Zeszły rok stanął pod znakiem wielu przeciętnych książkę, co staram się naprawić w tym roku. Niestety Ból za ból również nie sprostał moim oczekiwaniom, o czym aż ciężko mi się mówi, ponieważ miałam dosyć duże oczekiwania co do książki. Opis fabuły naprawdę mnie zaciekawił, ale już samo wykonanie wprawiło mnie w naprawdę mieszane uczucia. Patrząc na to, że grupą docelową są osoby +14, wielokrotnie odniosłam wrażenie, że jest to lektura przeznaczona jednak do nieco starszych czytelników. Zachowania głównych bohaterek bywają bardzo często niebezpieczne, a mimo wszystko jest to wielokrotnie tłumaczone zemstą, jakby to pozwalało im na więcej. Co prawda pod koniec faktycznie jest podkreślane, że nie jest to dobre, racjonalne zachowanie, ale przez znaczną część fabuły brakuje mi wydźwięku, że nikt nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny. Chcę wierzyć, że osoby, które są nieco młodsze i czytają tę historię, potrafią odróżnić dobro od zła, a zachowania tam przedstawione nie zostaną przez nikogo wzięte za przykład.

Zeszły rok stanął pod znakiem wielu przeciętnych książkę, co staram się naprawić w tym roku. Niestety Ból za ból również nie sprostał moim oczekiwaniom, o czym aż ciężko mi się mówi, ponieważ miałam dosyć duże oczekiwania co do książki. Opis fabuły naprawdę mnie zaciekawił, ale już samo wykonanie wprawiło mnie w naprawdę mieszane uczucia. Patrząc na to, że grupą docelową są...

Wciągająca, przemyślana "młodzieżówka". Nic nie jest takie, jak się wydaje.

Wciągająca, przemyślana "młodzieżówka". Nic nie jest takie, jak się wydaje.

Szczerze? Nie pamiętam już fabuły.

Kupiłam ją z powodu na ciekawy i zachęcający opis, ale żałuję. Nie najprzyjemniej mi się ją czytało, pomimo, że dość szybko.

Liczyłam na coś lepszego. Nie polecam.

Szczerze? Nie pamiętam już fabuły.

Kupiłam ją z powodu na ciekawy i zachęcający opis, ale żałuję. Nie najprzyjemniej mi się ją czytało, pomimo, że dość szybko.

Liczyłam na coś lepszego. Nie polecam.

Uwielbiam książki Jenny Han, bo to są zawsze bardzo przyjemne młodzieżówki. Także jako, że przeczytałam już wszystko, oprócz tej serii, która w zasadzie została wydana jako pierwsza i przez to teraz była trudniej dostępna na rynku, więc od razu ucieszyłam się na wznowienie, które prezentuje się całkiem zacnie.

Wcześniej już mnie dochodziły słuchy, że ta trylogia prezentuje się najsłabiej, więc już delikatnie wiedziałam czego mogę się spodziewać, jednak wiadomo najlepiej się samemu przekonać jak to jest. Pierwsze co mnie zaskoczyło, to było to, że ta książka jest kompletnie inna niż poprzednie serie, które czytałam i już nie jest tak cukierkowo z małym romansem. A drugie co tutaj zauważyłam, to olbrzymi vibe książek z 2012, kiedy to była też premiera tej powieści. Mam tutaj na myśli, właśnie takie zawiści i nastoletnia rywalizacja.

Książka się dość długo rozwija i z początku nie mogłam się wczuć we fabułę poprzez ogrom bohaterów oraz trzy narracje zupełnie różnych bohaterek, które łączy chęć zemsty. Już myślałam, że w pewnym momencie sobie odpuszczę lekturę, jednak zbliżając się ku końcowi aż zaczęły mi się coraz bardziej podobać te nastoletnie problemy bohaterek. Sama się sobie dziwiłam, ale naprawdę tak było.

Koniec książki to absolutna petarda, więc najlepiej od razu chwycić po kolejny tom! Na szczęście wydawnictwo wznawia książki w bardzo krótkim odstępie czasu. Także ja od razu biorę się za czytanie kontynuacji i wam też polecam.

Uwielbiam książki Jenny Han, bo to są zawsze bardzo przyjemne młodzieżówki. Także jako, że przeczytałam już wszystko, oprócz tej serii, która w zasadzie została wydana jako pierwsza i przez to teraz była trudniej dostępna na rynku, więc od razu ucieszyłam się na wznowienie, które prezentuje się całkiem zacnie.

Wcześniej już mnie dochodziły słuchy, że ta trylogia prezentuje...

Trzeba przyznać, że książka dość powoli się rozwija. Pierwsze sto stron to wprowadzenie do historii. Poznajemy bohaterki, dowiadujemy się pewnych rzeczy o nich oraz ich oprawcach. Właściwa akcja rozkręca się dopiero później. Osobiście mi to nie przeszkadzało. Nie nudziłam się, wręcz przeciwnie byłam zaciekawiona, co stanie się dalej. Jednak jeśli liczycie na akcję od pierwszych stron – możecie się lekko zawieść.

„Ból za ból” to książka pełna dylematów moralnych. Im bardziej poznajemy przeszłość i motywacje dziewczyn, tym bardziej im współczujemy i kibicujemy. Jednak z drugiej strony mamy świadomość, że w pewnych kwestiach podejmują zbyt pochopne decyzje, które mogą okazać się tragiczne. Na początku wydaje się to tylko dowcipem, niewinnym żartem, ale później przeradza się w coś o wiele poważniejszego i wówczas nie jesteśmy już pewni, czy potępiamy ich zachowanie czy dalej im kibicujemy.

Książka stanowi także pewną przestrogę. Pokazuje do czego może doprowadzić nękanie. Dla oprawców to pewnie niewinne żarty, nie zdają sobie sprawy z tego, że ich zachowanie może doprowadzić do tragedii. Jednak należy pamiętać, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, każdy ma inną wrażliwość, mniejszy lub większy dystans do siebie. Nie powinniśmy krzywdzić innych tylko po to, żeby samemu wydawać się „fajniejsi”.

„Ból za ból” to świetna powieść młodzieżowa, która nie tylko zapewni rozrywkę na kilka godzin, ale także skłoni do refleksji. Na dodatek kończy się w naprawdę emocjonującym momencie i jestem szalenie ciekawa, jak potoczą się dalej losy bohaterek!

Trzeba przyznać, że książka dość powoli się rozwija. Pierwsze sto stron to wprowadzenie do historii. Poznajemy bohaterki, dowiadujemy się pewnych rzeczy o nich oraz ich oprawcach. Właściwa akcja rozkręca się dopiero później. Osobiście mi to nie przeszkadzało. Nie nudziłam się, wręcz przeciwnie byłam zaciekawiona, co stanie się dalej. Jednak jeśli liczycie na akcję od...

Mary, Kat i Lillia – trzy dziewczyny, które połączyła chęć zemsty.🫣

początek książki mocno mnie zaciekawił i wciągnął - mimo, że „akcja” zaczęła się tak mniej więcej od setnej strony. po opisie byłam bardzo ciekawa, na czym ta historia będzie polegać i… chyba po prostu liczyłam na więcej emocji, którymi strony nie były aż tak nasiąknięte. im dalej w las, tym bardziej czułam, że czytam trochę bardziej zapchajdziury niż fabułę, bo akcja biegła zupełnie mniejszym torem. później - faktycznie! bohaterki zaczęły planować zemstę i aż zacierałam rączki z ciekawości, bo nieczęsto spotykam się z takim motywem w książkach! pod tym względem nie zarzucam niczego - trzy zranione dziewczyny, decydują się połączyć siły i wspólnie dokonać zemsty. zupełnie różne charakterami i przede wszystkim światami, a jednak łączą się, by z potrójną mocą zadać „ból za ból”.
plany, planami, ale czy wszystko może pójść po ich myśli? co jak rzeczy wymkną się spod kontroli, a wózka, który puściły nie będzie dało się już zatrzymać przed katastrofą?

końcówka mnie bardziej przekonała - jest z tych, które aż proszą się o sięgniecie po kolejny tom. ostatnie strony na pewno wpłynęły ogromnie na plus!

niemniej - przeczytajcie sami, bo jak zawsze, jestem ciekawa Waszych opinii na temat książki, która wywołała we mnie różne i mieszane uczucia!☺️

Mary, Kat i Lillia – trzy dziewczyny, które połączyła chęć zemsty.🫣

początek książki mocno mnie zaciekawił i wciągnął - mimo, że „akcja” zaczęła się tak mniej więcej od setnej strony. po opisie byłam bardzo ciekawa, na czym ta historia będzie polegać i… chyba po prostu liczyłam na więcej emocji, którymi strony nie były aż tak nasiąknięte. im dalej w las, tym bardziej...

Nie jestem w stanie wyrazić słowami tego, jak świetnie bawiłam się czytając tę książkę. Sięgając po nią nie miałam rzadnych oczekiwań, stwierdziłam, że co będzie to będzie, że zaczne ja nie spodziewając sie niczego specjalnego, a już na pierwszych stronach fabuła bardzo mnie zaskoczyła. Im głębiej wchodziłam w tą historię, tym więcej się działo, moja ciekawość i zainteresowanie wzrastały, a ja nie mogłam się oderwać. Bardzo podobał mi się klimat w tej książce, lecz nie jestem w stanie go nazwać, przekonacie się o co mi chodzi jak zdecydujecie się sięgnąć po tą pozycję. Akcja rozgrywała się w dobrym tempie, przez co czytając ją, nie pogubiłam się a wręcz rozumiałam wszystko. Końcówka doprowadziła mnie do takiego szoku, że z niecierpliwością czekam aż dane będzie mi przeczytać następne tomy, jestem niesamowicie ciekawa dalszego rozwoju wydarzeń. Bardzo polecam wam tą książkę, zwlaszcza jeśli szukacie czegoś rozrywkowego, na dobrą zabawe, zapewniam, że ,,Ból za ból” będzie dla was idealna

Nie jestem w stanie wyrazić słowami tego, jak świetnie bawiłam się czytając tę książkę. Sięgając po nią nie miałam rzadnych oczekiwań, stwierdziłam, że co będzie to będzie, że zaczne ja nie spodziewając sie niczego specjalnego, a już na pierwszych stronach fabuła bardzo mnie zaskoczyła. Im głębiej wchodziłam w tą historię, tym więcej się działo, moja ciekawość i...

Zostałam zaintrygowana tą pozycją przez zachęcający opis, ale szczerze mówiąc zawiodłam się. Była to moja pierwsza styczność z piórem autorek i niestety nie zachęciła mnie ogromnie do sięgnięcia ponownie.

Grupy szkolne i ich hierarchia nie są mi obce w rzeczywistości jak i fikcji literackiej, więc szczerze byłam zaciekawiona tym jak autorki poradzą sobie z przedstawieniem ich, ale miałam wrażenie, że wyszło to dość chaotycznie.

W książce występuje parę perspektyw co z jednej strony było świetną sprawą, bo mogłam poznać myśli wszystkich głównych bohaterek, a z drugiej strony nie do końca mi się podobało, bo sprawiało, że o wiele mniej płynnie czytałam tę historię. Odczułam, jakby autorki chciały przekazać za dużo informacji na raz i trochę się w tym pogubiły.

Co do samych postaci - mam mieszane uczucia do nich. Z jednej strony je polubiłam, ale miałam wrażenie jakby ich zemsta, zwłaszcza ze strony Kat - była mocno naciągana. Rozumiem jeszcze chęć zemsty na jednej z żeńskich bohaterek, bo nie miała przez nią łatwo, ale na chłopaku, z którym wystarczyła dosłownie jedna rozmowa, aby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości- już nie.
Staram się przymykać oko na ich nieprzemyślane zachowania, bo są młode, a w tym wieku popełnia się głupie błędy i podejmuje niedojrzałe decyzje. Jednak z czasem ta zemsta przybrała niebezpieczny obrót i wymknęła im się spod kontroli.

Wykreowanie wszystkich bohaterów było na plus i to uratowało tę pozycję. Nie poczułam się jakby jakakolwiek postać była na zapchanie i na siłę, tylko każda z nich miała jakąś rolę i znaczenie co do fabuły. Nawet postacie drugoplanowe - choć irytowały, bo nie powiem, że nie - były istotne i co najważniejsze, miały jakikolwiek charakter.

Sama fabuła była w porządku, choć nie ukrywam, że ciężko było mi się w nią wkręcić i wielokrotnie ją odkładałam, bo nie czytało mi się jej tak płynnie jak sobie wyobrażałam.

Do samej pozycji nie wrócę już po raz kolejny, i zastanowię się czy sięgnąć po kolejny tom bo końcówka mnie zaintrygowała, choć nie wiem czy na tyle by przeczytać. Być może zrobię to dla samej siebie. Pamiętajcie też, aby wyrobić sobie własną opinię, więc jeśli czujecie się choć trochę zaintrygowani, to polecam przeczytać, lecz nie oczekujcie od tej pozycji zbyt wiele. Nie ma tam szerokiego wątku romantycznego, co aż tak mi nie przeszkadzało, bo nie nastawiałam się na niego.

Zostałam zaintrygowana tą pozycją przez zachęcający opis, ale szczerze mówiąc zawiodłam się. Była to moja pierwsza styczność z piórem autorek i niestety nie zachęciła mnie ogromnie do sięgnięcia ponownie.

Grupy szkolne i ich hierarchia nie są mi obce w rzeczywistości jak i fikcji literackiej, więc szczerze byłam zaciekawiona tym jak autorki poradzą sobie z przedstawieniem...

Książka ta opowiada historię trzech dziewczyn i jest pisana z perspektywy każdej z nich. Każda chce się na kimś zemścić i to właśnie sprawia, że zaczynają działać wspólnie.

Na początku ciężko było mi się połapać, kto jest kim i co się dzieje u której z dziewczyn, ale myślę, że to normalne, ponieważ od razu dostajemy trzy perspektywy, akcja leci i po prostu musimy się w niej połapać. Najpierw każda z dziewczyn wiedzie swoje życie, ale potem się jednoczą i ich osobna historia, staje się ich wspólną.

Ogólnie książka bardzo mi się podobała, oprócz początku gdy nie ogarniałam co się dzieje, ale gdy już weszłam w ten świat wyspy Jar, to bardzo mnie pochłonął. Czyta się ją bardzo szybko, przez to, że nie posiada dużej ilości stron i cały czas dzieje się akcja, więc lecimy przez treść, która jest bardzo emocjonująca i ciekawa.

Ta pozycja, to była dla mnie sama przyjemność, dużo razy czułam satysfakcję jak i inne emocje. Motyw zemsty został przedstawiony bardzo fajnie i świetnie się czyta o tym jak dziewczyny planują kolejną zemstę i ją realizują. I może nie jest to idealna pozycja i nie ma samych plusów, ale ja naprawdę świetnie się bawiłam podczas czytania i mówię śmiało stwierdzić, że jest to fajna książka! Taka bardziej lżejsza i na dwa bądź trzy posiedzenia będzie idealna, a jeśli się wciągniecie, to za niedługo otrzymamy kolejne tomy!

⭐8/10

Książka ta opowiada historię trzech dziewczyn i jest pisana z perspektywy każdej z nich. Każda chce się na kimś zemścić i to właśnie sprawia, że zaczynają działać wspólnie.

Na początku ciężko było mi się połapać, kto jest kim i co się dzieje u której z dziewczyn, ale myślę, że to normalne, ponieważ od razu dostajemy trzy perspektywy, akcja leci i po prostu musimy się w...

"Ból za ból" to pierwszy tom trylogii "Zemsta", który skupia się na historii trzech dziewczyn - Mary, Kat oraz Lillii. Wyspa Jar jest pełna uroczych sklepików dla turystów, przepięknych plaż i bajecznych domów. Jest to też miejsce, gdzie mieszkają trzy dziewczyny, które planują zemstę. Kat ma dość bycia nękaną przez swoją byłą przyjaciółkę. Lillia musi chronić swoją młodszą siostrę. Mary nie może poradzić sobie z wydarzeniami z przeszłości. Każda z nich ma swoje powody. Żadna nie może sama działać bez bycia podejrzaną. Ale razem… wszystko jest możliwe.

Mimo, że mam już książki Jenny Hann na półce to jeszcze nie złożyło się tak żebym przeczytała którąś w całości. Ta pisana w duecie z Siobhan Vivian jest taką pierwszą. "Ból za ból" pomijając piękną okładkę, zaciekawiło mnie bardzo swoim opisem. Trzy dziewczyny pragnące zemsty? To zapowiadało się dobrze. I takie też było, może nie jakieś fenomenalne co prawda ale podobało mi się, a to najważniejsze. Książka została napisana bardzo lekkim i przyjemnym stylem dzięki czemu szybko się ją czyta i w ogóle nie czuć żeby pisały ją dwie osoby. Bardzo podobało mi się to, że cała historia jest przedstawiana ciągiem z trzech perspektyw naszych głównych bohaterek dzięki czemu, nie dość, że poznajemy dalsze wydarzenia to jeszcze myśli i odczucia danej bohaterki. No to jest coś świetnego. Fabuła skupia się na dążeniu naszych bohaterek do osób, które je skrzywdziły. Jest dość chaotyczna i zaczyna się równie chaotycznie przez co momentami troszkę się gubiłam. Nie można powiedzieć, że nie jest emocjonująca - bo jest i ja sama podczas czytania przeżywałam najróżniejsze emocje. Kat, Mary i Lillia połączyły wspólnie siły i jak im to wyszło? Musicie przekonać się sami. Jako, że to pierwszy tom trylogii przeczuwałam, że zakończy się jakoś "dramatycznie" no i wcale się nie myliłam! Jestem naprawdę ciekawa jak autorki poprowadzą dalsze losy naszych bohaterek😌.

"Ból za ból" to pierwszy tom trylogii "Zemsta", który skupia się na historii trzech dziewczyn - Mary, Kat oraz Lillii. Wyspa Jar jest pełna uroczych sklepików dla turystów, przepięknych plaż i bajecznych domów. Jest to też miejsce, gdzie mieszkają trzy dziewczyny, które planują zemstę. Kat ma dość bycia nękaną przez swoją byłą przyjaciółkę. Lillia musi chronić swoją młodszą...