Podróż sentymentalna przez Francję i Włochy

Okładka książki Podróż sentymentalna przez Francję i Włochy Laurence Sterne
Okładka książki Podróż sentymentalna przez Francję i Włochy
Laurence Sterne Wydawnictwo: Ossolineum Seria: Biblioteka Narodowa: Seria II literatura piękna
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Narodowa: Seria II
Tytuł oryginału:
A sentimental journey through France and Italy
Wydawnictwo:
Ossolineum
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1954-01-01
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788304045019
Tłumacz:
Agnieszka Glinczanka
Tagi:
literatura angielska
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Theatre Royal - Four Meetings & A Sentimental Journey: Episode 19 Henry James, Laurence Sterne
Ocena 0,0
Theatre Royal ... Henry James, Lauren...
Okładka książki Theatre Royal - The Liar & My Uncle Toby: Episode 18 Henry James, Laurence Sterne
Ocena 0,0
Theatre Royal ... Henry James, Lauren...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
288 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
28

Na półkach:

Książka ważna dla historii literatury. Podobnie jak Sternowskie historie o Tristramie Shandy pokazała, że przemyślenia bohatera są na równi ważne co jego losy. Przed L. Sternem takie podejście nie było znane w literaturze. W czasach nam współczesnych jest ono czymś naturalnym, stąd książka ta nie szokuje, jak miało to miejsce pod koniec XVIII w.
Przemyślenia bohatera różnią się od tych, jakie w podobnym czasie zamieścił Rousseau w swoich "Wyznaniach". Jan Jakub opisuje przemyślenia egzystencjalne podchodząc do nich poważnie. Stern skupia się na obserwowaniu ludzi, ich zachowań i sytuacji, w których znaleźli się oni przez koleje swego losu. Niejednokrotnie ucieka się do opisów ujawniających swoją nieporadność. Historia ciekawa, choć Włochy poznać można jedynie z tytułu. To już moja druga książka czytana w tym wydaniu, które opatrzone jest wyczerpującą analizą literacką przedstawianego dzieła, jak i twórczości autora. Polecam, ponieważ pozwala przyjąć tekst z pełnym zrozumieniem kontekstu.

Książka ważna dla historii literatury. Podobnie jak Sternowskie historie o Tristramie Shandy pokazała, że przemyślenia bohatera są na równi ważne co jego losy. Przed L. Sternem takie podejście nie było znane w literaturze. W czasach nam współczesnych jest ono czymś naturalnym, stąd książka ta nie szokuje, jak miało to miejsce pod koniec XVIII w.
Przemyślenia bohatera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
457
34

Na półkach:

Przeczytana... Lektura szkolna z epoki Oświecenia zaliczona... Taka zwykła.

Przeczytana... Lektura szkolna z epoki Oświecenia zaliczona... Taka zwykła.

Pokaż mimo to

avatar
99
99

Na półkach:

Ni mniej, ni więcej, jest to nieposzlakowana i nonszalancka relacja, której towarzyszy wiele groteskowych min i gestów w wiecznie płynnym światłocieniu uśmiechów i dąsów, pąsów i wahań, gdzie narrator, jest równie skory do mrocznych dziwactw jak do różanej radości, zuchwałej żywości obejścia i nagłych błysków sybaryckiego dowcipu (phi, hi, hi...) co płochliwych wątpliwości prawomyślnego strachajły (kiedy rzeczywistość przebiera miarę nad marzeniami, kończąc liryczne wzloty ducha lądowaniem w koszmarze zimnej umysłowości pospólstwa).

Natomiast wrażenia wywołane tym, co ujrzał w ułamku sekundy podczas swej "brawurowej" i mężnej podróży, zawarł w szeregu słów tworzących zuchwały ton wyrazu (mieszankę niegroźnego jadu i kojącego syropu),lecz ważniejsze jest to, że kiedy tak mnożył je na papierze, nie zatracił tej jadowitej czujności: samego błysku i ostrej jedności percepcji (których brak kończy się zawsze bezpłodnym laniem wody i napadami rozprzężonej nudy),podkreślając ten czy ów czarujący detal, jakimś precyzyjnym epitetem, bądź rzucając nań rozjaśniające światło metafory o delikatnym pięknie — stale obecnym na marginesie tej zwariowanej podróży.

Poza tym autor zalicza się do elitarnego grona pisarzy, mających na względzie bardziej "jak", a nie "o czym", przez co wydawać by się mogło, że stworzył dzieło bez celu (który kształtuje i podtrzymuje moralny kościec obrzydliwie konwencjonalnego czytelnika). Bynajmniej dzieło to nie odznacza się, aż takimi laodycejskimi cechami. Gdyż, jeśli kogoś interesuje bardziej komunikat "wypracowania", a nie wypracowana kompozycja, i styl, to obierając kosmiczny punkt widzenia, na kwiecistym kilimie tej aleatorycznej powieści dostrzeże odwieczny bój (salto w samą porę!) między czymś takim jak... lecz jest to tak interesująca perspektywa, jak ta, którą przybieramy, kiedy wstydliwie zezując, medytujemy nad wydłubanym z nosa klejnotem z kurzu i gili zastanawiając się co z nim począć, tak więc po co to komu. Prawdziwy cel jest bowiem z tych, o których mówi się "cicho sza", dodam więc tylko, że na czymkolwiek polegał, autor chwalebnie go osiągnął.

Ni mniej, ni więcej, jest to nieposzlakowana i nonszalancka relacja, której towarzyszy wiele groteskowych min i gestów w wiecznie płynnym światłocieniu uśmiechów i dąsów, pąsów i wahań, gdzie narrator, jest równie skory do mrocznych dziwactw jak do różanej radości, zuchwałej żywości obejścia i nagłych błysków sybaryckiego dowcipu (phi, hi, hi...) co płochliwych wątpliwości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
18

Na półkach:

Taka... normalna... bez szału

Taka... normalna... bez szału

Pokaż mimo to

avatar
385
250

Na półkach:

Czarującą rozrywka, odrobinę może ,,normalniejsza" niż Tristram Shandy, ale wszędzie Laurence Sterne jest absolutnie cudowny.

Czarującą rozrywka, odrobinę może ,,normalniejsza" niż Tristram Shandy, ale wszędzie Laurence Sterne jest absolutnie cudowny.

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: , , , , ,

8/10
Gdyby "Podróż sentymentalna" Sterne'a była ukończona, bo niestety brutalnie urywa się w połowie chyba najciekawsze rozdziału, zdecydowanie oceniłbym ją wyżej. Ale i tak to bardzo dobra powieść, zaskakująca świeżością i pewną ponadczasowością. I mimo, że głównym jej tematem jest podróż, to kryje się pod tym o wiele więcej.

Przede wszystkim Sterne nie zajmuje się opisami przyrody czy budowli, czego można by oczekiwać od powieści podróżniczej. Nie jest to również powieść będąca zapisem uczuć, choć przynależność do nurtu sentymentalizmu mogłaby to sugerować. W czasie lektury "Podróży sentymentalnej" w czytelnika wręcz uderza pochwała życia, prosta życzliwość do drugiego człowieka i radość z możliwości wymiany myśli i dzielenia się uczuciami. Jest to naprawdę pocieszna książka o prostym cieszeniu się życiem i cieszeniu się zdobywanym doświadczeniem, ucząca wyciągania nawet najmniejszych nauk oraz przyjemności z przypadkowych i pozornie nic nieznaczących rozmów i zdarzeń.

Sterne'a czyta się niebywale lekko, szybko i przyjemnie, głównie za sprawą tego bardzo pozytywnego tonu, w jakim utrzymana jest powieść, ale też niebywale nowoczesnej narracji. Yorick, który jest bohaterem "Podróży sentymentalnej" nie opowiada liniowo, wyprzedza pewne zdarzenia albo wraca na moment do tego, co powinno być opowiedziane już chronologicznie wcześniej, ale dopiero teraz ma to znaczenie. Do tego Sterne wprowadza liczne, ale nie przytłaczające czytelnika dygresje, wzmianki i wydarzenia. W powieści jest także obecnych wiele odwołań do popularnych ówczesnych myślicieli i autorów. Autor w ten sposób doskonale odmalował portret epoki oświecenia, ze specyficznym sposobem myślenia ludzi, zainteresowań, poglądów i obyczajów tamtych czasów.

Świetna powieść i naprawdę wielką szkodą jest, że autor zmarł przed jej dokończeniem. Na szczęście inna książka Sterne'a nosząca tytuł "Tristram Shandy" jest ukończona i znacznie obszerniejsza, a po przeczytaniu "Podróży", zapowiada się na naprawdę wspaniałą powieść.

8/10
Gdyby "Podróż sentymentalna" Sterne'a była ukończona, bo niestety brutalnie urywa się w połowie chyba najciekawsze rozdziału, zdecydowanie oceniłbym ją wyżej. Ale i tak to bardzo dobra powieść, zaskakująca świeżością i pewną ponadczasowością. I mimo, że głównym jej tematem jest podróż, to kryje się pod tym o wiele więcej.

Przede wszystkim Sterne nie zajmuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
163

Na półkach: , , , , , ,

"Bądźcie pozdrowione, drobne, powszednie uprzejmości, gdyż wy to czynicie gładką drogę żywota"

Pamiętacie Yoricka, królewskiego błazna z Szekspirowskiego "Hamleta"? A jeśli powiem, że u Sterne'a też go znajdziecie? To nie bajka, moi drodzy - nasz podróżny sentymentalny również nosi to wdzięczne imię. W tym miejscu warto wyjaśnić, że tytuł powieści jest nieco mylący - Yorick wcale nie dotrze do Włoch... Ale to nic - Francja widziana jego oczyma jest wystarczająco interesująca!

Nie, ta książka to nie przewodnik. To coś znacznie lepszego; coś, co pozwoli czytelnikowi poczuć niesamowity klimat i poznać to, na co zwykle nie zwraca się uwagi. Charakter Yoricka, jego wrażliwa natura, bystrość umysłu i skłonność do przyglądania się ludziom, analizowania najdrobniejszych zdarzeń dają w efekcie fascynujące migawki z życia w XVIII-wiecznym Paryżu i na francuskiej prowincji. Właśnie, migawki. Podczas lektury nasuwały mi się skojarzenia z impresjonizmem - poprzez niezwykłe i różnorodne wycinki z rzeczywistości dawnej epoki. Cudowne! Ale trzeba to lubić; osoby, które oczekują wartkiej akcji, chyba się zawiodą.

Fascynujący jest bohater i fascynujące są jego przemyślenia na różne tematy. Yorick rozmyśla o naturze, wolności, o płci pięknej, do której ma wielką słabość. Ale nie można go za to winić ;) W ciekawych barwach odmalowuje charaktery ludzkie i miejsca, w których się znajduje. Smaczku dodaje skłonność podróżnego do ironii, a nawet autoironii. W każdym z krótkich rozdziałów jego zainteresowanie dotyczy czegoś/kogoś innego.

Ach, już nie wiem, co pisać; jak wytłumaczyć to, że utwór wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Urzekł mnie, ot i wszystko.
No dobra, jeszcze jedno - mówi się, że Sterne jest prekursorem w wykorzystaniu techniki strumienia świadomości. To wydaje się być uzasadnione.

Czytajcie!!!

"Bądźcie pozdrowione, drobne, powszednie uprzejmości, gdyż wy to czynicie gładką drogę żywota"

Pamiętacie Yoricka, królewskiego błazna z Szekspirowskiego "Hamleta"? A jeśli powiem, że u Sterne'a też go znajdziecie? To nie bajka, moi drodzy - nasz podróżny sentymentalny również nosi to wdzięczne imię. W tym miejscu warto wyjaśnić, że tytuł powieści jest nieco mylący -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
4

Na półkach:

Wspaniała książka, jedna z najlepszych, wspaniały dowcip i styl. Wielka szkoda, że Sterne nie zdołał napisać II części. Polecam również, dla kontrastu, jego inną powieść: Tristram Shandy.

Wspaniała książka, jedna z najlepszych, wspaniały dowcip i styl. Wielka szkoda, że Sterne nie zdołał napisać II części. Polecam również, dla kontrastu, jego inną powieść: Tristram Shandy.

Pokaż mimo to

avatar
260
257

Na półkach: , ,

Przeczytana, na półce:)

Przeczytana, na półce:)

Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Byk na byku, ale ciekawe pokazanie jak to kiedyś idealnie wyglądała redakcja oraz korekta. Ciekawe spojrzenie, pokazanie zderzanie człowieka z inną kulturą. Warto sięgnąć, aby przekonać się jak kiedyś wyglądały książki podróżnicze.

Byk na byku, ale ciekawe pokazanie jak to kiedyś idealnie wyglądała redakcja oraz korekta. Ciekawe spojrzenie, pokazanie zderzanie człowieka z inną kulturą. Warto sięgnąć, aby przekonać się jak kiedyś wyglądały książki podróżnicze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    474
  • Chcę przeczytać
    248
  • Posiadam
    57
  • Studia
    17
  • Literatura angielska
    13
  • Ulubione
    9
  • Literatura brytyjska
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Polonistyka
    7
  • Klasyka
    7

Cytaty

Więcej
Laurence Sterne Podróż sentymentalna Zobacz więcej
Laurence Sterne Podróż sentymentalna Zobacz więcej
Laurence Sterne Podróż sentymentalna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także