Przemyślenia papieża Franciszka na temat ekologii to mądra, pouczająca i dająca do myślenia lektura - jakże współczesna i aktualna. Nie ze wszystkim się zgadzam, nie każdą myśl przyswoję z radością i potakiwaniem głową. Uważam, że w wielu aspektach papież się myli i ta lewicowa narracja kreowania rzeczywistości może niebezpiecznie przewartościować "ambicje i aspiracje" i "żądania". A tu już prosta droga do agresji i deprawacji narodów i społeczeństw. Papież dotyka delikatnej materii ochrony środowiska, bardzo żywej i pulsującej. Ocenia ją przez pryzmat chrześcijańskiej miłości człowieka do Boga i wszystkiego, co spod ręki Stwórcy wyszło.

Jedna myśl z dzieła Franciszka zostanie ze mną na dłużej: czy poziom mojej konsumpcji jest taki, że gdyby cała ludzkość zaczęła konsumować tak jak ja, to czy świat by to wytrzymał? Jeśli przy tym pytaniu mam choćby trochę wątpliwości jak odpowiedzieć, znakiem - czas przewartościować swoje ekologiczne podejście i zatroszczyć się, by "po nas choćby potop" - w tym przypadku potop ekologicznej degradacji, nie stał się faktem.

Przemyślenia papieża Franciszka na temat ekologii to mądra, pouczająca i dająca do myślenia lektura - jakże współczesna i aktualna. Nie ze wszystkim się zgadzam, nie każdą myśl przyswoję z radością i potakiwaniem głową. Uważam, że w wielu aspektach papież się myli i ta lewicowa narracja kreowania rzeczywistości może niebezpiecznie przewartościować "ambicje i aspiracje"...

Myślę że osoby które nie przeczytały całości lub zrobiły to pobierznie łatwo zaklasyfikowałyby tą książkę jako jedynie dzieło umoralniające i nic więcej. Na szczęście książka nie tylko pokazuje problemy, potrzeby ludzi i planety, co daje rzetelne rady oraz umacnia nadzieję. W drugiej części a zwłaszcza pod koniec da się wyczuć ze słów Franciszka prawdziwe duchowe natchnienie pozwalające czytelnikowi otwartemu zajrzeć dalej - poza często przytłaczające tu i teraz w bardzo realną wizję dobra i świętości rzeczy spraw i ludzi doczesnych. Ukazuje wizję drogi innej, lepszej i o dziwo równie prawdziwej jak ta do której świat niestety na chwilę obecną zmierza.

Polecam

Myślę że osoby które nie przeczytały całości lub zrobiły to pobierznie łatwo zaklasyfikowałyby tą książkę jako jedynie dzieło umoralniające i nic więcej. Na szczęście książka nie tylko pokazuje problemy, potrzeby ludzi i planety, co daje rzetelne rady oraz umacnia nadzieję. W drugiej części a zwłaszcza pod koniec da się wyczuć ze słów Franciszka prawdziwe duchowe...

Na pewno jest to encyklika inspirująca i zachęcająca do działania.
To na co zwróciłem uwagę to bardzo błyskotliwe spojrzenie na naszą współczesną globalną rzeczywistość papieża, a także jego pełna intelektualna zgodność z wynikami nauki, wsparcie dla nich, docenieni ich wysiłku. Pomyśleć że jest szefem instytucji która więziła Galileusza i śmiała się z Darwina.

Na pewno jest to encyklika inspirująca i zachęcająca do działania.
To na co zwróciłem uwagę to bardzo błyskotliwe spojrzenie na naszą współczesną globalną rzeczywistość papieża, a także jego pełna intelektualna zgodność z wynikami nauki, wsparcie dla nich, docenieni ich wysiłku. Pomyśleć że jest szefem instytucji która więziła Galileusza i śmiała się z Darwina.

No tak jak Pan Przemysław Zyra napisał gdzieś tam niżej. Nie jest to dziedzina Franciszka, by o nią walczyć ignoruje ustalenia swojego "stronnictwa" i argumentuje swoje stanowisko w kretyński sposób. Ten człowiek to większa porażka niż Paweł VI, czy Jan Paweł II, a wydawało się to ciężkie do osiągnięcia.

No tak jak Pan Przemysław Zyra napisał gdzieś tam niżej. Nie jest to dziedzina Franciszka, by o nią walczyć ignoruje ustalenia swojego "stronnictwa" i argumentuje swoje stanowisko w kretyński sposób. Ten człowiek to większa porażka niż Paweł VI, czy Jan Paweł II, a wydawało się to ciężkie do osiągnięcia.

Znakomite i poruszające!

Znakomite i poruszające!

Wspaniała, wzruszająca, piękna. Kwestie polityczno-ekonomiczne nudziły mnie bardzo i zniechęcały do kontynuowania lektury, ale nie mam wątpliwości co do tego, czy powinny się pojawić, ani tym bardziej pretensji, że się pojawiły. Jednak gdyby ich nie było, mogłabym śmiało powiedzieć, że podkreśliłam przynajmniej połowę tekstu. Pod koniec co chwila wzdychałam i mówiłam na głos: Jaki to piękny/mądry człowiek! I po ogólnym poruszeniu przeczytałam ostatnie zdanie: "W Rzymie, u Świętego Piotra, dnia 24 maja 2015, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, w trzecim roku mego pontyfikatu". Łzy stanęły mi w oczach, bo nigdy nie dostałam piękniejszego prezentu na imieniny. Czytajcie encykliki.

Wspaniała, wzruszająca, piękna. Kwestie polityczno-ekonomiczne nudziły mnie bardzo i zniechęcały do kontynuowania lektury, ale nie mam wątpliwości co do tego, czy powinny się pojawić, ani tym bardziej pretensji, że się pojawiły. Jednak gdyby ich nie było, mogłabym śmiało powiedzieć, że podkreśliłam przynajmniej połowę tekstu. Pod koniec co chwila wzdychałam i mówiłam na...

Świetny opis stylu życia człowieka względem Ziemi – wspaniałego cudu Boga.

Świetny opis stylu życia człowieka względem Ziemi – wspaniałego cudu Boga.

Po przeczytaniu Światowego Bestselleru Encykliki Papieża Franciszka muszę przyznać bardzo dobra pozycja. Encykliki zazwyczaj pisane są językiem ścisłym i hermeneutycznym, jednak ta Encyklika jest inna. Po przeczytaniu pierwszych stronić pytanie, po co Papież Głowa Kościoła Katolickiego rozwodzi się nad rolą planktonu itd. Po przeczytaniu całej, bardzo pozytywne wrażenie. Encyklika pozwala zatrzymać się i kontemplować jak możemy odnajdywać Boga w stworzeniu. Pozornie oczywiste ale jak często nie dostrzegalne. Poruszone problemy, poparte są wieloma argumentami a także badaniami. Gorąco polecam !

Po przeczytaniu Światowego Bestselleru Encykliki Papieża Franciszka muszę przyznać bardzo dobra pozycja. Encykliki zazwyczaj pisane są językiem ścisłym i hermeneutycznym, jednak ta Encyklika jest inna. Po przeczytaniu pierwszych stronić pytanie, po co Papież Głowa Kościoła Katolickiego rozwodzi się nad rolą planktonu itd. Po przeczytaniu całej, bardzo pozytywne wrażenie....

Obowiązkowa lektura dla każdego katolika i każdego człowieka troszczącego się o przyszłość swoich dzieci. Książka udowadnia, że w obecnym świecie troska o szeroko pojętą ekologię jest koniecznością i obowiązkiem nas wszystkich.

Obowiązkowa lektura dla każdego katolika i każdego człowieka troszczącego się o przyszłość swoich dzieci. Książka udowadnia, że w obecnym świecie troska o szeroko pojętą ekologię jest koniecznością i obowiązkiem nas wszystkich.

Rewelacyjna! Bardzo prosta, przystępna, a przede wszystkim zaadresowana do każdego człowieka na świecie, bez rozróżnienia na rasę czy religię. Mocno polecam.

Rewelacyjna! Bardzo prosta, przystępna, a przede wszystkim zaadresowana do każdego człowieka na świecie, bez rozróżnienia na rasę czy religię. Mocno polecam.