Gretel i ciemność

Okładka książki Gretel i ciemność Eliza Granville
Okładka książki Gretel i ciemność
Eliza Granville Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Gretel and the Dark
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2015-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-18
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377058053
Tagi:
baśnie nazizm
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
423
296

Na półkach:

Na poczatku troche linia czasu niejasna, ale pozniej wszystko sie pieknie laczy. Historia jest niesamowita, zwlaszcza biorac pod uwage co sie pod nia tak naprawde kryje.

Na poczatku troche linia czasu niejasna, ale pozniej wszystko sie pieknie laczy. Historia jest niesamowita, zwlaszcza biorac pod uwage co sie pod nia tak naprawde kryje.

Pokaż mimo to

avatar
727
686

Na półkach: ,

Niepokojąca, intrygująca i pomimo, że otoczona dookoła baśnią, bardzo realistyczna historia. Ogrom emocji, bólu, cierpienia, miłości, zagadek, które zmierzają do końca "podróży". Warto pokonać tę drogę.

Niepokojąca, intrygująca i pomimo, że otoczona dookoła baśnią, bardzo realistyczna historia. Ogrom emocji, bólu, cierpienia, miłości, zagadek, które zmierzają do końca "podróży". Warto pokonać tę drogę.

Pokaż mimo to

avatar
990
800

Na półkach:

W pierwszej kolejności chciałabym podziękować Ninie #Nina
za piękną i zachęcającą recenzję "Gretel i ciemność". Gdyby nie ona, być może nigdy nie poznałabym tej wybitnej powieści.
Język staje mi kołkiem, a raczej palce, na myśl, że miałabym coś o tej książce napisać. Czuję się taka malutka wobec niej, tak strasznie przyziemna i trywialna...
Nigdy chyba nie czytałam tak pięknie przesmutnej baśni.

"Kiedy odchodzi, ciszę przerywa tylko płacz Daniela i głuchy dźwięk głów szalonych kobiet uderzających o szybę. Zmieniłam sie w kamień, w pomnik o oczach zwróconych ku górze, wpatruję się w dym i chmury płynące po niebie."

W pierwszej kolejności chciałabym podziękować Ninie #Nina
za piękną i zachęcającą recenzję "Gretel i ciemność". Gdyby nie ona, być może nigdy nie poznałabym tej wybitnej powieści.
Język staje mi kołkiem, a raczej palce, na myśl, że miałabym coś o tej książce napisać. Czuję się taka malutka wobec niej, tak strasznie przyziemna i trywialna...
Nigdy chyba nie czytałam tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
857
525

Na półkach: , , ,

Chcecie książkę, o której długo nie zapomnicie? Książkę tak nieoczywistą, tak duszną, że czasami brak Wam będzie oddechu? Opowieść, która wchłonie, wessie Was w głąb siebie, oplecie swoimi mackami, przydusi i nie wypuści, aż do ostatniej strony? Chcecie? Proszę bardzo! „Gretel i ciemność” przenicowała mnie na lewą stronę, przeżuła i wypluła, pozostawiając mnie z otwartą buzią i pytaniem: Co ja właśnie przeczytałam?!

Słuchajcie, ja nie wiem jak mam napisać o tej książce, bo cokolwiek napiszę, będzie płytkie i nie odda ducha tej niezwykłej opowieści. Powiem tylko tak: historia wewnątrz historii, baśnie i III Rzesza, dwa plany czasowe: Wiedeń, 1899 rok i Nazistowskie Niemcy, lata czterdzieste XX wieku. Dwie historie, które początkowo wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, w miarę rozwoju akcji pomału się ze sobą zazębiają, żeby na koniec doprowadzić nas do finału, którego chyba nikt nie potrafiłby przewidzieć.
„Gretel i ciemność” zostanie ze mną na długo. Bardzo Was zachęcam do jej lektury, jeśli jeszcze nie mieliście okazji. Przepraszam, że zabrakło mi słów, żeby oddać piękno tej książki. Po prostu bierzcie i czytajcie!

Chcecie książkę, o której długo nie zapomnicie? Książkę tak nieoczywistą, tak duszną, że czasami brak Wam będzie oddechu? Opowieść, która wchłonie, wessie Was w głąb siebie, oplecie swoimi mackami, przydusi i nie wypuści, aż do ostatniej strony? Chcecie? Proszę bardzo! „Gretel i ciemność” przenicowała mnie na lewą stronę, przeżuła i wypluła, pozostawiając mnie z otwartą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

„...historie wewnątrz historii, która okazuje się częścią przeraźliwie rzeczywistej baśni.”
Ten fragment wypowiedzi głównej bohaterki, idealnie oddaje charakter tego niezwykłego thrillera psychologicznego. Jego wyjątkowość zaklęta jest w baśniowości, będącej efektem zainteresowań autorki, którą, jak przeczytałam na okładkowym skrzydełku, przez całe życie fascynowały „moc i symbolika legendarnych historii, a pomysł na powieść „Gretel i ciemność” narodził się, kiedy zaczęła badać wzmożone zainteresowanie baśniami w czasach Trzeciej Rzeszy”.
Właśnie - baśnie i III Rzesza.
To dwa klucze do zrozumienia fabuły, ale przede wszystkim do odczytania przesłania tej powieści, którą rozpoczyna baśniowe intro z Flecistą oczarowującym muzyką wszystkich ludzi, ogrami w siedmiomilowych butach, dziewięciogłowymi psami, ze szlochającymi rusałkami i trojgiem, uciekających do lasu, dzieci. Najbardziej rzeczywistymi postaciami z całej plejady jego mieszkańców. Ale najbardziej realny był ich strach działający niczym ostrogi i skrajna nienawiść do Flecisty. Silnie motywujące ucieczkę, pomimo agonalnego stanu fizycznego jednego z nich. Ale pod tą baśniowością pełną symboli, archetypów i ukrytych znaczeń zamkniętych w zaczarowane zdania, w których mgła spowijała kostki, wyciszając dźwięki, powietrze przecinały lodowe oddechy czarownic, a widmowi strażnicy poszukiwali księżyca w całunie chmur, kryła się okrutna rzeczywistość. Tak groźna i przerażająca, że ciemny, mroczny las, pełen tajemnic był dużo bardziej bezpieczniejszym miejscem, niż to, z którego uciekali. Mieszanka piękna i grozy tego wstępu była tak obezwładniająca i niedająca mi spokoju, że po dotarciu do trzydziestej strony, powróciłam, niczym zaczarowana, do pierwszej kartki, by z przyjemnością zagłębić się ponownie między drzewa i podążyć piernikowym szlakiem uciekających dzieci, niczym Jaś i Małgosia ze znanej bajki. To dlatego w tytule widnieje niemiecki odpowiednik polskiej Małgosi – Gretel, której imienia nie nosi żadna z bohaterek, a jednocześnie główna bohaterka jest jak Gretel. Nawet tytuł jest tutaj zaczarowany. Potem okazało się, że tenże magiczny początek również kończy powieść, tworząc klamrę spinającą bardzo ściśle, choć na pozór osobne, dwie, naprzemiennie toczące się historie.
Pierwsza rozpoczyna się w Wiedniu w 1899 roku. Znany psychoanalityk doktor Josef Breuer przygarnia do swojego domu pobitą, zaniedbaną, z ogoloną głową, bezimienną, około dwudziestoletnią dziewczynę znikąd, która twierdzi, że nie jest człowiekiem. Że jest maszyną bez uczuć z określonym zadaniem do wykonania – zabić potwora, Flecistę. Odkrywanie jej przeszłości i tożsamości staje się motywem przewodnim nie tylko opowieści, ale i życia zawodowego i osobistego doktora.
Druga historia rozgrywa się w nazistowskich Niemczech. Jej bohaterką i jednocześnie narratorką jest trzynastoletnia Krysta wychowywana przez ojca-wdowca, pracującego w „lecznicy dla ludzi-zwierząt”. Dziewczynka pozbawiona dotychczasowej opiekunki, która opowiadała jej bajki, tłumaczy sobie obcą, a przez to niezrozumiałą dla niej rzeczywistość w nowym miejscu na zrozumiały dla niej język baśni. Jego rola wzrasta, gdy po śmierci ojca trafia do „lecznicy dla ludzi-zwierząt”.
Te dwie, początkowo oderwane od siebie, historie w miarę opowieści zaczynają się delikatnie zazębiać i przenikać. Tu i tam, na moment, niby przypadkiem, pojawiają się jednoznaczne słowa, które odkodowują czarowane przez Krystę miejsce pobytu, a mnie utwierdzają w przekonaniu, w jak skrajnie tragicznym jest położeniu. Sachsenhausen, nadzorczynie z pejczami, wilczury, głód, krew, znikające dzieci i Ravensbrück, nie pozostawiają żadnych złudzeń o kim i o czym jest ta „baśń”.
Autorka stworzyła precyzyjną, misterną i kunsztowną konstrukcję z psychiki dziecka i terapeutycznego oddziaływania na nią baśni i bajek w traumatycznej sytuacji życiowej. Opowieść o Kryście, metaforycznej Gretel-Małgosi, jest nimi przesiąknięta. W efekcie tworzy bogato inkrustowane i intarsjowane nimi lustro prawdy, w którym tkwi „klucz do zrozumienia ludzkich pomysłów i osiągnięć, ich nadziei i lęków, ich dziwactw i fobii, ich marzeń... ich demonów”. Poddawanie się tworzonej w niej tajemniczej atmosferze niedomówień i sekretów, ale i odkrywanie tego, co ze sobą niosła, przyciągało mnie. Tworzyło magnetyzm, który nie pozwalał mi na oderwanie się od książki. Dostarczało mi wachlarza emocji od miłości do nienawiści, od przyjemności do grozy, od radości do strachu. Z przyjemnością gubiłam się w granicach realiów i zmyślenia. Z niepewnością podążałam piernikową ścieżką w ciemność razem z Krystą. Z ciekawością dekodowałam jej widzenie rzeczywistości. Ze smutkiem oglądałam dawkowaną mi grozę rzeczywistości, by na końcu poczuć wzruszenie. I podziw dla mistrzowskiego operowaniem słowem.
A wszystko to dzięki baśniowym okularom, które delikatnie i z wyczuciem nałożyła mi autorka.
Ta powieść to także głos w dyskusji na temat okrucieństwa baśni, które jest często krytykowane przez dorosłych i okrajane z ich grozy w kolejnych wydaniach, kolejnych wersji. Powieść broni tej brutalności nawet w formie dziecięcej makabreski. I robi to skutecznie. Nie tylko ukazuje ich terapeutyczną rolę, ale przekonuje niedowiarków o ich leczniczej cudowności i pożyteczności, wcielając wszystko to, czego dowiedziałam się z dwóch klasycznych już pozycji „Cudowne i pożyteczne” Brunona Bettelheima oraz „Biegnąca z wilkami” Estes Pinkoli.
Jestem oczarowana, dosłownie i w przenośni, tą powieścią.
http://naostrzuksiazki.pl/

„...historie wewnątrz historii, która okazuje się częścią przeraźliwie rzeczywistej baśni.”
Ten fragment wypowiedzi głównej bohaterki, idealnie oddaje charakter tego niezwykłego thrillera psychologicznego. Jego wyjątkowość zaklęta jest w baśniowości, będącej efektem zainteresowań autorki, którą, jak przeczytałam na okładkowym skrzydełku, przez całe życie fascynowały „moc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

WOW... W ŻYCIU nie spodziewałam się, że książka tak się skończy i wyjaśni się, o co TAK NAPRAWDĘ tam chodziło... Do samego końca nie wiedziałam, czy to jest fantasy, czy thriller, czy nawet może horror... 10/10 za pomysł minus 1 punkcik z strasznie ciężki początek, który może zniechęcić niejednego czytelnika... Wytrwałości - warto! Polecam!!!!!

WOW... W ŻYCIU nie spodziewałam się, że książka tak się skończy i wyjaśni się, o co TAK NAPRAWDĘ tam chodziło... Do samego końca nie wiedziałam, czy to jest fantasy, czy thriller, czy nawet może horror... 10/10 za pomysł minus 1 punkcik z strasznie ciężki początek, który może zniechęcić niejednego czytelnika... Wytrwałości - warto! Polecam!!!!!

Pokaż mimo to

avatar
606
477

Na półkach:

Przejmująca, niepokojąca, wymagająca skupienia, momentami duszna lektura. Bardzo dobra pozycja.

Przejmująca, niepokojąca, wymagająca skupienia, momentami duszna lektura. Bardzo dobra pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
149
86

Na półkach:

Niewiele jest książek, które w tym roku zrobiły na mnie tak duże wrażenie jak "Gretel i ciemność". Śmiało stwierdzam, że jest to obecnie najlepsza książka, jaka wpadła w moje ręce w tym roku.

Nazistowskie obozy koncentracyjne są skazą XX wieku, ale historii nie da się wymazać z pamięci, a czasami warto przypomnieć ludzkości jak okropna jest wojna - być może to zapobiegnie ponownym konfliktom.

W tym okrutnym czasie poznajemy Kristę. Małą dziewczynkę, córkę szanowanego wiedeńskiego doktora, która jest rozpieszczonym i zbuntowanym dzieckiem. Jednak jej przemiana następuje bardzo szybko. Wilki w postaci owiec, kreują dziecku brudny i brzydki świat, który na zawsze zmienia jej życie. W "najgorszych z najgorszych" chwil, dziewczynka ucieka w świat baśni, gdzie próbuje walczyć z oprawcami, którzy nie mają litości nawet dla niewinnych istot.

Dramat dzieci jest najgorszą tragedią, która może przydarzyć się ludzkości. Te niewinne i delikatne "osóbki" są przez pewien czas uzależnione od dorosłych, którzy kształtują i przygotowują je do życia w świecie, gdzie baśnie przemieniają się w prawdziwe wydarzenia, potwory zmieniają się w prawdziwych ludzi, bohaterowie są mniejszością, a księżniczki nie zawsze żyją długo i szczęśliwie.

Książkę zapamiętam bardzo długo, gdyż historia, z którą przyjdzie nam się zmierzyć jest piękna niczym baśń i straszna jak prawdziwe życie.

Niewiele jest książek, które w tym roku zrobiły na mnie tak duże wrażenie jak "Gretel i ciemność". Śmiało stwierdzam, że jest to obecnie najlepsza książka, jaka wpadła w moje ręce w tym roku.

Nazistowskie obozy koncentracyjne są skazą XX wieku, ale historii nie da się wymazać z pamięci, a czasami warto przypomnieć ludzkości jak okropna jest wojna - być może to zapobiegnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
526

Na półkach: ,

„Gretel i ciemność” jest enigmatyczną opowieścią, której fabuła rozgrywa się na trzech, przeplatających się ze sobą planach czasowych i geograficznych. Jedna z części powieści rozgrywa się w Wiedniu 1899 roku. Do domu słynnego psychoanalityka trafia piękną, pobita, kobieta, która straciła pamięć. Dziewczyna, którą doktor Bauer nazywa Lilie, twierdzi, że nie jest człowiekiem, a jej zadaniem jest zabicie potwora ukrywającego się w miejscowości Linz. Wkrótce zafascynowany urodą młodej pacjentki lekarz zaczyna snuć szalone plany zrobienia z niej swojej kochanki, na drodze do urzeczywistnienia marzenia staje jednak uczucie, które rodzi się pomiędzy Lilie i ogrodnikiem Benjaminem. Drugi wątek rozgrywa się w niesprecyzowanym czasie, a jego bohaterką jest rozpuszczona Krysta, córka lekarza, która wraz z ojcem przenosi się do tajemniczego miejsca, gdzie za płotem znajduje się ogrodzone drutem kolczastym, pilnowane przez strażników zoo zamieszkane przez ludzi-zwierzęta. Czytelnik dość szybko przekonuje się, że dziwny, niepokojący świat, który obserwuje naiwna dziewczynka to nazistowskie Niemcy. Trzecia część historii to opowieść wypełniona mrocznymi i sadystycznymi baśniami, które surowa i momentami brutalna opiekunka opowiadała swojej podopiecznej. Ciągle ewoluujące opowieści snute przez Greet stały się w życiu dziecka źródłem siły i nadziei, drogą ucieczki i pośrednim narzędziem zemsty na strażnikach strzegących „zoo”.

Powieść Elizy Grenville jest utworem złożonym, w którym splatają się ze sobą trzy linie fabularne. Skomplikowana narracja dodaje temu tytułowi tajemniczości, do samego końca nie wiadomo czym jest ta wypełniona baśniami, dramatyczna opowieść, co wspólnego ma ze sobą piękna Lilie i niesforna dziewczynka Krysta. Dopiero przewrotny finał pokazuje czytelnikiem w jaki sposób trzy z pozoru niezależne od siebie wątki stają się spójną całością.

Lubię eksperymenty literackie i szkatułkową narrację wypełnioną fabularnymi niespodziankami, pod tym względem „Gretel i ciemność” okazała się dla mnie lekturą idealną. Niestety złożoność i doskonałość konceptu narracyjnego nie przełożyła się na wszystkie elementy utworu.

W warstwie językowej powieści znalazły się niemieckie makaronizmy, których wstawienie, według mnie, jest w tym tytule całkowicie zbędne. Fabuła powieści rozgrywa się w krajach niemieckojęzycznych. Z góry założyłam, że postacie posługują się językiem niemieckim, tymczasem pisarka wstawiła do tekstu niemieckie słowa i wyrażenia. Po co to potrzebne? Po co do dialogów, które z założenia są wypowiadane po niemiecku, wplatać niemieckie wyrazy i zdania? Totalny bezsens. Czyżby bohaterowie powieści Grenville, mieszkający w Niemczech i Wiedniu oraz będący obywatelami tych krajów, posługiwali się innym językiem i tylko od czasu do czasu wstawiali do swoich wypowiedzi zdania w rodzimym języku? Nie widzę żadnego uzasadnienia dla stosowania w tej powieści niemieckich makaronizmów.

Raziło mnie przekręcenie nazwisk znanych pisarzy dla dzieci. Nie mam pojęcia czemu Lewis Carroll stał się amerykańską lekkoatletką Carol Lewis, dlaczego autor „Alicji w Krainie Czarów” został przerobiony w tej książce na kobietę (zresztą nie on jeden) – „Kiedy dorosnę, zostanę sławną pisarką jak Carol Lewis albo Elle Franken Baum[…]”, str. 100. Autor „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” z Lymana Franka Bauma przekształcił się w panią Elle Franken Baum. Karla May, autor historii o Winnetou, został przemianowany na May Karl. Nie wiem, jaki zamysł przyświecała Elizie Granville, kiedy decydowała się na zmienienie płci popularnych autorów książek dziecięcych.

Podsumowując. „Gretel i ciemność” to tajemniczy, mroczny utwór o ciekawie skonstruowanej narracji, który przedstawia obraz II Wojny Światowej z perspektywy dziecka. Tytuł poruszający, ale w moich oczach nie wolny od wad.

„Gretel i ciemność” jest enigmatyczną opowieścią, której fabuła rozgrywa się na trzech, przeplatających się ze sobą planach czasowych i geograficznych. Jedna z części powieści rozgrywa się w Wiedniu 1899 roku. Do domu słynnego psychoanalityka trafia piękną, pobita, kobieta, która straciła pamięć. Dziewczyna, którą doktor Bauer nazywa Lilie, twierdzi, że nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5961
1382

Na półkach: ,

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/06/gretel-i-ciemnosc-eliza-granville.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/06/gretel-i-ciemnosc-eliza-granville.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    200
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    27
  • Ulubione
    5
  • 2018
    3
  • 2022
    3
  • Ebook
    3
  • Literatura piękna
    3
  • Kolejka
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gretel i ciemność


Podobne książki

Przeczytaj także