Coś jest fajnego w bohaterze tej książki. Pasuje mi jego nastrój. Zdecydowanie nie jest słodko-pierdzący i to jest właśnie najlepsze.
Osobiście poznałem autora książki. Długo zwlekałem z jej przeczytaniem ale połknąłem z zaciekawieniem i się nie zawiodłem.

Coś jest fajnego w bohaterze tej książki. Pasuje mi jego nastrój. Zdecydowanie nie jest słodko-pierdzący i to jest właśnie najlepsze.
Osobiście poznałem autora książki. Długo zwlekałem z jej przeczytaniem ale połknąłem z zaciekawieniem i się nie zawiodłem.

Krótka, ale za to bardzo (i jak dla mnie zbyt) wulgarna opowieść o życiowej i zawodowej frustracji, bezsensownej przemocy, życiu meneli i najwyraźniej depresji. Co ciekawe, wszystko składa się sensownie i książkę można połknąć w jeden wieczór.

Ech, no i scena bzykania. Zamysł spoko, ale cytat "najpiękniejsza cipka jaką widziałem" to ostatni przystanek przed literaturą z gołymi klatami facetów na okładkach.

Krótka, ale za to bardzo (i jak dla mnie zbyt) wulgarna opowieść o życiowej i zawodowej frustracji, bezsensownej przemocy, życiu meneli i najwyraźniej depresji. Co ciekawe, wszystko składa się sensownie i książkę można połknąć w jeden wieczór.

Ech, no i scena bzykania. Zamysł spoko, ale cytat "najpiękniejsza cipka jaką widziałem" to ostatni przystanek przed literaturą z...

Jak na debiut-są to bardzo ciekawe i jakże powszechnie życiowe przemyślenia. Już na samym początku podmiot liryczny zadaje bardzo ważne pytanie-"powiedz mi co Cię najbardziej męczy, trapi i nie daje spać. Zadaj pytanie, na które chciałbyś usłyszeć odpowiedź, tylko zastanów się dobrze. Masz jedną szanse". Przez chwilę sama zaczęłam się zastanawiać jakie pytanie mogłabym zadać, dalszy ciąg wydarzeń przenosi czytelnika do jakże powszechnej rzeczywistości-cała książka to opis jednego dnia głównego bohatera-najlepszego, czy najgorszego to rzecz subiektywna.
Mimo, że został opisany tylko jeden dzień, to każdy z nas jest w stanie odnaleźć się w opisanej rzeczywistości, może tylko nieliczni zwracają uwagę na detale, którym przyglądał się główny bohater i może nigdy nie dojdziemy do patrzenia na świat z jego perspektywy-warto na chwilę przystanąć i zastanowić się nad własnym zachowaniem w dobie życia XXI wieku. Myślę, że książka jest odpowiednia na przerwe- gdyż szybko się czyta, skłania do myślenia i co najważniejsze- trudno przewidzieć koniec.

Jak na debiut-są to bardzo ciekawe i jakże powszechnie życiowe przemyślenia. Już na samym początku podmiot liryczny zadaje bardzo ważne pytanie-"powiedz mi co Cię najbardziej męczy, trapi i nie daje spać. Zadaj pytanie, na które chciałbyś usłyszeć odpowiedź, tylko zastanów się dobrze. Masz jedną szanse". Przez chwilę sama zaczęłam się zastanawiać jakie pytanie mogłabym...