Tragiczna fabuła, nudna, zero akcji. Pisana na siłę, trudno doczekac końca.

Tragiczna fabuła, nudna, zero akcji. Pisana na siłę, trudno doczekac końca.

Lekki kryminał, jeśli tak można określić tę formę literacką. Momentami ten komediowy humorek nawet nieco mi przeszkadzał w odbiorze książki. Przeciętna, nieskomplikowana fabuła momentami całkiem nieprawdopodobna – jak choćby transformacja zakonnicy w top model sex bombę. Nie jest to moje ‘cup of tea’.

Lekki kryminał, jeśli tak można określić tę formę literacką. Momentami ten komediowy humorek nawet nieco mi przeszkadzał w odbiorze książki. Przeciętna, nieskomplikowana fabuła momentami całkiem nieprawdopodobna – jak choćby transformacja zakonnicy w top model sex bombę. Nie jest to moje ‘cup of tea’.

Michał Zawadzki i jego żona otrzymują dramatyczny list od siostry Joanny,która od kilku lat jest zakonnica w Watykanie i zajmuje się hotelem dla polskich pielgrzymów. Na miejscu wyznaje oba siostrze i szwagrowi ,że zakochała się w ojcu Hugonie. Ponadto ktoś poznał jej sekret i od tej pory otrzymuje ona niewybredne anonimy . Kiedy zakonnik zostaje zamordowany ,Zawadzcy próbują rozwiązać sprawę na własną rękę. Wpadają w wir nieoczekiwanych zdarzeń, wartka akcja rozgrywa się w niezwykłej scenerii z niepowtarzalnym stylem Maxa Bielskiego ,tworzy wspaniała całość bogata w zabawne dialogi ,a także swoistą " wojną małżeńska" tocząca się pomiędzy głównymi bohaterami dająca gwarancję dobrej zabawy!

Michał Zawadzki i jego żona otrzymują dramatyczny list od siostry Joanny,która od kilku lat jest zakonnica w Watykanie i zajmuje się hotelem dla polskich pielgrzymów. Na miejscu wyznaje oba siostrze i szwagrowi ,że zakochała się w ojcu Hugonie. Ponadto ktoś poznał jej sekret i od tej pory otrzymuje ona niewybredne anonimy . Kiedy zakonnik zostaje zamordowany ,Zawadzcy...

No nie wiem. Skusił mnie Rzym, spodziewałam się klerykalnych intryg, napięcia jakiegoś. Otóż nic takiego mnie nie spotkało.

No nie wiem. Skusił mnie Rzym, spodziewałam się klerykalnych intryg, napięcia jakiegoś. Otóż nic takiego mnie nie spotkało.

"List z Watykanu" to lekka komedia kryminalna, która nie należy do tych zapadających w pamięć, ale w chwili czytania wywołuje uśmiech na twarzy. Upleciona z niewielu wątków przez autora intryga nie jest skomplikowana, natomiast tryska zdaniami dostarczającymi sporo humoru.

"List z Watykanu" to lekka komedia kryminalna, która nie należy do tych zapadających w pamięć, ale w chwili czytania wywołuje uśmiech na twarzy. Upleciona z niewielu wątków przez autora intryga nie jest skomplikowana, natomiast tryska zdaniami dostarczającymi sporo humoru.

Książka słaba, rozwiązania domyśliłem sie na samym początku książki.

Książka słaba, rozwiązania domyśliłem sie na samym początku książki.

Kiedyś przy leniwym przeglądaniu programu telewizyjnego wpadł mi w oczy pewien tytuł filmu, który w połączeniu z przypisanym mu gatunkiem rozbawił mnie do łez. Nie obejrzałam co prawda tej produkcji, ale zestawienie zostało w mojej pamięci na zawsze. Zresztą jak można zapomnieć taką perełkę: „Za murami klasztoru” – dramat erotyczny. Gdy zobaczyłam okładkę „Listu z Watykanu” od razu obudziło się we mnie to skojarzenie – to musi być fotos z tego filmu 😉

Niepokojący, tytułowy list z Watykanu sprawia, że Michał i Joanna ponownie ruszają w podróż ze śmiercią. Czynią to tym pilniej, że w opałach znalazła się siostra Joanny, Magda, która postanowiła swą nieziemską figurę i urodę ukryć za zakonnym habitem. Tajemnicze morderstwo jednego z księży, do którego bardzo ciepłe uczucia żywiła Magda, ma mroczne przyczyny i jest tylko wierzchołkiem góry lodowej jednej z ciemnych stron Watykanu.

Max Bilski chciał tym razem poruszyć trudny temat pedofilii w Kościele i zamiatania tych przypadków pod dywan. Niestety, zamiast pochylenia się nad problemem, wyszło szukanie taniej sensacji, tym skuteczniej spłycone przez samozachwyt Michała i jego utarczki słowne z Joanną.

Wielce uzdolniony pan detektyw bez problemu znajduje wspólny język z jednym z policyjnych detektywów i pokonuje wszystkie niegodziwości, jakie na jego drodze stawiają wszyscy zainteresowani wyciszeniem sprawy. No ale Michał ma dar i praktycznie nic nie robiąc znajduje kolejne informacje i ze wszelkich opresji wychodzi zdrowy i cały, co nie zawsze udaje się jego towarzyszkom.

„List z Watykanu” to idealna książka na podróż – za bardzo koncentrować się przy niej nie trzeba, a na koniec i tak najbardziej w pamięć zapada okładka.

Kiedyś przy leniwym przeglądaniu programu telewizyjnego wpadł mi w oczy pewien tytuł filmu, który w połączeniu z przypisanym mu gatunkiem rozbawił mnie do łez. Nie obejrzałam co prawda tej produkcji, ale zestawienie zostało w mojej pamięci na zawsze. Zresztą jak można zapomnieć taką perełkę: „Za murami klasztoru” – dramat erotyczny. Gdy zobaczyłam okładkę „Listu z Watykanu”...

15/52

15/52

kupiłem e-book za złotówkę jako bonus do innej książki. Szkoda mi tej złotówki

kupiłem e-book za złotówkę jako bonus do innej książki. Szkoda mi tej złotówki

Ciekawa, z małą dawką humoru. Lekki kryminał. Przeczytałam jednym tchem.
Michal i Joanna Zawadzcy dostaj tajemnichy list od siostry Joanny (Magdy),ktora jest zakonnica i zajmuje sie hotelem dla pielgrzymow w Watykanie. Magda po zlozeniu slubow zosatla siostra Klarysa. Po przyjezdzie doscogrodkowo wyjasnia dlaczedo prosila o przyjazd siostre i jej meza. W miedzyczasie dochodzi do morderstwa w hotelu, noi szwagier (wraz ze starym znajomym z Rzymu) probuja rozwiklac w jaki sposob do tego doszlo. wychodzi wiele innych tajemnic.
wiec kto jest kim i jak dochoadza do prawy? niespodziewana odpowiedz na kocu.

Ciekawa, z małą dawką humoru. Lekki kryminał. Przeczytałam jednym tchem.
Michal i Joanna Zawadzcy dostaj tajemnichy list od siostry Joanny (Magdy),ktora jest zakonnica i zajmuje sie hotelem dla pielgrzymow w Watykanie. Magda po zlozeniu slubow zosatla siostra Klarysa. Po przyjezdzie doscogrodkowo wyjasnia dlaczedo prosila o przyjazd siostre i jej meza. W miedzyczasie...