Piękna krew

Okładka książki Piękna krew Lucius Shepard
Okładka książki Piękna krew
Lucius Shepard Wydawnictwo: Mag Cykl: Smok Griaule (tom 7) Seria: Uczta Wyobraźni fantasy, science fiction
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Smok Griaule (tom 7)
Seria:
Uczta Wyobraźni
Tytuł oryginału:
Beautiful Blood
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2018-07-27
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-27
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374809115
Tłumacz:
Wojciech Szypuła
Tagi:
Uczta Wyobraźni
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
88 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
400
153

Na półkach:

Po raz pierwszy z Shepardem i jego smokiem zetknąłem się w opowiadaniu Człowiek, który pomalował smoka Griaule’a, w NF z listopada 1991 roku. Tak dawno, w świecie oddzielonym od naszego tylko najcieńszym z możliwych marginesem możliwości...

Na pierwszy rzut oka zupełnie absurdalna historia o prawie-martwym, ogromnym monstrum nie z tego świata, zalegającym dolinę Carbonales i prawie-zza-grobu manipulującym jej mieszkańcami, potrafiła zaskakująco ująć, zaciekawić i oczarować.

Na tyle, że od tego czasu przeczytałem sporo prozy Sheparda, mieszczącej się w kategoriach fantasy/weird fiction, w oryginale i tłumaczeniu. Muszę przyznać, że z bardzo zmiennym szczęściem. Jedne pozycje wciągały, inne kompletnie rozczarowały.

Wydany w 2012 roku zbiór Griaule'owych opowiadań całkiem zgrabnie zamykał ten - może najbardziej udany? - wątek jego twórczości.

Niniejsza powieść, dopisana w kilka lat później... czyta się. Jakoś. Ale po przeczytaniu, nie sposób uciec od pytania: czy była potrzebna i w czymkolwiek wzbogaca? Smoczy cykl, jak i jego wiernych czytelników?

Moim zdaniem - nie bardzo. Ta dopisana nieco na siłę i trochę wymęczona historia wydaje się błądzić bez wyraźnego celu. Oczywiście - poza pokazywaniem szybkości przemijania, nietrwałości i nikłego znaczenia ludzkiego (i... smoczego) żywota.

Różnica w ocenie Griaule’owych historii na pewno ma wiele wspólnego z tym, że pierwszą pisał czterdziesto-, a ostatnią siedemdziesięciolatek u kresu życia. Trzydzieści lat, które w międzyczasie upłynęło ich czytelnikowi, też odcisnęło swoje piętno na... odbiorze.

Po raz pierwszy z Shepardem i jego smokiem zetknąłem się w opowiadaniu Człowiek, który pomalował smoka Griaule’a, w NF z listopada 1991 roku. Tak dawno, w świecie oddzielonym od naszego tylko najcieńszym z możliwych marginesem możliwości...

Na pierwszy rzut oka zupełnie absurdalna historia o prawie-martwym, ogromnym monstrum nie z tego świata, zalegającym dolinę Carbonales...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1236
588

Na półkach:

Melancholia umierania. Mieszane uczucia po przeczytaniu opowieści o konającym smoku, olbrzymie, wokół ciała którego wyrosło miasto, a na nim samym znalazło dom mnóstwo żywych stworzeń. O jego zagadkowej krwi, o tajemniczym wpływie uśpionej bestii na życie ludzi. O Richardzie, ambitnym, łebskim człowieku, który przez przypadek dostaje dar od Griaula. Długowieczności i młodości. I bogactwa.

Melancholia umierania. Mieszane uczucia po przeczytaniu opowieści o konającym smoku, olbrzymie, wokół ciała którego wyrosło miasto, a na nim samym znalazło dom mnóstwo żywych stworzeń. O jego zagadkowej krwi, o tajemniczym wpływie uśpionej bestii na życie ludzi. O Richardzie, ambitnym, łebskim człowieku, który przez przypadek dostaje dar od Griaula. Długowieczności i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
5

Na półkach:

Historia o sporym potencjale, niestety mało wykorzystanym. Wątki są prowadzone chaotycznie, czasami reportażowo.
Doceniam, gdy autor zostawia czytelnikowi przestrzeń na dopowiedzenia i snucie teorii, jednak tu luk, które aż chciałoby się wypełnić, jest zbyt wiele.

Historia o sporym potencjale, niestety mało wykorzystanym. Wątki są prowadzone chaotycznie, czasami reportażowo.
Doceniam, gdy autor zostawia czytelnikowi przestrzeń na dopowiedzenia i snucie teorii, jednak tu luk, które aż chciałoby się wypełnić, jest zbyt wiele.

Pokaż mimo to

avatar
368
279

Na półkach: ,

Hm... To dobra książka. Shepard potrafi pisać. Ale... No właśnie są też ale. Czasem książka sprawia wrazenie nieprzemyślanej. Jakby autor nie wiedział dokąd go ona zaprowadzi. Wątki się rwą. Czasem giną. Lub są rozwiązywane bezsensownie. Wątek rozważań filozoficznych i religijnych, bardzo ciekawy, ale też nierozwinięty. Szkoda, bo jest bardzo ciekawy. Książka jest bliska ideału, ale... Jest zbyt dużo ale...

Hm... To dobra książka. Shepard potrafi pisać. Ale... No właśnie są też ale. Czasem książka sprawia wrazenie nieprzemyślanej. Jakby autor nie wiedział dokąd go ona zaprowadzi. Wątki się rwą. Czasem giną. Lub są rozwiązywane bezsensownie. Wątek rozważań filozoficznych i religijnych, bardzo ciekawy, ale też nierozwinięty. Szkoda, bo jest bardzo ciekawy. Książka jest bliska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

To opowieść o łotrze, ale nie opowieść łotrzykowska. To historia o ludziach, gorzka i smutna.
Prolog obiecuje przednie językowe doznania, ale Shepard dotrzymuje obietnicy ze zmiennym powodzeniem. Atmosfera „Pięknej krwi” jest też niestety mniej przejmująca i tajemnicza, niż było to w przypadku „Smoka Griaule”. Nie wspominając, że postaci kobiece są tu zarysowane dość grubo; całe szczęście, że choć ostatnia z trzech kobiet protagonisty nie miała gigantycznych piersi.
Lecz Shepard to wciąż sprawny opowiadacz i łatwo dać mu się porwać. Do tego jego opowieść charakteryzuje się swoistą harmonią i zdolna jest nieco tej harmonii udzielić umysłowi nieszczególnie opornego czytelnika.

To opowieść o łotrze, ale nie opowieść łotrzykowska. To historia o ludziach, gorzka i smutna.
Prolog obiecuje przednie językowe doznania, ale Shepard dotrzymuje obietnicy ze zmiennym powodzeniem. Atmosfera „Pięknej krwi” jest też niestety mniej przejmująca i tajemnicza, niż było to w przypadku „Smoka Griaule”. Nie wspominając, że postaci kobiece są tu zarysowane dość grubo;...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
310

Na półkach: ,

Książka, na którą długo czekałem i jak widać po ocenie - na pewno nie można powiedzieć, że czułem się rozczarowany. Sama powieść jest dość krótka (180 stron) i niewątpliwie stanowi swego rodzaju podsumowanie wszystkich historii ze świata Griaula. Część z wątków wcześniejszych opowiadań pojawia się tutaj w charakterze pobocznym, nie brakuje intryg, bohaterów i zwrotów akcji.

Jednak oceniam ją gwiazdkę niżej niż zbiór opowiadań Smok Griaule. Trudno powiedzieć co sprawiło, że tym razem aż tak się nie wciągnąłem. Może obeznanie z pomysłem? Choć podejrzewam, że jednak zbyt racjonalna perspektywa przedstawiania historii - chwilami gubiła się gdzieś typowa dla Sheparda nieostrość przedstawianego świata.

Książka, na którą długo czekałem i jak widać po ocenie - na pewno nie można powiedzieć, że czułem się rozczarowany. Sama powieść jest dość krótka (180 stron) i niewątpliwie stanowi swego rodzaju podsumowanie wszystkich historii ze świata Griaula. Część z wątków wcześniejszych opowiadań pojawia się tutaj w charakterze pobocznym, nie brakuje intryg, bohaterów i zwrotów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
666

Na półkach: , ,

"Smoczy narkotyk"

Lucius Shepard to popularny amerykański pisarz fantasy i science fiction, który ma na swoim koncie kilkadziesiąt opowiadań i kilkanaście powieści. Jednak najbardziej znany jest z wykreowanego świata, w którym umiejscowiony jest tajemniczy i magiczny smok Griaule pojawiający się w wielu jego utworach. Po raz pierwszy autor napisał o nim opowiadanie w 1984 roku, a potem już aż do śmierci wielokrotnie do niego powracał. W większości były to krótkie opowiadania, ale w końcu powstała długo wyczekiwana pełnowymiarowa powieść z tego świata, która za sprawą wydawnictwa Mag miała swoją premierę także w Polsce. I właśnie za sprawą tej powieści postanowiłem po raz pierwszy zajrzeć do świata słynnego Griaule'a.

Richard Rosacher to świeżo upieczony lekarz mieszkający w hotelu Sin Salida w Morningshade, najuboższej dzielnicy miasta Teocinte, które słynie z niesamowitego krajobrazu, ponieważ umiejscowione jest wokół i nad uśpionym cielskiem prastarego smoka Griaule'a. Sparaliżowany przed tysiącami lat rzuconym przez czarnoksiężnika zaklęciem stwór jest długi na milę i wywiera tajemniczy i potężny wpływ na całą krainę skupioną wokół niego. Żyjący w ubóstwie, ale młody i ambitny Richard od dziecka fascynuje się smokiem Griaule i bada różne jego możliwości. Kiedy odkrywa niezwykłe właściwości smoczej krwi postanawia je wykorzystać stwarzając specjalny narkotyk, który uczyni go jednym z największych biznesmenów i stanie u szczytu władzy. Ale udział Griaule'a w jego życiu bynajmniej się na tym nie skończy, bo tajemniczy i inteligentny stwór będzie wywierał na nim specjalny i niewidzialny wpływ dla własnych korzyści.

W naszym kraju utwory z tego świata przeczytać można głównie w antologiach i słynnej serii Uczta Wyobraźni, w której zresztą wylądowała także i powieść. Wiele dobrego naczytałem się o twórczości Sheparda i smoku Griaule, ale mimo że pod ręką miałem poprzednie książki z wychwalanymi przez wielu czytelników opowiadaniami, postanowiłem sięgnąć po powieść, o której mało kto coś wiedział i to chyba był błąd, bo nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Oryginalną kwestią jest bez wątpienia sceneria miasta funkcjonującego wokół pradawnego smoka, który się nie rusza, ale wywiera tajemniczy i ciekawy wpływ na wszystko wokół siebie.

W książce liczy się przede wszystkim odkrywanie natury Griaule'a, jego boskości, możliwości i wpływów. Mieszkańcy zastanawiają się i próbują odkryć czy smok jest tylko dziwnym, ale całkowicie naturalnym zjawiskiem? Czy jest on może jakimś boskim bytem? Ale czy jest to bóg sam w sobie, czy tylko jedno z dzieł właściwego boga, który stworzył go w specjalnym celu? Jak wielki ma wpływ na otaczające go miasteczko i mieszkańców? Wielokrotnie można przeczytać odwołania do niego, które zaczynają się od kwestii całkiem praktycznych (co by zrobił z tym, jakby postąpiły w tai sposób) aż po pytania stricte religijne czy filozoficzne. Dochodzi zatem do zderzenia się nauki z metafizyką i konfliktu na linii Kościół kontra Smok i jego boskość. To najciekawsze aspekty tej powieści.

Nie mniej jednak cała ta fantastyczna i magiczna aura nie wywierała na mnie wielkiego wpływu, bo wydaje mi się, że największe nasycenie i zachwyt tym fantastycznym tworem występuje właśnie we wcześniejszych utworach, gdzie też najwięcej można się dowiedzieć o tajemniczym smoku i tym świecie, a powieść to po prostu dodatkowy smaczek dla czytelników, którzy się z Griaulem wcześniej poznali i nim zauroczyli. Zapewne pojawiają się też tutaj pewne wydarzenia i kwestie, które przeplatają się ze wcześniejszymi utworami, których nie jestem w stanie wyłapać. Ale nie wywarł na mnie wrażenia również główny wątek powieści opierający się na utworzonym z krwi smoka narkotyku. Richard nazwał go Wil (od więcej i lepiej) i jego właściwość polegała nie na otępianiu, a inspirowaniu zażywających go ludzi do dbania o siebie i zdrowego odżywiania, czyli po prostu motywuje do dalszego i lepszego życia. To już jest któraś z kolei książka o narkotykach, z którą się zetknąłem, ale niespecjalnie mnie ruszyła, bo znacznie bardziej podobał mi się chociażby występujący również w Uczcie Wyobraźni "Wurt" Jeffa Noona.

Ogólnie rzecz biorąc, "Piękna krew" mnie nie zachwyciła, ale nie mogę uznać czasu na jej przeczytanie za stracony, bo niektóre jej elementy, czyli zwłaszcza ten magiczny świat i osobliwe miasto żyjące pod wpływem smoka, zainteresowały mnie na tyle, że na pewno sięgnę jeszcze po opowiadania, w których będę się doszukiwał większej magii i silniejszego oddziaływania na moją osobę. Odradzam osobom, które podobnie jak ja naczytały się wcześniej sporo o narkotycznych jazdach w innych książkach i zamierzają poznać Griaule'a od tej pozycji. Ale już osoby, które utworów fantastyki mają niewielu na swoim koncie mogą sięgać raczej bez większych obaw. Dla fanów smoka i Sheparda przeczytanie tej powieści to już tylko oczywistości.

https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2018/08/piekna-krew-lucius-shepard-recenzja.html

"Smoczy narkotyk"

Lucius Shepard to popularny amerykański pisarz fantasy i science fiction, który ma na swoim koncie kilkadziesiąt opowiadań i kilkanaście powieści. Jednak najbardziej znany jest z wykreowanego świata, w którym umiejscowiony jest tajemniczy i magiczny smok Griaule pojawiający się w wielu jego utworach. Po raz pierwszy autor napisał o nim opowiadanie w 1984...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
39

Na półkach: ,

Ostatnia z opowieści ze świata Smoka Griaule'a. Autor zmarł, więcej nie napisze i ten skromny tom w połączeniu z tym wydanym u nas w 2012 r. zbiorem pięciu, wcześniej rozproszonych, opowieści będzie ostatnim. W "świecie oddzielonym od naszego tylko najcieńszym z możliwych marginesem możliwości" historie opowiedziane przez Sheparda rozgrywają się w cieniu potężnego i prawie martwego smoka Griaule'a...

więcej: https://gloswglowie.blogspot.com/2018/08/smokowite-opowiesci.html

Ostatnia z opowieści ze świata Smoka Griaule'a. Autor zmarł, więcej nie napisze i ten skromny tom w połączeniu z tym wydanym u nas w 2012 r. zbiorem pięciu, wcześniej rozproszonych, opowieści będzie ostatnim. W "świecie oddzielonym od naszego tylko najcieńszym z możliwych marginesem możliwości" historie opowiedziane przez Sheparda rozgrywają się w cieniu potężnego i prawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1019
361

Na półkach: , , , , , ,

Czasem pojawiają się na rynku wydawniczym takie książki, które od razu wciskają się przed kolejkę i muszą być natychmiast przeczytane. "Smok Griaule" zachwycił mnie, mimo iż w chwili obecnej nie jestem wielką miłośniczką fantasy. Nic dziwnego, że "Piękna krew", której akcja toczy się w tym samym uniwersum, od razu przykuła moją uwagę.

Książki Luciusa Sheparda czyta się bardzo przyjemnie, chociaż świat przestawiony nie należy do najmilszych. Panuje w nim brud, smród i ubóstwo, a bohaterom daleko do ideału. Dilerzy narkotyków, prostytutki i żądni władzy przywódcy. W tle zachłanne instytucje kościelne, sportretowane równie zjadliwie co w "Fabryce absolutu" Čapka. Duża część wniosków okazuje się bardzo podoba. Olbrzymie, uśpione cielsko smoka, w cieniu którego zbudowano liczne osady (ich mieszkańcy wierzą w smocze bóstwo i czerpią korzyści z artefaktów wielkiego gada),to tylko pretekst do rozważań nad religią, naturą zła.

"Piękną krew" pochłonęłam w jeden dzień, chociaż nie zachwyciła mnie równie mocno co "Smok Griaule". Być może zabrakło tu efektu zaskoczenia. Oczywiście całość prezentuje się wyjątkowo zacnie. Zastanawiam się jedynie, czy "Piękna krew" okaże się zrozumiała dla tych, co wcześniej nie sięgnęli po wspomniany zbiór opowiadań. Część wątków powtarza się i dla mnie te dwie pozycje stanowią nierozerwalną całość. Naturalnie polecam obydwie.

https://www.facebook.com/PiknikNaSkrajuKsiazki/

Czasem pojawiają się na rynku wydawniczym takie książki, które od razu wciskają się przed kolejkę i muszą być natychmiast przeczytane. "Smok Griaule" zachwycił mnie, mimo iż w chwili obecnej nie jestem wielką miłośniczką fantasy. Nic dziwnego, że "Piękna krew", której akcja toczy się w tym samym uniwersum, od razu przykuła moją uwagę.

Książki Luciusa Sheparda czyta się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
97

Na półkach: ,

Bardzo fajna książka. Czytało się szybko i przyjemnie .

Bardzo fajna książka. Czytało się szybko i przyjemnie .

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    220
  • Przeczytane
    118
  • Posiadam
    85
  • Uczta Wyobraźni
    23
  • Fantastyka
    12
  • 2018
    11
  • Uczta wyobraźni
    9
  • 2019
    8
  • Fantasy
    4
  • Do przeczytania
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piękna krew


Podobne książki

Przeczytaj także