Książka jest praktycznym przewodnikiem jak w dobie kryzysu osiągnąć sukces biznesowy. Odbiorcami książki są ludzie biznesu zarządzający korporacjami i małym biznesem, coachowie, trenerzy biznesu oraz pracownicy działów HR

Chip Conley podaje prosty, skuteczny i sprawdzony sposób:

* Co zrobić, aby pracownik był nie tylko zmotywowany do pracy ale także lojalny wobec firmy i czerpiący radość z tego co robi

* Jak traktować klienta, aby nie tylko był zadowolony ale także wierny marce i entuzjastycznie polecający ją innym

* Jak stworzyć firmę, która ma nie tylko dobre wyniki finansowe ale również jest powodem do dumy i niesie nową jakość życia zmieniającą relacje w firmie

Droga kariery Chipa Conley’a jest najlepszą reklamą i rekomendacją jego książki. I - co szczególnie ważne - udało mu się osiągnąć ten szczyt wraz z całą firmą i to w czasach głębokiego kryzysu. Autor Chip Conley jest założycielem i byłym dyrektorem generalnym Joie de Vivre, sieci hoteli butikowych, zarządzającej ponad czterdziestoma hotelami, restauracjami i ośrodkami spa. Został uznany za najbardziej innowacyjnego dyrektora generalnego San Francisco Bay Area. Jest także znanym mówcą motywacyjnym i autorem kilku książek dla ludzi biznesu, w tym tytułu wydanego także w Polsce: „Emocje w równaniach”.

W książce „Droga na Szczyt” Conley analizuje, w jaki sposób Joie de Vivre – druga na świecie pod względem wielkości sieć hoteli butikowych – przetrwała kryzys, który przetoczył się przez branżę turystyczną po 2011 roku. „Droga na Szczyt” daje zakulisowy wgląd w proces zadziwiającej transformacji firmy prowadzonej przez Autora. Conley opisuje jak dzięki przełożeniu teorii Maslowa na niezwykle skuteczne praktyki biznesowe zbudował lojalność swych pracowników, klientów i inwestorów, a tym samym jak jego firma stanęła na nogi przeżywając odtąd czas niezmiennej prosperity. Książka ma charakter po części osobisty, po części teoretyczny – a przy tym ani na chwilę nie przestając być książką na wskroś praktyczną, przystępnie napisaną i zajmującą.

Autor przytacza w książce mnóstwo przykładów z działalności innych firm, takich jak Apple, Google, Whole Foods Market, Harley-Davidson i Southwest Airlines, pokazując, w jaki sposób można dokonywać podobnych zmian we własnej firmie i we własnym życiu.

Podstawowa – sprawdzona w codziennej praktyce biznesowej teza Conleya jest taka, że firmy, które troszczą się o zaspokajanie nie tylko podstawowych, ale też wyższych potrzeb pracowników i klientów, lepiej sobie radzą w biznesie. Bardziej zadowoleni pracownicy - to bardziej zadowoleni klienci - to lepsze efekty finansowe. Conley podkreśla, że oddanego, zmotywowanego pracownika i dobrą atmosferę w pracy tworzą nie tylko warunki finansowe, lecz także uznanie, poczucie sensu wykonywanych zadań oraz możliwość samorealizacji. Tezę tę potwierdzają przedstawione w książce badania.

„Jedna z najlepszych książek o biznesie, jakie czytałem. Wyjątkowe połączenie inteligencji przedsiębiorcy i twórczych wglądów w naturę biznesu. Polecam!”George Zimmer, dyrektor i prezes Men’s Wearhouse, Inc.

„Nigdy nie czytałem książki, w której tak prosto i nieodparcie argumentowano by na rzecz tezy, że każda firma powinna być firmą spełnioną. Jest to całkiem proste: firma stwarzająca swym pracownikom szansę na doświadczenie szczytowe sama również osiągnie szczytową wydajność.”
John Mackey, założyciel i dyrektor Whole Foods Market

„Chip Conley prezentuje błyskotliwą analizę teorii hierarchii potrzeb Abrahama Maslowa dla takich celów firmy jak wyzwolenie talentów czy budowanie lojalności klientów, pracowników, właścicieli – jednym słowem: wspólników. Jest to świetny materiał dla liderów, trenerów, edukatorów, a nawet rodziców! Chip sam praktykuje w swoich hotelach wszystko to, czego naucza – i to z powodzeniem.”
Stephen R. Covey, autor książek: Siedem nawyków skutecznego działania oraz Ósmy nawyk. Od efektywności do wielkości i odkrycia własnego głosu.

„Gdybym przeczytał tę książkę 25 lat temu, moje życie zawodowe wyglądałoby inaczej. Czytając książkę Conleya, ciągle powtarzałem sobie: szkoda, że o tym wtedy nie pomyślałem… Mnóstwo rzeczy mogłem zrobić lepiej, dużo lepiej”.
Grzegorz Lindenberg. Gazeta Wyborcza.