Książka z jednej strony mnie zaskoczyła pozytywnie, z drugiej jednak strony, była zwyczajnie... dziwna, chyba nie znajdę innego określenia. Motyw kryminalny zdecydowanie ciekawy, natomiast motyw nadnaturalny, wzbudził we mnie dość niekomfortowe emocje. Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji, rzadko mam ambiwalentne uczucia po przeczytaniu książki, w tym wypadku zdecydowanie nie potrafię się określić. Pozytywnym aspektem jest ciągła akcja w zasadzie od początku do końca, niemniej myślę, że jest to bardziej lektura na "zabicie czasu". Jeśli chodzi o język, cóż, prosty, bardzo prosty, niewyszukany, szybko się czyta, ale raczej nie sięgnę po książkę "Układ" ponownie.

Książka z jednej strony mnie zaskoczyła pozytywnie, z drugiej jednak strony, była zwyczajnie... dziwna, chyba nie znajdę innego określenia. Motyw kryminalny zdecydowanie ciekawy, natomiast motyw nadnaturalny, wzbudził we mnie dość niekomfortowe emocje. Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji, rzadko mam ambiwalentne uczucia po przeczytaniu książki, w tym wypadku zdecydowanie...

Książka specyficzna. Czytając ją miałem wrażenie, że czytam wypracowanie jakiegoś gimnazjalisty, który postanowił coś spłodzić ;) z dziedziny kryminał/thriller.
Książka tak prosta, tak napisana dziecinnie, że aż dobra. Czyta się szybko, bez namysłu. Dla osób odhaczających ilość książek w sam raz. Można się potem pochwalić na grupie „1001 książek które trzymało się w rękach” ;)
Tym, którym zależy aby książki coś wnosiły w ich życie lub tym co wolą ambitniejsze powieści, proponuję aby trzymali się z dala.
Diabły, samobójstwa i diabły...jak dla mnie zbyt wiele...

Książka specyficzna. Czytając ją miałem wrażenie, że czytam wypracowanie jakiegoś gimnazjalisty, który postanowił coś spłodzić ;) z dziedziny kryminał/thriller.
Książka tak prosta, tak napisana dziecinnie, że aż dobra. Czyta się szybko, bez namysłu. Dla osób odhaczających ilość książek w sam raz. Można się potem pochwalić na grupie „1001 książek które trzymało się w rękach”...

Mam mieszane uczucia po lekturze. Największa wada tej książki paradoksalnie jest jej największa zaletą. Książka infantylna jakby pisał ją trochę bardziej ogarnięty licealista. Naiwne to wszystko. Tylko dlaczego narzekam, skoro prawdopodobnie z powyższych powodów, książkę czyta się wyjątkowo łatwo, płynnie i jeśli przymknąć oko na jej prostotę całkiem przyjemnie.

Mam mieszane uczucia po lekturze. Największa wada tej książki paradoksalnie jest jej największa zaletą. Książka infantylna jakby pisał ją trochę bardziej ogarnięty licealista. Naiwne to wszystko. Tylko dlaczego narzekam, skoro prawdopodobnie z powyższych powodów, książkę czyta się wyjątkowo łatwo, płynnie i jeśli przymknąć oko na jej prostotę całkiem przyjemnie.

Intrygujące, ale może coś w ty jest. Czasami słyszy się o dziwnych samobójstwach

Intrygujące, ale może coś w ty jest. Czasami słyszy się o dziwnych samobójstwach

"Układ" stawiam ex aequo z "Ceremonią". Po przeczytaniu jedyny minus jaki się nasuwa to "czemu taka krótka?".

Autor na starcie funduję serie tajemniczych samobójstw, które łączy wspólny symbol. Śledztwo pomimo, że na początku wydaję utknąć w martwym punkcie nabiera tempa.

Dwóch policjantów stara się rozwikłać zagadkę, zanim pojawią się kolejne ofiary. Nikt się nie spodziewa, że w tym wszystkim może maczać palce sam Mefisto...

"Układ" stawiam ex aequo z "Ceremonią". Po przeczytaniu jedyny minus jaki się nasuwa to "czemu taka krótka?".

Autor na starcie funduję serie tajemniczych samobójstw, które łączy wspólny symbol. Śledztwo pomimo, że na początku wydaję utknąć w martwym punkcie nabiera tempa.

Dwóch policjantów stara się rozwikłać zagadkę, zanim pojawią się kolejne ofiary. Nikt się nie...

Czasem żeby osiągnąć sukces trzeba wejść w pewien układ. Pytanie tylko - czy warto...?

Czasem żeby osiągnąć sukces trzeba wejść w pewien układ. Pytanie tylko - czy warto...?

Rewelacja :)

Akcja zaczyna się już od pierwszej strony i rozwija się przez całą książkę :) Zahacza o wymiar metafizyczny, ale nie nudzi ani przez chwilę :)
Polecam!!

Rewelacja :)

Akcja zaczyna się już od pierwszej strony i rozwija się przez całą książkę :) Zahacza o wymiar metafizyczny, ale nie nudzi ani przez chwilę :)
Polecam!!

Kolejna świetna książka Koryla!
Połączenie świata realnego z tym poza granicami naszej świadomości. Fabuła genialna! Książkę pochłania się w kilka godzin. Czasami warto otworzyć się na diabelskie motywy metafizyczne.

Kolejna świetna książka Koryla!
Połączenie świata realnego z tym poza granicami naszej świadomości. Fabuła genialna! Książkę pochłania się w kilka godzin. Czasami warto otworzyć się na diabelskie motywy metafizyczne.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Janusza Koryla i myślę, że nie ostatnie. Przyznam, że "Układ" to całkiem nieźle napisany kryminał z wątkiem metafizycznym, który czyta się błyskawicznie.

Akcja powieści dzieje się w Rzeszowie.
Młody chłopak wyskakuje z szóstego piętra wieżowca i ginie na miejscu. Po kilku dniach dochodzi do kolejnych samobójstw, jakby w Rzeszowie samobójstwa rozprzestrzeniały się niczym wirus. Policja ma pełne ręce roboty, usiłując rozwiązać sprawy i zapobiec kolejnym samobóstwom. Denatów pozornie nic nie łączy, ani płeć, ani znajomość, czy zainteresowania..... Chociaż jest jedna rzecz, która się powtarza w każdym przypadku - symbol WJ 21 24. Co on oznacza? Tego musi się dowiedzieć komisarz Wolański, którego dzielnie wspiera aspirant Wieczorek oraz patolog Gruszczyńska. Wnioski, do jakich dojdą zszokują ich samych... Jawa, czy sen??? Bo prawdą to być nie może....

Odwieczna walka Dobra ze Złem nigdy sie nie kończy i objawia się w najmniej spodziewanych momentach. Co udowadnia nam w swej książce Janusz Koryl. Powieść "Układ" jest zaskakująca i bardzo intrygująca. Autor pisze lekko i przystępnie, więc książkę czyta się błyskawicznie ze stale rosnącym niedowierzaniem. Pakt z diabłem we współczesnych czasach ???? Jak się okazuje, jego współczesna wersja śmiało może rywalizować z opowieścią o Twardowskim. Przyznam, że dla mnie jest nawet ciekawsza i naprawdę bardzo realna.

Janusz Koryl, na trochę ponad 200 stronach, stworzył bardzo pełną i rozbudowaną opowieść, w której nie ma zbędnych opisów i dywagacji - kwintesencja sama w sobie. Udało mu się wysnuć ciekawą historię, zadbać o sylwetki bohaterów i jeszcze zaskoczyć czytelnika. Bardzo fajny pomysł na fabułę sprawił, że powstała naprawdę oryginalna powieść. Mnie się podobało i rozejrzę się za innymi powieściami tego autora.


http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/02/ukad-janusz-koryl.html

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Janusza Koryla i myślę, że nie ostatnie. Przyznam, że "Układ" to całkiem nieźle napisany kryminał z wątkiem metafizycznym, który czyta się błyskawicznie.

Akcja powieści dzieje się w Rzeszowie.
Młody chłopak wyskakuje z szóstego piętra wieżowca i ginie na miejscu. Po kilku dniach dochodzi do kolejnych samobójstw, jakby w Rzeszowie...

Muszę przyznać, że cieszy mnie fakt, że autor umieścił akcję powieści w Rzeszowie. Wcześniej nie słyszałam o żadnym pisarzu z Rzeszowa. Dzięki temu sięgnęłam po książkę, bo byłam ciekawa jak Rzeszów będzie wyglądał w powieści. Byłam na spotkaniu autorskim z Panem Januszem Korylem i mam książkę z dedykacją. W swojej biblioteczce w końcu mam powieść kryminalną, gdzie akcja toczy się w Rzeszowie. W polskich kryminałach królują duże miasta np. Warszawa, Kraków, Poznań.
Powieść przeczytałam w jeden dzień. Komisarz Paweł Wolański z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie wraz z partnerem aspirantem Wieczorkiem prowadzi śledztwo w sprawie kilku samobójstw. Tajemniczy napis łączy wszystkie śmierci, co oznacza, że nie są one przypadkowe.
"Układ" czyta się szybko, wciąga czytelnika prostym językiem i nieskomplikowaną fabułą. Nie jest to tradycyjny kryminał, gdyż znajdują się w nim nadprzyrodzone siły.
Autor skupia się jedynie na prowadzonym śledztwie, niewiele można się dowiedzieć na temat policjantów, nie ma tutaj ich życia prywatnego. Trudno też wywnioskować, jakimi cechami charakteru się wyróżniają.
Miejsca opisywane w powieści istnieją naprawdę, co mnie osobiście cieszy, ponieważ jeśli ktoś nie zna miasta może choć wyobrazić sobie jak wyglądają.
Najbardziej intryguje przyczyna samobójstw. Nie chcę jej zdradzać, żeby nie psuć czytelnikom zabawy.
Zachęcam do przeczytania powieści "Układ", ponieważ pomysł na jej fabułę jest bardzo ciekawy i niepowtarzalny w innych powieściach. Zakończenie zaskakuje czytelnika i niewątpliwie dostarcza mocnych wrażeń.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://pasjonujacestrony.pl/uklad-janusz-koryl/

Muszę przyznać, że cieszy mnie fakt, że autor umieścił akcję powieści w Rzeszowie. Wcześniej nie słyszałam o żadnym pisarzu z Rzeszowa. Dzięki temu sięgnęłam po książkę, bo byłam ciekawa jak Rzeszów będzie wyglądał w powieści. Byłam na spotkaniu autorskim z Panem Januszem Korylem i mam książkę z dedykacją. W swojej biblioteczce w końcu mam powieść kryminalną, gdzie akcja...