Telenowela o pustym związku, o głupocie i ślepej 'miłości' czyli: To był zło. Serio, dlaczego kobiety tworzą takie coś? Dlaczego stworzyły bohaterkę, która pozwala się tak krzywdzić facetowi, który niby ją kocha? bo to, że tak mówi, wcale nie oznacza, że tak jest. Jego zachowanie tego dowodzi.

Tu nie chodzi o krzywdę wyrządzoną fizycznie, tylko psychiczną o tym jak odebrał jej dziewictwo, to jak ją traktował, to jak mówił że ją kocha i leciał do innej, to że ją zaciążył było już totalnym przegięciem, jaki i powód dla którego się nie zabezpieczył a o którym zapomniał jak tylko wyszedł z jej łóżka. Miał wyrzuty sumienia to prawda, jednak zagłuszał je alkoholem i przy następnym spotkaniu zawsze gorzej się z nią obchodził. A ona? Mówiła; nienawidzę cię, i rozkładała nogi. Serio, dlaczego tworzony jest obraz kobiet które są dobre, miłe pomocne ale puste jak studnia na pustyni?

To co wyprawiali główni bohaterowie było męczarnią, próbowali mnie zniesmaczyć i im się to udało. Męczyłam tą książkę kupę czasu, spróbuję zaoszczędzić go jednak Wam drogie panie, ponieważ ja też po pierwszej części nie mogła się doczekać następnej. Jednak teraz jeśli jest to możliwe chcę jak najszybciej o tym zapomnieć, co przy moim szczęściu nie będzie takie łatwe :/

Nie polecam :(

Telenowela o pustym związku, o głupocie i ślepej 'miłości' czyli: To był zło. Serio, dlaczego kobiety tworzą takie coś? Dlaczego stworzyły bohaterkę, która pozwala się tak krzywdzić facetowi, który niby ją kocha? bo to, że tak mówi, wcale nie oznacza, że tak jest. Jego zachowanie tego dowodzi.

Tu nie chodzi o krzywdę wyrządzoną fizycznie, tylko psychiczną o tym jak odebrał...