„Balladyna” i „Kordian” wchodzą w kanon polskiej literatury romantycznej i są uważane za największe dzieła Juliusza Słowackiego. Nic więc dziwnego, że ktoś postanowił zestawić te dwa dramaty razem, zamykając je w jednej książce. Jak jednak wypadło takie zestawienie w przypadku wydania od Zielonej Sowy?

Okładka pięknie się prezentuje. Pozostaje przy tym wytrzymała i trudna do zniszczenia. Papier także wydaje się w porządku, choć nie należy do moich ulubionych. Co jednak powiedzieć można o samej zawartości? Z pewnością książka zawiera wszystkie elementy owych dwóch dzieł Słowackiego. Przypisy są rozmieszczone na ogół bardzo dobrze. Nie za często, nie męczą czytelnika i objaśniają tylko najtrudniejsze terminy bądź konteksty wypowiedzi bohaterów, szczególnie te historyczne.

Książka nie zawiera żadnych opracowań, streszczeń bądź udziwnień. Kończy się posłowiem Agaty Przybylskiej prezentujące i opisujące pewne elementy obu dramatów, które mogły umknąć czytelnikowi. Nie jest to jednak opracowanie naukowe, będące na poziomie licencjackim bądź magisterskim. Wydanie będzie w pewien sposób niekompletne dla studentów i ludzi podchodzących do tych dzieł w sposób inny niźli rozrywkowy.

Jakość papieru sprawiła, iż książeczka jest naprawdę „szczupła”. Mogło to pozwolić redakcji na zamieszczenie większej ilości opracowań i dodatków, nawet na poziomie licealnym, pisanych stricte pod maturę. Niemniej, książka nabrania wiele rzeczy swoją estetyką. W mojej opinii zasługuje na ocenę dziewięciu na dziesięć gwiazdek.

„Balladyna” i „Kordian” wchodzą w kanon polskiej literatury romantycznej i są uważane za największe dzieła Juliusza Słowackiego. Nic więc dziwnego, że ktoś postanowił zestawić te dwa dramaty razem, zamykając je w jednej książce. Jak jednak wypadło takie zestawienie w przypadku wydania od Zielonej Sowy?

Okładka pięknie się prezentuje. Pozostaje przy tym wytrzymała i trudna...

7/10

7/10