Fantastyka i futurologia. Tom 2
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Fantastyka i futurologia (tom 2) Seria: Dzieła Wybrane / Stanisław Lem publicystyka literacka, eseje
580 str. 9 godz. 40 min.
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Cykl:
- Fantastyka i futurologia (tom 2)
- Seria:
- Dzieła Wybrane / Stanisław Lem
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 1973-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1973-01-01
- Liczba stron:
- 580
- Czas czytania
- 9 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- fantastyka science fiction Stanisław Lem
Tom 2, wydanie drugie - 1973 rok.
Obwolutę, okładkę i kartę tytułową projektowała Barbara Konarzewska.
Redaktor: Katarzyna Krzemuska
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 106
- 79
- 57
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Lektura trochę mi zajęła, ze trzy, cztery miesiące z różnymi przerwami. Jest tego tych parę stron i nie jest to wiosenny spacerek. Lem po swojemu napakował tu mnóstwo teorii, trzy czwarte słownika wyrazów obcych, trochę filozofii rozmaitych i jako człowiek renesansu udaje na wycieczki w wielu kierunkach. Choć jak zwykle bezdyskusyjnie udowadnia potęgę swojego umysłu, tak tym razem, z mojej prywatnej perspektywy, lektura w sporej mierze była stratą czasu. Przede wszystkim praca jest z lat sześćdziesiątych i w dużej mierze to migawka chwili. Zawartość bardziej ponadczasowa jest akurat z przestrzeni teorii, która interesuje mnie najmniej. Dużo też o tym jaka fantastyka powinna być a nie jest. Również komentarze do konkretnych tytułów mało są interesujące, bo to komentarze do zdecydowanie przebrzmiałych już dziś ramotek. Np. Bradbury'ego ma za mistrza wizji, ale raczej infantylnego i niezbyt inteligentnego, który panuje nad swoimi utworami jak człowiek nad snami; 451 stopni Fahrenheita ma za książkę marną na wiele sposobów. Lekceważy również sporo innych "kamieni milowych" fantastyki. Moim zdaniem słusznie. Docenia natomiast mocno, zapomnianego już właściwie, Olafa Stapledona.
Poza wyjątkami, SF to gatunek, w opinii autora, zdecydowanie pośledni. Trudno się z tym spierać, choć dziś jest chyba odrobinę lepiej. Warte uwagi jest chyba ostatnie zdanie posłowia: "Co do Science Fiction, nie zabraknie jej czytelników, ponieważ miło jest nabywać tanim kosztem przeświadczenie uczestnictwa w największych prawdach bytu.".
Lem zauważa też, że fantaści to głównie prawacy (tu się do dziś niewiele zmieniło na polskim poletku),większość z nich ma za tumanów (to też by się u nas zgadzało).
Dziś to praca w zasadzie historyczna, choć oczywiście nie pozbawiona pewnych wartości uniwersalnych. Zabierając się za lekturę, czytelnik powinien mieć na względzie te fakty.
7/10
Lektura trochę mi zajęła, ze trzy, cztery miesiące z różnymi przerwami. Jest tego tych parę stron i nie jest to wiosenny spacerek. Lem po swojemu napakował tu mnóstwo teorii, trzy czwarte słownika wyrazów obcych, trochę filozofii rozmaitych i jako człowiek renesansu udaje na wycieczki w wielu kierunkach. Choć jak zwykle bezdyskusyjnie udowadnia potęgę swojego umysłu, tak...
więcej Pokaż mimo toPrzenikliwy i wiele wyjaśniający esej, choć bardziej mnie interesowało to, co Lem ma do powiedzenia o fantastyce, czyli literaturze, niż o futurologii, czyli rzeczywistości. Nawet gdy się człowiek z Lemem nie zgadza, nie może nie czuć uznania dla jego inteligencji. Rozrywka też się znajdzie, bo wywody teoretycznoliterackie okraszone są bezlitosną jazdą po większości science fiction, z kilkoma chlubnymi wyjątkami (np. "Kantyczką dla Leibowitza", którą teraz mam ochotę przeczytać). Do tego jeszcze "kieszonkowy komputer dreszczowców science fiction" i dziesięć sygnałów, które świadczą o tym, że nie warto kontynuować lektury książki fantastycznej (są wśród nich takie punkty jak "jednosylabowe imiona i nazwiska" oraz "postaci podziwiają wzajemnie swoją mądrość i dowcip, chociaż sypią samymi banałami"; znienawidzone przeze mnie książki autora o inicjałach AZ spełniają te warunki, jestem zatem usatysfakcjonowana).
Przenikliwy i wiele wyjaśniający esej, choć bardziej mnie interesowało to, co Lem ma do powiedzenia o fantastyce, czyli literaturze, niż o futurologii, czyli rzeczywistości. Nawet gdy się człowiek z Lemem nie zgadza, nie może nie czuć uznania dla jego inteligencji. Rozrywka też się znajdzie, bo wywody teoretycznoliterackie okraszone są bezlitosną jazdą po większości science...
więcej Pokaż mimo to