Cztery pory roku

Okładka książki Cztery pory roku Sándor Márai
Okładka książki Cztery pory roku
Sándor Márai Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788307033679
Tłumacz:
Feliks Netz
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
93
82

Na półkach:

Zachwycony „Żarem” z automatu sięgnąłem po cokolwiek autorstwa Márai. Nie patrzyłem na opinie, nie czytałem żadnych opisów. Co wpadnie to wezmę. Koło fortuny wskazało na „Cztery pory roku”.

Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy nie otrzymałem powieści a zbiór miniatur. Książka podzielona jest na dwanaście rozdziałów. Każdy z nich jest opisem poszczególnego miesięca. Autor opisując je przedstawia ciekawe anegdotki, historyjki ze swojego życia. Wszystkie związane z danym miesiącem. Następnie przedstawia spostrzeżenia i myśli na które wpadł w danym miesiącu. Zazwyczaj ujmuje je w kilku zdaniach, czasem w jednym. O czym? O wszystkim, dosłownie. Wierze i Bogu, szarej codzienności, różnicach między kobietami a mężczyznami, filozofii, życiu itd. itd. Znajdziemy wiele wstawek na temat Schopenhauera, twórczości Goethe, religii. Analizuje swoje tematy w każdej postaci, a jego uwagi są niezwykle trafne, nierzadko okraszone humorem.

Lektura lekka, szybka i przyjemna. Z pozoru proszę Państwa. Nie będę udawał, nie zrozumiałem wszystkiego, jestem o tym przekonany. Brakuje mi wiedzy, brakuje oczytania. Treść miniatur jest wymagająca i nie dla każdego. Jeśli nie czujecie się na siłach to nie sięgajcie po „Cztery pory roku” jak i inne miniatury autora. Ja na ten moment na pewno dam sobie z nimi spokój, ale wrócę. Márai na to zasługuje.

Zachwycony „Żarem” z automatu sięgnąłem po cokolwiek autorstwa Márai. Nie patrzyłem na opinie, nie czytałem żadnych opisów. Co wpadnie to wezmę. Koło fortuny wskazało na „Cztery pory roku”.

Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy nie otrzymałem powieści a zbiór miniatur. Książka podzielona jest na dwanaście rozdziałów. Każdy z nich jest opisem poszczególnego miesięca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
48

Na półkach: , ,

Wielkość Sandors Marai w tych krótkich formach. Okapi i wspomnienia. Coś pięknego.

Wielkość Sandors Marai w tych krótkich formach. Okapi i wspomnienia. Coś pięknego.

Pokaż mimo to

avatar
506
480

Na półkach:

To luźne refleksje praktycznie na wszystkie niemal tematy, w tym o życiu, śmierci, miłości , sensie życia, literaturze, sztuce, muzyce. Podczas lektury przyszło mi nawet na myśl, że łatwo było Maraiowi teoretyzować i rozważać dylematy moralne, a nie wiadomo przecież było, jak zachowa się w makabrycznych czasach, które właśnie nadchodziły. Ale być może właśnie te refleksje przygotowały go chociażby mentalnie do tych chwil próby, bo w czasie wojny ukrywał żydowskie dzieci, po wojnie pracował jakiś czas w Radiu Wolna Europa. Czas względnie spokojnych rozmyślań przygotował go więc do tego, co miało nadejść.
Pisał : "Ślubuję , że do ostatniego słowa lub do ostatniego tchnienia, co wychodzi na jedno, chcę dochować wierności rozumowi, prawdzie i odwadze myślenia." I tak się własnie stało.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2018/11/sandor-marai-cztery-pory-roku.html

To luźne refleksje praktycznie na wszystkie niemal tematy, w tym o życiu, śmierci, miłości , sensie życia, literaturze, sztuce, muzyce. Podczas lektury przyszło mi nawet na myśl, że łatwo było Maraiowi teoretyzować i rozważać dylematy moralne, a nie wiadomo przecież było, jak zachowa się w makabrycznych czasach, które właśnie nadchodziły. Ale być może właśnie te refleksje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
665
33

Na półkach: ,

Zbiór krótkich esejów przyporządkowanych do dwunastu miesięcy. Każdy miesiąc otwiera refleksja węgierskiego pisarza o tym, z czym dana pora roku mu się kojarzy, jaki wywołuje w nim nastrój, wspomnienie, jak ustawia go psychicznie i jakie apetyty w nim budzi. Brzmi to banalnie, ale w ujęciu wrażliwego i spostrzegawczego pisarza takiego jak Márai, teksty te potrafią ująć i oczarować, a czasem wywołać uśmiech.
Ale Sándora-pisarza i mnie-czytelniczkę sporo dzieli. Przede wszystkim dzieli nas czas. To odczucie towarzyszyło mi wtedy, gdy kilka lat temu czytałam jego „Dziennik”, powtórzyło się z podwojoną siłą teraz przy okazji „Czterech porach roku”. Wchodząc coraz głębiej w te teksty, czuje się, że pisane były w innej, dawno minionej już (choć nie tak odległej) epoce. Odczuwa się ich sztywną, opieszałą staroświeckość. Czasem Márai irytuje wygłaszanymi przez siebie poglądami. Czasem drażni i śmieszy swoim patosem i egzaltacją ("Wielki poeta się nie myli. Zdaje się na własny instynkt i pisze tak, jak żyje, i tak umiera, jak się godzi"). Ale czy to z sympatii, czy z empatii przymyka się na nie oko, usprawiedliwiając go życiem w innych czasach, w innym miejscu. Przez palce patrzy się na tę niedzisiejszość, starając się nadać jej walory patyny, kunsztownej elegancji. I gdy odsiać te drobne irytacje, pozostają piękne sceny, nieraz malownicze pejzaże, nieraz skreślone genialnie portrety ("Jesienią ptaki odlatują. Dzieci idą do szkoły. Jowisz ma cztery księżyce. Kucharze huśtają się o północy"); pozostają trafne spostrzeżenia, celne riposty i komentarze wymierzone w ludzi, w nas, w świat, sztukę, życie, w siebie.

Zbiór krótkich esejów przyporządkowanych do dwunastu miesięcy. Każdy miesiąc otwiera refleksja węgierskiego pisarza o tym, z czym dana pora roku mu się kojarzy, jaki wywołuje w nim nastrój, wspomnienie, jak ustawia go psychicznie i jakie apetyty w nim budzi. Brzmi to banalnie, ale w ujęciu wrażliwego i spostrzegawczego pisarza takiego jak Márai, teksty te potrafią ująć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
478
94

Na półkach:

Monika M. Zielińska (www.czytamirecenzuje.blogspot.com): Lektura do kontemplacji

Dziś rzadko zastanawiamy się nad biegiem czasu, nad biologicznym rytmem życia. Zwykle pozwalamy mu upływać niezauważenie, a czasem nawet staramy się go na siłę zatrzymać. Rzadko kiedy kontemplujemy chwilę teraźniejszą, a jeszcze rzadziej wspominamy chwile minione. Jakby wygodniej nam było udawać, że życie jest wieczne.

Sándor Márai (11.04.1900 - 21.02.1989) zastanawiał się nad czasem i nad chwilą teraźniejszą, dał temu wyraz w zbiorze miniatur "Cztery pory roku". Zbiór podzielony jest na dwanaście części odpowiadających kolejnym miesiącom. Każdy miesiąc, zdaniem węgierskiego pisarza, ma swoją melodię. Melodię, która jest dlań charakterystyczna. Melodię, którą autor stara się opisać we wstępie do każdej części zbioru.

W tomiku znalazły się miniatury o oczach niebieskich, o Tomaszu Mannie, opisy przeżyć wewnętrznych Sándora Márai, oraz wiele, wiele innych. A wszystko to jakby rutynowe, jakby cykliczne, jak zmieniające się na okrągło pory roku.

Warto poświęcić chwilę na kontemplację nad upływem czasu, na przeżywanie chwili teraźniejszej i wspominanie tego, co minione. "Cztery pory roku" Sándora Márai to zaproszenie do takiej refleksji.

Monika M. Zielińska (www.czytamirecenzuje.blogspot.com): Lektura do kontemplacji

Dziś rzadko zastanawiamy się nad biegiem czasu, nad biologicznym rytmem życia. Zwykle pozwalamy mu upływać niezauważenie, a czasem nawet staramy się go na siłę zatrzymać. Rzadko kiedy kontemplujemy chwilę teraźniejszą, a jeszcze rzadziej wspominamy chwile minione. Jakby wygodniej nam było...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    16
  • Teraz czytam
    4
  • 2023
    3
  • 2015
    2
  • Ulubione
    2
  • 2017
    2
  • Zbiory
    1
  • 52 książki (2016)
    1

Cytaty

Więcej
Sándor Márai Cztery pory roku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także