Rozkaz: Trzaskać! Zapomniane akcje polskiego podziemia

Okładka książki Rozkaz: Trzaskać! Zapomniane akcje polskiego podziemia Remigiusz Piotrowski
Okładka książki Rozkaz: Trzaskać! Zapomniane akcje polskiego podziemia
Remigiusz Piotrowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN historia
395 str. 6 godz. 35 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2015-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-18
Liczba stron:
395
Czas czytania
6 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377058572
Tagi:
II wojna światowa armia krajowa ak
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
86
70

Na półkach: ,

Trzeba powiedzieć jedno o tej pozycji...wspaniała. Jeśli tak by uczono historii w szkołach to na pewno wielu młodych ludzi, brzydko powiedziawszy olało te "fejszbuki", "jutuby" i inne wypłucz mózgi portale i zainteresowało się bardziej czytaniem i zarazem przyswajaniem wiedzy o naszej historii i o nie tylko jak w powyższej książce II WŚ. Świetnie napisana z polotem i lekkością , ale nie pomijając rzetelności historycznej. Tutaj wielkie ukłony dla autora, że umiał to tak spiąć klamrą, bo czytałem to momentami jak dobrą sensacyjnie-wojenną opowieść akcji. Już dawno nie pochłaniałem z takim zapałem książki strikte historycznej. Pozycja posiada też perełki, że tak nazwę ciekawostki, które dodają przyprawy do ogólnie przepysznego dania, jaka jest całość.Ale to niech każdy odkryje sam. Polecam i jestem pod ogromnym wrażeniem...eh Trzaskac! I czytać! :) A ja muszę ja mieć na stałe w biblioteczce. Ktoś mi kupi czy mam zasuwać do księgarni?? ;) Pozdrawiam :)

Trzeba powiedzieć jedno o tej pozycji...wspaniała. Jeśli tak by uczono historii w szkołach to na pewno wielu młodych ludzi, brzydko powiedziawszy olało te "fejszbuki", "jutuby" i inne wypłucz mózgi portale i zainteresowało się bardziej czytaniem i zarazem przyswajaniem wiedzy o naszej historii i o nie tylko jak w powyższej książce II WŚ. Świetnie napisana z polotem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
85

Na półkach: ,

Każdy chyba słyszał o zamachu na Kutcherę, pewna ilość słyszała o samobójczym ataku na Adrie ale kto słyszał o tym, że ubezpieczająca ten atak osoba została skazana przez podziemie na karę śmierci za zdradę?
Rozkaz: Trzaskać to bardzo ciekawa pozycja dla każdego, kto chce dowiedzieć się czegoś o historii Polskiego Państwa Podziemnego. Spektakularne akcje, odwet za terror, wykonywanie wyroków śmierci na zdrajcach to wszystko możemy znaleźć w tej książce. Zdecydowanie polecam bo czyta się ją jak dobrą powieść sensacyjną!

Każdy chyba słyszał o zamachu na Kutcherę, pewna ilość słyszała o samobójczym ataku na Adrie ale kto słyszał o tym, że ubezpieczająca ten atak osoba została skazana przez podziemie na karę śmierci za zdradę?
Rozkaz: Trzaskać to bardzo ciekawa pozycja dla każdego, kto chce dowiedzieć się czegoś o historii Polskiego Państwa Podziemnego. Spektakularne akcje, odwet za terror,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach: ,

Rozkaz trzaskać!, to kolejna książka autorstwa Remigiusza Piotrowskiego, którą miałam okazję przeczytać i kolejny raz autor mnie zachwycił, zarówno tematyką, sposobem jej zaserwowania czytelnikowi, jak przekształceniem aspektów historii w porywającą opowieść.
W piętnastu rozdziałach autor opisał piętnaście różnych historii. Każda z nich dotyczy innych bohaterów. Łączy je za to okres, gdy maja one miejsce (II wojna światowa),oraz fakt, kto je przeprowadzał (polskie podziemie). Akcje te miały miejsce w okupowanej przez Niemców Warszawie, Łodzi, Poznaniu i Krakowie, a także na ziemiach zagarniętych po 1939 roku przez ZSRR.
Mimo, iż jak wspomniałam tematyka dotyczy akcji polskiego podziemia, to jednak jest ona niezwykle różnorodna. Autor wybrał najciekawsze z podziemnych sabotaży, zamachów,akcji likwidacyjnych, akcji odbicia więźniów, napadów na konwoje czy magazyny z odzieżą, bronią, żywnością. Bohaterami są osoby walczące o wolność, ale także te, które zapisały się na kartach naszej historii mniej chwalebnymi zgłoskami. Przykładem o.że być np. wielkopolski rzezimieszek, taki lokalny mafioso o wdzięcznej ksywie Ślepy Antek.
Niektóre z opisanych akcji są nieznane, wielokrotnie omawiane w różnych książkach czy periodykach historycznych. Inne z kolei wręcz odwrotnie, choć równie fascynujące, są zupełnie nieznane zwykłym czytelnikom, miłośnikom historii.
Obojętnie, którą z historii byśmy przeczytali, obojętnie jakiego bohatera czy jakiej akcji by dotyczyła, jedno jest pewne, każda z nich to gotowy scenariusz na wspaniały film akcji, który może stać się hitem światowego nawet kina.
Piotrowski pisze doskonale, ma też niesamowite wyczucie, wręcz instynkt do wyszukiwania ciekawych,wręcz porywających historii. Udowodnił to już w swojej poprzedniej książce- Ślepy Maks. Wykorzystując owe historii potrafi je zaprezentować czytelnikowi w sposób niezwykle przystępny nie czyniąc jednak z nich tandetnych opowiadań sensacyjno-historycznych, co niestety jest zbyt częstą cechą niektórych pisarzy usiłujących być historycznymi detektywami. Piotrowski opowiada rzetelnie, ciekawie, posiłkuje się bogatym źródłoznawstwem i zachwyca z każdą kolejną kartką.
Wspaniała książka, którą szczerze polecam. Drobny minus daję tylko za brak ilustracji. Chociaż kilak z nich zdecydowanie uczyniłoby lekturę jeszcze bardziej porywającą, nadałoby jej i opisanym w niej zdarzeniem, bardziej ludzki charakter. Ale i tak jest to doskonałą książka. Zachęcam do lektury.

Rozkaz trzaskać!, to kolejna książka autorstwa Remigiusza Piotrowskiego, którą miałam okazję przeczytać i kolejny raz autor mnie zachwycił, zarówno tematyką, sposobem jej zaserwowania czytelnikowi, jak przekształceniem aspektów historii w porywającą opowieść.
W piętnastu rozdziałach autor opisał piętnaście różnych historii. Każda z nich dotyczy innych bohaterów. Łączy je za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
769
334

Na półkach:

Osiemdziesiąt lat temu świat był inny. Czarno-biały, pokryty patyną i zamazany jak stare fotografie. To przeszłość odległa niczym epoka kamienia łupanego. Niedawno skończyła się wojna, zaborcy przestali nas gnębić, ale ludzie, nauczeni doświadczeniem, nie przestali spodziewać się kolejnych ciosów. Wiedzieli, że nie wolno żyć spokojnie, oddychać pełną piersią, chodzić na spacery i cieszyć się życiem rodzinnym, bo w każdej chwili może nadejść cios, który całe to szczęście zniszczy. Byli gotowi na utratę wszystkiego, nieustannie spięci. Tak bardzo różnili się od nas, martwiących się o spłatę kredytu, o to, żeby znaleźć pracę, żeby mieć pieniądze na edukację dzieci. Młodzież z tamtych lat była wychowywana do walki, więc gdy okazja do niej nadeszła, nikt nie był zaskoczony. Teraz młodzi ludzie mają zupełnie inne sprawy na głowie. Oni i my - dwa różne światy, dwie różne planety. Czy aby na pewno?

Wierzcie mi lub nie, ale niejednokrotnie zetknęłam się z taką filozofią. "Oni" byli inni - nie żyli tak jak My, potrafili walczyć, wiedzieli, co się robi z bronią, jak się zabija. Ich świat był uboższy, nie mieli tego wszystkiego, co dzisiaj sprawia, że nasze życie jest ciekawsze. A zresztą Unia Europejska... prawa człowieka... cywilizacja... Ich świat został zburzony przez wojnę, ale przecież to był inny świat...

Współczesnemu człowiekowi czasami ciężko pojąć, że jego dziadkowie i pradziadkowie mieli dokładnie takie samo życie jak my, że ludzie, którzy wówczas stanęli u wrót piekła, którym do domów zapukała śmierć i rozpacz, którym odbierano wszystko co mieli i co kochali, mieli żywe ciało, serca pełne marzeń i nadziei oraz głowy, w których nie mieściła się myśl o nadchodzących potwornościach. Ich świat był taki sam jak ten za naszymi oknami, ich domy były identyczne jak te, w których mieszkamy, problemy - kropka w kropkę jak nasze. Zapominamy o nich, machamy ręką na przeszłość, nie chcemy się oglądać. Oni walczyli z bronią w ręku, bo musieli. My nie musimy - po co więc mamy o nich pamiętać?

Moja wyobraźnia serwuje mi czasami trudne obrazy: siedzę przed komputerem i piszę, gdy nagle drzwi z hukiem wypadają z zawiasów, a do mieszkania wpada ktoś, kto uzurpuje sobie prawo do niszczenia i zabijania; jestem na spacerze w parku, oddycham świeżym powietrzem i bawię się z synem, nieświadoma, że za moment w to miejsce spadnie bomba... Nie odsuwam od siebie tych wizji, nie macham na nie ręką, nie uśmiecham się lekceważąco z przekonaniem, że to przecież dzisiaj nie jest już możliwe. W takich chwilach usiłuję zrozumieć, co mogli czuć ludzie, którzy przeżyli to naprawdę i którzy tak samo jak ja nie spodziewali się, że hekatomba jest jeszcze możliwa. I stają mi się przez to jeszcze bardziej bliscy, a ich ból i przerażenie nie są abstrakcją z podręcznika do historii, ale uczuciami kogoś takiego jak ja. Chcę o nich pamiętać, by ich życie nie ginęło w mrokach, by tragedie, których byli uczestnikami, nie stały się nieważne, nieistotne.

Nie chcę zapomnieć, że ludzie pełni życia, pragnący realizować swoje pasje i cele, kochający i mający takie samo jak ja prawo do wolności i spokoju, zostali postawieni przed koniecznością wzięcia do ręki broni i wyjścia na ulicę, by zabijać wroga. Tym trudniej było mi przejść do porządku dziennego nad podtytułem książki Remigiusza Piotrowskiego "Rozkaz: Trzaskać!", który brzmi: "Zapomniane akcje polskiego podziemia". Smutne to i przykre, że już się o tej historii nie pamięta. Dla mnie większość wydarzeń opisanych w książce to opowieści o ludziach, z którymi zaprzyjaźniłam się wiele lat temu - dzięki mojej fascynacji wspomnieniami z okresu wojny. Tym bardziej mi żal, że ich losy są dzisiaj niemal nieznane.

Czego w książce Piotrowskiego nie ma? Suchych faktów, wyliczania nazw, podnazw i podpodnazw ;) najróżniejszych organizacji składających się na polskie wojsko podziemne oraz natłoku dat potykających się o siebie nawzajem. Mimo to "Rozkaz: Trzaskać!" jest pozycją niezwykle wiarygodną historycznie, znakomicie udokumentowaną, prawdziwą. Miło jest od czasu do czasu wziąć do ręki książkę opartą na faktach i poczytać o przeszłości bez poczucia, że każdą informację należy sprawdzić i zweryfikować. Czasami ma się ochotę odpocząć od reaserchu i po prostu zaufać autorowi. Bibliografia umieszczona na końcu książki, a do tego moja własna wiedza i pamieć o całej pochłoniętej niegdyś literaturze faktu, wspomnieniach oraz dziennikach, pozwoliły mi w spokoju zatracić się w lekturze - wiedziałam, że tutaj błędów raczej nie będzie.

Ci z Was, którzy nigdy nie mieli obsesji na punkcie czytania o wojnie, którzy nie przeżyli fascynacji biografiami młodych żołnierzy polskiego podziemia i nie kochali się w Bronku "Locie" Pietraszewiczu i Jurku "Słoniu" Gawinie (lub - w przypadku męskiej części moich Czytelników - w Krysi Krahelskiej),mają świetną okazję do tego, by nadrobić zaległości. Może dzięki temu określenie "zapomniane akcje" przestanie mieć rację bytu.

Poczytajcie o Janku Kryście, jedynym okupacyjnym kamikadze, o akcji "Góral", dzięki której podziemne wojsko zyskało olbrzymią sumę pieniędzy (przeznaczoną potem m.in. na szkolenia, wykupywanie więźniów Pawiaka i pomoc najbardziej prześladowanym),o akcjach szybkich i brawurowych, ale także o takich, które latami narażały ich uczestników na śmierć - jak akcja "N", mająca na celu podkopywanie w Niemcach wiary w sens wojny i zaufania do dowódców. "Rozkaz: Trzaskać!" jest książką, w której znalazło swoje miejsce kilkanaście akcji ważnych, ciekawych i różnorodnych, dobranych tak, by nie nudzić i oddać w nasze ręce obraz okupacji w pigułce.

"W kieszeniach i pod płaszczami każdego z wymienionych "przechodniów" znajdowały się steny, empi 40, visy i granaty. Ot, chciałoby się powiedzieć, typowi obywatele Generalnego Gubernatorstwa".

Autor pełnymi garściami czerpał ze znakomitych źródeł, przytoczył wiele wypowiedzi kombatantów zamieszczonych swego czasu we wspomnieniach wojennych. W wielu miejscach znalazły się z lekka przerobione fragmenty pozycji wydanych lata temu i w sumie miał to być zarzut, ale ostatecznie machnęłam ręką - dzięki temu ton narracji całej książki przypomina dawne, najciekawsze, pochłaniane przeze mnie z zapartym tchem, opowieści z takich książek jak "Cichy front" Aleksandra Kunickiego czy "Zaczęło się pod Arsenałem" Stanisława Jastrzębskiego. Remigiusz Piotrowski nie ograniczył się do siedzenia w książkach i przytaczania źródeł. Przeprowadzał wywiady, własne "śledztwa", dotarł do nigdy niewydanych wspomnień. Dokonał rzeczy wspaniałej - ożywił historię.

Warto zwrócić uwagę na uczciwość autora, który docenia bohaterstwo i szanuje pamięć każdego uczestnika akcji, ukazuje niezwykłą inteligencję, z jaką operacje były planowane, wymienia ich zalety, pozytywne skutki, a mimo to nie mówi jednoznacznie i dobitnie, że były jedynym rozwiązaniem, nie ocenia dowódców i ich rozkazów. Dowiadujemy się także o tragicznych skutkach działań polskiego podziemia - rozstrzelania, aresztowania... Piotrowski trafnie zauważa, że Niemcy nie potrzebowali pretekstu. Egzekucje, łapanki, wywózki, tortury - to wszystko było na porządku dziennym i odbywałoby się tak samo, nawet bez naszych akcji. Powyższe fakty dostajemy do samodzielnej oceny - czy było warto? Tylko czy nasze dzisiejsze osądzanie ma jakikolwiek sens?

Wielką zaletą książki jest brak bezbrzeżnej gloryfikacji. Armia Krajowa nie składała się z samych nieomylnych świętych. Piotrowski opowiada nam o zdrajcach i ich działalności, o tragicznych pomyłkach. Akcje w pełni udane zajmują tyle samo miejsca, ile działania zakończone fiaskiem.

Autor od nowa przywołał pamieć o tych ludziach, którzy nie byli Spartanami, od maleńkości szkolonymi w zabijaniu i wymachiwaniu bronią, lecz żyjąc w spokoju i marząc o przyszłości zostali brutalnie wrzuceni w surrealistyczną rzeczywistość. Ich twarze znów nabierają kolorów. Nie walczyli dla sławy, ale na nią zasługują. I może - może... - uda się zachować dzieje tych ludzi w pamięci.

Zapraszam na bloga: http://zielonowglowie.blogspot.com/

Osiemdziesiąt lat temu świat był inny. Czarno-biały, pokryty patyną i zamazany jak stare fotografie. To przeszłość odległa niczym epoka kamienia łupanego. Niedawno skończyła się wojna, zaborcy przestali nas gnębić, ale ludzie, nauczeni doświadczeniem, nie przestali spodziewać się kolejnych ciosów. Wiedzieli, że nie wolno żyć spokojnie, oddychać pełną piersią, chodzić na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4393
1288

Na półkach: , , , ,

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/06/remigiusz-piotrowski-rozkaz-trzaskac.html

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/06/remigiusz-piotrowski-rozkaz-trzaskac.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    20
  • Historia
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Historia Polski
    2
  • II wojna światowa
    2
  • Ulubione
    2
  • II Wojna Światowa
    2
  • Ebooki-posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Remigiusz Piotrowski Rozkaz: Trzaskać! Zapomniane akcje polskiego podziemia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne