Dwa szczęścia do wyboru
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Maybe in Another Life
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2015-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-11
- Liczba stron:
- 319
- Czas czytania
- 5 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324154883
- Tłumacz:
- Radosław Januszewski
- Tagi:
- obyczaj
A gdyby tak można było wybrać dwa życia naraz…
Autorka bestsellerowej powieści Rozstańmy się na rok
Dla miłośniczek Emily Giffi n
Co zrobić, gdy ma się 28 lat, a życie nie chce się ułożyć? Gdy mimo
studiów ma się dorywczą, złą pracę? Gdy ukochany okazuje się żonatym
facetem? Gdy przyszłość jest jak szare, deszczowe chmury?
Można wrócić do punktu wyjścia i zacząć wszystko jeszcze raz…
Ale czy to pomoże?
Hannah wraca z Nowego Jorku do Los Angeles. Ma tam tylko przyjaciółkę
Gabby. Odnajduje się także jej dawny chłopak z liceum, Ethan.
Co czeka Hannah w rodzinnym mieście? To zależy od jej wyboru: czy
ze zjazdu absolwentów powróci razem z Gabby, czy pozwoli się odwieźć
Ethanowi. Sama nieświadomie zadecyduje, jak dalej potoczy
się jej życie. Każda decyzja to inne zdarzenia, inna miłość, inny ból
i nadzieja. I zupełnie inne, ale szczęśliwe zakończenia.
Autorka prowadzi nas równolegle i jedną, i drugą ścieżką życia Hannah.
A gdy pytamy, czy jesteśmy zdani na przypadek, czy na przeznaczenie,
odpowiada, że zawsze trzeba mieć przy sobie kogoś, kto
wysłucha, zrozumie, pomoże. Trzeba mieć bratnią duszę. Która może
stać się miłością.
TAYLOR JENKINS REID zadebiutowała jako pisarka w 2013 powieścią
Forever, Interrupted sprzedaną do 11 krajów i sfi lmowaną. Rozstań-
my się na rok „Shape Mahazine” i kanadyjska „Elle” polecały wśród
10 najlepszych książek lata 2014. Wystarczy wybrać była jedną z najbardziej
wyczekiwanych przez czytelniczki Goodreads książek lata
2015.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czy można ominąć przeznaczenie?
Tak widocznie musiało być i nie ma sensu rozmyślać, co by było, gdyby lubi mawiać wiele osób. A jednak, jakby wbrew przekonaniu, że nic nie można było zmienić, wbrew rozsądkowi, wielu z nas potrafi spędzić sporo czasu na snuciu kolejnych scenariuszy; a gdybym wtedy poszedł w inną stronę, gdybyśmy się nie spotkali, gdybym odezwała się pierwsza, gdyby coś się stało albo nic nie wydarzyło. Uparcie obracając w myślach jedno wydarzenie, oglądając je pod lupą, niektórzy potrafią żyć życiem, które nigdy się nie wydarzyło i marzyć o cofnięciu czasu, co jest przecież niemożliwe. Fantazjowanie na temat drogi nieobranej to kopalnia pomysłów dla twórców, którzy za sprawą wyobraźni mogą dowolnie rozwijać skutki każdej decyzji. Niektórzy wybierają tylko jedno wydarzenie i od niego budują warianty życia, jak w filmie „Przypadkowa dziewczyna” (która to zapożyczyła pomysł z „Przypadku” Kieślowskiego),inni z kolei ważą każdą decyzję, zaglądając do wszystkich możliwych wersji przyszłości, jak w powieści młodzieżowej „Pivot Point” Kasie West. Myśl „co by było, gdyby” zainspirowała również Taylor Jenkins Reid, która w ślad za „Przypadkową dziewczyną” postawiła przed główną bohaterką „Dwa szczęścia do wyboru”.
Niespełna trzydziestoletniej Hannah daleko jest do szczęścia. Zawiedziona, ze złamanym sercem i bez planu na przyszłość, wraca do rodzinnego Los Angeles, gdzie jej niespokojny duch zapragnął zacząć od nowa. Po raz kolejny. Z pomocą najlepszej przyjaciółki, Gabby, Hannah zaczyna stawiać pierwsze kroki w nowym życiu. Pewnego dnia staje przed pozornie zwyczajną decyzją, która rozbija jej los na dwie ścieżki. Od tej pory Hannah żyje w dwóch przeplatających się scenariuszach i już nie musi się zastanawiać „co by było, gdyby”. Konsekwencje naznaczają dalsze życie, przynosząc odpowiedzi na najważniejsze pytania. Czy wybór wpływa na przeznaczenie? Dokąd może zaprowadzić niewykorzystana szansa?
„Dwa szczęścia do wyboru” to po części powieść o dojrzewaniu, po części romans. Reid kładzie nacisk na miłość, przygląda się związkom, bohaterowie rozstają się i godzą, próbują ułożyć życie z kimś innym albo pracują nad starym związkiem. Dwie płaszczyzny historii pozwalają autorce na testowanie więzi w zmieniających się realiach: czy miłość zawsze jest pisana tej samej parze? Czy rozstanie jest nieuniknione bez względu na to, jak toczy się historia? Przyznam, że bardzo spodobało mi się to, jak Reid podeszła do tego zagadnienia, wybierając opcję dość nietuzinkową jak na historię utrzymaną w klimacie komedii romantycznej. W każdej wersji, przeżycia Hannah inspirują ją i pomagają przewartościować życie. Pokazują, że zmiany, które wymusza na nas los, mogą owocować cennymi lekcjami, trzeba tylko czerpać z konsekwencji swoich decyzji, uczyć się, nie zaś oddawać się gdybaniu pochłaniającemu czas i energię. Autorka zdaje się mówić „weź się w garść, skup się na tu i teraz, zacznij od tego, co posiadasz”, ponadto podkreśla różnicę pomiędzy stwierdzeniami „chciałabym, by było inaczej” a „sprawię, że będzie inaczej”. Posiada również kilka innych przemyśleń, głównie związanych z faktem, jak powinno wyglądać życie dorosłej kobiety; nasączony kilkoma kroplami moralizatorstwa wydźwięk powieści zmieszano ze sporym ładunkiem optymizmu, dzięki czemu jest on łatwy do przełknięcia. Reid sprawnie splata dwie wersje życia Hanny, ale w trakcie lektury nie można pozbyć się wrażenia, że jest bardzo ostrożna w odchodzeniu od stałych wydarzeń z obydwu wersji losów, jakby bała się, że historia straci sens, jeśli nie wyeksponuje elementów X, Y i Z. Dla każdego losu posiada ten sam zestaw obowiązkowych sytuacji, które muszą się rozegrać, zaś reszta jest tylko tłem. Niby jest inaczej, ale tak naprawdę wszystko jest tak samo. Rozumiem chęć udowodnienia, że przeznaczenia nie da się ominąć, ale liczyłam na większą fantazję autorki. Im mocniej jeden los różniłby się od drugiego, tym lepiej mogłaby zaakcentować motyw przeznaczenia i krzyżujące się ścieżki. To kurczowe trzymanie się podobieństw sprawia, że cała historia jest oczywista i przewidywalna, co z kolei prowadzi do refleksji: po co tworzyć historie o przeznaczeniu, których wszystkie różnice sprowadzają się do tego, że są one takie same? Bo istnieje pewien element, może nieuchwytny, który odróżnia opowieści o nieuchronności przeznaczenia od opowieści toczących się utartym torem. Chcę być zaskoczona odkryciem, że różne sytuacje mogą doprowadzić do podobnego, bądź nawet takiego samego finału. Nieszczególnie szokuje mnie fakt, że życie dwóch osób będących jedną postacią w tym samym mieście, wśród tych samych osób, podejmującej podobne działania, skończy w tym samym miejscu. W tym przypadku to nie przeznaczenie – to oczywistość. Jak na wolnego ducha, który szuka swojego miejsca na świecie, Hannah błyskawicznie wskakuje na odpowiednie tory, równie szybko pokornieje i odnajduje swoje powołanie, jakby ktoś przełączył pstryczek w jej głowie. W pewnym momencie Reid zapędziła się w ślepą uliczkę i poza różnicą w imionach, sąsiadujące ze sobą rozdziały z innego życia wyglądały niemalże identycznie, przez co tytułowe dwa szczęścia zlały się w jedno, jakby dorosnąć można było tylko na jeden sposób. Czy to byłoby taką dużą zbrodnią, gdy w każdym z innych żyć przeznaczenie wyglądało inaczej? Druga sprawa to brak większej ilości interesujących interakcji pomiędzy postaciami. Hannah obraca się w podobnych kręgach towarzyskich, a znajome twarze w większości przypadków odgrywają te same role. Więcej świeżości wniosłyby nowe osoby i związane z nimi dylematy.
Niestety nie brakuje zgrzytów w postaci sztucznie brzmiących dialogów czy dosłownie tłumaczonych idiomów, co w niektórych miejscach mocno psuje przyjemność z lektury. Wśród przykładów można wymienić angielskie słowo „party”, które stosowane jest jednocześnie jako synonim słów impreza i przyjęcie. W trakcie rozmowy o rozwodzie i wybaczeniu, jedna z bohaterek nieoczekiwanie obwieszcza „więc przyjmuj to ze szczyptą soli”, co jest dosłownym przekładem angielskiego idiomu „to take something with a grain of salt/a pinch of salt" i w przenośni znaczy tyle, by traktować coś z przymrużeniem oka, nie brać tego dosłownie bądź odnosić się do czegoś ze szczyptą rezerwy.
„Dwa szczęścia do wyboru” to tytuł, który w pełni kojarzy się z lekką literaturą kobiecą. Zabarwiona romansem opowieść o perypetiach młodej kobiety mogłaby być barwniejsza, ale i tak nieźle radzi sobie jako popołudniowa rozrywka, ekwiwalent filmowej komedii romantycznej. Dobra propozycja dla czytelniczek, które kiedykolwiek zastanawiały się, czy droga, której nie wybrały, mogłaby przynieść coś lepszego. W ślad za Hanną można dojść do wniosku, że nie warto zadręczać się myślami o tym, co mogłoby się wydarzyć, bo szczęście i tak przytrafia się na każdej ścieżce życia.
Natalia Lena Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 335
- 268
- 54
- 8
- 7
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Sympatyczny, ale nic nie wnoszący odmóżdżacz 🙃
Sympatyczny, ale nic nie wnoszący odmóżdżacz 🙃
Pokaż mimo toNie wiem dlaczego książka ma takie kiepskie opinie. Czytało się ją bardzo szybko, historie były ciekawe, nie nudziły mnie. "Dwa szczęścia do wyboru" podobała mi się bardziej niż "Rozstańmy się na rok" czy "Jedyna miłość razy dwa". Starsze książki Taylor Jenkins Reid są inne niż te nowe, modne, ale lubię wszystko od tej autorki.
Nie wiem dlaczego książka ma takie kiepskie opinie. Czytało się ją bardzo szybko, historie były ciekawe, nie nudziły mnie. "Dwa szczęścia do wyboru" podobała mi się bardziej niż "Rozstańmy się na rok" czy "Jedyna miłość razy dwa". Starsze książki Taylor Jenkins Reid są inne niż te nowe, modne, ale lubię wszystko od tej autorki.
Pokaż mimo toNuda.
Nuda.
Pokaż mimo toSama historia jest bardzo przyjemna, podnosząca na duchu. W pełni poczułam jej przesłanie i spełniła moje oczekiwania. Główna bohaterka może i jest za naiwna na swój wiek, ale ją polubiłam i jej kibicowałam. Bardzo mi się podobał ostatni rozdział, który podsumował zgrabnie całą historię. Moim zdaniem (oprócz 'Na zawsze ale z przerwą', które jest wielkim rozczarowaniem) stare książki autorki zasługują na ponowne wydania i większą popularność.
Prawdziwy problem to tłumaczenie... żałuję (a przy tym polecam),że nie zdecydowałam się na wersję w oryginale. Nie wiem jak to jest możliwe, że w tej wersji książka poszła do druku te kilka lat temu - mam niestety podejrzenia, że tekst bez większej edycji był przepuszczony przez Google Translate. Błędy były rażące, pojawiały się zdania, które po prostu nie miały sensu w języku polskim. Czasami frazeologizmy były tłumaczone bezpośrednio na polski bez zachowania logiki. Masakra.
Sama historia jest bardzo przyjemna, podnosząca na duchu. W pełni poczułam jej przesłanie i spełniła moje oczekiwania. Główna bohaterka może i jest za naiwna na swój wiek, ale ją polubiłam i jej kibicowałam. Bardzo mi się podobał ostatni rozdział, który podsumował zgrabnie całą historię. Moim zdaniem (oprócz 'Na zawsze ale z przerwą', które jest wielkim rozczarowaniem)...
więcej Pokaż mimo to🦓 Oczywiście cała ja - kupiłam książkę ze względu na okładkę, nie czytając o czym dana książka jest.
I wow zaskoczenie.
Dwie historie w tej książce się przeplatają.
Każda z nich będzie opowiadała o tym jakie ma życie nasza bohaterka po swoim wyborze. Te dwie historie są mega różne od siebie.
Im bliżej końca tym byłam bardziej zestresowana jak to się skończy?
Swoją drogą mam niesamowitego smaka na bułeczkę cynamonową 🤤
Jeśli lubicie, a weźmiecie się za tą książkę, to kupcie sobie do tej lektury 😍
Zakończenie mnie lekko rozczarowało.
Jednak nie czytałam jeszcze takiej książki, w której widzimy różne wybory.
🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓
🦓 Oczywiście cała ja - kupiłam książkę ze względu na okładkę, nie czytając o czym dana książka jest.
więcej Pokaż mimo toI wow zaskoczenie.
Dwie historie w tej książce się przeplatają.
Każda z nich będzie opowiadała o tym jakie ma życie nasza bohaterka po swoim wyborze. Te dwie historie są mega różne od siebie.
Im bliżej końca tym byłam bardziej zestresowana jak to się skończy?
Swoją drogą...
Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy i mocno zniechęciła - tak oczywiste nawiązanie do Zmierzchu! Aż przejrzałam wszystkie komentarze i nie widziałam o tym wzmianki, normalnie zastanawiam się czy czytałam tą samą książkę.
No i oprócz tego strasznie nie lubię bohaterek tego typu, które całe swoje życiowe niepowodzenia zwalają na los.
Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy i mocno zniechęciła - tak oczywiste nawiązanie do Zmierzchu! Aż przejrzałam wszystkie komentarze i nie widziałam o tym wzmianki, normalnie zastanawiam się czy czytałam tą samą książkę.
Pokaż mimo toNo i oprócz tego strasznie nie lubię bohaterek tego typu, które całe swoje życiowe niepowodzenia zwalają na los.
Wspaniała!! Niesamowicie podnosi na duchu i daje wrażenie że wszystko się ułoży!!
Wspaniała!! Niesamowicie podnosi na duchu i daje wrażenie że wszystko się ułoży!!
Pokaż mimo toO treści nie będę się rozpisywać, ale to kanciaste tłumaczenie... BŁAGAM. "To jest bałaganiarskie" albo "przyjmuj to że szczyptą soli" LMAO. Następnym razem przed tym jak sięgnę po książke wydaną przez Amber sprawdzę, czy pracował nad nią ten sam tłumacz. Jeżeli tak to niestety, ale chyba zrezygnuje.
O treści nie będę się rozpisywać, ale to kanciaste tłumaczenie... BŁAGAM. "To jest bałaganiarskie" albo "przyjmuj to że szczyptą soli" LMAO. Następnym razem przed tym jak sięgnę po książke wydaną przez Amber sprawdzę, czy pracował nad nią ten sam tłumacz. Jeżeli tak to niestety, ale chyba zrezygnuje.
Pokaż mimo to"Dwa szczęścia do wyboru" to książka autorki bestsellerowych "Daisy Jones & the six" oraz "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" te drugą po prostu uwielbiam a Daisy właśnie czytam. Dlatego też będą w @takczytam.wroc skusiłam się na nią. Nie ukrywając troszeczkę się zawiodłam. O tej książce głośno nie jest i w sumie to się nie dziwię. Co muszę jednak zaznaczyć to to, że widać postęp warsztatu autorki. Internet podopwiada mi, że pierwsze wydanie owej książki wydane zostało w 2015 roku, Evelyn w 2017 a Daisy w 2019 roku. Tak więc jest lekki rozstrzał i zdecydowanie to widać.
W najbliższym czasie mam jeszcze w planie "Na zawsze, ale z przerwą" jednak zobaczymy jak to wyjdzie.
"Dwa szczęścia do wyboru" to książka autorki bestsellerowych "Daisy Jones & the six" oraz "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" te drugą po prostu uwielbiam a Daisy właśnie czytam. Dlatego też będą w @takczytam.wroc skusiłam się na nią. Nie ukrywając troszeczkę się zawiodłam. O tej książce głośno nie jest i w sumie to się nie dziwię. Co muszę jednak zaznaczyć to to, że widać postęp...
więcej Pokaż mimo toNie tak dawno temu, pisałam Wam o książce „Rozstańmy się na rok”, która bardzo mi się spodobała
Tym razem mój wybór padł na „Dwa szczęścia do wyboru”…
Jakie ta powieść wywarła na mnie wrażenie?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na blogu 😊
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2021/10/taylor-jenkins-reid-dwa-szczescia-do.html
Nie tak dawno temu, pisałam Wam o książce „Rozstańmy się na rok”, która bardzo mi się spodobała
Pokaż mimo toTym razem mój wybór padł na „Dwa szczęścia do wyboru”…
Jakie ta powieść wywarła na mnie wrażenie?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na blogu 😊
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2021/10/taylor-jenkins-reid-dwa-szczescia-do.html