Książka przekazuje wiele cennych wskazówek i chociażby przez wielokrotne powtarzanie powoduje, że czytelnikowi dobrze zapadają w pamięć najważniejsze kwestie, a wśród tych autor zdaje się podkreślać fakt, że nie ma złych i dobrych rozwiązań komunikacyjnych, ale tylko takie, które przybliżają nas do osiągnięcia celu i takie, które tego nie robią. W tym miejscu szczególnie pokreślony jest kontekst, w którym zachodzi komunikacja.
Niemniej jednak w książce jest coś, co utrudnia jej "konsumpcję". Wydanie, które miałem okazję czytać, trąci jakimś bardzo niedzisiejszym stylem, zarówno samego tekstu, jak i jego układu, nie wspominając już nawet o zdjęciach, którym przypisać można chyba co najwyżej wartość humorystyczną.
Pozycja warta przeczytania, jednak możliwe, że można znaleźć coś lepszego w tej tematyce.

Książka przekazuje wiele cennych wskazówek i chociażby przez wielokrotne powtarzanie powoduje, że czytelnikowi dobrze zapadają w pamięć najważniejsze kwestie, a wśród tych autor zdaje się podkreślać fakt, że nie ma złych i dobrych rozwiązań komunikacyjnych, ale tylko takie, które przybliżają nas do osiągnięcia celu i takie, które tego nie robią. W tym miejscu szczególnie...