Bardzo przyjemna część. Pomimo bardzo przewidywalnego schematu (Harry pakuje się w jedne kłopoty po drugich i cudem wychodzi cało z opresji) i tak świetnie się to czyta. Powieść mnie nie nużyła w żadnym momencie.

Standardowo też dowiadujemy się więcej o Dresdenie i otaczającym go świecie, a wraz z tym pojawiają się nowe pytania. Pojawiają się również stare postacie, wprowadzonych jest kilka nowych.

Jedna rzecz mi tu fabularnie mocno nie zagrała. Jedną z zasad, którą Harry mocno przestrzegał było niezabijanie za pomocą magii. Pod koniec powieści jednak nie miał żadnego oporu z wykorzystaniem jej do zabicia ochroniarzy lorda Raith, którzy byli ludźmi. Po czym nie miał nawet chwili refleksji nad tym. Czy w rzeczywistości ich nie zabił, tylko pozbawił przytomności? Czy byli wyjęci spod tego prawa przez to, że pracowali dla wampira? Nie wiadomo. To mi też przypomina scenę, w jednej z poprzednich części, gdzie spalił cały dwór Bianci, najpewniej wraz ze zwykłymi śmiertelnikami. Nie pamiętam jednak jak to wtedy było umotywowane, dlaczego Biała Rada go za to nie skazała. No cóż, pewnie jak nie ma świadków i się nie udowodni zbrodni, to nie ma tematu.

Zresztą, szukanie dziur fabularnych w powieściach fantasy nigdy nie jest najlepszym pomysłem. Szczególnie jeśli te fantasy ma po prostu zapewnić przyjemny wieczór. A zapewnia - książkę można po prostu wchłonąć. Z chęcią sięgnę po kolejną część.

Bardzo przyjemna część. Pomimo bardzo przewidywalnego schematu (Harry pakuje się w jedne kłopoty po drugich i cudem wychodzi cało z opresji) i tak świetnie się to czyta. Powieść mnie nie nużyła w żadnym momencie.

Standardowo też dowiadujemy się więcej o Dresdenie i otaczającym go świecie, a wraz z tym pojawiają się nowe pytania. Pojawiają się również stare postacie,...

Im dalej w las, tym przyjemniej się czyta te nasze Akta.. tu momentami zaangażowałam się tak, że poczułam autentyczne obawy o ciąg dalszy - czy na pewno wszyscy dotrwają do kolejnego tomu.

Im dalej w las, tym przyjemniej się czyta te nasze Akta.. tu momentami zaangażowałam się tak, że poczułam autentyczne obawy o ciąg dalszy - czy na pewno wszyscy dotrwają do kolejnego tomu.

Dalszy ciąg przygód Dresdena wcale nie nudzi, nie jest generyczny. Ba wprowadza nowe wątki i to niespodziewane w najmniejszym stopniu.
Mamy okazję dotknąć historii rodzinnej głównego bohatera, ale także całkiem ciekawej intrygi, związanej z głównym nurtem wydarzeń.

Dalszy ciąg przygód Dresdena wcale nie nudzi, nie jest generyczny. Ba wprowadza nowe wątki i to niespodziewane w najmniejszym stopniu.
Mamy okazję dotknąć historii rodzinnej głównego bohatera, ale także całkiem ciekawej intrygi, związanej z głównym nurtem wydarzeń.

Akta Dresdena to coś więcej niż taki książkowy procedural o detektywie - magu rozwiązującym kolejne zagadki. W 6 tomie intryga się zagęszcza, pojawiają się nowe ciekawe wątki, nowe postaci, nowe informacje o starych, znanych postaciach. Słowem: jest fajnie, jest ciekawie, jest dużo tego, lubimy w tym cyklu. Zdecydowanie polecam :).

Akta Dresdena to coś więcej niż taki książkowy procedural o detektywie - magu rozwiązującym kolejne zagadki. W 6 tomie intryga się zagęszcza, pojawiają się nowe ciekawe wątki, nowe postaci, nowe informacje o starych, znanych postaciach. Słowem: jest fajnie, jest ciekawie, jest dużo tego, lubimy w tym cyklu. Zdecydowanie polecam :).

Tak jak mówiłam, klątwa nieparzystego tomu ponownie się sprawdziła. „Krwawe rytuały” to szósty tom z serii „Akta Harry’ego Dresdena” i jest NAPRAWDĘ dobry.
Ogólnie strasznie bawił mnie Harry, który musiał prowadzić śledztwo na planie filmu dla dorosłych, ale poza naprawdę sporą dawką dobrego humoru, w tej części dostajemy bardzo dużo informacji o przeszłości nie tylko Harry’ego, ale także Thomasa, naszego ulubionego wampira.
Mamy też w tej części o wiele informacji o Białym oraz Czarnym Dworze wampirów, ich cech charakterystycznych, co jest bardzo ciekawym rozwinięciem całego wątku wampirów, ponieważ Butcher naprawdę stara się by tak oczywiste postacie jak wampiry czy wilkołaki w jego wykonaniu czymś się wyróżniały.
Jest też sporo o Karrin Murphy i jej rodzinie. Naprawdę rozumiem jej zachowanie względem siostry, a szokuje mnie, że inni uważają, że Karrin czepia się o bzdurę, gdy… to nie jest bzdura.
Tom naprawdę bardzo dobry, dużo akcji, parę rozwiązanych tajemnic i przeuroczy Myszek. Nie mogę się doczekać dalszych przygód.
~Idris

Tak jak mówiłam, klątwa nieparzystego tomu ponownie się sprawdziła. „Krwawe rytuały” to szósty tom z serii „Akta Harry’ego Dresdena” i jest NAPRAWDĘ dobry.
Ogólnie strasznie bawił mnie Harry, który musiał prowadzić śledztwo na planie filmu dla dorosłych, ale poza naprawdę sporą dawką dobrego humoru, w tej części dostajemy bardzo dużo informacji o przeszłości nie tylko...

Thomas <3

Thomas <3

Akcja dzieje się (przynajmniej na początku) na planie filmu erotycznego... jeśli to nic nie mówi o typie humoru autora to już nie wiem co lepiej to zobrazuje :D. Bałam się trochę, że mogą się tu pojawić sceny co najmniej odrzucające, ale na szczęście się pomyliłam. Akcja była świetnie wyważona i przede wszystkim ciekawa. Poznaliśmy wiele informacji o rodzinie Harrego co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Bardzo polubiłam Thomasa, a jego interakcje z Harrym wypadają naprawdę naturalnie. Trochę przeszkadza mi motyw "nieśmiertelności" głównego bohatera (pomimo śmiertelnych ran walczy dzielnie) oraz możliwości magicznych (bohater mógłby trochę więcej nam pokazać zanim zemdleje). Ogólnie jednak mam wielką słabość do tej serii i mogę zdecydowanie ja polecić.

Akcja dzieje się (przynajmniej na początku) na planie filmu erotycznego... jeśli to nic nie mówi o typie humoru autora to już nie wiem co lepiej to zobrazuje :D. Bałam się trochę, że mogą się tu pojawić sceny co najmniej odrzucające, ale na szczęście się pomyliłam. Akcja była świetnie wyważona i przede wszystkim ciekawa. Poznaliśmy wiele informacji o rodzinie Harrego co...

Wszystkie części takie same. Nudne z bardzo mała ilością nowej fabuły. A tak 80 procent stałe to samo w każdym tomie. Już mnie zaczęły nudzić te ciągłe walki.

Wszystkie części takie same. Nudne z bardzo mała ilością nowej fabuły. A tak 80 procent stałe to samo w każdym tomie. Już mnie zaczęły nudzić te ciągłe walki.

Z każdą kolejną częścią jest coraz lepiej. Przy tym tytule bawiłam się świetnie. Fajny wątek, nieco wyjaśnień i aż ma się chęć sięgnięcia po kolejną część przygód Harry'ego Dresdena. Super.

Z każdą kolejną częścią jest coraz lepiej. Przy tym tytule bawiłam się świetnie. Fajny wątek, nieco wyjaśnień i aż ma się chęć sięgnięcia po kolejną część przygód Harry'ego Dresdena. Super.

Największą zaletą tego tomu są informacje, które otrzymujemy na temat osób z otoczenia Harrego i ich przeszłości. Interesujące są również informacje jakie otrzymujemy o wampirach z białego dworu.

Największą zaletą tego tomu są informacje, które otrzymujemy na temat osób z otoczenia Harrego i ich przeszłości. Interesujące są również informacje jakie otrzymujemy o wampirach z białego dworu.