Super książka! Prawdziwa pomoc dla osób (nie tylko nastolatków),które zmagają się z problemami odżywiania (nie tylko bulimią, anoreksją, ale i kompulsywnym jedzeniem). Unikalne połączenie reporterskich historii dziewczyn z rozmowami z ekspertami (m.in. najlepszym w Polsce specjalistą od zaburzeń odżywiania nastolatków - prof. Cezarym Żechowskim). Książka powstała 10 lat temu, w czasach przed ciałopozytywnością, ale protipy z książki, jak sobie pomóc, gdy dopada nas chęć objadania się, wciąż są aktualne, a psychiatra wypowiadający się w książce mówi o swoich pacjentkach z czułością i inkluzywnym językiem. Jest też symulacja - jak wyglądałaby kobieta, gdyby miała proporcje ciała Barbie (nie zmieściłaby się w nim wątroba, a szyja prawdopodobnie złamała) - to tak a propos filmu z Margot Robiie i Ryanem Goslingiem :)

Super książka! Prawdziwa pomoc dla osób (nie tylko nastolatków),które zmagają się z problemami odżywiania (nie tylko bulimią, anoreksją, ale i kompulsywnym jedzeniem). Unikalne połączenie reporterskich historii dziewczyn z rozmowami z ekspertami (m.in. najlepszym w Polsce specjalistą od zaburzeń odżywiania nastolatków - prof. Cezarym Żechowskim). Książka powstała 10 lat...

i to przymusowe usiłowanie wpasowania się w "buty młodziaka" zamiast faktyczna próba zrozumienia chorego ughh.
poza tym wiele krzywdzących według mnie opinii. przynajmniej na etapie leczenia w którym pewnie większa część czytelniczek się znajduje, nieadekwatne jest mówienie o wysportowanej, zdrowej sylwetce, czy przedstawianie opiń "ciach w naszym wieku!" na temat ich preferencji sylwetkowych. do tego energia przeznaczona na krytykowanie "plastikowych lali" czy polskich WAGs, które "zajmują się tylko torebkami" mogłaby zostać użyta w celu prędszego leczenia, a nie nauki nieszanowania innych. mam jeszcze więcej uwag ale coraz mniej czasu na tę literaturkę

i to przymusowe usiłowanie wpasowania się w "buty młodziaka" zamiast faktyczna próba zrozumienia chorego ughh.
poza tym wiele krzywdzących według mnie opinii. przynajmniej na etapie leczenia w którym pewnie większa część czytelniczek się znajduje, nieadekwatne jest mówienie o wysportowanej, zdrowej sylwetce, czy przedstawianie opiń "ciach w naszym wieku!" na temat ich...

"Nastolatki na głodzie", Agnieszka Sztyler-Turovsky



Szczupła talia
Wąskie uda
Wystające obojczyki
Bądź fit
Bądź piękna
Licz kalorie!
Nie wierz wadze - mierz się
Bez retuszu
Naturalna

Tysiące informacji, miliony zapewnień i miliardy opinii i wymogów, które sprawią, że będziemy piękne.

Głód


Każda z nas jest wygłodniała. Dręczy nas nieustanna potrzeba. Owija umysły, zniewala myśli, ogarnia ciała.
Patrzymy w lustro i czujemy głód.
Patrzymy w ekrany i czujemy głód.
Mijamy koleżanki i czujemy głód.

Głód piękna.

Czym jest piękno?
Czy istnieje coś takiego jak uniwersalne piękno? Czy każdy postrzega je tak samo? Piękno to dobra książka? Ładnie udekorowany pokój? Ręcznie malowana filiżanka. Wenus? Kobieta po operacjach plastycznych? Dziewczyna maślanymi oczami patrząca na chłopaka?
Powiedzcie mi. Czym jest piękno?

Piękno
«zespół cech, który sprawia, że coś się podoba»

źródło: słownik języka polskiego

Skoro poznałam jako taką definicję, mogę powiedzieć, że każdemu podoba się co innego. Co jednak mamy wspólnego?
Rzadko kiedy podoba się nam nasze ciało. Nie podobamy się sobie.
Za gruba. Za chuda. Zbyt koścista. Za wysoka. Za niska. Za krótkie. Za rzadkie. Pryszczata. Blada. Mulatka. Czarna. I tak bez końca.
Ubliżamy sobie bez opamiętania. Zawsze coś jest nie tak jak powinno. Zazwyczaj najwięcej uwag mamy względem swojej figury. Przechodzimy więc na dietę.
Restrykcyjną. Krótką. Długą. Z efektami w ciągu tygodnia. Miesiąca. Pięciu dni.
Nie jedz. Nie pij. Nie rób.
Nie. Nie. Nie.
Nie to i nie tamto.

Nie pasujemy do kanonów piękna jakie promują media.
Ciało to jedyny obszar, który podlega naszej stuprocentowej kontroli.
W pewien sposób ciało jest niewolnikiem umysłu, więc próbujemy nagiąć je do naszej woli.

"Nastolatki na głodzie" to książka, która niesie odpowiedzi, wprowadza nas w temat, który przez długi czas opatrzony był łatką 'tabu'. Zaledwie 136 stron merytorycznego tekstu. Powiedziałabym, że jest to raczej zbiór postów, jeżeli używać języka blogosfery, opublikowany w twardej okładce.

Dzienniki


Rozdział 2

Julka, Zuza, Majka, Kasia i Ola - dziewczyny, które zmierzyły się zw swoimi potworami i... przegrały. Przynajmniej w pierwszym secie. Upadając nie zawołały o pomoc, dusiły w sobie bezsilność, poczucie winy, bezbronność, chore ambicje.
Swoje przeżycia opisały w kilkudziesięciu zdaniach. Rzeczowo, bez dramatyzmu. Jakby patrzyły na swoje doświadczenia z pozycji widza. Właśnie dlatego ich relacja jest tak uderzająca. Szokująca, ponieważ bolesna jest konfrontacja z faktem, że każdy z nas, nieważne jak samodzielny, potrzebuje wsparcia najbliższych. Poczucia bezpieczeństwa.

Rozpoczęcie książki ich słowami jest mocnym przyłożeniem. Od razu nastawiamy się na odbiór. Trochę przerażone tym, co przeczytałyśmy, pochłaniamy dalsze treści. Pochłaniamy i... przyswajamy.

Wywiad


Jest to chyba najważniejszy rozdział. Każda z nas ma tysiące pytań na temat anoreksji i bulimii. Kiedy się zaczyna, czy można się z nich całkowicie wyleczyć, jak reagować, jakie są punkty zapalne? Gdzie uzyskać pomoc? Terapia grupowa czy indywidualna. Czy te dwie choroby faktycznie rzutują na układ nerwowy?

Na wszystkie te pytania odpowiada dr Cezary Żechowski - psychiatra i psychoterapeuta dzieci i młodzieży (psychoanalityczny i poznawczy).

W książce definicje i fakty przeplatają się z charakterystykami chorób, ciekawostkami na temat retuszowania zdjęć i kultu Barbie.
Możemy skorzystać ze zbioru ćwiczeń relaksacyjnych, które pomogą opanować stres, a więc i chęć podjadania.
Do użytku oddano nam również jadłospis ze szczegółowo rozplanowaną zdrową dietą. Dzięki kwestionariuszowi sprawdzamy, czy nie chwiejemy się przypadkiem na cienkiej linii.
Co najważniejsze osoby, które się odchudzają, dowiedzą się, czego wystrzegać się na stronach internetowych. Jak odróżnik portal promujący zdrowy styl życia od stron pro-ana i pro-mia (promujące anoreksję i bulimię).

Świetne wprowadzenie w temat. Dla takiego laika jak ja książka idealna na pierwszą konfrontację. Wstrząsająca na pierwszych stronach, by potem łagodzić i oferować rozwiązanie.

Kryśka

"Nastolatki na głodzie", Agnieszka Sztyler-Turovsky



Szczupła talia
Wąskie uda
Wystające obojczyki
Bądź fit
Bądź piękna
Licz kalorie!
Nie wierz wadze - mierz się
Bez retuszu
Naturalna

Tysiące informacji, miliony zapewnień i miliardy opinii i wymogów, które sprawią, że będziemy piękne.

Głód


Każda z nas jest wygłodniała. Dręczy nas nieustanna potrzeba. Owija umysły,...