The Unquiet Bones

Okładka książki The Unquiet Bones Melvin R. Starr
Okładka książki The Unquiet Bones
Melvin R. Starr Wydawnictwo: Lion Hudson Cykl: The Chronicles of Hugh De Singleton, Surgeon (tom 1) powieść historyczna
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
The Chronicles of Hugh De Singleton, Surgeon (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Unquiet Bones
Wydawnictwo:
Lion Hudson
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-16
Data 1. wydania:
2013-01-01
Język:
angielski
ISBN:
9781782640301
Tłumacz:
Niespokojne kości
Tagi:
historyczna średniowiecze kryminał
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
206
92

Na półkach:

Książka tak realistyczna, że aż nie wydaje się historyczna. Ludzie żyją swoimi problemami i obowiązkami, a rzeczywistość naokoło siebie traktują jak niezmienne i niegodne uwagi tło. Nie ma nawet śladu wymuszania tego odpustowego, hollywoodzkiego klimatu średniowiecza. Nie ma też śladu tego ogłupiającego, hollywoodzkiego napychania każdej sceny akcją, każdego dialogu patosem, każdej fabuły heroicznym bojem o los wszechświata. Wstyd mi, że wciągnęła mnie jednak troszkę mniej niż inne.

PS. Nie porównywać do Imienia róży. Na tle Singletona Imię róży jest jak z Hollywood.

Książka tak realistyczna, że aż nie wydaje się historyczna. Ludzie żyją swoimi problemami i obowiązkami, a rzeczywistość naokoło siebie traktują jak niezmienne i niegodne uwagi tło. Nie ma nawet śladu wymuszania tego odpustowego, hollywoodzkiego klimatu średniowiecza. Nie ma też śladu tego ogłupiającego, hollywoodzkiego napychania każdej sceny akcją, każdego dialogu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

"Niespokojne kości" to pierwszy z planowanych pięciu tomów opowiadający o chirurgu i detektywie Hugh z Singleton.

Akcja dzieje się w XIV wieku w Anglii. Poznajemy młodzieńca, syna rycerza (czwartego z kolei),który z powodu zamiłowania do nauki ma zostać duchownym. Nie czuje się jednak na siłach wziąć odpowiedzialność za ludzkie dusze. Zafascynowany dziełem dotyczącym chirurgii wyrusza do Paryża, gdzie przez rok kształci się w tym kierunku. Po powrocie na Wyspy otwiera praktykę, jednak z początku nie dopisuje mu szczęście. Do czasu, aż pod jego domem lord Gilbert Talbot zostaje zraniony przez rumaka swojego giermka. Od tego czasu perspektywy Hugh malują się w o wiele lepszych barwach. Osiedla się we włościach lorda, w Bampton, i tam otwiera praktykę. Okazuje się jednak, że do tych obowiązków dojdą inne, gdy w szambie zostają odnalezione kości. Któż lepiej będzie się znał na kościach niż chirurg? Gdy okazuje się, że ślady na kościach wskazują na morderstwo lord Gilbert prosi Hugh o rozwiązanie zagadki i znalezienie mordercy. Okazuje się, że to nie jedyna tajemnicza śmierć w okolicy Bampton. czy Hugh zdoła rozwiązać zagadkę?

Lubię okres Średniowiecza. Nie wiem czemu, ale ma on w sobie jakąś magię. Dlatego ucieszyłam się, gdy do mojej biblioteki zostały zakupione pierwsze trzy tomy przygód średniowiecznego chirurga. Nie zawiodłam się. Bardzo spodobała mi się postać Hugh. Nie pyszni się swoją wiedzą, jest pokorny, głęboko wierzy w Boga i uznaje swoją omylność. Przy tym jest odpowiedzialny i naprawdę zależy mu na ludziach.

Lord Talbot również zyskał moją sympatię, podobnie jak mistrz John Wycliffe. Podobało mi się tło historyczne, m.in. mierzenie czasu za pomocą świąt kościelnych. Metody pracy Hugh jako detektywa były troszkę toporne i moim zdaniem łatwo było się zorientować do czego zmierza nasz chirurg, gdy zadaje różne kłopotliwe pytania. Jednak należy pamiętać, że nigdy się z czymś takim sam nie zmierzył, więc ma prawo do tego, a nawet jest to bardziej wiarygodne, że troszkę błądzi po omacku.



Na uwagę zasługuje również wydanie. Wszystkie trzy tomy utrzymane są w podobnej stylistyce co uważam za duży plus. W książce jest zamieszczona mapka Bampton, dzięki której możemy zorientować się w ułożeniu miasteczka i poznać jego najważniejsze miejsca. Czcionka jest taka w sam raz, szybo się ją czyta.

Bardzo podobała mi się ta książka i z chęcią sięgnę po następne.

http://czarneespresso.blogspot.com/2015/02/niespokojne-kosci-melvin-r-starr.html

"Niespokojne kości" to pierwszy z planowanych pięciu tomów opowiadający o chirurgu i detektywie Hugh z Singleton.

Akcja dzieje się w XIV wieku w Anglii. Poznajemy młodzieńca, syna rycerza (czwartego z kolei),który z powodu zamiłowania do nauki ma zostać duchownym. Nie czuje się jednak na siłach wziąć odpowiedzialność za ludzkie dusze. Zafascynowany dziełem dotyczącym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
232

Na półkach:

"Niespokojne kości" to pierwsza część kronik pisanych przez Hugha z Singleton, bohatera serii autorstwa Melvina Starra, w której poznajemy jego samego i okoliczności w jakich został chirurgiem a następnie jak to się stało, że oprócz wykonywania swego zawodu zajął się również rozwiązywaniem tajemniczych zagadek o naturze przestępczej.
Hugh jako najmłodszy syn podrzędnego rycerza a zarazem posiadacza małej posiadłości ziemskiej nie mogąc liczyć na schedę po ojcu miał zostać księdzem i w tym celu podjął studia w Oksfordzie, ale ponieważ nie wyobrażał sobie życia bez żony, a ponadto chciał się dalej kształcić, nie zdecydował się na przyjęcie po ukończeniu licencjatu święceń kapłańskich. Myślał o studiach prawniczych, by później zostać doradcą króla, ale zmienił swój zamiar za sprawą otrzymanej w spadku od kolegi, którym się opiekował w czasie choroby na dżumę, księgi p.t. Chirurgia napisanej przez Henriego de Mondeville'a. Księga ta zafascynowała go swą treścią do tego stopnia, że udał się na roczne studia do Paryża, by po zdobyciu tam różnych umiejętności w zakresie chirurgii wrócić do Oksfordu i otworzyć w nim praktykę.
Hugh miał świadomość, że w Oksfordzie, jako młody i nie posiadający doświadczenia chirurg nie ma specjalnie szans na dochodową praktykę, ale postanowił zaryzykować, i jak się okazało dobrze na tym wyszedł, gdyż tu właśnie zdobył znacznego pacjenta, który sprawił, że przyszłość jego stała się jasna i pewna. Lord Gilbert Talbot z Bampton, bo to o nim mowa, obdarzył młodego chirurga, który po osiedleniu się w Bampton wykazał się nie raz swymi umiejętnościami i sprawiedliwym postępowaniem, sympatią i zaufaniem więc, gdy znaleziono w przy zamkowym szambie tajemnicze kości wyjaśnienia ich pochodzenia zlecił właśnie jemu stwierdzając, że skoro są to kości to kto może lepiej tę zagadkę rozwiązać niż właśnie chirurg. I w ten sposób zaczęła się przygoda Hugha z kryminalnymi zagadkami.
Po dokładnym zbadaniu wyciągniętych z szamba kości Hugh dochodzi do wniosku, że ich właścicielką była młoda dziewczyna, która utykała na nogę. To podstawowy ślad, który według Hugha powinien pomóc w ustaleniu kim była posiadaczka znalezionych kości, ale początki dochodzenia do prawdy jednak okazały się nie być łatwe i pierwsza próba wyjaśnienia zagadki o mały włos nie zakończyła się tragedią, gdy okazało się, że oddane wiejskiemu kowalowi kości nie były szczątkami jego córki a jej adorator o mało nie oddał głowy za czyn, którego nie popełnił. Hugh, jako osoba głęboko wierząca i prawa bardzo mocno przeżywa tę pomyłkę i traktuje ją jako znak, że musi bardziej rozważnie w przyszłości postępować, by nie doprowadzić już do podobnej sytuacji. Pociechą jest tu dla niego jednak fakt, że odnaleziona córka kowala wraca do domu i historia jej narzeczeństwa ma szczęśliwy finał.
Ale nie tylko niewyjaśniona historia kości zaprzątuje naszemu chirurgowi głowę. Okazuje się bowiem się, że rycerz starający się o rękę pięknej siostry lorda Gilberta po ostatnich odwiedzinach na zamku nie powrócił do siebie i zachodzi obawa, że obaj z giermkiem zaginęli w niejasnych okolicznościach. Lord Gilbert, którego sprawa zaginięcia konkurenta do ręki lady Joan żywo obchodzi poleca mu więc wyjaśnić również tę niezwykle intrygującą zagadkę. A Hugh powiązawszy ją z pewnym wcześniejszym występem grupy wędrownych artystów na zamku i upodobaniami zamordowanego rycerza do płci pięknej, bez względu na jej pochodzenie, w zaskakujący sposób rozwiązuje cały tajemniczy i sensacyjny wątek zawarty w fabule książki udowadniając, że kości z szamba i zaginięcie rycerza oraz jego giermka ściśle się ze sobą łączą.

"Niespokojne kości" to świetny początek znajomości z bohaterem książek Melvina R, Starra, który jako kronikarz narrator przemierzając kilometry dróg na swoim niezawodnym starym Bruc'ie, by zdobywać dowody niezbędne do rozwikłania zagadkowych przypadków, a także wykonując swój zawód chirurga w fascynujący sposób wciąga czytelnika w klimat zupełnie niewyobrażalnego dla nas pod każdym względem średniowiecznego życia różnych warstw społecznych w Bampton i jego okolicach.

"Niespokojne kości" to pierwsza część kronik pisanych przez Hugha z Singleton, bohatera serii autorstwa Melvina Starra, w której poznajemy jego samego i okoliczności w jakich został chirurgiem a następnie jak to się stało, że oprócz wykonywania swego zawodu zajął się również rozwiązywaniem tajemniczych zagadek o naturze przestępczej.
Hugh jako najmłodszy syn...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
476

Na półkach: ,

Melvin R. Starr skończył historię i nauczał je w szkole średniej. Jego pasją jest średniowiecze, a konkretnie praktyki chirurgiczne w tamtych czasach. Jego książka „Niespokojne kości” wydana została w Polsce przez Promic w 2011 roku.
Hugh jest synem ubogiego rycerza. Ponieważ ma starszych braci, nie może liczyć na ojcowskie włości. Udaje się na studia do Oksfordu. Ojciec zadecydował, że Hugh zostanie księdzem. Jednak gdy Anglię dopada zaraza student decyduje, że nie przyjmie święceń. Odnajduje radość w pomaganiu innym i postanawia zostać lekarzem. Gdy przyjaciel przed śmiercią daje mu książkę o chirurgii Hugh decyduje się na tę dziedzinę. Jednak jest nieco innym lekarzem, niż jego nauczyciele. Stosuje bardziej nowoczesne metody. Tym właśnie sposobem zjednuje sobie lorda z Bampton, którego nogę ratuje. Wdzięczny mężczyzna prosi go o zamieszkanie w wiosce. Ponieważ w Oksfordzie, gdzie do tej pory był Hugh nic się nie dzieje, a jego praktyka jest jedną z wielu, przenosi się do Bampton. Pomaga tu ludziom, którzy są wdzięczni tak samo jak ich pan. Pewnego dnia w szambie służba odnajduje kości. Hugh został poproszony o ich identyfikację. Chirurg ma podejrzenia, że śmierć tej osoby nie była przypadkiem lecz morderstwem. Gilbert Talbot, pan Bampton, prosi go o znalezienie mordercy, co początkowo jest dla mistrza Hugh zaszczytem, ale potem staje się obsesją i przekleństwem. Zbiera dowody, prowadzi rozmowy z podejrzanymi, a w międzyczasie pomaga chorym i cierpiącym, nie tylko cieleśnie, ale też duchowo.
Hugh to wykształcony, młody mężczyzna, który postawił wszystko na jedną kartę – najpierw postanowił zostać lekarzem, a potem przeniósł się do nieznanego sobie wcześniej miejsca. Pan Bampton bardzo go ceni, co wyraża nie tylko dając mu dom i niski czynsz, ale też nadając wyższe stanowisko i powierzając trudną sprawę. Nie pozwala mu jednak na walkę o uczucia jego siostry, pięknej i wybrednej Joan. Hugh wykonuje swoją prace sumiennie i nie przejmuje się tym, że ludzie nie potrafią zrozumieć jego innowacyjnych metod. Poza tym jest skrupulatny w prowadzeniu śledztwa, chociaż pod naciskiem Gilberta, popełnia błąd, który potem ciąży mu na sumieniu.
Narracja pierwszoosobowa pozwala nam już na wstępie poznać historię Hugh i jego podejście do zawodu. Całą opowieść widzimy jego oczami, poznajemy jego uczucia i myśli. To dobry i nieco zabawny narrator, który dokładnie opisuje nie tylko śledztwo ale też swoją pracę. Jest dokładny i szczery. Na dodatek wszystko co robi, powierza Bogu, gdyż mimo że nie został księdzem, jest głęboko wierzący.
Inne postaci nie są zbyt dobrze opisane. Są one zarysowane jedynie, chociaż część ich cech jest odsłonięta przed czytelnikiem wraz z rozmowami i sytuacjami, jakie je spotykają. Mamy tu przekrój przez całe społeczeństwo – od panów, po duchownych i uczonych, aż do prostych ludzi, których leczy Hugh.
Język jest prosty, wyważony. Pojawiają się formy nieco inne niż obecnie, ale nie utrudniają one czytania. Tak naprawdę język jest bardzo uwspółcześniony, co może być minusem przy tego typu powieści, której akcja rozgrywa się w czternastym wieku.
Plusem są przypisy, które pojawiają się przy trudniejszych słowach ale także przy nazwach świąt chrześcijańskich. To ułatwienie, bo wiele z nich nie jest obchodzone, lub ich patroni są mało znani. W czternastowiecznej Anglii odmierzano czas od ważniejszych świąt, dlatego jest to tak ważne, by zrozumieć, kiedy one były i o czym mówią bohaterowie.
Akcja dzieje się szybko. Są momenty, gdzie na chwile stopuje, ale ogólnie przechodzi płynnie i nie można oderwać się od czytania. Książka wciąga od pierwszych stron. To naprawdę dobry kryminał, ze świetnym bohaterem, morderstwem w tle, ale też miłością nieco z boku całej historii.
Komu polecam? Wielbicielom kryminałów i niebanalnych opowieści. Zakończenie jest zaskakujące, a narrator cudowny. Jeśli spodoba wam się ta część, jest też kolejna, w której bohater powróci z nową sprawą i oby dalszymi losami nieszczęśliwego uczucia do pięknej, lecz niedostępnej, Joan.

Melvin R. Starr skończył historię i nauczał je w szkole średniej. Jego pasją jest średniowiecze, a konkretnie praktyki chirurgiczne w tamtych czasach. Jego książka „Niespokojne kości” wydana została w Polsce przez Promic w 2011 roku.
Hugh jest synem ubogiego rycerza. Ponieważ ma starszych braci, nie może liczyć na ojcowskie włości. Udaje się na studia do Oksfordu. Ojciec...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
368
364

Na półkach: ,

Niedawno recenzowałam książkę z serii o doktorze, chirurgu dusz z Singleton, którego życie jest nie tyle dziwne co tajemnicze. High, bo tak właśnie nazywa się główny bohater, jest na swój sposób wyjątkowy, lecz bardzo tajemniczy, a jego przygoda rozpoczyna się w dosyć dramatyczny sposób. Jest to druga kronika jego przygód z planowanych pięciu i mogę śmiało powiedzieć, że to jedna z ciekawszych serii fantastycznych, której akcja rozgrywa się w dawnych czasach. Muszę przyznać, że dla mnie to duża zaleta, bo uwielbiam książki sięgające zamierzchłych okresów świata, a do tej pory mogłam się takimi cieszyć tylko w przypadku tych opisujących dynastie królewskie. Tym razem mam okazję połączyć średniowiecze ze zwykłą powieścią, po raz pierwszy od czasów młodzieżowej "Krucjaty w dżinsach".
Melvin Starr jest autorem z bogatą wiedzą, ukończył historię na Uniwersytecie i był jej nauczycielem przez ponad 40 lat, a swoja pasją postanowił zarazić innych, wplątując w nią ciekawych bohaterów, niezwykłe przygody, misternie uknute intrygi i trochę dreszczyku. Średniowiecze jest jego pasją i wyraźnie da się to odczuć w fabule.
Hugh jest synem rycerza, jednym z czterech, lecz bynajmniej nie tym ulubionym. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie może liczyć na schedę po ojcu ze względu na ubogi stan ojca. Jednak nie załamuje go to, bo wyróżnia go niezwykły talent i zapał do nauki. Z tego też powodu od zawsze uznawano w jego otoczeniu, że jego przyszłość będzie związana właśnie z tą dziedziną. Hugh miał rozpocząć naukę na Uniwersytecie w Oksfordzie. W trakcie nauki mężczyźnie przychodziło wiele pomysłów do głowy, na wykreowanie swojego życia, między innymi chciał zostać biskupem, jednak powaga tego zawodu i ciężar ludzkich żywotów odwiodły go od tej decyzji. Fascynowało go ludzkie życie i ciało, więc stał się najlepszym chirurgiem dusz i lekarzem. Jego spokojne życie ma się jednak niebawem odmienić, bo znajduje on coś, czego wolałby nigdy nie odnaleźć, szczątki dziewczyny.
Przygody chirurga dusz są naprawdę ciekawą serią, a co najważniejsze wyróżniającą się na tle innych nie tylko stylem autora, ale i historią, zarysem postaci i wątków, miejscem akcji i wymyślnymi, bardzo zaskakującymi zabiegami jakich dokonał Starr. Na pewno jest to lepsza pozycja wśród modnych ostatnio serii i na pewno wciągnęła mnie ona na tyle, bym czekała na kolejne przygody lekarza.
Równie dużą zaletą powieści jest to, że przypomina ona nieco kryminały, które tak bardzo lubię. Hugh jest połączeniem Doktora Housa i detektywa Holmesa, co często bawi i intryguje, ale przede wszystkim pozwala czytelnikom czuć się jak w czasie oglądania ulubionego serialu medycznego, a nawet można podczas lektury wysuwać własne teorie i odkrywać zagadki kryminalne wraz z bohaterem. Zdecydowanie Starr jest odpowiednim autorem do tego gatunku, dlatego polecam wszystkim zapoznanie się z tym tytułem, bo może się on okazać serią roku.

Niedawno recenzowałam książkę z serii o doktorze, chirurgu dusz z Singleton, którego życie jest nie tyle dziwne co tajemnicze. High, bo tak właśnie nazywa się główny bohater, jest na swój sposób wyjątkowy, lecz bardzo tajemniczy, a jego przygoda rozpoczyna się w dosyć dramatyczny sposób. Jest to druga kronika jego przygód z planowanych pięciu i mogę śmiało powiedzieć, że to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
270

Na półkach:

W zamkowym szambie zostają przypadkiem odnalezione ludzkie kości, ich zbadanie powierzone zostaje nadwornemu medykowi. Tak mógłbym zacząć recenzję kolejnej z powieści Mariusza Wollnego o Kacprze Ryxie. Jest jednak parę ale. Zamek nie jest Wawelem a angielska posiadłością Bampton. Akcja zaś dzieje się nie w czasach renesansu a pod koniec czternastego wieku. Medyk zaś nie jest znajdą a synem ubogiego rycerza i nazywa się Hugh z Singleton. I jego przygody poznajemy w powieści „Niespokojne kości” pióra Amerykanina Malvina R. Starra. Ten były nauczyciel historii, miłośnik i znawca średniowiecza, ze specjalnym uwzględnieniem medycyny tamtego okresu po zakończeniu kariery dydaktycznej rozpoczął pisarska.

W swojej debiutanckiej powieści przedstawia nam młodego Hugh , który porzuca zamysł zostanie duchownym i podejmuje, zakończoną powodzeniem, próbę zostanie chirurgiem. Po studiach w Paryżu wraca do Oksfordu, gdzie zbiegiem okoliczności poznaje swojego nowego pracodawcę Lorda Gilberta. Za jego namową przeprowadza się do wspomnianego już prowincjonalnego Bampton. W kilka dni po jego przyjeździe dochodzi do odnalezienia kości. Nic więcej nie powiem, musicie przeczytać sami. Nie powiem by nie psuć wam zabawy, jaką daje, ten osadzony w tamtych realiach rasowy kryminał. Bo „Niespokojne kości” mimo zwodniczej okładki są właśnie kryminałem, z morderstwem, ofiarą, śledztwem i tym wszystkim czego po tym gatunku się spodziewamy. Gdyby zdarzenia przenieść w czasie i przestrzeni, osadzić w Stanach lat czterdziestych, a bohaterowi dać na imię Philip a na nazwisko Marlowe tez wszystko by się zgadzało. Tu po prostu dekoracje są inne i jest pewien drobny smaczek, czyli główny zawód bohatera. Taki zabieg pozwolił autorowi podzielić się swoją fascynacją technikami medycznymi średniowiecznej Europy. W książce znajdziemy, nie mniej intrygujące niż śledztwo, opisy składania kości, operacji, a nawet częściowo sekcji. Drugim ze smaczków jest uwaga jaką autor poświecą opisowi pożywienia. Jako miłośnik rozkoszy stołu z prawdziwą przyjemnością a i z cieknąca ślinka czytałem o rodzajach chleba, przy opisie wieczerzy bożonarodzeniowej poczułem spory głód. Kto by jednak nie poczuł czytając taki oto opis „ostatnie danie, którego tylko skubnąłem składało się z gotowanych jaj, gołębi, tarty z cukinia oraz quiche z rodzynkami i daktylami, a deser stanowił olbrzymi pieróg, po otwarciu którego oczom biesiadników ukazywało się stadko dwudziestu czterech kosów zrobionych z daktyli, miodu i jabłek”. Dodam że dania były cztery a każde składało się z wielu potraw. Opis potrafi doprowadzić do szybszego wydzielania soków żołądkowych.

Oczywiście kulinaria i zabiegi medyczne to tylko część z precyzyjnego opisu świata w którym przyszło żyć bohaterowi. Jednak najpiękniejsze nawet dekoracje nie zdadzą się na nić, jeżeli na scenie zastój. Tu jednak dzieje się aż nadto. Akcja meandruje, prowadzi w ślepe zaułki, z których bohater musi się rakiem wycofywać i naprawiać własne błędy. Czasami trafia się, ukryty pod dialogiem, passus pełen rozważań poświęconych każe za zbrodnię która dobry człowiek popełnia na złym. Nie ma tych tyrad jednak na tyle dużo by spowalniały pędzącą fabułę.

Recenzja była by niepełna, gdybym nie zauważył znakomitej pracy Andrzeja Appela. Dawno nie czytałem tak dobrze przetłumaczonej powieści z elementami historycznymi, z taka ilością rzetelnych przypisów a równocześnie utrzymującej ciepły klimat, co w wypadku dość mrocznego kryminału nie jest łatwe.

Czyta się to lekko i z prawdziwa przyjemnością. 300 stron niknie w dwa wieczory albo w weekendowe leniwe popołudnie, jak w moim wypadku.

W zamkowym szambie zostają przypadkiem odnalezione ludzkie kości, ich zbadanie powierzone zostaje nadwornemu medykowi. Tak mógłbym zacząć recenzję kolejnej z powieści Mariusza Wollnego o Kacprze Ryxie. Jest jednak parę ale. Zamek nie jest Wawelem a angielska posiadłością Bampton. Akcja zaś dzieje się nie w czasach renesansu a pod koniec czternastego wieku. Medyk zaś nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3034
2034

Na półkach: ,

Książka „Niespokojne kości” intrygowała mnie już od dłuższego czasu, a chęć jej przeczytania podsycały pozytywne recenzje. W końcu znalazła się w moim zasięgu i chętnie zabrałam się do jej lektury.

Przenosimy się w czasie do XIV-wiecznej Anglii, gdzie młody Hugh kształci się na księdza. Ma jednak dużo wątpliwości, co do wykonywania tej posługi w przyszłości. Kiedy przyjaciel zostawia mu w spadku książki medyczne, z zainteresowaniem poznaje budowę ludzkiego ciała i postanawia studiować medycynę. Zostaje chirurgiem, otwiera mały gabinecik, ale jest mu bardzo ciężko. Los uśmiecha się do niego, kiedy dosłownie pod jego oknami ulega wypadkowi szlachcic, lord Gilbert. Głęboka rana na udzie wymaga pomocy chirurga i Hugh doskonale sobie radzi z tym zadaniem. Dostaje godziwą zapłatę, a lord zaprasza go na swój dwór, aby pomógł jego podopiecznym. W końcu proponuje mu zamieszkanie na terenie Bampton i pracę na jego terenie. Hugh wyraża zgodę, a zajęć mu nie brakuje.

Lord Gilbert ceni młodego chirurga, a kiedy zostają znalezione w szambie kości, zleca mu ich zbadanie. Okazuje się, że należą do młodej kobiety, która zmarła od ciosu nożem. Lord zleca swemu chirurgowi odnalezienie zabójcy dziewczyny. Młody człowiek nie chce zawieść zaufania lorda i zabiera się do pracy. Sprawy się komplikują, kiedy zostają znalezione kolejne ciała. Czy te dwie sprawy są ze sobą powiązane? Czy uda mu się rozwiązać kryminalne zagadki?

„Niespokojne kości” to świetnie napisana powieść z wątkiem kryminalnym. Akcja jest wartka, a opisy nie są zbyt ciężkie i rozbudowane, więc czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. Język powieści nie jest ciężki i archaiczny - czego bardzo nie lubię, a całość jest napisana lekko i bez udziwnień epokowych. Postać Hugh jest ciekawie skonstruowana i doskonale zaprezentowana –ten młody, bystry człowiek jest wielkim atutem tej powieści. Jego metody pracy i zaangażowanie oraz bystry umysł sprawiają, że chętnie śledzimy kolejne tropy prowadzące do rozwiązania zagadki i ujęcia sprawców. Spodobało mi się, że Hugh nie szedł na „łatwiznę” i mając wątpliwości starał się wyjaśnić je do końca, dzięki czemu ocalił życie niewinnego człowieka. Spodobał mi się styl pisarski Melvina R.Starra, polubiłam głównego bohatera i z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje tego autora, opowiadające o perypetiach mistrza Hugh..

Na uwagę zasługuje tutaj również bardzo staranne wydanie i piękna, przyciągająca wzrok, tajemnicza okładka. Lubię, kiedy doskonałe wnętrze ukryte jest w równie estetycznym i dopracowanym opakowaniu.

„Niespokojne kości” to nie tylko doskonała pozycja dla wielbicieli kryminałów czy opowieści historycznych, ale również dla miłośników dobrych książek.

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/07/niespokojne-kosci-melvin-r-starr.html

Książka „Niespokojne kości” intrygowała mnie już od dłuższego czasu, a chęć jej przeczytania podsycały pozytywne recenzje. W końcu znalazła się w moim zasięgu i chętnie zabrałam się do jej lektury.

Przenosimy się w czasie do XIV-wiecznej Anglii, gdzie młody Hugh kształci się na księdza. Ma jednak dużo wątpliwości, co do wykonywania tej posługi w przyszłości. Kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2705
425

Na półkach: ,

Akcja powieści „Niespokojne kości” rozgrywa się w czternastowiecznej Anglii. Młodzieniec imieniem Hugh z Singelton szuka własnego miejsca w świecie. Myśli o karierze kapłana, gdyż jako najmłodszy w rodzinie nie może liczyć na schedę po ojcu. Chłopak chętnie się uczy, więc rozpoczyna studia w Oxfordzie. Dzięki odziedziczonej po przyjacielu książce Hugh decyduje się na profesję chirurga. Kończy więc stosowne nauki i otwiera prywatna praktykę. Zrządzenie losu sprawia, że młodzieniec udziela pierwszej pomocy pewnemu szlachcicowi. Wdzięczny lord Gilbert szybko sprowadza medyka na swój dwór w Bampton i proponuje mu ciepłą i spokojną posadę miejscowego lekarza. Oczywiście Hugh zgadza się na proponowane warunki i rozpoczyna nowe życie. Pewnego dnia podczas wyjątkowo nieprzyjemnej pracy opróżniania zamkowego szamba miejscowi chłopi znajdują ludzkie kości. Z wiadomych przyczyn na miejsce wezwany zostaje mistrz Hugh, który po oględzinach stwierdza morderstwo. Lord Gilbert zleca młodemu medykowi rozwiązanie tej jakże tajemniczej zagadki.
„Niespokojne kości” to pierwszy spośród pięciu tomów o przygodach mistrza Hugh. Każda z części dotyczy innej zagadki kryminalnej. Tom drugi ukaże się na polskim rynku wydawniczym już, lub dopiero w kwietniu (chyba się nie doczekam!).
Język powieści jest nieco archaiczny. Melvin R. Starr, z wykształcenia historyk, od wielu lat zgłębia tajniki średniowiecznej angielszczyzny. Nie dziwi więc fakt, że autor zastosował starodawny styl, jednak w taki sposób, aby czytelnik nie miał problemów ze zrozumieniem treści. Przyznaję, że zabieg ten wzbudził mój entuzjazm i sprawił, że z łatwością przeniosłam się dawne czasy. Akcja toczy się dość leniwie, jednak nie nudzi. Co jakiś czas autor umiejętnie podrzuca kolejne wskazówki, które tylko komplikują sprawę. W moim odczuciu nie jest to typowy kryminał. Powiedziałabym raczej, ze to świetna powieść historyczna z wątkiem kryminalnym w tle. Bardzo podoba mi się, że autor pisze w sposób zwięzły i konkretny. Nie rozwodzi się zbytnio nad urokami natury i unika długich opisów odwracających uwagę czytelnika od treści właściwej. Na uwagę zasługują fragmenty dotyczące sposobów leczenia w średniowieczu. Chirurgia z tamtych lat leży w sferze badań i zainteresowań autora, więc myślę, że opisy praktyk medycznych są wiarygodne.
Pierwszoosobowa narracja sprawia, że powieść czyta się niczym dziennik. Poczucie czasu ściśle związane jest z porami roku i zamiast konkretnych dat bohater posługuje się nazwami różnych świąt o charakterze religijnym. Na szczęście przypisy pomagają odnaleźć się takim laikom jak ja, gdyż w nich podany jest konkretny dzień i miesiąc, o którym mowa.
Hugh z Singelton to bohater pozytywny z wyboru. Świadomie rezygnuje z kapłaństwa, do którego w jakiś sposób czuje powołanie, gdyż uważa, że nie jest w stanie udźwignąć odpowiedzialności za dusze innych ludzi. Postanawia zająć się ich ciałami i z pełnym poświęceniem oddaje się tej misji. Zdaje sobie sprawę ze swojego talentu i umiejętności. Ale oprócz tego, że jest świetnym fachowcem, to także można go nazwać dobrym człowiekiem. Kieruje się empatią, współczuciem oraz poczuciem sprawiedliwości. Głęboka wiara w Boga stoi na straży jego ideałó1)w. Hugh od razu wzbudził moją sympatię, szczególnie, ze na kartach powieści przyznaje się także do swoich wad i niedoskonałości. Z przyjemnością towarzyszyłam mu w jego przygodach i całą sobą angażowałam się w jego sprawy.
Także od strony wizualnej książka przyciąga uwagę. Grafika przedstawiającego młodego mężczyznę w kapturze, trzymającego w dłoni narzędzia chirurgiczne, budzi lekki niepokój i od razu przywodzi na myśl jakąś tajemnicę. Nie wiem, jakiego „materiału” użyto przy produkcji okładki, ale jest on bardzo przyjemny w dotyku. Szczerze mówiąc mogłabym siedzieć i głaskać ją bez końca, choć wiem, jak dziwnie to brzmi.
To co najbardziej zachwyca, to klimat powieści! Codzienne życie, obyczaje, nakazy i zakazy, język - to tylko kilka elementów, dzięki którym autor uzyskał doskonały efekt i nastrój. Podczas lektury niemal słyszymy dzwony kościelne budzące wioskę i wzywające na Anioł Pański, czujemy ciepło ognia z palenisk, smak wykwintnych, dworski potraw, odczuwamy wszelkie emocje bohaterów. Coś wspaniałego! Polecam!

Akcja powieści „Niespokojne kości” rozgrywa się w czternastowiecznej Anglii. Młodzieniec imieniem Hugh z Singelton szuka własnego miejsca w świecie. Myśli o karierze kapłana, gdyż jako najmłodszy w rodzinie nie może liczyć na schedę po ojcu. Chłopak chętnie się uczy, więc rozpoczyna studia w Oxfordzie. Dzięki odziedziczonej po przyjacielu książce Hugh decyduje się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
119

Na półkach: ,

Lubię średniowieczny klimat. Ciekawi mnie jak człowiek funkcjonował w czasach, kiedy nie było aut, firm farmaceutycznych czy komórek. Książka godna zakupu - bez zastanowienia kupiłam drugą część :)

Lubię średniowieczny klimat. Ciekawi mnie jak człowiek funkcjonował w czasach, kiedy nie było aut, firm farmaceutycznych czy komórek. Książka godna zakupu - bez zastanowienia kupiłam drugą część :)

Pokaż mimo to

avatar
22
20

Na półkach: , ,

Ciekawa pozycja zarówna dla tych co lubią klimaty średniowiecznej nauki i życia ale też dla tych co lubią historię w stylu kryminalnych zagadek z współczesnego nam świata.

Ciekawa pozycja zarówna dla tych co lubią klimaty średniowiecznej nauki i życia ale też dla tych co lubią historię w stylu kryminalnych zagadek z współczesnego nam świata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    144
  • Przeczytane
    67
  • Posiadam
    27
  • 2012
    4
  • Kryminały
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2013
    3
  • Kryminał, sensacja
    2
  • Ulubione
    2
  • Powieści historyczne
    2

Cytaty

Więcej
Melvin R. Starr Niespokojne kości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także