5 sekund do IO

Okładka książki 5 sekund do IO Małgorzata Warda
Okładka książki 5 sekund do IO
Małgorzata Warda Wydawnictwo:Media Rodzina Cykl: 5 sekund do IO (tom 1) fantasy, science fiction
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
5 sekund do IO (tom 1)
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2015-03-30
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-30
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380080430

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Oficjalne recenzje i

Czy wirtualny strzał niesie realną śmierć?



2783 258 91

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
171 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
90
61

Na półkach:

Mika straciła matkę, potem ojca. Wraz z siostrą trafia do domu dziecka. Podczas pobytu w ośrodku poznaje Bartka, który wprowadza ją w tajniki gier komputerowych. W szkole Miki dochodzi do strzelaniny. Tylko Ona widziała sprawcę. Dziewczyna dostaje ochronę policji a także propozycję, by wejść w świat nowoczesnej gry komputerowej "Work a Dream". Mika jest zafascynowana otrzymaną konsolą. Jest to sprzęt przekazujący impulsy bezpośrednio do mózgu użytkownik w czasie gry odczuwa ból, dostrzega zapachy, a nawet może… przeżyć własną śmierć.
"Poza wirtualnym światem nie mam nikogo ani niczego. do czego
chciałabym wrócić"
"5 sekund do Io" wciąga czytelnika od pierwszych stron. W każdym rozdziale oznaczone są czas i miejsce akcji.
Książka daje do myslenia gdyż w tych czasach mamy problem z dziećmi, które zatracają się w graniu! Autorka świetnie połączyła temat uzależnienia i wpływu gier komputerowych na młodych ludzi. Bohaterowie są ciekawie wykreowani.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Wardy i chętnie sięgnę łam po kolejna część książki.

Mika straciła matkę, potem ojca. Wraz z siostrą trafia do domu dziecka. Podczas pobytu w ośrodku poznaje Bartka, który wprowadza ją w tajniki gier komputerowych. W szkole Miki dochodzi do strzelaniny. Tylko Ona widziała sprawcę. Dziewczyna dostaje ochronę policji a także propozycję, by wejść w świat nowoczesnej gry komputerowej "Work a Dream". Mika jest zafascynowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
838
101

Na półkach: ,

Chociaż zwykle bardzo lubię motyw gier w literaturze, tutaj coś nie zadziałało. Mając świadomość, że większość zdarzeń rozgrywa się w wirtualnym świecie, nie potrafiłam się w nie zaangażować. Problemy, z którymi mierzyli się gracze na Io były po prostu zbyt błahe, w końcu wystarczyło się odłączyć by przestać być ich częścią.
Nie pomaga również fakt, że główna bohaterka, nie mówiąc o innych postaciach, jest przedstawiona dość pobieżnie i definiowana wyłącznie przez dwa wydarzenia ze swojego życia. Nie mamy szansy, aby poznać ją lepiej.
Autorka nie omieszkała również podjąć tematu uzależnienia od wirtualnej rzeczywiści i jego konsekwencji. Trudno to jednak uznać za błyskotliwe - uzależnić można się bowiem od wszystkiego, a gry nie są w tym żadnym wyjątkiem.
Trzeba jednak przyznać, że wizja istnienia tak zaawansowanej technologii, jak ta przedstawiona przez autorkę, jest ciekawa. Poruszone przez nią wątki stanowią dobry punkt wyjścia do dyskusji na temat możliwości i pułapek obecnych i potencjalnych urządzeń i wynalazków.

Chociaż zwykle bardzo lubię motyw gier w literaturze, tutaj coś nie zadziałało. Mając świadomość, że większość zdarzeń rozgrywa się w wirtualnym świecie, nie potrafiłam się w nie zaangażować. Problemy, z którymi mierzyli się gracze na Io były po prostu zbyt błahe, w końcu wystarczyło się odłączyć by przestać być ich częścią.
Nie pomaga również fakt, że główna bohaterka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
26

Na półkach: ,

Książka głowie opiera się na grze oraz depresji

Książka głowie opiera się na grze oraz depresji

Pokaż mimo to

avatar
589
484

Na półkach: , ,

Jest to książka dla młodzieży i niewątpliwie przez nią zostanie najlepiej zrozumiana, lecz mi, dojrzałej kobiecie z wyobraźnią również bardzo się spodobała. Wykreowany, nierzeczywisty świat jest fascynujący, pełen tajemnic i groźny a bohaterowie... cóż to mogłyby być nasze dzieci. Fajnie jest przeczytać tę historię choćby po to, by wiedzieć, jak świat naszych dzieciaków wygląda od wewnątrz i co takiego ma w sobie wirtualna rzeczywistość, że trudno się od niej oderwać, a czasami nawet sie nie chce tego zrobić.

Jest to książka dla młodzieży i niewątpliwie przez nią zostanie najlepiej zrozumiana, lecz mi, dojrzałej kobiecie z wyobraźnią również bardzo się spodobała. Wykreowany, nierzeczywisty świat jest fascynujący, pełen tajemnic i groźny a bohaterowie... cóż to mogłyby być nasze dzieci. Fajnie jest przeczytać tę historię choćby po to, by wiedzieć, jak świat naszych dzieciaków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
56

Na półkach:

Przyznam, że czytanie owej pozycji szło mi dosyć mozolnie. Zatrzymałam się mniej więcej na środku książki i tkwiłam w tamtym miejscu przez dość długi czas. Potem, gdy postanowiłam, że zasiądę i przeczytam dalej, (poniekąd, żeby dać książce szanse, ale i również szybciej skończyć i zacząć coś nowego) akcja była na tyle ok,że przeczytałam książkę do końca. Czy ta lektura jest zła? Nie. Myślę, że głównie to kwestia gustu i naszych oczekiwań wobec książki. Jeśli interesuje kogoś tematyka gier komputerowych i nowych technologii to jak najbardziej polecam! Natomiast nie jest to najlepsza książka, którą czytałam ja. Zabrakło mi tam również dobrego rozwinięcia niektórych wątków- nawet po skończeniu lektury czuję,że pewne rzeczy nie zostały należycie opisane. Oprócz tego, na moją ocenę myślę, że po prostu wpływa mój gust
Wydaje mi się, że jest druga część, więc może, gdy postanowie po nią siegnąć, moje mniemanie o tego typu książkach się zmieni. Jak na razie zostawiam tu taką oto opinię. Pozdrawiam!
5,5/10 z przymrużeniem oka to może i 6 ;))

Przyznam, że czytanie owej pozycji szło mi dosyć mozolnie. Zatrzymałam się mniej więcej na środku książki i tkwiłam w tamtym miejscu przez dość długi czas. Potem, gdy postanowiłam, że zasiądę i przeczytam dalej, (poniekąd, żeby dać książce szanse, ale i również szybciej skończyć i zacząć coś nowego) akcja była na tyle ok,że przeczytałam książkę do końca. Czy ta lektura jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3142
424

Na półkach: , ,

Dobra dla nastolatków. Dla mnie taka sobie.

Już nie raz, nie dwa słyszałam o ostrzeżeniach przed wirtualną rzeczywistością i fabuła, gdzie VR poszedł tak daleko, mnie jakoś za serce nie łapie.
Rozwałka gry? A czy my, a czy ja, grając w jakieś MMO czy RPG nie próbuje zabić NPeca, albo zniszczyć kilka beczek z prochem, albo rozwalić to i owo? Tak, próbuje. To zbrodnia? Nie, póki mi nie odwali na tyle, żeby zrobić strzelaninę w warszawskiej szkole... Poza tym, skąd on miał broń? Toż to prędzej taki scenariusz w USA, u nas tylko noże.
Plusiki taki, że liźnięto temat sponsorowania (lokowania produktu),pay to win i kontraktów osób mających za zadanie 'umilanie czasu gry'. Plus za podjęcie tematu uzależnienia się od gry, ale kochani moi, jak nie pilnujecie, w jakie gry grają wasze dzieci (i, czasami, jakie mordobicia im kupujecie),to... czego się spodziewacie? Plus za próbę pokazania, przynajmniej na początku książki, że kuźwa gra to nie jest samo zło.

Nie chce mi się sięgać po drugi tom. Bo, znając życie, podpisze kontrakt, znowu będzie miałka w wyborze stron, a wszystko skończy się tak, by zrobić trzeci tom, może na Europie. Chociaż jest jedna mądrość z tej książki - za dużo sobie dokładamy do osoby z virtuala, a jak przychodzi poznanie w realu, rozczarowanie bierze górę.

Dobra dla nastolatków. Dla mnie taka sobie.

Już nie raz, nie dwa słyszałam o ostrzeżeniach przed wirtualną rzeczywistością i fabuła, gdzie VR poszedł tak daleko, mnie jakoś za serce nie łapie.
Rozwałka gry? A czy my, a czy ja, grając w jakieś MMO czy RPG nie próbuje zabić NPeca, albo zniszczyć kilka beczek z prochem, albo rozwalić to i owo? Tak, próbuje. To zbrodnia? Nie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
249
47

Na półkach: , , , , ,

Dożyliśmy czasów, w których wkrótce możliwym staną się gry oparte o wirtualną rzeczywistość mającą odtworzyć świat realny — oczywiście wersja cyfrowa byłaby udoskonalona i pozbawiona problemów życia codziennego... przynajmniej w teorii. "5 sekund do iO" to kolejna próba ukazania gry tego typu, która w praktyce nie jest już tak idealna jak to głoszą reklamy oraz pierwsze recenzje. I, co ciekawe, jest to jednocześnie polska perspektywa.

Mika to siedemnastoletnia uczennica warszawskiego liceum, która od paru lat mieszka w domu dziecka wraz ze swoją młodszą siostrą. Życiowe trudności pchnęły ją ku konsoli do gier, czyniąc z niej poniekąd małą mistrzynię i finalistkę konkursu dla graczy. Bańka pryska w dniu strzelaniny mającej miejsce w szkole Miki, rozpoczynającej ciąg nietypowych dla polskiej nastolatki wydarzeń. Mika ląduje w grze "Bitwa o iO", realniejszej niż jakakolwiek inna produkcja VR.

Na wstępie zaznaczę, że książkę czytało się naprawdę bardzo szybko i gdybym była odpowiednio zmotywowana, to byłabym w stanie skończyć ją przy jednym podejściu. Nie jest to długa opowieść i to poniekąd stanowi jej minus. Historia Miki, mam wrażenie, leci w zastraszającym tempie, przez który ciężko jest określić czy to serio jest tylko kwestia paru dni, czy może w rzeczywistości mijają całe miesiące i po prostu nie wszystkie informacje są nam podane na tacy.

Tak czy siak, przekłada się to mocno na odbiór relacji między Miką a innymi graczami, w tym Ianem (czyli obowiązkowym związkiem romantycznym bo przecież bez tego nie ma młodzieżówki). W jednym momencie postacie nie są dla siebie nikim ważnym, a w następnym już tak; w jednym momencie ktoś jest bardzo ważny, a w następnym zostaje zapomniany.

Podobnie kwestia ma się z podejrzaną liczbą zbiegów okoliczności. Czy świat serio jest aż tak mały, że Polska nagle przoduje na listach najlepszych graczy? Swoją drogą, to już dosyć subiektywne spojrzenie, ale Polska średnio pasuje mi na miejsce akcji takiej historii. Niby są tutaj polskie imiona, polskie nazwy miast, a jednak całościowo wychodziło tak dziwnie i obco. Tak jakby Polska była tutaj tylko dlatego że książkę wydano oryginalnie w takim języku. No i dlaczego imię głównej bohaterki jako jedyne nie jest polskim imieniem?

Żeby nie było, że wypowiadam się tylko negatywnie — "5 sekund do iO" nie jest złe i niesie ze sobą naprawdę dobre przesłanie. Uzależnić się od gier trudno nie jest, a Mika jest tego żywym przykładem. Mimo wspomnianego braku płynności fabularnej, dobrze przedstawiono postępującą obsesję na punkcie fikcyjnego świata. Wiadomo, że gry nie muszą oznaczać uzależnienia — książka jednak porusza tę mroczniejszą stronę rozrywki, odrywającą od rzeczywistości, która przecież nie jest tak kolorowa jak świat Jowisza.

Gdybym mogła naprawić jedną rzecz w tej książce to z pewnością byłaby to długość. Dodałabym więcej rozdziałów przedstawiających więź Miki z innymi postaciami tudzież jej szkolne realia, których jest tutaj bardzo mało. Sprawiłoby to, że zakończenie nie wydawałoby się pisane w pośpiechu, a bohaterowie nabraliby więcej głębi. "5 sekund do iO" nie jest złe, ale nie jest to też coś co bym chciała z czystym sumieniem polecić.

Dożyliśmy czasów, w których wkrótce możliwym staną się gry oparte o wirtualną rzeczywistość mającą odtworzyć świat realny — oczywiście wersja cyfrowa byłaby udoskonalona i pozbawiona problemów życia codziennego... przynajmniej w teorii. "5 sekund do iO" to kolejna próba ukazania gry tego typu, która w praktyce nie jest już tak idealna jak to głoszą reklamy oraz pierwsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach:

Ta książka jest tak słaba, iż, mimo zabiegów wydawcy, po wpisaniu jej na listę lektur do konkursu z języka polskiego dla szkół podstawowych, została, już w trakcie trwania konkursu, z tej listy wycofana. Po raz pierwszy i jak dotąd jedyny w historii.

Ta książka jest tak słaba, iż, mimo zabiegów wydawcy, po wpisaniu jej na listę lektur do konkursu z języka polskiego dla szkół podstawowych, została, już w trakcie trwania konkursu, z tej listy wycofana. Po raz pierwszy i jak dotąd jedyny w historii.

Pokaż mimo to

avatar
2098
2080

Na półkach: ,

To moja pierwsze spotkanie z twórczością pani Wardy.

I miałem ogromny problem z wystawieniem oceny.

Nie wiedziałem, że powieść jest przeznaczona dla młodzieży i rodziców.
Ponieważ nigdy w życiu nie grałem w żadną grę komputerową, po przeczytaniu kilkunastu stron znalazłem się w świecie, którego nie pojmuję.
Wartki styl autorki powodował, że cierpliwie wędrowałem razem z bohaterką po tajemniczym globie, nie bardzo rozumiejąc panujące na nim zasady.
Jak to jest móc odłączać się i dołączać z powrotem ?
Czy możliwe są tak chore, absurdalne działania policji, jak w przypadku Czaplińskiego ?
Czy gra komputerowa może tak kompletnie otumanić, że zatraca się poczucie tego, co jest rzeczywiste a co nie.
Jak wynika z fabuły - może, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą ogromne pieniądze.
Czy w realu istnieją takie gry ? Nie wiem, ale istotniejsze wydaje się pytanie czy ktoś nad tym panuje, czy dorośli wiedzą w co grają ich pociechy ?

Jeżeli takie gry istnieją lub wkrótce będą istnieć, to chroń nas Panie Boże przed takim porąbanym światem!!

6/10.

To moja pierwsze spotkanie z twórczością pani Wardy.

I miałem ogromny problem z wystawieniem oceny.

Nie wiedziałem, że powieść jest przeznaczona dla młodzieży i rodziców.
Ponieważ nigdy w życiu nie grałem w żadną grę komputerową, po przeczytaniu kilkunastu stron znalazłem się w świecie, którego nie pojmuję.
Wartki styl autorki powodował, że cierpliwie wędrowałem razem z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
134

Na półkach:

Do przeczytania książki zachęciła mnie okładka (miałam takie o o to może być ciekawe) i ogólnie książka była całkiem dobra, ale nie dla mnie.

Do przeczytania książki zachęciła mnie okładka (miałam takie o o to może być ciekawe) i ogólnie książka była całkiem dobra, ale nie dla mnie.

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Małgorzata Warda 5 sekund do IO Zobacz więcej
Małgorzata Warda 5 sekund do IO Zobacz więcej
Małgorzata Warda 5 sekund do IO Zobacz więcej
Więcej