Powieść świąteczna, romantyczna z bolesnymi rysami. Jest to pierwsza część cyklu Evansa ,, Pod jemiołą’’,

Treść coś w rodzaju słynnego powiedzenia:
,,A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością’’

Powieść krótka, jakby bajka współczesna o Kopciuszku. Do przeczytania w jeden wieczór, krótkie rozdziały, dobrze się czyta, płynna.

Okres przedświąteczny. Elise przeżyła koszmar , jest w depresji od kiedy otrzymała od męża pozew rozwodowy.
W biurowcu, którym pracuje spotyka Nicholasa , młodego prawnika. Z początku mijają się tylko w windzie. Przypadkowych spotkań będzie z czasem więcej, chociażby w barze sałatkowym.
Kobieta jest zdruzgotana, rozżalona, niesie cienie przeszłości. On ukrywa mroczne tajemnice dawnych faktów ,które dusi głęboko w sercu.
Czy te osoby zasługują na drugie szczęście? Czy można podnieść się i żyć dalej po przebytych tragediach? Co oboje skrywają?
Samotni ale trochę inaczej.
Nicholas składa Elise nietypową propozycję, czy nie do odrzucenia?
Jest to umowa na czas określony kilku tygodni, symulowanie wspólnego ,,zakochanego związku’’ bez zobowiązań.
Co z tego wyniknie?

To przeczytacie sami. Książeczka ciekawa, tajemnicza, pięknie napisana, lekko.
Nie tylko na święta, można czytać po i myślę, że się spodoba.
Polecam!

Powieść świąteczna, romantyczna z bolesnymi rysami. Jest to pierwsza część cyklu Evansa ,, Pod jemiołą’’,

Treść coś w rodzaju słynnego powiedzenia:
,,A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością’’

Powieść krótka, jakby bajka współczesna o Kopciuszku. Do przeczytania w jeden wieczór, krótkie rozdziały, dobrze się czyta, płynna.

Okres...

Idealna książka na świąteczny dzień. Pełna optymizmu, wiary w człowieka, zrozumienia, że nie wszystko jest takie oczywiste jakby się wydawało.
Czy osoby z trudną historią swojego życia czeka w życiu coś dobrego? Mam nadzieję, że tak... i to nie tylko w książkach.

Idealna książka na świąteczny dzień. Pełna optymizmu, wiary w człowieka, zrozumienia, że nie wszystko jest takie oczywiste jakby się wydawało.
Czy osoby z trudną historią swojego życia czeka w życiu coś dobrego? Mam nadzieję, że tak... i to nie tylko w książkach.

Bardzo przyjemna opowieść o miłości.
Do przeczytania jednym tchem :)

Bardzo przyjemna opowieść o miłości.
Do przeczytania jednym tchem :)

Gdybyś mógł/mogła wymazać jeden dzień swojego życia, to chciałbyś/chciałabyś?

Największe podarunki od losu często dostajemy w najcięższych chwilach życia. Gdyby można było wymazać jeden dzień ze swojego życia, Elise wiedziałaby doskonale, który wybrać.
Błąd popełniony w przeszłości sprawił, że dziewczyna zamyka się w swoim cierpieniu. Do chwili, kiedy tajemniczy nieznajomy składa jej niezwykłą obietnice.Elise ze zdumieniem odkrywa, iż Nicolas ma własny klucz do jej serca. Za ciemną stroną księżyca może kryć się światło. Choć czasem wydaje się, że to miłość jest źródłem wszystkich lęków, nie ma takiego błędu, którego nie może przezwyciężyć siła przebaczenia.

Elise i Nicolasa łączy obietnica spędzania wspólnie czasu w okresie świątecznym. Niby banalna sprawa, ale każde z nich ukrywa swój sekret. Nie zdają sobie sprawy, że to co może ich dzielić - w rzeczywistości ich łączy.

Jak w każdej romantycznej historii, pojawia się moment kiedy prawda wychodzi na jawa, a jedna ze stron nie może zaakceptować drugiej. Jednak po każdej burzy wychodzi słońce i przebaczenie sobie jest najważniejszą formą miłości do siebie. Dzięki przebaczeniu stajemy się tym, kim możemy być. Dzięki temu, możemy ruszyć do przodu.

Gdybyś mógł/mogła wymazać jeden dzień swojego życia, to chciałbyś/chciałabyś?

Największe podarunki od losu często dostajemy w najcięższych chwilach życia. Gdyby można było wymazać jeden dzień ze swojego życia, Elise wiedziałaby doskonale, który wybrać.
Błąd popełniony w przeszłości sprawił, że dziewczyna zamyka się w swoim cierpieniu. Do chwili, kiedy tajemniczy nieznajomy...

Piękna książka

Piękna książka

Super się czyta, wciągająca

Super się czyta, wciągająca

Miłe przedświąteczne spotkanie

Miłe przedświąteczne spotkanie

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

#837 - Obietnica pod jemiołą - Richard Paul Evans - Wydawnictwo Znak Literanova
#397/52/2021

Książka ma 250 stron. Swoją premierę miała dnia 02.11.2015 roku. Jest to pierwszy tom cyklu - Kolekcja pod jemiołą.

" - Lubisz czekoladę ?
- Każda kobieta ją lubi. To taka kobieca kocimiętka.
Uśmiechnął się rozbawiony.
- Właśnie na to liczyłem."

Książkę czyta się szybko i jest bardzo przyjemna w odbiorze. Autor opisał historię dwóch osób, które niosą ogromnie ciężki, życiowy bagaż. Przekonane, że nie zasługują na miłość, zamiast związku, zawierają świąteczną umowę.

Znajdziecie tutaj nie tylko samotność i poczucie winy, ale także pragnienie spokoju i szczęścia. Jest to książka, która koi serce, więc jest idealna na świąteczny czas.

Historia Elise i Nicholasa, to taka trochę współczesna bajka o Kopciuszku, ale mi to wogóle nie przeszkadza.


"Te słowa mnie zmroziły. Odsunęłam się i popatrzyłam na niego. Choć bardzo pragnęłam je usłyszeć, nie spodziewałam się, że to nastąpi. Ogarnął mnie smutek. Oczywiście kochałam go, ale on nie mógł kochać mnie."

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2779301885703027/

#837 - Obietnica pod jemiołą - Richard Paul Evans - Wydawnictwo Znak Literanova
#397/52/2021

Książka ma 250 stron. Swoją premierę miała dnia 02.11.2015 roku. Jest to pierwszy tom cyklu - Kolekcja pod jemiołą.

" - Lubisz czekoladę ?
- Każda kobieta ją lubi. To taka kobieca kocimiętka.
Uśmiechnął się rozbawiony.
- Właśnie na to liczyłem."

Książkę czyta się szybko i jest...

Gdybym miała opisać książki Richarda Paula Evansa jednym słowem był by to wyraz "wtórność". I o ile w większości przeczytanych przeze mnie książek nie jest to wadą, bo zazwyczaj pisarz nadrabia w nich kreacją psychologiczną postaci, tak w przypadku "Obietnicy pod jemiołą" jest to jeden z najgorszych zarzutów. Czytając tę książkę ciągle miałam wrażenie "ale to już było w XYZ Evansa". Historia kompletnie mnie nie "chwyciła", nie poruszyła i nie wciągnęła. Bohaterowie też byli miałcy, aż nie miałam ochoty, by im kibicować. Przeszłość obojga postaci - przyznam szczerze, jest bolesna, ale będąc na ich miejscu nie wybaczyłabym ani Elise ani Nicholasowi. Owszem, książkę czytało się jak zawsze powieści Evansa - szybko, ze względu na krótkie rozdziały i ogólnie mało stron, ale tak jak powyżej - rozczarowałam się i zapewne nie wrócę do tej powieści w kolejne święta, a szkoda.

Gdybym miała opisać książki Richarda Paula Evansa jednym słowem był by to wyraz "wtórność". I o ile w większości przeczytanych przeze mnie książek nie jest to wadą, bo zazwyczaj pisarz nadrabia w nich kreacją psychologiczną postaci, tak w przypadku "Obietnicy pod jemiołą" jest to jeden z najgorszych zarzutów. Czytając tę książkę ciągle miałam wrażenie "ale to już było...