Książka nie idealna, posiadająca niestety sporo wad. Skupiona głównie na polityce raczej omijająca sam konflikt zbrojny. Na prawie 40 rozdziałów tylko 5 poświęcone samemu konfliktowi. Zresztą sam autor opisując daną bitwę odsyła do innych źródeł, pisząc że nie to jest celem tej książki.

Książka nie idealna, posiadająca niestety sporo wad. Skupiona głównie na polityce raczej omijająca sam konflikt zbrojny. Na prawie 40 rozdziałów tylko 5 poświęcone samemu konfliktowi. Zresztą sam autor opisując daną bitwę odsyła do innych źródeł, pisząc że nie to jest celem tej książki.

Książka ma swoje wady, jednak jest to jedyna znana mi pozycja, która w tak ciekawy i spójny sposób zgłębia powodu wybuchu pierwszej wojny światowej. To bardzo skomplikowany temat i zdumiewa mnie jak niewielu historyków zdaje się go rozumieć.

Mogę wspomnieć, że studiowałem stosunki międzynarodowe i w toku studiów parę razy temat był poruszany, m.in. w ramach historii dyplomacji. I gutek. Bo mojemu wykładowcy - notabene szanowanej i cenionej personie - nie chciało się lub nie umiał. Dopiero z tej książki dowiedziałem się paru rzeczy, które de facto spajają cały obraz i nadają mu sens. Czyli: zamiast zasypania czytelnika faktami mamy tutaj naprawdę dobrą analizę problematyczną.

Książka jest poniekąd trochę odtwórcza, bo w dużej mierze oparta jest na pracach innych twórców. Można te prace prześledzić, ale ja na ten moment cenię taki ekstrakt. Mimo pewnych zastrzeżeń uważam, że jest to jedna z najlepszych książek historycznych na rynku, a w kwestii samej pierwszej wojny światowej jest to na pewno najlepsza pozycja jaką ja kiedykolwiek przeczytałem. Rozumiem, że na rynkach zachodnich mogą być dostępne bardzo dobre monografie, jednak u nas, w Polsce, jest to temat raczej mało zbadany.

Książka ma swoje wady, jednak jest to jedyna znana mi pozycja, która w tak ciekawy i spójny sposób zgłębia powodu wybuchu pierwszej wojny światowej. To bardzo skomplikowany temat i zdumiewa mnie jak niewielu historyków zdaje się go rozumieć.

Mogę wspomnieć, że studiowałem stosunki międzynarodowe i w toku studiów parę razy temat był poruszany, m.in. w ramach historii...

Doskonałe studium historyczne

Doskonałe studium historyczne

Dowód na to, że można stworzyć 700 stronicową pracę i nie wyczerpać tematu.
Niestety autor nie do końca go podźwignął. Praca ma trzy główne wady:

1) Zbyt duże oparcie książki na dorobku innych historyków, a zbyt małe na źródłach. Książka jest do tego stopnia odtwórcza, że często cytaty źródeł są cytowanie za innymi pracami historycznymi.

2)Dobór autorów jest ograniczony głównie do tuz historiografii brytyjskiej.
Ostatni dział książki (poświęcony już walkom) jest wybitnie anglocentryczny. Niemal zerowe odnoszenie się do źródeł i prac niemieckich oraz rosyjskich jest wręcz obraźliwe w tej części.

3) Teza autora o możliwości uniknięcia wojny zbyt mocno opiera się na czynniku ludzkim w postaci konkretnych person (decydentów),ignorując jednocześnie przesłanki ekonomiczne, społeczne i polityczne. Sam autor dokonuje z resztą obalenia swojej tezy w epilogu.

Natomiast na plus należy wymienić:

1) Przedstawienie sylwetek osób bezpośrednio uwikłanych w końcowe zmierzanie ku wojnie jak i również najważniejszych dowódców jej początkowej fazy.

2) Rozprawienie się z mitem niemieckiego planu podbicia świata (nie on pierwszy to zrobił ale mimo wszystko nadal to pokutuje w literaturze)

3)Narracja dotyczą okresu zmierzania do konfliktu chronologicznie rozpoczyna się od lat 70-tych XIX w. i zajmuję połowę objętości książki.


Mimo wszystko książkę czyta się dobrze ze względu na styl i ogólnie sprawny tok prowadzenia narracji. Polecam jednak przed lekturą uzupełnić swoją wiedzę w temacie przy pomocy innych prac historycznych. Dopiero wtedy można dostrzec wartość tej pracy.

Dowód na to, że można stworzyć 700 stronicową pracę i nie wyczerpać tematu.
Niestety autor nie do końca go podźwignął. Praca ma trzy główne wady:

1) Zbyt duże oparcie książki na dorobku innych historyków, a zbyt małe na źródłach. Książka jest do tego stopnia odtwórcza, że często cytaty źródeł są cytowanie za innymi pracami historycznymi.

2)Dobór autorów jest ograniczony...

Daje 8, bo książka z pewnością na to zasługuje. Nie ma może w sobie takiego polotu językowego jak "Sierpniowe Salwy" Barbary Tuchman, ale dla mnie jest bardzo kompleksowa. Bardzo detalicznie opisuje wszystkie elementy które zbiegły się i spowodowały wybuch I wojny światowej. Gorąco polecam.

Daje 8, bo książka z pewnością na to zasługuje. Nie ma może w sobie takiego polotu językowego jak "Sierpniowe Salwy" Barbary Tuchman, ale dla mnie jest bardzo kompleksowa. Bardzo detalicznie opisuje wszystkie elementy które zbiegły się i spowodowały wybuch I wojny światowej. Gorąco polecam.

Rzadko recenzuję książki historyczne, ponieważ się nie znam i nie miałbym merytorycznych argumentów do krytyki w razie potrzeby, zwłaszcza jeśli to nie ja bazuję na setkach dokumentów i monografii, tylko autor.

Ale pozwolę sobie wypowiedzieć się z uznaniem dla powyższego tytułu.
Jest on dokładanie tym, co mówi o nim tytuł: rokiem 1914 od początku do końca, jeśli chodzi o społeczeństwo, wydarzenia historyczne i ich przyczyny oraz skutki. Mimo że książka skupia się na początku wojny, to robi to w taki sposób, który daje spojrzenie na całą pierwszą wojnę światową. Bez szczegółów wykraczających poza XII 1914, co prawda.
Autor szkicuje ten jeden rok nie tylko jako wydarzenie historyczne, a światową tragedię wywołaną przez krótkowzroczność, ambicje.
Spomiędzy wierszy wywieść możemy aspekt najważniejszy: państwo jako ograniczającą wolność człowieka, manipulującą jego duszą przez propagandę, regulacje, sztywne podziały instytucję, ściągającą podatki po to, by zafundować śmierć na polu bitwy w imię jakiejś abstrakcji.

Rzadko recenzuję książki historyczne, ponieważ się nie znam i nie miałbym merytorycznych argumentów do krytyki w razie potrzeby, zwłaszcza jeśli to nie ja bazuję na setkach dokumentów i monografii, tylko autor.

Ale pozwolę sobie wypowiedzieć się z uznaniem dla powyższego tytułu.
Jest on dokładanie tym, co mówi o nim tytuł: rokiem 1914 od początku do końca, jeśli chodzi o...

Świetna książka opisująca przyczyny wybuchu I wojny światowej. Autor niebędący Europejczykiem doskonale przedstawił fakty nie "skażając" ich uprzedzeniem narodowym. Mechanizmy jakie wpłynęły na powstanie tego kataklizmu, jakim była wielka wojna, są podobne w każdych epokach - naiwne elity, zmanipulowane społeczeństwo i wielkie interesy. Lektura książki pozwala nie tylko zdobyć wiedzę na temat przyczyn wybuchu I wojny światowej, ale pozwoli zrozumieć genezę współczesnych konfliktów zbrojnych i postępowanie rządów na świecie w globalnej rywalizacji o interesy, bo prawidła działania państw się nie zmieniają, jedynie formy dążenia do celu. Gorąco polecam

Świetna książka opisująca przyczyny wybuchu I wojny światowej. Autor niebędący Europejczykiem doskonale przedstawił fakty nie "skażając" ich uprzedzeniem narodowym. Mechanizmy jakie wpłynęły na powstanie tego kataklizmu, jakim była wielka wojna, są podobne w każdych epokach - naiwne elity, zmanipulowane społeczeństwo i wielkie interesy. Lektura książki pozwala nie tylko...

Świetna pozycja mimo nieprofesjonalnych natręctw na temat istnienia /nieistnienia Boga.
To seria Rutherford Park zainspirowała mnie do poszukiwań wiedzy na temat masakry, jaką była 1. wojna. Bardzo się cieszę, że dotarłam do tej serii. I już czuję, że na "1914" się nie skończy.
Pierwsza wojna była potwornym wydarzeniem i choć okropności drugiej nieco ją przyćmiły - nigdy nie powinniśmy zapomnieć o jej ofiarach, które oddały życie po prostu bezsensownie.

Świetna pozycja mimo nieprofesjonalnych natręctw na temat istnienia /nieistnienia Boga.
To seria Rutherford Park zainspirowała mnie do poszukiwań wiedzy na temat masakry, jaką była 1. wojna. Bardzo się cieszę, że dotarłam do tej serii. I już czuję, że na "1914" się nie skończy.
Pierwsza wojna była potwornym wydarzeniem i choć okropności drugiej nieco ją przyćmiły - nigdy...

Imponujące! Drobiazgowo ale wręcz dramatycznie przedstawiona geneza I wojny i pierwsze miesiące jej trwania. Niezwykły galimatias dobrych chęci, nieporozumień, zaniedbań, egoizmu, głupoty, który doprowadził do trudnego do wyobrażenia dramatu, autor jakoś ułożył i przeprowadził przez niego czytelnika. A labirynt jest to nie byle jaki, bo autor opisuje zmieniającą się sytuacje już nie dzień po dniu, ale niemal godzina po godzinie. Nie postawiłam jednak tej pozycji dziesięć gwiazdek, bo moim zdaniem autor zaniedbał nieco to, co działo się na wschodzie Europy.

Imponujące! Drobiazgowo ale wręcz dramatycznie przedstawiona geneza I wojny i pierwsze miesiące jej trwania. Niezwykły galimatias dobrych chęci, nieporozumień, zaniedbań, egoizmu, głupoty, który doprowadził do trudnego do wyobrażenia dramatu, autor jakoś ułożył i przeprowadził przez niego czytelnika. A labirynt jest to nie byle jaki, bo autor opisuje zmieniającą się...

Nie ma wątpliwości - to powinien być wzorzec dla autorów książek historycznych. Doskonały balans pomiędzy przedstawieniem szczegółów i wciągająca opowieścią. Autor tłumaczy przyczyny zdarzeń w sposób, który zachęca do myślenia. Dzięki temu fakty historyczne układają się w ciąg i pozostają w pamięci. Dla osób interesujących się historią XX wieku lektura obowiązkowa.

Nie ma wątpliwości - to powinien być wzorzec dla autorów książek historycznych. Doskonały balans pomiędzy przedstawieniem szczegółów i wciągająca opowieścią. Autor tłumaczy przyczyny zdarzeń w sposób, który zachęca do myślenia. Dzięki temu fakty historyczne układają się w ciąg i pozostają w pamięci. Dla osób interesujących się historią XX wieku lektura obowiązkowa.