Krótka historia rozgrywa się w tym samym świecie co BCzSz, ale nie jest częścią głównej serii ani spinoffu.
Historia Syna opowiadała o dwóch osobach, które zaryzykowały, robiąc coś poza swoją strefą komfortu. Czasami nigdy nie zdajesz sobie sprawy z tego, czego potrzebujesz, dopóki nie pojawia się to przed tobą.
Polubiłam Claire jako bohaterkę. Miała silną wolę i asertywność, zawsze wiedziała, czego chce w tym życiu. Ale kiedy wydarzyło się coś, co wymagało zmiany jej przekonań, nie bała się zaryzykować.
Syna lub Michaela, jak nazwała go Claire, trudno było się nie zakochać. Jego niewinność i smutek przyciągnęły mnie do niego. Był niesamowicie uprzejmy i staromodny – doskonały dżentelmen. Ale nie daj się pomylić z tym, że jest popychadłem. Był alfą do szpiku kości. Miał długie włosy z czerwienią i czernią.
Wszystkie sceny karmienia były niesamowicie seksowne. Nie przeszkadzało mi nawet to, że zakochali się w ciągu trzech dni.
To naprawdę dobrze napisane opowiadanie. Chciałabym, żeby to nie była nowelka, ale mam nadzieję, że zobaczymy ponownie Michaela i Claire.

Krótka historia rozgrywa się w tym samym świecie co BCzSz, ale nie jest częścią głównej serii ani spinoffu.
Historia Syna opowiadała o dwóch osobach, które zaryzykowały, robiąc coś poza swoją strefą komfortu. Czasami nigdy nie zdajesz sobie sprawy z tego, czego potrzebujesz, dopóki nie pojawia się to przed tobą.
Polubiłam Claire jako bohaterkę. Miała silną wolę i...

J.R Ward autorka serii o Bractwie Czarnego Sztyletu .
Czytałam kilka tomów tej serii , ale o dziwo najbardziej podobała mi się krótka nowelka " Historia Syna " nie powiązana z Bractwem .
Opowiadanie o prawniczce Claire Stroughton - kobiecie z cechami alfa , asertywnej , odważnej , nie wahającej się spieszyć z pomocą osobie pokrzywdzonej (nawet jeżeli ta osoba nie jest człowiekiem).
On- bezimienny Syn ( mężczyzna -wampir ) odrzucony przez matkę , przetrzymywany w zamknięciu przez pięćdziesiąt lat , jak dzikie zwierzę . Mający za towarzystwo tylko książki i swoje rysunki.
Mężczyzna - beta , w którym dopiero budzą się opiekuńcze uczucia wobec pomagającej mu kobiety oraz instynkt zaborczego posiadacza :
"Jego oczy przesunęły się na nią.
- Jeśli dotknie cię niewłaściwie, ugryzę go. Żeby to było jasne. –
spojrzał na jej przyjaciela. – Nie jestem zwierzęciem i nie chcę się tak zachowywać. Ale jesteś moja i będzie lepiej, jeśli on to uszanuje.
Ewidentnie wampiry były bardzo terytorialne, jeśli chodzi o ich
partnerki."

Najbardziej słodki , dziewiczy wampir , o którym czytałam :-)
Ach okładka nie oddaje opisu osoby .
Miał czarno-czerwone włosy, długie do pleców ;-)!

J.R Ward autorka serii o Bractwie Czarnego Sztyletu .
Czytałam kilka tomów tej serii , ale o dziwo najbardziej podobała mi się krótka nowelka " Historia Syna " nie powiązana z Bractwem .
Opowiadanie o prawniczce Claire Stroughton - kobiecie z cechami alfa , asertywnej , odważnej , nie wahającej się spieszyć z pomocą osobie pokrzywdzonej (nawet jeżeli ta osoba nie...

Dorwałam się do tego ebooka przez przypadek - i co mogę powiedzieć? Zaczęłam go czytać przez autorkę - uwielbiam wszystkie jej książki. A co mogę powiedzieć o tej? Że jest nawet lepsza niż Bractwo Czarnego Sztyletu. Krótka niestety - ale Michael wpadł mi w oko z tymi swoimi długimi czarno-czerwonymi włosami.

Dorwałam się do tego ebooka przez przypadek - i co mogę powiedzieć? Zaczęłam go czytać przez autorkę - uwielbiam wszystkie jej książki. A co mogę powiedzieć o tej? Że jest nawet lepsza niż Bractwo Czarnego Sztyletu. Krótka niestety - ale Michael wpadł mi w oko z tymi swoimi długimi czarno-czerwonymi włosami.

Spotkałam się z opinią, że jest to historia, od której zaczyna się saga Bractwo Czarnego Sztyletu. Po zapoznaniu się z kolejnymi tomami należy przyznać, że to mit. „Historia syna” zdaje się być niezależnym opowiadaniem, w którym można odnotować pewne konotacje, ale nie stanowi bynajmniej trzonu całości...
Reszta recenzji znajduje się na blogu http://d8books.blogspot.com

Spotkałam się z opinią, że jest to historia, od której zaczyna się saga Bractwo Czarnego Sztyletu. Po zapoznaniu się z kolejnymi tomami należy przyznać, że to mit. „Historia syna” zdaje się być niezależnym opowiadaniem, w którym można odnotować pewne konotacje, ale nie stanowi bynajmniej trzonu całości...
Reszta recenzji znajduje się na blogu http://d8books.blogspot.com