rozwińzwiń

Sword Art Online 02 - Aincrad

Okładka książki Sword Art Online 02 - Aincrad Reki Kawahara
Okładka książki Sword Art Online 02 - Aincrad
Reki Kawahara Wydawnictwo: Cykl: Sword Art Online (tom 2) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Sword Art Online (tom 2)
Tytuł oryginału:
Sword Art Online 02 - Aincrad
Wydawnictwo:
Data wydania:
2015-01-17
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-17
Data 1. wydania:
2009-08-10
Język:
polski
ISBN:
9788363650346
Tłumacz:
Anna Piechowiak
Tagi:
Kotori SAO Sword Art Online Aincrad light novel
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki All You Need Is Kill 2 Takeshi Obata, Hiroshi Sakurazaka
Ocena 7,6
All You Need I... Takeshi Obata, Hiro...
Okładka książki DRRR!! #1 (novel) Ryohgo Narita, Suzuhito Yasuda
Ocena 7,6
DRRR!! #1 (novel) Ryohgo Narita, Suzu...
Okładka książki Goth Oiwa Kendi, Otsuichi
Ocena 7,1
Goth Oiwa Kendi, Otsuich...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
300 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
336
243

Na półkach: , ,

Nie jest to seria pozbawiona wad (patrz: głupie baby zadurzające się w ciągu kilku godzin),ale uwielbiam ją całym sercem; po kilku latach od jej poznania, wciąga nawet bardziej niż na początku ❤

Nie jest to seria pozbawiona wad (patrz: głupie baby zadurzające się w ciągu kilku godzin),ale uwielbiam ją całym sercem; po kilku latach od jej poznania, wciąga nawet bardziej niż na początku ❤

Pokaż mimo to

avatar
497
258

Na półkach:

Jeśli po pierwszym tomie czujecie niedosyt Aincardu to tomu drugi oferuje cztery historie, które w mniejszym lub większym stopniu były wspominane w poprzedniej części.

Zebrane tu zadania poboczne, bo inaczej ciężko to nazwać, funkcjonują jako rozwinięcie pewnych wydarzeń z głównej linii fabularnej i dostarczają nam też lepszego oglądu na Kirito jako postać. Zwłaszcza dzięki ostatniej z historii mamy okazję zrozumieć, co powoduje Czarnym Szermierzem i dlaczego robi, to co robi. Dalej nie jest to może wybitnie zarysowany portret psychologiczny, ale oferuje pewną głębię.

Właściwie każda z historii opiera się o relacje międzyludzkie w dziwnym, niebezpiecznym świecie SAO. Czytając trzeba dokonać wyboru - albo zdecydujemy się spojrzeć na treść z perspektywy nabytego cynizmu i ocenimy je jako naiwne, albo! Można spróbować odebrać je nieco inaczej i uznać za… niewinne. Dużo jest tutaj momentów i sytuacji, których interpretacja balansuje pomiędzy tymi dwoma określeniami - ja osobiście wolę wybrać tą drugą opcję.

I po raz kolejny jestem zachwycony tym jak dokładnie przełożona została powieść na ekran - w trakcie lektury, aż zatrzymywałem się by znaleźć odcinek pokazujący czytany przeze mnie właśnie fragment. I chociaż to, co w anime jest najlepsze (soundtrack, animacja, dynamiczność walk) nie działa siłą rzeczy tak dobrze w książce to zastępowane jest dużo bardziej rozbudowanym sposobem opisu świata i tego, co dzieje się w głowach bohaterów. I ja to kupuję - nie jestem fanem oglądania/czytania rzeczy po wielokroć, a mając za sobą seans wszystkich odcinków anime, dzięki książce mam okazję nie tylko przeżyć jeszcze raz ekscytację fabułą Sword Art Online, ale dodatkowo pogłębić to, co miałem okazję zobaczyć na ekranie.

https://www.facebook.com/gniazdoszeptunow/

Jeśli po pierwszym tomie czujecie niedosyt Aincardu to tomu drugi oferuje cztery historie, które w mniejszym lub większym stopniu były wspominane w poprzedniej części.

Zebrane tu zadania poboczne, bo inaczej ciężko to nazwać, funkcjonują jako rozwinięcie pewnych wydarzeń z głównej linii fabularnej i dostarczają nam też lepszego oglądu na Kirito jako postać. Zwłaszcza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
5

Na półkach:

Po pierwszej części nadszedł czas na drugą. Drugi tom serii nie jest jednak kontynacją, a dopełnieniem pierwszego tomu co niezmiernie mnie ucieszyło, gdyż jak wiemy pierwsza część była bardzo szczątkowa. Historię, a właściwie historie, gdyż jest to zbiór opowiadań czytamy nie tylko z perspektywy naszego znanego już do bólu Kirito, lecz z perspektywy : Silici, Lisbeth i Asuny. Historie są naprawdę dobrym urozmaiceniem, ale nie dopowiadają tyle ile bym chciała przez co czuję niedosyt. Do tego znienawidziłam Lisbeth, którą w anime bardzo lubiłam, a to przez to, że poznałam jej myśli. Naprawdę tak się wnerwiłam, że chciałam wywalić tę książkę przez okno. Ale wracając, nic się za bardzo nie zmieniło, styl pozostał ten sam niezmieniony. Najbardziej podobało mi się "Dziecię porannej rosy", gdzie poznajemy moją jedną z ulubionych postaci : Yui. Właśnie postacie. Nowe postacie są okej, nie są jakieś cudowne, ale okej. Najbardziej jak już wcześniej napisałam podoba mi się Yui, którą kocham całym serduszkiem❤, Silica jest w miarę, Sachi jest nijaka i nie żywię za bardzo do niej uczuć, a Lisbeth nienawidzę:). Podsumowując ten tom dorównuje pierwszemu, troszkę zbyt nachalnie wprowadza bohaterów mniej lub bardziej ważnych później dla fabuły, ale nie mam za to żalu do Rekiego, sama bym nie wiedziała jak to zrobić. Abec oczywiście jak zwykle wykonała świetną robotę. Okładka jest cudowna jak i ilustracje.Jeśli spodobał wam się pierwszy tom to sięgnijcie po ten mimo, iż nie idzie naprzód.

Po pierwszej części nadszedł czas na drugą. Drugi tom serii nie jest jednak kontynacją, a dopełnieniem pierwszego tomu co niezmiernie mnie ucieszyło, gdyż jak wiemy pierwsza część była bardzo szczątkowa. Historię, a właściwie historie, gdyż jest to zbiór opowiadań czytamy nie tylko z perspektywy naszego znanego już do bólu Kirito, lecz z perspektywy : Silici, Lisbeth i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
23

Na półkach: ,

Jest to kolejna część o przygodach Kirita w dobrze znanej nam grze.
Gdyby nie anime nigdy bym się pewnie nie przekonała do przeczytania jej.
Aczkolwiek warto, jest to przyjemne urozmaicenie doznań po anime.
W momencie gdy ktoś nie obejrzał jeszcze anime to zdecydowanie polecam.
Wersja papierowa jak i ta ekranowa są w prost genialne.

Jest to kolejna część o przygodach Kirita w dobrze znanej nam grze.
Gdyby nie anime nigdy bym się pewnie nie przekonała do przeczytania jej.
Aczkolwiek warto, jest to przyjemne urozmaicenie doznań po anime.
W momencie gdy ktoś nie obejrzał jeszcze anime to zdecydowanie polecam.
Wersja papierowa jak i ta ekranowa są w prost genialne.

Pokaż mimo to

avatar
84
74

Na półkach: , , , ,

Recenzja całego arc'u znajduje się na blogu: http://my-little-bookcase.blogspot.com/2020/06/sword-art-online-aincrad-reki-kawahara.html

Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Nie mogłam oprzeć się pokusie, żeby bliżej poznać bohaterów z ulubionego anime, więc sięgnęłam po kolejny tom light novelki, która jest jej pierwowzorem. Czy jestem usatysfakcjonowana?

W tym przypadku książka jest podzielona na historie czterech dziewczyn, na które w Aincrad natknął się Kirito, zanim jeszcze gra została ukończona. Po kolei poznajemy pokrótce każdą z bohaterek, dla których to nasz bohater jest rycerzem w czarnej zbroi, tylko konia i więcej miłosnych wyznań zabrakło, żeby było niczym w bajce. Dobrze, że jednak te elementy zostały w dużej mierze pominięte.

Rozczarował mnie fakt, że Kawahara tylko w przypadku Lisbeth postanowił posłużyć się narracją pierwszoosobową, natomiast pozostałe dziewczyny tylko zostały uraczone trzecią, co niestety nie pozwala ich mimo wszystko poznać w stopniu emocjonalnym i utrudnia zżycie się z nimi. Oczywiście historia z perspektywy Kirito wiecznie jest prowadzona w pierwszej osobie. Nie rozumiem, dlaczego autor nie pokusił się o tę jedną narrację względem ich wszystkich. Rozumiem, że mężczyźnie może być trudno pisać z perspektywy kobiety i odwrotnie, ale próbując takiego zabiegu w przypadku Liz, udało mu się w dużym stopniu oddać jej wewnętrzne rozterki, obawy i rozpacz. Do tego jej przekomarzanie się z Kirito wywoływało we mnie rozbawienie. Pozostałe dziewczyny dało się poznać, ale nie tak, żeby się do nich przywiązać. Nadal zostało pominięte to, co najważniejsze. W trzeciej osobie nie można wszystkiego przedstawić.

Historie bohaterów, ich przeszłość i teraźniejsze wydarzenia są naprawdę ciekawe, wzruszające i zabawne. Kawahara miał na nich wszystkich pomysł i dobrze go zrealizował, choć mogło być lepiej.

Trochę marudzę, ale mimo wszystko light novelkę czytało się niezwykle szybko i przyjemnie. Dało się odczuć starania autora w każde słowo, jakie zostało zawarte na stroniczkach jego dzieła.

Oczywiście standardowo na samym początku jest kilka kolorowych stron przedstawiających najważniejsze postacie oraz miejsce akcji. One, jak i te w dalszej części light novelki są naprawdę piękne.

Polecam gorąco każdemu, kto lubi gry lub po prostu chce się zapoznać z czymś nowym.

"– Nie martw się o mnie. – Lekko kiwnęłam głową, przyciskając dłonie do piersi. – Ta gorączka nie opuści mnie pewnie przez jakiś czas. Dlatego... proszę, Kirito, zakończ to wszystko. Do tego dnia będę dzielna. Ale kiedy wrócimy do rzeczywistości – uśmiechnęłam się przebiegle – wtedy jeszcze raz spróbuję szczęścia."

Recenzja całego arc'u znajduje się na blogu: http://my-little-bookcase.blogspot.com/2020/06/sword-art-online-aincrad-reki-kawahara.html

Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Nie mogłam oprzeć się pokusie, żeby bliżej poznać bohaterów z ulubionego anime, więc sięgnęłam po kolejny tom light novelki, która jest jej pierwowzorem. Czy jestem usatysfakcjonowana?

W tym przypadku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
59

Na półkach: ,

Drugi tom SAO nie jest kontynuacją pierwszego, nie znajdujemy się w świecie realnym gdzie Kirito rzuca się w wir poszukiwania ukochanej Asuny. O nie, tutaj nadal tkwimy w grze. Sama nowelka podzielona jest na cztery opowiadania, cztery poboczne historie uzupełniające obraz głównego bohatera a także wirtualnego świata. Akcja skupia się na postaciach nienależących do drużyny ekstrapolującej, tych mniej silnych i kozackich. Natrafimy na trzynastoletnią Silice, która jest Treserem Potworów, Lisabeth, która jest świetnym kowalem, małą dziewczynę Yui oraz Sachi, koleżankę Kirito z gildii Czarnych Kotów.
Na początku mamy opowieść Silicy. Niezbyt mi się podobała, była tak — jak to określić — zbyt cukierkowa. Nie chcę tu spolerować, ale trochę mi zalatywało tanimi opowiastkami Disneya o księżniczkach i ich książętach. Wiecie ten gatunek, gdzie damę ratuje tajemniczy książę, pomaga jej, ona się w nim zakochuje a on wszystkich pokonuje zostając bohaterem. Serio? Na szczęście później zostajemy uroczeni przyjemną historią Lisabeth. Dziewczyny kowal, która ze średnim poziomem poluje na cenne materiały. Oczywiście nie mogło tu zabraknąć naszego Czarnego Szermierza. I mimo iż harem Kirito postępował do przodu — co trochę irytowało — tutaj zostało to nader dobrze przedstawione. I ogólnie odniosłam wrażenie, że Lisabeth bardziej by pasowała do głównego bohatera niż Asuna. Jednak to moje osobiste odczucie. Następna jest historia o ośmioletniej Yui. Opowieść ta miała błędy logiczne, o których nie wspomnę, aby nie robić spoilerów. Ogólnie jej wytłumaczenie czytało się z przymrużeniem oka i cichym cmokaniem, śledząc zaprzeczające sobie informację i wyraźne naciąganie faktów. W cale w tym nie pomagała objętość tej historyjki, która była chyba najdłuższą z ukazanych w nowelce oraz jedyną, przy której odliczałam strony do końca. A na sam koniec dostajemy wspomnienia Kirito o jego byłej gildii, zgrabnie przeplatane z teraźniejszością i szaleńczym expieniem, aby osiągnąć wyznaczony cel. Jest to dość smutna opowieść, chwytająca za serca (według mnie bardziej niż historia Yui). Dowiadujemy się tutaj, jak to się stało, że Kirito trafił do Czarnych Kotów i czemu po utracie ich stał się szalonym samotnym graczem, który jest uzależniony od wbijania nowego lvlu.
Fabuła jak to w nowelkach jest lekka, przyjemna i łatwa w odbiorze. Mnie najbardziej podobała się historią Lisabeth i Sachi. Były logiczne, dobrze napisane a także nie nudziły.
Teraz może kilka słów o stronie technicznej. Nie jestem w tym jakoś wybitnie dobra, ale wyłapałam mniej błędów niż w pierwszym tomie. To dobry znak. Edytorzy postarali się i być może w następnym znów będzie ich mniej aż dojdzie się do magicznej cyfry zero. Również na pochwałę zasługują rysunki umieszczone w nowelce, są niesamowicie śliczne. Oczywiście to kwestia gustu i nie wszystkie powodują, że chce się do nich, co jakiś czas wracać. Jednak znalazłam kilka, które z niemalejącym zachwytem oglądam po raz n-ty. Początkowe kolorowe strony, także wywierają pozytywne wrażenie. I dzięki nim z łatwością możemy później wyobrazić sobie główne dziewczęce postacie kolejnych opowiadań. Jedyna rzecz, która w sprawie technicznej dość mnie irytowała to ciągle zmieniająca się narracja. Raz mamy pierwszoosobową oczami jednej z bohaterek, potem natrafiamy na trzecioosobową, jest też znów pierwszoosobowa, tym razem oczami Kirito. Trochę to irytowało i lepiej by się prezentowało w jednoliconej wersji.
Podsumowując:
Odnoszę wrażenie, że ten tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. Przy głębszym zastanowieniu się, być może jest to spowodowane mniejszą ilością pary Kirito Asuna. Nie da się ukryć, że w pierwszy tomie drażniła ich znikąd powstałe uczucie, które nagle wygalopowało, w wręcz atomowym tempie do małżeństwa, następnie ciągnąć się słodkimi słówkami. Może to być też spowodowane zainteresowaniem autora postaciami z niższych kondygnacji Aincrad, którzy nie walczą na pierwszej linii front i nie są kozakami, których śmierć nie straszna a wydana liczba coli nie gra roli. Ogólnie, jeśli komuś spodobał się pierwszy tom to śmiało może sięgać po drugi. Nawet, jeśli pierwszy ocenił na dobry. Po drugim ocena drastycznie nie skoczy do arcydzieła, ale zapewni czytelnikowi miłe spędzone popołudnie przy przyjemnej lekkie lekturze.

Drugi tom SAO nie jest kontynuacją pierwszego, nie znajdujemy się w świecie realnym gdzie Kirito rzuca się w wir poszukiwania ukochanej Asuny. O nie, tutaj nadal tkwimy w grze. Sama nowelka podzielona jest na cztery opowiadania, cztery poboczne historie uzupełniające obraz głównego bohatera a także wirtualnego świata. Akcja skupia się na postaciach nienależących do drużyny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
36

Na półkach: ,

Dobra uzupełniająca opowieść. Miło spędziłam przy niej czas, sporo się działo, jednak czegoś mi zabrakło, by dać wyższą ocenę.
Pomimo to polecam serdecznie tą książkę a sama idę czytać już kolejną część ;)

Dobra uzupełniająca opowieść. Miło spędziłam przy niej czas, sporo się działo, jednak czegoś mi zabrakło, by dać wyższą ocenę.
Pomimo to polecam serdecznie tą książkę a sama idę czytać już kolejną część ;)

Pokaż mimo to

avatar
37
10

Na półkach: ,

Wspaniałe uzupełnienie historii świata Sword Art Online.

Wspaniałe uzupełnienie historii świata Sword Art Online.

Pokaż mimo to

avatar
7
2

Na półkach:

Bardzo lubię tą serię

Bardzo lubię tą serię

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Podobnie jak poprzednia książka: ta także mi się podobała. zachwyciło mnie szczególnie ostatnie opowiadanie które mimo iż bardzo smutne, było także klimatyczne.

Podobnie jak poprzednia książka: ta także mi się podobała. zachwyciło mnie szczególnie ostatnie opowiadanie które mimo iż bardzo smutne, było także klimatyczne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    459
  • Posiadam
    238
  • Chcę przeczytać
    122
  • Light Novel
    29
  • Ulubione
    22
  • Light novel
    15
  • Manga
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Sword Art Online
    7
  • Mangi
    6

Cytaty

Więcej
Reki Kawahara Sword Art Online 02 - Aincrad Zobacz więcej
Reki Kawahara Sword Art Online 02 - Aincrad Zobacz więcej
Reki Kawahara Sword Art Online 02 - Aincrad Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także