk, Wit Stwosz (Niemiec z Norymbergii, który jest twórcą ołtarza rzeźbiono-malowanego w bazylice pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czyli w kościele Mariackim),Jan Długosz, Szymon z Lipnicy. Jednak autorka wydarzenia historyczne opisuje powierzchownie, dlatego ta książka jest zachętą do wgłębienia się w literaturę naukową.

"Historia żółtej ciżemki" jest za trudna dla dzieci ze względu na język staropolski (z rozmysłem użytym przez autorkę, aby oddawać ducha owej epoki). Nie podoba mi się seplenienie głównego bohatera, czyli Wawrzusia – to zły wzorzec dla dzieci, które uczą się mowy. Wyidealizowana powieść – przeszkadza mi to w odbiorze wydarzeń. Mam duże wątpliwości co do zachowań bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
8

Na półkach:

Czy nauka historii musi być nudna? Nie, jeśli źródłem wiedzy jest dobrze napisana książka historyczna. Właśnie taka, jak powieść Antoniny Domańskiej, przeznaczona wprawdzie dla młodzieży, lecz odpowiednia również dla dorosłego czytelnika. W tej książce historia to nie tylko bitwy i daty, ale także spory kawałek codziennego życia w Polsce u schyłku średniowiecza. Dzięki tej lekturze udało mi się w końcu zapamiętać kolejność władców z dynastii jagiellońskiej, co jest niemałym wyczynem dla osoby „wyciągającej” w liceum na lekcjach historii ledwie na ocenę dobrą.
Cała recenzja pod linkiem https://wyd-inspiracje.blogspot.com/2023/05/przyjemna-lekcja-historii-antonina.html

Czy nauka historii musi być nudna? Nie, jeśli źródłem wiedzy jest dobrze napisana książka historyczna. Właśnie taka, jak powieść Antoniny Domańskiej, przeznaczona wprawdzie dla młodzieży, lecz odpowiednia również dla dorosłego czytelnika. W tej książce historia to nie tylko bitwy i daty, ale także spory kawałek codziennego życia w Polsce u schyłku średniowiecza. Dzięki tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
114
114

Na półkach:

Gdyby nie mocno archaiczny język czytałoby się tę książkę bardzo szybko,

Gdyby nie mocno archaiczny język czytałoby się tę książkę bardzo szybko,

Pokaż mimo to

avatar
3742
3684

Na półkach: ,

Wariacja na temat życia w czasach średniowiecznych i o tym jak to mogło być z ołtarzem Wita Stwosza. Na poły legenda.
Wyzwanie LC 2023 czerwiec.

Wariacja na temat życia w czasach średniowiecznych i o tym jak to mogło być z ołtarzem Wita Stwosza. Na poły legenda.
Wyzwanie LC 2023 czerwiec.

Pokaż mimo to

avatar
39
39

Na półkach:

Opowieść o młodym chłopaku żyjącym w czasach Średniowiecza. Kawał ciekawie opowiedzianej historii, w której jednym z wątków jest budowa pięknego ołtarza Wita Stwosza. Przyjemna lektura.

Opowieść o młodym chłopaku żyjącym w czasach Średniowiecza. Kawał ciekawie opowiedzianej historii, w której jednym z wątków jest budowa pięknego ołtarza Wita Stwosza. Przyjemna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
795
374

Na półkach: , , , ,

Ta książka mogłaby być traktowana bardziej jako ciekawostka literacka niż lektura szkolna dla młodszych czytelników. Jest napisana bardzo starym językiem i najpewniej wielu osobom ciężko by było zrozumieć wiele fragmentów tej książki a szkoda by było gdyby z powodu samego języka trafiła w kąt, Historia jest ciekawa, opowiada o młodym i utalentowanym Wawrzusiu i jego niezrozumiałej pasji- rzeźbieniu, oraz o tym jak został pomocnikiem samego Wita Stwosza.

Ta książka mogłaby być traktowana bardziej jako ciekawostka literacka niż lektura szkolna dla młodszych czytelników. Jest napisana bardzo starym językiem i najpewniej wielu osobom ciężko by było zrozumieć wiele fragmentów tej książki a szkoda by było gdyby z powodu samego języka trafiła w kąt, Historia jest ciekawa, opowiada o młodym i utalentowanym Wawrzusiu i jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
123

Na półkach:

Pięknie pokazana historia powstania ponadczasowego dzieła Wita Stwosza , Ołtarza tryptyku w kościele Mariackim Zanurzenie się w czas zaprzeszły, chociaż historia kołem się toczy i pewne dogmaty powracają . By docenić książkę należy być z odpowiednich roczników. Staropolszczyzna z przesłaniem wartości ponadczasowych.

Pięknie pokazana historia powstania ponadczasowego dzieła Wita Stwosza , Ołtarza tryptyku w kościele Mariackim Zanurzenie się w czas zaprzeszły, chociaż historia kołem się toczy i pewne dogmaty powracają . By docenić książkę należy być z odpowiednich roczników. Staropolszczyzna z przesłaniem wartości ponadczasowych.

Pokaż mimo to

avatar
1101
957

Na półkach: , , , ,

Świetna książka. Przesłuchałam w audiobooku i jestem zachwycona. Nie wiem kiedy ta książka była lekturą. Ja w podstawówce byłam w latach 90 tych. Jeśli chcemy poznać jak powstał Ołtarz w Kościele Mariackim w Krakowie poprzez pryzmat 11 chłopca. Jakie były losy Wawrzusia zanim został pomocnikiem Wita Stwosza. Dlaczego pojechali na Litwę itp. przygody to polecam zapoznać się z tą książką. Jeśli będzie za trudna to w audio na Storytel świetnie się jej słucha.

Świetna książka. Przesłuchałam w audiobooku i jestem zachwycona. Nie wiem kiedy ta książka była lekturą. Ja w podstawówce byłam w latach 90 tych. Jeśli chcemy poznać jak powstał Ołtarz w Kościele Mariackim w Krakowie poprzez pryzmat 11 chłopca. Jakie były losy Wawrzusia zanim został pomocnikiem Wita Stwosza. Dlaczego pojechali na Litwę itp. przygody to polecam zapoznać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
879
879

Na półkach:

Wyzwanie LC na czerwiec - książka dla dzieci

Powieść dla dzieci, trochę przedpotopowa, ale warta przeczytania ze względu na mądrą historię, wartościowe przesłanie, fakty historyczne dotyczące ołtarza w Kościele Mariackim i klimat dawnego Krakowa, a pikanterii dodaje wątek sensacyjny.
- Fajna do przeczytania z dzieckiem przed pierwszą wizytą w Krakowie - tak sobie pomyślałam i zaprosiłam na wspólne czytanie moją małą sąsiadkę, która niebawem wybiera się na szkolną wycieczkę. I porażka. Dziecko nie rozumiało co czytam, oczywiście jak tłumaczyłam to z marszu na współczesny polski, historia się bardzo podobała.
I sama już nie wiem, jak to powinno być: dawać dziecku czytać w oryginale, żeby nie deformować staropolszczyzny, ale narażać się na to, że książka pójdzie do kąta. Czy może przetłumaczyć ją na język zrozumiały dla dziecka i nie odbierać mu przyjemności poznania dawnego Krakowa (choć bez tamtego języka),mistrza Wita Stwosza, Wawrzka i jego ciżemki. To jak to ma być?

Wyzwanie LC na czerwiec - książka dla dzieci

Powieść dla dzieci, trochę przedpotopowa, ale warta przeczytania ze względu na mądrą historię, wartościowe przesłanie, fakty historyczne dotyczące ołtarza w Kościele Mariackim i klimat dawnego Krakowa, a pikanterii dodaje wątek sensacyjny.
- Fajna do przeczytania z dzieckiem przed pierwszą wizytą w Krakowie - tak sobie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 572
  • Posiadam
    331
  • Chcę przeczytać
    242
  • Dzieciństwo
    39
  • Lektury
    32
  • Ulubione
    24
  • Dla dzieci
    17
  • Literatura polska
    15
  • Z dzieciństwa
    14
  • Dla dzieci i młodzieży
    13

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia żółtej ciżemki


Podobne książki

Przeczytaj także