Glinciszki i Dubinki. Zbrodnie wojenne na Wileńszczyźnie w połowie 1944 roku i ich konsekwencje we współczesnych relacjach polsko–litewskich
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Seria:
- Monografie
- Wydawnictwo:
- Instytut Pamięci Narodowej, Instytut Studiów Politycznych PAN
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376297361
W czerwcu 1944 r., w ostatnich tygodniach okupacji niemieckiej na Wileńszczyźnie, doszło do bezprecedensowej sekwencji wzajemnych zbrodni na ludności cywilnej, popełnionych przez Litwinów w służbie niemieckiej oraz – w odwecie – przez partyzantów Armii Krajowej. Wydarzenia te wpisywały się w ciąg polsko-litewskiego konfliktu, który zaostrzył się w latach II wojny światowej, podsycany dodatkowo przez politykę okupantów. Kulminacją były zbrodnie wojenne w Glinciszkach, Dubinkach i okolicy, w wyniku których zostało zabitych ponad 100 osób obu narodowości, w większości kobiet i dzieci.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 6
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Glinciszki i Dubinki. Zbrodnie wojenne na Wileńszczyźnie w połowie 1944 roku i ich konsekwencje we współczesnych relacjach polsko–litewskich
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Oto jak należy pisać książki historyczne - zgodnie z odwieczną zasadą "sine ira et studio". Zwłaszcza dotyczące dziejów najnowszych. Zwłaszcza, gdy chodzi o jedną ze zbrodni popełnioną w "imieniu Rzeczypospolitej". Zwłaszcza w czasach, gdy historykom każe się stawać w karnym szeregu i "krzepić serca", fałszując dzieje w imię samozwańczej "obrony dobrego imienia Polski".
Ta wybitna książka jest skrupulatną, rzetelną aż do bólu, szczegółową analizą dwóch niejako bliźniaczych zbrodni z lata 1944 r. - zamordowania grupy Polaków w Glinciszkach (w tym ojca słynnego olimpijczyka Władysława Komara) przez kolaboracyjną policję litewską za akcję AK, w której padło kilku „policajów” oraz odwetowego rajdu brygady AK "Łupaszki" (choć bez niego samego) na teren przedwojennej Litwy i zbrodni w Dubinkach - zamordowania cywilnych Litwinów, w tym kobiet i dzieci, nawet niemowląt.
Wobec obu zbrodni Autor nie stosuje żadnej taryfy ulgowej - nie pomija ani okoliczności pozytywnych dla litewskich sprawców (choćby zaprzestanie mordów po ochłonięciu z pierwszego odruchu zemsty za akcję AK),ani obciążających dla polskich (dłuższy czas trwania mordów, większa liczba zabitych kobiet i dzieci plus przemoc seksualna). Stawia też niewygodne pytania o odpowiedzialność za sprowokowanie litewskiego odwetu na cywilach za wcześniejszą akcję zbrojną w Glinciszkach.
Jak pisał w ówczesnym rozkazie komendant Okregu Wileńskiego AK płk Aleksander Krzyżanowski "WIlk", "żadne nadużycia w stosunku do ludności cywilnej nie mogą mieć miejsca. Ich życie i mienie musi być ochraniane przez AK".
W tym sensie jego podwładny złamał rozkaz przełożonego. Zgoda - nie ma tzw. "żelaznego" dowodu, by "Łupaszka" polecił mordowanie litewskich cywilów (nb. zabito też paru Polaków – bo widząc jakichś zbrojnych, odezwali się do nich po litewsku). Ale AK to nie była jakaś "cywilbanda" - to była regularna formacja zbrojna legalnego rządu, przestrzegająca zasady hierarchii, rozkazu i dyscypliny.
Dlatego próby dowodzenia, jakoby "Łupaszka" nie wydał na rajd konkretnych rozkazów konkretnych działań, wydają się grzeszyć nieznajomością realiów i być próbą usprawiedliwienia zbrodni - za którą ktoś powinien stanąć wtedy przed sądem polowym (jak np. wcześniej na Nowogródczyźnie rtm. Józef Świda ""Lech" za zbytnią fraternizację z Niemcami wobec zagrożenia ze strony sowieckiej partyzantki). Ale wtedy już Sowiety nadchodziły i nikt "nie miał do tego głowy".
Wielką wartością książki są relacje bliskich ofiar zbrodni z Dubinek i starania o postawienie ich przed sądem.
"Łupaszka" został skazany i zamordowany przez UB (o Dubinki nie był oskarżony). Litewski dowódca z Glinciszek Petras Polekauskas wyjechał po wojnie do USA, gdzie zmarł w latach 60.
PS Książkę wydał IPN w 2015 - dziś to już nie byłoby możliwe. I chyba długo jeszcze nie będzie, skoro od kilku lat jest to nie tylko instytucja propagandy, ale i swoista "policja historyczna", stojąca na straży "jedynie słusznej", państwowo określonej wizji dziejów
Oto jak należy pisać książki historyczne - zgodnie z odwieczną zasadą "sine ira et studio". Zwłaszcza dotyczące dziejów najnowszych. Zwłaszcza, gdy chodzi o jedną ze zbrodni popełnioną w "imieniu Rzeczypospolitej". Zwłaszcza w czasach, gdy historykom każe się stawać w karnym szeregu i "krzepić serca", fałszując dzieje w imię samozwańczej "obrony dobrego imienia Polski"....
więcej Pokaż mimo toJeżeli tak wyglądają badania naukowe historyka to znaczy, że historia jaką znamy jest mocno wątpliwa.
np „Z praktyki dowodzenia oddziałami partyzanckimi AK wynikałoby, że decyzję o sposobie przeprowadzenia akcji odwetowej podjął dowódca 5. Brygady AK rtm. Zygmunt Szendzielarz »Łupaszko«. Jak można wnioskować ze skutków akcji, za cel uznał on najwyraźniej zniszczenie w całości rodzin wybranych” Zdaniem pana Rokckiego to są "dowody" !?!?
Jeżeli tak wyglądają badania naukowe historyka to znaczy, że historia jaką znamy jest mocno wątpliwa.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tonp „Z praktyki dowodzenia oddziałami partyzanckimi AK wynikałoby, że decyzję o sposobie przeprowadzenia akcji odwetowej podjął dowódca 5. Brygady AK rtm. Zygmunt Szendzielarz »Łupaszko«. Jak można wnioskować ze skutków akcji, za cel uznał on najwyraźniej zniszczenie w...