Testament templariusza
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2015-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-15
- Liczba stron:
- 537
- Czas czytania
- 8 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379004416
- Tagi:
- Templariusze stan wojenny polska służba bezpieczeństwa zagadka historia
Powieść historyczno – kryminalna.
13 października 1307 roku, w piątek, z miasta Troyes we Francji ucieka dziesięciu templariuszy, by uniknąć aresztowań ze strony króla Filipa Pięknego. Mają do wypełnienia tajną misję, od której zależy przyszłość zakonu. Podążają do krainy komandoria Klein Öls.
Magda Michalska po rozwodzie z mężem i wyrzucona za działalność związkową z pracy, przenosi się z Wrocławia na wieś zabitą dechami, gdzie odziedziczyła posiadłość po zmarłym dziadku. W szkole rolniczej w pobliskim Henrykowie otrzymuje posadę nauczycielki. Po pierwszej nocy w nowym domu budzi się w realiach stanu wojennego. Magda, mieszkańcy Świątnik oraz niewielka społeczność henrykowskich cystersów dostają się w tryby aparatu władzy. We wsi dochodzi także do serii brutalnych morderstw.
Czy są one dziełem pospolitych przestępców, czy mają związek z tajemnicą od wieków skrywaną przez klasztor i jego zakonników? Czy rąbka tajemnicy uchyli zaginiony przed wiekami, przypadkowo odnaleziony, fragment Księgi Henrykowskiej? Czy to możliwe, aby przedstawiony w niej zakonnik był templariuszem? A może to tylko zręczna mistyfikacja? Cena, jaką przyjdzie zapłacić niektórym, okaże się bardzo wysoka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 127
- 110
- 28
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka rozkręca się powoli, poznajemy wiele wątków — garstka mnichów-rycerzy uciekająca z Francji godziny przed rozpoczęciem polowania na templariuszy, nauczycielka tracąca pracę, wprowadzenie stanu wojennego, życie w klasztorze, morderstwo gdzieś na zabitej dechami wsi, poszukiwania w bibliotece... Jednak dość łatwo odgadnąć, co łączy te wszystkie zagadnienia.
Pozostaje więc tylko testowanie hipotez, a to słabszy bodziec niż ciekawość czy troska o losy ulubionego bohatera. Do tego w książce nie brakuje wątków romantycznych i obyczajowych. Autorka często przypomina, że bohaterka jest ładną kobietą. W ogóle Maria Magdalena ma tyle zalet, że nie rozumiem, czemu mąż się z nią rozwiódł. Powinien raczej pilnować tego skarbu.
Więcej szczegółów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2021/10/testament-templariusza-wielowatkowo.html
Książka rozkręca się powoli, poznajemy wiele wątków — garstka mnichów-rycerzy uciekająca z Francji godziny przed rozpoczęciem polowania na templariuszy, nauczycielka tracąca pracę, wprowadzenie stanu wojennego, życie w klasztorze, morderstwo gdzieś na zabitej dechami wsi, poszukiwania w bibliotece... Jednak dość łatwo odgadnąć, co łączy te wszystkie zagadnienia.
więcej Pokaż mimo toPozostaje...
Maria Magdalena Michalska opuszcza rodzinny Wrocław i przeprowadza się do małej wsi koło Henrykowa, parę dni przed wybuchem Stanu Wojennego.
W domu który odziedziczyła po zmarłym dziadku dochodzi do dziwnych sytuacji. W samej wsi również w tajemniczych okolicznościach umierają ludzie.
Co ma z tym wspólnego klasztor Cystersów w Henrykowie, Michalska? A to wszystko w zawierusze Stanu Wojennego.
Książka w stylu Kalety, trochę historii, trochę legendy, trochę przygody, kryminału i zdecydowanie za dużo jak dla mnie bajek.
Polecam jako luźną lekturę.
Maria Magdalena Michalska opuszcza rodzinny Wrocław i przeprowadza się do małej wsi koło Henrykowa, parę dni przed wybuchem Stanu Wojennego.
więcej Pokaż mimo toW domu który odziedziczyła po zmarłym dziadku dochodzi do dziwnych sytuacji. W samej wsi również w tajemniczych okolicznościach umierają ludzie.
Co ma z tym wspólnego klasztor Cystersów w Henrykowie, Michalska? A to wszystko w...
"Testament templariusza" to moje drugie spotkanie z twórczością pani Jolanty Marii Kalety. Po przeczytaniu "W cieniu Olbrzyma" pomyślałem sobie, że raczej nie będę zapoznawał się z pozostałymi dziełami, ale wewnętrzny głos mówił mi "daj szansę". No to dałem.
Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów (książka zawiera łącznie 52 rozdziały plus coś w rodzaju noty historycznej) pomyślałem sobie "O kurczę, ale gniot!". Już miałem przerwać lekturę żeby prędko wejść na lubimyczytac.pl i napisać wielkimi literami "O kurczę, ale gniot!", ale znów wewnętrzny głos powiedział: "Nie doczytałeś do końca to nie możesz pisać >>O kurczę, ale gniot!<<". Dosyć łatwo zgodziłem się (wszak to była dyskusja z samym sobą) i teraz upewniłem się, że mam prawo napisać:
O KURCZĘ, ALE GNIOT!
Po pierwsze nie wiadomo do kogo skierowana jest ta pół-baśń z żyjącym kilkaset lat strażnikiem tajemniczego artefaktu i złota templariuszy i jego obdarzoną zdolnościami prekognicji (po ludzku: jasnowidzenia) przybraną wnuczką. Raczej nie dla młodzieży, biorąc pod uwagę figle na tylnej kanapie poloneza. Dla dorosłych też nie, biorąc z kolei pod uwagę naiwną narrację, szczególnie na temat stanu wojennego. Podobnie jak we "W cieniu Olbrzyma" postacie są jednowymiarowe: im bliżej "Solidarności" i innych opozycji tym świętsi; im bliżej SB i milicji tym bardziej prymitywni i diabelscy. Oczywiście, nikt nie przeżywa załamania ani oświecenia, nikt nie zmienia strony, po której stoi.
Tutaj dygresja: stan wojenny i w ogóle PRL obrósł mitami. Można je zastępować - tak jak autorka - antymitami, ale to znów będą mity, tylko w drugą stronę. Aż sprawdziłem u wujka Google wiek autorki: o dziwo jest prawie moją rówieśnicą (o pi**y włos starsza, jak mawia pewien mój znajomy),w dodatku historyczką z zawodu. Mam wrażenie, że nie wykorzystała wiedzy nabytej a obserwacje rzeczywistości miała jakby skrzywione. Nie chcę bronić poprzedniego systemu (padł z powodów ekonomicznych),ale przez przypadek znałem dwóch oficerów milicji (jeden "zwykły" magister prawa, drugi doktor) i jednego prawdziwego SB-ka (mgr inż., dyrektor dużej firmy, bywały na placówkach zagranicznych). Żaden z nich nie był tak prymitywny, jak obsadzeni w tych rolach bohaterowie książki. Pani autorko, w momencie wprowadzenia stanu wojennego oficerowie mieli wyższe wykształcenie! Od zakończenia wojny minęło 36 lat i nikt nie dostawał awansów oficerskich za dobrze przeprowadzoną akcję. "Doły" to co innego i damski bokser kapral Kłosek może być wiarygodny, ale jego przełożony - porucznik - nie pomyliłby baroku z barakiem. Kapitan SB, w przeszłości ministrant (?),też nie grałby przygłupa w obecności przeora.
Jak na bajkę przystało dobro jest wynagrodzone a zło ukarane. Tym niemniej podtrzymuję swoje zdanie:
O KURCZĘ, ALE GNIOT!
Jak poprzednio cieszę się, że książka nie była moja.
"Testament templariusza" to moje drugie spotkanie z twórczością pani Jolanty Marii Kalety. Po przeczytaniu "W cieniu Olbrzyma" pomyślałem sobie, że raczej nie będę zapoznawał się z pozostałymi dziełami, ale wewnętrzny głos mówił mi "daj szansę". No to dałem.
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów (książka zawiera łącznie 52 rozdziały plus coś w rodzaju noty...
Książka w stylu Jolanty Marii Kalety - trochę historii, trochę kryminału, trochę thrilleru ale i trochę bajki, a właściwie dużo 🙂 mimo wszystko, świetnie się czyta, powieść jest bardzo ciekawa, nietypowa i trzyma w napięciu. Miejscami może trochę nudne opisy niepotrzebnych szczegółów, ale nie zaprzątają zbytnio uwagi. Faktycznie, bodajże 7 zabójstw na jedną wieś to trochę dużo, ale... Podobnie jak w przypadku innych książek Autorki (Pułapka, Lawina, Riese) pojawiają się ponadto śmiałe sceny erotyczne, opisane w dość, hm...charakterystyczny sposób - w pewnym momencie ma się wrażenie spędzania wieczoru z tanim romansidłem... Mimo to duży plus, z chęcią sięgam po kolejną powieść Kalety.
Książka w stylu Jolanty Marii Kalety - trochę historii, trochę kryminału, trochę thrilleru ale i trochę bajki, a właściwie dużo 🙂 mimo wszystko, świetnie się czyta, powieść jest bardzo ciekawa, nietypowa i trzyma w napięciu. Miejscami może trochę nudne opisy niepotrzebnych szczegółów, ale nie zaprzątają zbytnio uwagi. Faktycznie, bodajże 7 zabójstw na jedną wieś to trochę...
więcej Pokaż mimo toDla mnie wielkie rozczarowanie. Oczekiwałam powieści kryminalno-historycznej, zawiłej intrygi, niepokojącej tajemnicy, średniowiecznej zagadki, pochłaniającej całkowicie i wywołującej ciarki na plecach. Templariusze to mój ulubiony temat. Jakże bogaty, ciekawy i pobudzający wyobraźnię. Cóż otrzymałam? Mało sensacyjną, mało interesującą, trudną do sklasyfikowania gatunkowego powieść o niczym, której fabuła, pozbawiona żywszej akcji ciągnie się jak przysłowiowy flak z olejem. Zakończenie jak z bajki dla małych dzieci. Proste, nierealne wręcz śmieszne. Do tego, a może przede wszystkim masa błędów językowych, stylowych. Nieporadnie budowane zdania. Niekiedy wręcz zgrzytające w uchu. Nagminnie powtarzające się jakiś dwóch, jakiś ksiąg. Ludzie!!!! JAKIŚ JEDEN, JAKICHŚ DWÓCH!!!! Nie słyszała o tym nigdy Pani, pretendująca do miana pisarki? Nie słyszał korektor? Redaktor? Niechlujność językowa tej powieści jest porażająca. Dotąd nie spotkałam się z czymś takim nigdzie poza tanimi pisemkami, zwanymi pogardliwie brukowcami. Kiepsko, bardzo, bardzo kiepsko. Jedynymi ciekawszymi fragmentami powieści są opisy ucieczki grupki templariuszy z Francji w 1307 roku choć i tu momentami ciężko uwierzyć własnym oczom. Rozumiem, że autorka wychowała się na Czerwonym Kapturku, ale te opisy watahy wilków, rzucających się na pędzące konie z jeźdźcami, wyżerające wręcz konie spod ludzi, a potem atakujące i templariuszy są całkowicie niedorzeczne dla każdego kto przeczytał w życiu choć kilka zdań na temat wilków, ich natury i obyczajów. Pomimo bzdurności tych fragmentów można przynajmniej się pośmiać czytając. Cała reszta niestety nie śmieszy, nie intryguje, nie straszy. Człowiek przebija się przez kolejne strony, licząc na jakiś końcowy akord, wynagradzający całą resztę, ale niestety nic takiego nie następuje. Moja ocena jest bardzo niska. Powieść marna i nikomu nie polecam, a zwłaszcza młodzieży, uczącej się języka polskiego.
Dla mnie wielkie rozczarowanie. Oczekiwałam powieści kryminalno-historycznej, zawiłej intrygi, niepokojącej tajemnicy, średniowiecznej zagadki, pochłaniającej całkowicie i wywołującej ciarki na plecach. Templariusze to mój ulubiony temat. Jakże bogaty, ciekawy i pobudzający wyobraźnię. Cóż otrzymałam? Mało sensacyjną, mało interesującą, trudną do sklasyfikowania...
więcej Pokaż mimo toŻycie Magdy Michalskiej ulega gwałtownej zmianie, kiedy najpierw rozwodzi się z mężem, a następnie traci pracę w szkole z powodu swojej działalności w Solidarności. Po tych wydarzeniach kobieta decyduje się przeprowadzić do wsi Świątniki, gdzie odziedziczyła dom po jednym ze swoich krewnych, który zginął w tajemniczych okolicznościach. Zostaje również przyjęta do pracy w szkole w Henrykowie. Niebawem Świątnikami wstrząsa seria tajemniczych zbrodni mająca związek z klasztorem cystersów w Henrykowie oraz przebywającymi na tych ziemiach templariuszami, którzy uciekli przed zemstą ze strony króla Francji Filipa Pięknego. Niczego nieświadoma Magda zostaje uwikłana w ciąg tragicznych zdarzeń i tajemnic związanych z przeszłością Henrykowa i okolic.
"Testament templariusza" jest to książka charakteryzująca się mrocznym klimatem. Jest w niej mnóstwo tajemnic i zaskakujących momentów. Ukazany jest w niej świat, gdzie pewne rzeczy nie są takie jakimi się wydają, zaś niektóre pozory mogą mylić. Przez większość powieści akcja cały czas pędzi do przodu, choć przy lekturze ostatnich czterdziestu stron, miałem wrażenie, jakby przestała się ona rozwijać.
Bohaterowie mają bardzo złożone charaktery i są bardzo dobrze zaprojektowane. Zaskakujące dla mnie było to, że prawdziwe motywy postępowania niektórych postaci, ujawniają się stopniowo wraz z rozwojem fabuły i nagłymi zwrotami akcji. Jest to bardzo ciekawy zabieg, który podnosi wartość książki i nadaje jej klimatu.
Podobnie jak i inne powieści Kalety, także i "Testament templariusza" wciągnął mnie od początku do końca. Czytałem tę książkę z wypiekami na twarzy, czekając na to, co będzie dalej. Myślę, że za jakiś czas ponownie po nią sięgnę.
Życie Magdy Michalskiej ulega gwałtownej zmianie, kiedy najpierw rozwodzi się z mężem, a następnie traci pracę w szkole z powodu swojej działalności w Solidarności. Po tych wydarzeniach kobieta decyduje się przeprowadzić do wsi Świątniki, gdzie odziedziczyła dom po jednym ze swoich krewnych, który zginął w tajemniczych okolicznościach. Zostaje również przyjęta do pracy w...
więcej Pokaż mimo toCiekawy pomysł na książkę, ale realizacja trochę nie trafiła w moje gusta. Powieść określiłbym jako nieco przesadzoną. Zbyt dużo niepotrzebnej przemocy (szczególne dotyczy to czasów współczesnych),zbyt dużo morderstw w jednej wsi w jednym czasie (coś zupełnie nieprawdopodobnego),czasami za dużo szczegółów. Prawie wszystko w opisach ma podkreślać że świat jest beznadziejny. Np. jak pojawiają się roztopy, to "breja" w negatywnym sensie jest wspominana niemal co drugi akapit, zamiast wspomnieć o niej ze 2 razy, pojawia się chyba razy kilkanaście. Wszystkie mury są odrapane, ludzie dziwni, samochód bohaterki to rzęch, mimo że ma 5 lat.
Akcja posiada sporo słabości (np. jednego dnia zaraz po poranku robi się ciemno),szczegóły też zgrzytają. Fajne są elementy fantastyki, ale jakoś nie do końca wykorzystane. Tak samo jak wątek z obrazem i pewnym artefaktem. Myślę że można było z tego wyciągnąć więcej.
Mimo to dotrwałem do końca i z zainteresowaniem czekałem rozwiązania. To duży plus. :)
Ciekawy pomysł na książkę, ale realizacja trochę nie trafiła w moje gusta. Powieść określiłbym jako nieco przesadzoną. Zbyt dużo niepotrzebnej przemocy (szczególne dotyczy to czasów współczesnych),zbyt dużo morderstw w jednej wsi w jednym czasie (coś zupełnie nieprawdopodobnego),czasami za dużo szczegółów. Prawie wszystko w opisach ma podkreślać że świat jest...
więcej Pokaż mimo toFajna książka historyczno-przygodowo-kryminalna. "Kod Da Vinci" to nie jest, ale... jaki kraj, takie powieści z zagadkami ;) Najpierw nużyły mnie te przydługie opisy co kto zjadł i wypił, jakie miał na sobie ubranie, czy z jakimi bolączkami się borykał, ale kiedy pojęłam, że na tym też polega moc tej powieści, to dałam się wciągnąć. Sama pamiętam czasy stanu wojennego, więc na początku mnie dziwiły takie drobiazgowe opisy, ale dla młodszych pokoleń, czy wręcz następnych - taka powieść nie tylko będzie atrakcyjna ze względu na zagadkę Templariuszy, ale będzie stanowić niesamowity opis trudnej codzienności tamtych czasów - z niedoborami towarów, kartkami, zastanawianiem się co do garnka włożyć, ze szpiclami i wszechmocnymi esbekami. Widać, że autorka ma dobre oko do obserwacji antropologiczno-kulturowych.
Pomysł z Surzyńskim bardzo na plus, zmarli sąsiedzi to świetny pomysł (nie zdradzę dlaczego, żeby nie spojlerować),a i Demon to też ciekawy bohater tej książki. Fajna lektura na wakacje!
Fajna książka historyczno-przygodowo-kryminalna. "Kod Da Vinci" to nie jest, ale... jaki kraj, takie powieści z zagadkami ;) Najpierw nużyły mnie te przydługie opisy co kto zjadł i wypił, jakie miał na sobie ubranie, czy z jakimi bolączkami się borykał, ale kiedy pojęłam, że na tym też polega moc tej powieści, to dałam się wciągnąć. Sama pamiętam czasy stanu wojennego, więc...
więcej Pokaż mimo toPowieść jak dla mnie trochę chaotycznie pisana i zbyt rozwlekła, a do tego niezadowalające wyjaśnienie tych wszystkich zagadek. Jednak czytało się nieźle, do tego atmosfera lat 80-tych, więc nie żałuję lektury.
Powieść jak dla mnie trochę chaotycznie pisana i zbyt rozwlekła, a do tego niezadowalające wyjaśnienie tych wszystkich zagadek. Jednak czytało się nieźle, do tego atmosfera lat 80-tych, więc nie żałuję lektury.
Pokaż mimo toSensacja i historia w świetnym wydaniu. Jedyna autorka, której sceny łóżkowe wychodzą apetycznie.
Sensacja i historia w świetnym wydaniu. Jedyna autorka, której sceny łóżkowe wychodzą apetycznie.
Pokaż mimo to