Bardzo cringe'owa pozycja, nie oferująca nic praktycznego. Żałuję że nie sprawdziłem wydawnictw przed zakupem.
Mężczyźni św Józefa, moje powołanie, sercański portal ewangelizacyjny, przewodnik katolicki, przymierze wojowników, tato.net boskie książki.
Pozycja raczej dla młodych narodowców aspirujących na starych narodowców. Połowa książki to wolne interpretację biblii, populizmy, manipulacje dogmatami religijnymi tak aby brzmiały jak instrukcje do męskości która jest subiektywną wizją. Przy tym odwołania do Chucka Palachniuka który swoją drogą mocno negował religie, I obowiązkowo archetyp bridatego włochatego mężczyzny i analogia do żelaznego jana Braci Grimm, podstawa biografii Mike'a Tysona.
trochę zachęta do myślistwa i bycia preppersem jeszcze więcej zachęty do modlitwy i ofiarowania swojego życia życia bogu. Może że 3 mądre zdania warte zapamiętania ale napewno da się je usłyszeć gdzieś indziej. Nie warto sięgać po tą pozycję.
Przepraszam za błędy ale pisanie opinii na tej drewnianej stronie na telefonie nie jest proste.

Bardzo cringe'owa pozycja, nie oferująca nic praktycznego. Żałuję że nie sprawdziłem wydawnictw przed zakupem.
Mężczyźni św Józefa, moje powołanie, sercański portal ewangelizacyjny, przewodnik katolicki, przymierze wojowników, tato.net boskie książki.
Pozycja raczej dla młodych narodowców aspirujących na starych narodowców. Połowa książki to wolne interpretację biblii,...

Cóż. Sam nie wiem, czy wybór takiej formuły - ukrycia sedna książki, powolnego rozwoju treści, dochodzenia dopiero z czasem do nawiązań religijnych - clou utworu, tak do końcowego wskazania drogi - to słuszny wybór. Zastanawiam się, czy jej założenia nie powinny być przedstawione od razu na starcie. Bo coś takiego może rozczarować. Ale z drugiej strony, jeśliby zrobić inaczej, ten rozczarowany w ogóle nie zacząłby czytać, a w swoim zagubieniu być może powinien. Nie wiem.

Z pewnością jest to lepsze niż jakieś tam men's health i inne popierdółki.

Ale momentami jest to książka tak beznadziejna jak jej podtytuł - "W poszukiwaniu męskiego serca". A momentami tak dobra, jak jej polski tytuł - "Droga wojownika". Tych drugich momentów znalazłem na tyle dużo, że warto jest ją przeczytać, a poszczególne fragmenty przepisać sobie do notatnika.

Swoją drogą, słowo - książka, jest rodzaju żeńskiego. I sam nie wiem, czy książka może nauczyć 'jak być mężczyzną'. Wątpię. Ale z pewnością jest to jakiś przyczółek, od którego można zacząć stawiać pierwsze kroki. Od czegoś musimy.

Daję tylko 6 gwiazdek. Mając świadomość, że autor John Sowers, znajduje się poza przejmowaniem się vox populi i jakimiś głupimi ocenami internetowych portalików. Bo John Sowers jest przecież wojownikiem.

Cóż. Sam nie wiem, czy wybór takiej formuły - ukrycia sedna książki, powolnego rozwoju treści, dochodzenia dopiero z czasem do nawiązań religijnych - clou utworu, tak do końcowego wskazania drogi - to słuszny wybór. Zastanawiam się, czy jej założenia nie powinny być przedstawione od razu na starcie. Bo coś takiego może rozczarować. Ale z drugiej strony, jeśliby zrobić...

Potraktowałem tą książkę jako zapchaj dziurę między swoimi lekturami na wakacje, dlatego może moja opinia nie będzie w 100% obiektywna.
Moim skromnym zdaniem ; ) Książka jest napisana dobrze naprawdę z ciekawymi radami i opisami mężczyzn zagubionych co jeszcze jest trochę tematem tabu, a tacy mężczyźni są dysfunkcyjni dla jeszcze bardziej dysfunkcyjnego społeczeństwa. Jednakże moim zdaniem za dużo w tej książce religijności, która moim zdaniem nie jest nieodłącznym elementem męskości a Nirwanę można osiągnąć również poprzez np. Kontemplacje sztuki co moim zdaniem nie ujmuje męskości.

Potraktowałem tą książkę jako zapchaj dziurę między swoimi lekturami na wakacje, dlatego może moja opinia nie będzie w 100% obiektywna.
Moim skromnym zdaniem ; ) Książka jest napisana dobrze naprawdę z ciekawymi radami i opisami mężczyzn zagubionych co jeszcze jest trochę tematem tabu, a tacy mężczyźni są dysfunkcyjni dla jeszcze bardziej dysfunkcyjnego społeczeństwa....

Świetnie pokazana droga przemiany chłopca w mężczyznę na przykładzie autora.
Nie znajdziesz tu szczegółowych wytycznych: bądź taki, mów to, rób to, nie rób tamtego. Znajdziesz jednak odpowiedzi na pytania: dlaczego jestem taki, dlaczego boję się być wojownikiem.

Szczególnie polecam mężczyznom wychowywanym bez ojca - fizycznie lub emocjonalnie.

Świetnie pokazana droga przemiany chłopca w mężczyznę na przykładzie autora.
Nie znajdziesz tu szczegółowych wytycznych: bądź taki, mów to, rób to, nie rób tamtego. Znajdziesz jednak odpowiedzi na pytania: dlaczego jestem taki, dlaczego boję się być wojownikiem.

Szczególnie polecam mężczyznom wychowywanym bez ojca - fizycznie lub emocjonalnie.

Każdy mężczyzna jest wojownikiem i to jest fakt, który nie pozostawia żadnych wątpliwości. Wojownik musi odnaleźć swoje serce, to jest też niepodważalna teza. Ta książka uświadamia nam, że warto być tym, który poszukuje siebie, czyli watro być mężczyzną - wojownikiem.
Jednak nie jest to książka dla zupełnych laików, którzy próbuję odnaleźć swoją męskość. Jest napisana językiem dosyć trudnym i gdyby nie fakt, że już od jakiegoś czasu siedzę w tym temacie, nie potrafiłbym zrozumieć "co autor miał na myśli".
Polecam jednak każdemu mężczyźnie, który chce zrozumieć dlaczego czasami wydaje się mu, że nie pasuje do świata kobiet.

2018.09.30
Wróciłem do tej książki i nadal jest dla mnie wspaniała i bardzo inspirująca.

Każdy mężczyzna jest wojownikiem i to jest fakt, który nie pozostawia żadnych wątpliwości. Wojownik musi odnaleźć swoje serce, to jest też niepodważalna teza. Ta książka uświadamia nam, że warto być tym, który poszukuje siebie, czyli watro być mężczyzną - wojownikiem.
Jednak nie jest to książka dla zupełnych laików, którzy próbuję odnaleźć swoją męskość. Jest napisana...

Mało spójna. Czytając miałem wrażenie że treść jest mało płynna, treść nie była prowadzona liniowo. W zasadzie od początku przewijają się te same wątki.

Mało spójna. Czytając miałem wrażenie że treść jest mało płynna, treść nie była prowadzona liniowo. W zasadzie od początku przewijają się te same wątki.